Forum Zwierzaki

Ankiety i konkursy => Ankiety zwierzęce => Wątek zaczęty przez: ghosty w 2006-12-28, 17:23



Tytuł: "Zbieramy na schronisko..." - co byś zrobił?
Wiadomość wysłana przez: ghosty w 2006-12-28, 17:23
Gdyby do Twoich drzwi przyszły dwie osoby, powiedzmy 14-letnie dziewczyny i powiedziały, że zbierają pieniądze na remont/jedzenie do schroniska dla zwierząt, co byś zrobił (max 2 odpowiedzi)?
Ja bym na pewno dała drobne, albo i więcej gdybym miała, ale bym musiała mieć pewność, że to nie oszuści.


Tytuł: Odp: "Zbieramy na schronisko..." - co byś zrobił?
Wiadomość wysłana przez: Iras w 2006-12-28, 18:24
nie dalabym nic - a dlaczego? nie ufam ludziom - a to ze to 14 latki na pewno nie poprawiloby zaufania, jesli wezmie sie pod uwage jaka jest dzisiejsza mlodziez...


Tytuł: Odp: "Zbieramy na schronisko..." - co byś zrobił?
Wiadomość wysłana przez: IBDG w 2006-12-28, 19:03
Raz pukały do mnie dzieci, zbierające na schronisko. Tzn. tak mówiły... Odpowiedziałam, zgodnie z prawdą, że sama wysyłam pieniądze bezpośrednio do schrona. Dawniej, gdy ktoś prosił o wsparcie, czasem coś dawałam. Pamiętam starszego człowieka, któremu odmówiłam, ale po chwili coś mi kazało wybiec za nim z paroma złotymi... To był jakiś impuls... Czasem dawałam coś do jedzenia, do czasu, gdy podając konserwę wyczułam zapach alkoholu. Na półpiętrze czekali kolesie na zagrychę :/ Następnym razem pogoniłam tego samego gościa :P Musiałabym znów poczuć to coś, podpowiadające, że człowiek jest szczery... Raz pod hipermarketem, w pośpiechu, odmówiłam innemu starszemu człowiekowi... Potem żałowałam, bo znów poczułam, że chyba należało mu pomóc... :oops:
Reasumując, liczni oszuści sprawiają, że naprawdę potrzebujący, albo mający szczere intencje, odchodzą z kwitkiem... :/ Ja nie namawiałabym nikogo na takie zbieranie pieniędzy, co najwyżej kocy, misek, itp.


Tytuł: Odp: "Zbieramy na schronisko..." - co byś zrobił?
Wiadomość wysłana przez: KoChAm KonICzki!!! w 2006-12-28, 19:16
wybralam ostatnia odpowiedz.


Tytuł: Odp: "Zbieramy na schronisko..." - co byś zrobił?
Wiadomość wysłana przez: DnW w 2006-12-28, 19:55
zadzwonilbym wpierw do schroniska zeby dowiedziec sie czy naprawde zbieraja kase


Tytuł: Odp: "Zbieramy na schronisko..." - co byś zrobił?
Wiadomość wysłana przez: Ninek w 2006-12-28, 20:49
Nic bym nie dała. Wolałabym sama przelać kase na konto schroniska.


Tytuł: Odp: "Zbieramy na schronisko..." - co byś zrobił?
Wiadomość wysłana przez: kkaassiiaa w 2006-12-29, 10:56
Nie dałabym nic. Lepiej berposrednio wpłacić kase na konto schroniska (czasem na wystawach wrzuce drobne do puszki). A gdyby tak każdy dawał koce, to jak te osoby miałyby to wszystko zawieźć do schroniska. Lepiej samemu to zrobić.


Tytuł: Odp: "Zbieramy na schronisko..." - co byś zrobił?
Wiadomość wysłana przez: Wunderwaffe w 2006-12-29, 11:45
Ja też bym nie dała- wystarczy, że mam takie akcje w szkole, a poza tym, jak już ktoś pisał, nie wiemy na pewno, czy te pieniądze pójdą na schronisko.


Tytuł: Odp: "Zbieramy na schronisko..." - co byś zrobił?
Wiadomość wysłana przez: ogryzek w 2006-12-29, 14:39
dałabym koce, itp. bo jeśli zbierają naprawdę to je przyjmą bo w schronisku kocy nigdy nie zawiele


Tytuł: Odp: "Zbieramy na schronisko..." - co byś zrobił?
Wiadomość wysłana przez: Fatty w 2006-12-29, 16:12
Nigdy. Miało się parę okazji aby w ludzką uczciwość zwątpić,więc teraz się uważa.
Pieniądzory na konto schroniska przesłać mogę samodzielnie .


Tytuł: Odp: "Zbieramy na schronisko..." - co byś zrobił?
Wiadomość wysłana przez: KoChAm KonICzki!!! w 2006-12-29, 18:31
dałabym koce, itp. bo jeśli zbierają naprawdę to je przyjmą bo w schronisku kocy nigdy nie zawiele
no wlasnie. A za pieniadze moga sobie cos kupic a za koce nie.


Tytuł: Odp: "Zbieramy na schronisko..." - co byś zrobił?
Wiadomość wysłana przez: Ola14 w 2006-12-29, 21:51
Nic bym nie dała. Wolałabym sama przelać kase na konto schroniska.
dokladnie ;)


Tytuł: Odp: "Zbieramy na schronisko..." - co byś zrobił?
Wiadomość wysłana przez: mysa w 2007-03-06, 22:07
też dużo razy zwątpiłam w ludzi, w jednym dniu żebrał pieniędzy na ulicy bo nie może chodzić, a na drugi dzień ten sam człowiek poruszał sie normalnie po mieście...

Jak napisała IBGD to sie poprostu czuje kiedy człowiek mówi prawde, a kiedy nie... pewnej kobiecie odmówiłam pieniędzy, ale jak przyszedł męszczyzna, który wyglądał na naprawde potrzebującego i nie prosił o pieniędze tylko o coś do jedzenia dla jego dzieci to wiedziałam że mówi prawde, to sie czuje... nie odmówiłam.

A gdyby do moich drzwi zapukaly takie 13-14 latki to bym odmówiła, w każdej chwili moge przelać pieniądze na konto i sama zawieść koce, jedzenie, miski itp...


Tytuł: Odp: "Zbieramy na schronisko..." - co byś zrobił?
Wiadomość wysłana przez: kaska9141868 w 2007-07-03, 16:49
ja bym dala koce albo zapytala sie czy to prawda bo ludzie potrafia zrobic duzo zeczy na zarobek kasy


Tytuł: Odp: "Zbieramy na schronisko..." - co byś zrobił?
Wiadomość wysłana przez: charon w 2007-07-03, 19:03
Nie otwieram drzwi obcym i to nie zapowiedzianym. ;) Więc nawet bym nie wiedziała, kto i po co, tylko bym olała.

A kase polecam zbierać przy okazji jakieś imprezy. Z papierkiem od schrona i z porozumieniu z organizatorem. W tych przypadkach zawsze daje. :)


Tytuł: Odp: "Zbieramy na schronisko..." - co byś zrobił?
Wiadomość wysłana przez: renia3399 w 2007-07-04, 15:25
jakbym miała pwność że ze schroniska to bym coś dała, ale tak to mam takie akcje w szkole

ostatnio zebraliśmy w szkole 91kg suchej karmy, kilka puszek i kilkanaście kocy nieżle nie?