Króliczka mojej kuzynki Gabrysi miała na imię Lola ja też ją lubiłam.
Kiedy moja kuzynka wyjechała na wakacje zostawiła swoją ukochaną Lolę w opiece sąsiadów.
Gdy przyjechała do domu dowiedziała się że Lola zdechła.
Płakała za nią bardzo dłułgo.
Potem za kilka miesięcy rodzice kupili jej nowego królika.
Dała mu na imię Łatek.
Lecz Łatek to nie była Lola.
Gabrysia dała go koleżance na urodziny nie dlatego że go nie lubiła.
O nie !!!!!!!!
Gabrysia kupiła kotka Kleo i już jest weselej!!!!
Ale pamięć o Loli została.
Pozdrawiam moją kuzynkę i jej kotka !!!!!!
***KITKA*** pisała !!!!!