Drukuj

Zaloguj się lub zarejestruj.
1 Godzina 1 Dzień 1 Tydzień 1 Miesiąc Zawsze
Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

[cut]

Bravooo! Co prawda do satysfakcjonującego wyroku jeszcze duuuużo czasu, ale cieszmy się, bo to sprawa bezprecedensowa i miejmy nadzieję, że zapoczątkuje inne tego typu...

http://info.onet.pl/1042611,11,item.html

[Raven]

Przed chwilą mówiono o tym w wiadomościach. Jak dobrze, że w końcu podjęto jakieś starania, aby ukarać tych barbarzyńców. To naprawdę przekracza ludzkie wyobrażenie, co oni robili... Ale tak zapewne dzieje się w całej Polsce i mam nadzieję, że będzie coraz mniej takich ludzi...

[whiper]

Wreszcie... chociaż i tak jestem zaszkowana tak małą karą... a widzieliście te komentarze bezduszników?    

[pao]

w szczecinie ostatnio zapadły wyroki za znęcanie się nad zwierzętami. myślę, że ten kierunek sie rozprzestrzeni i ludzkie bestie nie będą juz mogły czuć sie bezkarnie. niestety to długa droga o czym świadczyć mogą komentarzre zawarte pod artykułem...

[Raven]

O matko... Na początku nie przeczytałam tych komentarzy... Niektórzy ludzie to normalnie...  Już nie chcę się wyrażać, szkoda śliny i zdrowia na komentowanie ich komentów...   Boże...

[pao]

i tłumacz tu takim, ze zwierze jest żywą istotą... długa droga przed nami ale wierzę w sukces

[Raven]

Tak samo jak zbierałam podpisy pod petycją z VIVY w sprawie zakazania stosowania kojców porodowych u świń, wiele osób odmówiło złożenia podpisu. Uważali, że świnia to nie jest takie zwierzę jak pies, kot czy koń i zostało stworzone do zjadania... Pod końmi chętniej się podpisywali, a świnie wręcz wyśmiali... To samo powiedział ksiądz - że świnia nie ma uczuć, jest po to by ją zjadać i zwierzęcia to nie obchodzi jak się będą z nim obchodzić...  :?

[pao]

kojce porodowe????? co to takiego, brzmi paskudnie....
każde stworzenie jest piękne i wartościowe, mam tego świadomośc, ale wiem, że należe do nielicznej grupy. nie zraża mnie to i robie co w mojej mocy by inni też to pojęli.
a co świnek to najwięcej dobra jak na razie zrobił film Babe, swinka z klasą  

[Raven]

Chodzi o świnie w chowie przemysłowym.
http://viva.org.pl/index.php?id=116 - tu jest wszystko dokładnie opisane.
http://viva.org.pl/fileadmin/pliki/petycja_swinki.doc - jakby ktoś chciał - wzór petycji.

[taigan]

Te niektóre tam komentarze zostawie poprostu bez komentarza...

[pao]

ostatnio czytałam o chowie krów i produkcji nabialu... równie przygnębiające... pokój wszystkim tym stworzeniom...

[Rachela]

peace&love
Jak dobrze że nie jadam świnek, koników, cielaczków, krówek, kurcząt, rybek... Przynajmniej kiedy siedzę nad talerzem nie mam wyrzutów sumienia i myśli ,,ciekawe czy ten kotlet męczył się przed śmiercią"  
a komentarze onetowców... nie czytam i się nie denerwuję.
Dobrze że ukarali tych zwyrodnialców - może to będzie przykład dla innych zwyrodnialców?

[Alice_kot]

I dobrze im tak  
Ale jak przeczytal te komentarze... Ci ludzie chyba naprawde mysla ze swinia jest stworzona do miesa!Przecierz to przesada!Swinia to tez stworzenie zyjace ktore ma oczy,I PRAWO DO ZYCIA!
ps.ja naszczescie jestem Lakto-ovo-vege i nie musze miec wyrzutow sumienia  

[Raven]

Ale jak ludzie już sobie coś wmówią, to trudno jest ich od tego odciągnąć... Nie mogę pojąć, jak można tak stać z boku i patrzeć na cierpienie zwierząt i czekać aż trafią na nasz talerz... Ludzi nie jest w stanie odciągnąć od mięsa. Ale skoro muszą je jeść powinni o nie zadbać. Mamy u zwierząt wieczny dług wdzięczności...
A skoro już nie chcą działać aby poprawic los zwierząt, to niech pomyślą o konsumentach. Mam tu na mysli właśnie przemysłowy chów świń, gdzie roi się od najróżniejszych chorób.  :?

[pao]

Lakto-ovo-vege i nie musze miec wyrzutow sumienia

nie byłabym taka pewna, 80% produkcji wołowiny to efekt uboczny produkcji mleka więc skoro jest lakto to krówki były chowane w tragicznych warunkach, przeżyły maximum 5 lat będąc przy tym kompletnie wyzyskiwane, kilka razy odbierane im były cieleta i stoja w ciasnych klatkach nie widząc trawy, słońca czy czegokolwiek innego. a ovo? kury też nie mają lekko... no chyba, ze jeżdzisz po świeże mleko i jaja na farme  ekologiczną.

[Rachela]

a no to ja też jestem lakto-ovo-wege
I jeżdżę po jajka do babci u której kury umierają ze starości a mleczko biorę z pobliskiej wsi - od osób które znają moi rodzice, i wiem że dla zwierząt krzywda się nie dzieje  
to w końcu jak jest z tymi nazwami?
kiedy wegetarian, wege, laktovege, jarosz itp. itd?

[pao]

no to masz czyste sumienie (je śli nie jesz jogurtów, serów i innych nabiałów sklepowych) i cieszy mnie to bardzo. co do podziału to wegetarianizm jest ogólnym określeniem na niejedzenie mięsa i w tym mieszczą sie laktoovowegetarianie (jaja i nabiał) laktowegetarianie(nabiał), ovowegetarianie(jaja) weganie (tylko rośliny) i jeszcze kilka innych grup np frutarianie. istnieja jeszcze dwa pojęcia: jarosze (dopuszczają do diety ryby, jaja nabiał) i semiwegetarianie (nabiał, jaja, ryby drób i wedłóg mnie nazwa nie jest zbyt trafiona). są też tacy co w ogóle nie jedzą, tyloko piją oraz tacy, którzy nic nie orzyjmują poza wodą i w końcu tacy co nawet wody nie pija ale tu juz potrzebny wyższy stopień wtajemniczenia  mój mąż boi sie żebym i ja nie dołączyła do grona bretarianów ale jak na razie nie zamierzam, ale kto wie...

[Alice_kot]

Mleko i jajka kupuje ekologiczne.Jajka z "Freilandhaltung przetl.Wolna Hodowla"  i mleko tak samo.
W niemczech sa 3 numerki na jajkach.1-oznacza Freilandhaltung(wolna hodowla) 2-odznacza Bodenhaltung(Podlogowa Hodowla.Kury sa scisniete w wielkim polaczeniu,dostaja zarcie i picie.Chocierz lepsze niz klatki) i 3-Käfighaltung(Klatkowa Hodowla,najgorsza).
Te wszystkie Jajka mozna kupic wrzedzie i nie trzeba jechac na farme ekologiczną.
Jajka z Freiland Haltung sa troche drozsze niz te zwykle ale sa zdrowsze i lepiej smakuja

[pao]

ostatnio była spora afera z jajami z "ekologicznych" hodowli. okazało sie że zwierzaki miały podawane hormony i antybiotyki które sa zakazane od ponad 15 lat!!! ja jednak wolę jeździć do zaprzyjaźnionych gospodarstw bo więcej wtedy widać. a jajek nie jadam wiec jeżdzę do kózek po mleko i serki a zwierzaki te maja świetne warunki zaś kobieta która tę hodowle prowadzi jest jedyna w okolicy, która nie dodaje podpuszczki do serków i pilnuje by wszystko było naturalne

[Alice_kot]

Te jajka z "Freiland Haltung" sa sprawdzone i nie mysle zeby Kurom ktore zniosly te jajka dawane byly Hormony i Antybiotyki.W niemczech ludzie bardzo uwazaja na regoly "Ordnung muss sein!"  
Znam jedno ekologiczne godpodarstwo,i raz tam bylam i kupilam serek,chlebek i Jogurt .Niestety ale ono jest dosc daleko odemnie wiec nie moge tam jezdzic(nie mamy auta T__T)
Ale zwierzeta maja tam super warunki  

[pao]

W niemczech ludzie bardzo uwazaja na regoly "Ordnung muss sein!"

niestety to stereotyp. mój mąż jest ratownikiem (miedzy innymi) i cały sezon spedza w niemczech. kiedy przyjeżdzamy do niego to całymi dniami poszukujemy czegoś co nadawało by sie do jedzenia... ostatnie badania w niemczech (lato2004) wykazało bardzo duże odchylenia od normy i nawet kilka ferm zmknięto, a przecież nie wszystkie zostały prebadane... podobne badania były ostatnio w polsce i niestety równiez u nas hodowla zwierząt pozostawia wiele do życzenia (z warzywami rzecz sie miała duzo lepiej). oczywiście badania przeprowadzane sa wybiórczo i nie wszyscy sa nieuczciwi ale niestety niełatwo odróżnić.

[Alice_kot]

To co ja moge jesc zeby nie szkodzic zwierzetom? Moze zostane Veganem?
 :?

[pao]

do tego też trzeba dojrzeć. nic na siłę i żadnych nieprzemyslanych ruchów. ja dopiero niedawno odstawiłam jajka, bo nagle poczułam, że nie są mi potrzebne. (i to przeraża mego męża, boi się, ze nagle poczuję, ze nie muszę wcale jeść). napewno sa niemieckie strony organizacji ekologicznych, znajdź takie i napewno znajdziesz tam listę wiarygodnych firm. kiedy chcesz poznać odpowiedź to przyjdzie ona do Ciebie. niemieckiego nie znam a męża nie ma by mół mi pomóc poszukać ale myśle, że sama dasz sobie świetnie radę.

[Raven]

Też biorę jajka z pobliskich gospodarstw, gdzie kury chodzą sobie całe dnie po podwórku, nie są karmione hormonami i sterydami... To samo z krowim i kozim mlekiem.
Hmmm... cóż, moja kuzynka jadła cały czas jaja i kurczaki ze sztucznych ferm i w efekcie miała pierwszą miesiączkę w wieku 8 lat...  :?

[pao]

hormony górą    
nie wiem czy wiecie, ale najwiekszym odbiorcą antybiotyków są właśnie hodowcy zwierząt hodowlanych. i co z tego, że ktoś dba o zdrawie, poje trochę jajek czy mięsa bądź mleka i ma w organiźmie taką dawke antybiotyków, jakby jadł je latami...

[Rachela]

pao - sklepowych nie  
mama ostatnio zaczęła się buntować, bo zobaczyła że ja z tym moim wegeterianizmem nie żartuję...  :?

[pao]

no to świetnie  znaczy ze zaczęłaś wychowywać mamę. na świadomość nigdy nie jest za późno

[Rachela]

moja mama już od dawna uważa że w sklepach produkują świństwa(w większości) - tak jej się samo wzięło    

ostatnio oglądałam program o 2 ludzikach : jeden jadł tylko trawę i pił... własny mocz a drugi nic nie jadł i mówił że starczy mu energia słoneczna  

mam nadzieję że do nich nie dołączysz pao

[pao]

mąz też ma taka nadzieję        
moczu pić nie zamierzam ale co do prany... może kiedyś... na razie nie jestem gotowa a uważam że to tak znaczna zmiana w życiu, ze dobrze należy się do tego przygotować.

[Nicka]

Fakt, zasługiwali na większą kare...
Al super, że w końcu spotkała ich jakaś kara!!