Agresywne zachowanie psiaków może miec wiele przyczyn. Wasze psiaki są młode, więc główną przyczyną jest pewnie nieumiejętne wychowanie. W dodatku to beagle - psy myśliwskie, na które trzeba nałożyć większy rygor, niż na np pekińczyka
(...) Chodzi dokładnie o to samo, nasze psy obszczekują przechodniów, w dość agresywny sposób, a w dodatku rowerzystów. (...)
Wniosek 1: Beagle - psiak myśliwski, z nieoszlifowanym do końca charakterkiem i wychowaniem, nie czujący nad sobą wyrozumiałej ręki właściciela, robi, co mu sie żewnie podoba. Próbuje przegonić ze "swego terenu" wszystko, co uważa za denerwujące.
(...) Kagańce dają tylko tyle, że w razie ataku pies nikogo nie ugryzie, ale obszczekać, czemu nie Zawzięcie bronią terytorium, myślą, że jak gdzieś są, to tam rządzą. (...)
Dokładnie
(...)-spaczona psychika nabyta od "rodowodowych" rodziców ? (...)
Mało prawdopodbne... Aż tak dosłownie psiaki charakterku nie dziedziczą.
(...) -okres dorastania ? (...)
To na pewno, dlatego trzeba psiaki szkolić, aby "błedy z wieku dorastania" nie dały popalic w późniejszych latach.
(...) -złe wychowanie ? (...)
Bingo.
Wniosek 2: na pewno obydwa beagle'aki mają dużo luzu i mało dyscypliny. Może i mają dyscyplinę. Jeśli tak, to na pewno za małą
Komendy, komendy, komendy... Tego uczyc trzeba, żeby pies wiedział, kogo ma się słuchać. Ale nie można tez kłaść nacisku tylko na komendy. Ważne jest tez samo zachowanie w domu i w terenie (czyt. na spacerach
).
(...) Chester i Nela były "przedtem" normalnymi psami, nikomu by krzywdy nie zrobili, o szczekaniu nie było mowy... tym czego się obawiałam było prędzej to, ze ktoś kiedyś Chestera przez to przymilanie się ukradnie, ale nigdy nie pomyślałabym, że mój pies może zrobić się ... agresywny. (...)
Wniosek 3: pieski poczuły luuuzzz... I pięknie to wykorzystały
Psy są w zasadzie jak małe dzieci i jeśli od małego nie będzie się ich uczyć, to później mogą być megaproblemy.
Droga jest prosta - wychuchany szczeniaczek trafia do nowego domu, tam od razu jest rozpieszczany. Sam dochodzi w końcu do wniosku, że jesli o coś się poprosi, to się to dostanie. Myśli, że może podbić swiat i wojowac jak Napoleon Bonaparte. Próbuje zrealizowac swój plan, a wtedy na drodze stają zdziwieni właściciele pytający "dlaczego on jest agresywny?..."
(...) Póki jest jeszcze czas, chciałybyśmy coś z tym zrobić. (...) Jest to naprawdę poważny problem, ponieważ spacer z takim psem przestaje się robić przyjemny... za każdym razem jak idę na dwór, zastanawiam się tylko czy mój pies kogoś dzisiaj obszczeka, czy nie? Problem nasila się jeszcze wtedy, gdy Chester idzie na spacer np. z moją mamą, wtedy nie ma praktycznie przechodnia, którego by nie dopadł...! (...)
Rzuca sie na ludzi?
Wniosek 4: problem ze złą socjalizacją na początku wychowywania psa.
Szczeniak nie nauczył się, że spokojnie idący chodnikiem ludzie nie chcą ani napaść właściciela, ani nic mu zabrać, ani tez nic zrobić, dlatego "grają w ciemno"
A nuż uda sie złapac drania, który chce pobic panią?
Nie można tego igronorowac, a nalezy psa stopniowo nauczyć spokoju na spacerkach.
(...) U Nelkersa jest jeszcze tak, że broni zawzięcie mieszkania, nie toleruje obcych u siebie w domu... gryzie po kostkach. Chester natomiast wpuści obcego, poszczeka może jak ktoś jest za drzwiami, ale w domu jest już ok. (...)
Nelka - Broni. Broni domu, domowników. Nie wierzy obcym i próbuje ich wygonić
Znów wraca problem z socjalizacją... Ale sa na to sposoby
Chester - broni jak każdy psiak. Jednak gdy zobaczy, że dany intruz nic nie chce zrobić, daje mu spokój. Ma dalej pewnie na niego oko, ale toleruje jego obecnośc.
ale się rozpisałem
jeśli sa jeszcze jakieś pytania (a na pewno będą) znów mogę się tak rozpisać, tym razem obszerniej w rady
Sam ten problem przechodziłem ze swoim psem