Forum Zwierzaki

Piegusek, 7-mioletni  kundelek, którego mam od prawie dwu miesięcy, ma zwyczaj, którego nie miał żaden z poprzednich psów... Już w pierwszych dniach zaobserwowałam, że leżąc na tapczanie na prawym boku, bierze czasem do pyszczka brzeg kołdry i tak go trzyma, jednocześnie lekko ruszając lewą łapką, jakby głaskał kołdrę... Nie gryzie jej ani nawet nie zaślinia, po prostu paszczkę ma "wypchaną" materiałem... Aż dziwne, że kołdra, po wyjęciu jej z Piegusowej papki jest sucha... Prawie zawsze robi to w tym samym miejscu... O co mu może chodzić? A może Wasze psiaki mają jakieś inne zastanawiające nawyki? ;p

Nie widziałam jeszcze Pieguska :)

Gimek też lubi drzemać z czymś w mordzie- z węzełkiem, z tym, że trzyma go sobie w ramach drzemuchy- my odczytujemy to jako znak, ze w głębszy sen nie zapadnie i wkrótce trzeba będzie go wziąć na spacer ;)

Jest przewrażliwiony na punkcie ogona- nawet nie trzeba go dotknąć, a już się zrywa i obrzuca oskarżycielskim spojrzeniem, że niby zamach na kitkę mu robię.
Niejadek- na jedzenie rzuca sie gdy ja już ubrana do spaceru wołam go do szelek- wtedy mu strasznie smakuje a ja się gotuję w kurtce .

Ciekawostką jest to, że gdy mięso z kurczaka stygnąc mu się poskleja on tego nie zje, tylko wola mamę aby mu rozdzieliła... ;) Ja początkowo nie wiedziałam o co chodzi, skamlał, był upierdliwy, myślałam, ze chodzi o spacer, ale jednak mama lepiej go "czyta" :)

Moze to pozostaość po "chorobie sierocej" Takie ssanie przywoluje wspomnienia z dziecinstwa....

Fatty, pofatyguj się do kundelków, to zobaczysz Pigi (i inne pięknotki :))
http://www.zwierzaki.org/index.php?topic=3824.43980

A mięso z kurczaka, jak mówi moja mama, należy pieskowi "rozczochrać" :D

Może to i przywoływanie dzieciństwa, ale u takiego starego pryka? ;p

Wiesz, ja tez nie jestem mloda , a lubie sie huśtac na ławce-hustawce w ogrodzie :) Cos a la kołyska :)

Najważniejsze że nie niszczy, kiedyś wzięliśmy kundelka z ulicy (bezpański) to co pyska to było rozszarpane na początek poszła buda później był telefon komórkowy i buty skórzane barta.
Z wiekiem to mija :)

Moje psy maja bardzo specyficzny sposób spania... Jeden leży w zgięciu kolan drugi kolo brzucha... a spróbuj sie w nocy ruszyć to normalnie obraza psiego majestatu!

Moje psy maja bardzo specyficzny sposób spania... Jeden leży w zgięciu kolan drugi kolo brzucha... a spróbuj sie w nocy ruszyć to normalnie obraza psiego majestatu!

Psiego snu zakłócać nie wolno :D

Piegus ma jeszcze jeden dziwny zwyczaj... Bardzo pracowicie "obrabia" pazurki bocznych palców u przednich łap. Ostrzy je zębami tak długo, aż powstaną prawdziwe szponki, ostre, niczym szpilki... Aż słychać, jak je opracowuje... Bardzo chetnie robi z nich użytek, np. podczas zabawy, kiedy zabiera mu się piłeczkę, atakuje gwałtownie, wbijając te szpile w skórę... Potrafi sieknąć, zostawiając rozcięty naskorek... :roll: Raz tak załatwił jamniczka, naskoczył na niego, a potem znalazłam na biednym Makusiu strupek, długi i cieniutki, jak niteczka...

Mój poprzedni psiak miał taki zwyczaj że zawsze musiał siedzieć jak człowiek, zamiast na tylnich łapkach się podpierać, to siedziała na pupie z tylnimi łapami wyciągniętymi do przodu. Również jak się kładła, nigdy nie miała łapek ułożonych tak samo, zawsze jedna lądowała do tyłu, a druga do przodu na której spała. Również miała zwyczaj chomikowania jedzenia do pyska i wypluwania go na wycieraczki, dywan. Dopiero wtedy jadła ;)

Mika jest wcieleniem diabła, jednak niektóre nawyki ma bardzo dziwaczne - pływanie w misce z wodą, lub w fontannie (rozlana woda wszędzie). Z rana zawsze wskakuje na mnie na przywitanie i obejmuje mnie z całej siły łapami wokół szyi i nie chce puścić, mając przy tym ogromny zaciesz. Również mała zasypia zawsze z zabawką (musi być piszcząca) w pysku, bo przed snem jakby ją ssie i przygryza. Również uwidziała sobie ciągłe łażenie za mną... Co wejde do kuchni, łazienki, pokoju i zamknę za sobą drzwi to ona kładzie się pod tymi drzwiami i jak chce je otworzyć muszę z całej siły, ale ostrożnie przesuwać psa bo ten się nie ruszy !

Faktycznie to może być związane z jakimiś takimi szczęnięcymi odruchami.
Małe dzieci też ssą rożek kołderki czy kocyka :)

Generalnie rzecz biorąc nasze psiaki mają różne 'dziwaczne" zachowania,tylko sobie znane,szczególnie jeżeli są to małe pieski,do tego należy się po prostu przyzwyczaić:)