Forum Zwierzaki

W jakich butach chodzicie zimą ??? bo ja wczoraj kupiłam sobie takie botki ocieplane na dość sporych obcasach (heh mam 180cm wzrostu :lol: )
dokładnie takie:
(http://www.but-s.pl/pictures/shoes/pi_d9a1fa85a.jpg)
bo niestety nie było innych w moim rozmiarze :( ale te i tak mi się podobają, chociaż zgrabnie leżą

hm... ja mam od 2-3 (a może więcej? :oops:) lat wciąż te same botki :P noga mi juz nie rośnie więc pasują :) nie sa może jakieś super piękne, nie są także koszmarnie brzydkie, za to są wygodne! :wink:  wcześniej nosiłam trapery. a na ta zimę będę nosić te botki albo sobie sprawie cos nowego, jeszcze sie nie zdecydowałam :wink: w każdym razie jedno jest pewne - w adidasach będę chodzić tak długo jak sie da :) ale sie rozpisałam.. (to pewnie dlatego że nie miałam wczoraj neta :P)


ps
własnie przeczytalam to co napisalam i wyszlo mi ze jestem jakas skąpa sknera ktora chodzi w czyms az do zniszczenia  :lol:  no coż, prawda jest taka ze jestem dosc wybredna jesli chodzi o buty i prawie nic mi sie nie podoba :roll: a ze botki wciaz wygladaja jak nowe to sytuacja ma same plusy :wink:

Ja chodzę w glanach :) Drugi rok :)
Kareena nie martw się, ta cecha czasem się przydaje... ;)

a ja nie mam butow dluzej niz pol roku :P strasznie szybko niszcze.
Tez teraz chodze w glanach....Bardzo lubie buty...wole kupowac buty nic ubrania :)

ja w glanach chodziłam 3 zimy i to w nieogrzewanych, a że do szkoły miałam 20 m to się tak w nich nie zmachałam, tak jakbym miała teraz 4 km w nich iść do szkoły to bym się chyba pociachała, za ciężkie są i w ogóle z nich wyrosłam (tzn nie chodzi mi tu o rozmiar stopy :P, tylko o wiek - bo kiedyś to był taki szał na te buty)

glany to wedlug mnie absolutnie nie szal z ktorego sie wyrasta szal....tylko charakterystyczny styl.

niekoniecznie Emilko u nas był to szał, tak jak teraz kozaki sportowe :P ja rozumiem metali, ale tacy neutralni ludzie kupili to pod wpływem mody :P to wszystko

Ja słucham ostrej muzy, ale nie dlatego chodzę w glanach... Po prostu jest mi w nich wygodnie i mi się podobają :roll:

i właśnie jedni noszą glany bo tak trzeba (czytaj metale) Inni bo inni noszą albo się podobają Choć szczerze gdyby nie moje ubodobania do bardziej gitarowej muzyki to pewnie bym ich nie nosiła A muszę się pochwalić :wink: że nie mam tych tradycyjnych tylko pewna miła osoba zasponsorowała mi orginalne i jeszcze 20 to już w ogóle szpanuję :lol: Nie no żartowalam z tym szpanem Ale wydaje mi się że są zgrabniejsze od przeciętnych z tym grubum obrzeżaniam podeszwy i są zdecydowanie o kilka kilo cięższe :wink: A ja się super na nich do autobusu biegnie mięśnie się wyrabiają  :wink:
No to tyle jeśli chodzi u mnie o tematykę lekkiego,kobiecego, obuwia zimowego :D

trepy trepy trepy ciężkie, mocne jak przykopie to zaboli, trepy trepy trepy  :lol:  :lol:  :lol:

o ffu morticja potem ebdizes zmial umisnone nogil..
a ja jakie buty nosze zima/..te ame co latem bo ineych nie zaloaze..
sportowe muszelki spoerotwy oras sportowy model pumy..

glany to wedlug mnie absolutnie nie szal z ktorego sie wyrasta szal....tylko charakterystyczny styl.

Glany to w pewnym sensie  "subkultura".

i właśnie jedni noszą glany bo tak trzeba (czytaj metale)

Muzyka, ktora charakteryzuje glany to metal ,rock, gotyk, punk ;) , ludzie neutralni [czyt. osoby sluchajace plastikowych, "rozowych" piosenek, ladnych melodyjek,latwo  wpadajacych w ucho, co jakis czas w tle utowru jakies tanie riffy gitarowe] oraz skini [nieslyszalni  ;) ]

Ja osobiscie chodze w glanach, niezaleznie od godziny dnia, czy pory roku.
Przede wszystkim wygoda, poza tym sa wyjatkowo wytrzymale i urocze  :)

Chodzę w glanach, nie dla mody, ale dlatego, że są to jedne z najwygodniejszych butów jakie znam, antypoślizgowe, a co najważniejsze, ich waga zwiększa przyczepność do podłoża, a to bardzo ważne w zimie :)

Chodzę w glanach, nie dla mody, ale dlatego, że są to jedne z najwygodniejszych butów jakie znam, antypoślizgowe, a co najważniejsze, ich waga zwiększa przyczepność do podłoża, a to bardzo ważne w zimie :)

Dokładnie :wink:
Wyjęłaś mi to z ust Myszko :)

ludzie neutralni [czyt. osoby sluchajace plastikowych, "rozowych" piosenek, ladnych melodyjek,latwo wpadajacych w ucho, co jakis czas w tle utowru jakies tanie riffy gitarowe]

I tu się my dear mylisz ;) jestem dumna z tego, że jestem neutralna, a co do muzyki jakiej słucham - słucham muzyki poważnej, elektronicznej, muzyki polskiej, hip - hopu (tylko Mezo), czasami metalu i popu. I na pewno ty nie powiesz mi co jest lepsze, skoro nawet nie słuchasz innej muzy, pewne subkultury są zamknięte w sobie, nie rozwijają się (no może tylko w przypadku metalu i gotyku ;) ) także proszę nie wyskakuj z takimi tekstami jak nie wiesz co mówisz (oczywiście popieram, niektóre plaistikowe piosenki są do niczego, ale niektórzy mają naprawdę talent) Bądź tolerancyjna, ja do metali nic nie mam, tylko nie lubię jak wytykają komuś jego upodobania, to jest dopiero płytkie zachowanie ;) Są gusta i guściki :P

e...a mial byc temat o butach a nie o subkulturach :)

Ja mam takie super buty.... niezniszczalene, naprawde. To sa tzw. traktory. Chodze w nich chyba ze czwarty albo piaty sezon i nadal sa dobre, nic nie popekalo ani sie nie rozprulo.
A wiecie gdzie je kupilam, warszawiacy powinni wiedziec.....na stadionie!  :wink:  :wink:  :)

ja mam beżowe kozaki, a glany nosiłam 3 lata :)

kozaki mam z tamtego roku, narazie jeszcze nie nosze, i nie wiem, czy przypadkiem nie za małe :P

Ja nosze rozne buty w zaleznosci od okazji. Mam dlugie kozaki na wysokim obcasie, ale jak mam duzo chodzic to zakladam cos innego, w czym sie nogi nie zmecza, mozna szybko podbiec itp.

Ja chodze w brązowych, fajnych błyszczących botkach :). Żałuje tylko ze nie są czarne i nie do kolan. No i podoba mi sie ich kształt :).

e...a mial byc temat o butach a nie o subkulturach :)

no w sumie tak, ale nie mogę patrzeć jak ktoś "mnie" obraża ;)

ja mam kozaki i trapery. zależy do czego, a nie ukrywam ze w traperach (takich do chodzenia po górach czuje się bardzo dobrze. jak wyrosnę to może zainwestuje w glany

tu się my dear mylisz  jestem dumna z tego, że jestem neutralna, a co do muzyki jakiej słucham - słucham muzyki poważnej, elektronicznej, muzyki polskiej, hip - hopu (tylko Mezo), czasami metalu i popu. I na pewno ty nie powiesz mi co jest lepsze, skoro nawet nie słuchasz innej muzy, pewne subkultury są zamknięte w sobie, nie rozwijają się (no może tylko w przypadku metalu i gotyku  ) także proszę nie wyskakuj z takimi tekstami jak nie wiesz co mówisz (oczywiście popieram, niektóre plaistikowe piosenki są do niczego, ale niektórzy mają naprawdę talent) Bądź tolerancyjna, ja do metali nic nie mam, tylko nie lubię jak wytykają komuś jego upodobania, to jest dopiero płytkie zachowanie  Są gusta i guściki

Izzzi...

Sprawa pierwsza - ludzi neutralnych mozna roznie interpretowac. Piszac neutralni mialam na mysli tych, ktorzy sluchaja muzyki na pograniczu rocka i popu np. Lzy, Makowce i inne ciasta ;) . Bynajmniej nie chodzilo mi o jednostki sluchajace "wszystkiego".
Sprawa druga - nigdzie nie napisalam, ANI NIE STARALAM sie narzucic swojej opinii na temat muzyki [Co jest lepsze, a co gorsze?]

Subkultury nigdy nie sa i nigdy nie beda zamkniete, wydaje mi sie ze  jest to zjawisko "astralne".
Ja osobiscie slucham punk'u Dezerter, Pidzama Porno [co mozna zauwazyc, spogladajac na avtarek], a wiaze sie z tym rowniez muzyka rockowa [ punk - rock] T.Love CKOD Kult, alternatywna [punk alternative] T.Love Alternative, nu-metal etc Guano Apes
Przyznam sie, ze nie pogardze dobrym[starym] hip hopem, mianowicie Kalibrem 44.
Ale to byla taka mala dygresja ;)

Odnosnie, plastikowych piosenek, nie uwazam by ich tworcy byli ludzmi wybitnie utalentowanymi. Oprocz warunkow wokalnych, tekstu i odpowiednio dobranej muzyki duza role odgrywa obraz zewnetrzny wokalisty. I krew mnie zalewa, jezeli chlopak kreujacy sie na metala spiewa o np. pogodzie czy jajecznicy.
tutaj wrecz trzeba poruszyc temat Idola, gdzie mlody Pan K. oglosil, iz nie zamierza rezygnowac ze swojego zespolu i tylko z nimi nagra plyte. Co sie stalo po pragramie? Otoz "dlugowlosy aniol" opuscil swoj zespol i oddal sie w rece wytworni muzycznej, Jacka Cygana etc. Tym sposobem na rynku pojawi sie kolejna, niczego soba nie reprezentujaca plyta.


Pozdrawiam

Ja wspieram trapery :wink:

Mami widocznie nie zrozumiałyśmy się :) no to już wszystko wyjaśnione. Piszmy o butach buahaaha

glaniska

na ganianie do szkoly praktycznie nie ma roznicy miedzy latem a zima :lol: jedne z zimowych butow, ktore zima uzywam to buty do snowboardu i nart, jak jade poszalec na stoku :lol:

Ja chodzę w glanach :] I to nit ylko zimą, jesienią również ;p Glany mają jedną wadę - poci się w nich strasznie noga, bo to są wysokie buty ..  :roll:

mamo jak to dawno było wysłane, jakiś rok temu niecały :lol: - hehe mam te buty, ale chyba w tym roku ich nie założę, choć niby takie fajne się wydawały :lol: za duży obcas :P chyba 5 sezon będę chodzić w moich glanach, a może sobie jakieś inne traperkowate buty zakupię, nie wiem normalnie, co będzie w tą zimę :lol:

Oczywiście, ze glany...

Trzeci rok chodzę w glanach, ale nie tylko w zimie. Jesienią i latem też :P ;)

Ze mna jest bardzo roznie...

Glany,glany,glany! :banan:

Kozaczki :) Na obcasiku :)

Glany. Od jakiś trzech lat. Tu nie chodzi o to, że słucham takiej a nie innej muzyki i glany są "obowiązkowe". Po prostu je lubię. Są wygodne :wink: .

własnie przeczytalam to co napisalam i wyszlo mi ze jestem jakas skąpa sknera ktora chodzi w czyms az do zniszczenia  no coż, prawda jest taka ze jestem dosc wybredna jesli chodzi o buty i prawie nic mi sie nie podoba  a ze botki wciaz wygladaja jak nowe to sytuacja ma same plusy

to jak moj tata :P

ja- glanss rulez :)

glaniska (niebieskie) 8)

w glnach lub kozakach

Na co dzien glany... tradycyjnie od wielu lat.
Mam tez kilka innych par na obcasach, ale na co dzien glany  :lol:

W tym roku pomykam w adidaskach ;)

W glanach... w szafie znalazlam stare kozaki babci, takie szerokie bez zapiecia i z drewniana podeszwa :lol:

glany :) drugi rok, nei chciałam w tym kupować nowych bo i tak nie ma zimy :P

tylko ja jeszcze do subkultur  :P :P jestem neutralna bo słucham queen, offspring, rammstein i dorywczo manson, ubieram się jak punk/metal ale ze względów wygody/'podoba mi się'  :wink:

A ja w tym roku chodzę w kozaczkach długich, krótkich i w adidaskach... :)