Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: [1]   Do dołu

Autor Wątek: Malutki piesek rozpaczliwie szuka swojego domu!Grozi mu schron...  (Przeczytany 1168 razy)

0 Użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

modliszka

  • Gość
Cześć Człowieku!
Jestem Munio – właściwie to ma kilka imion, każda Ciocia dała mi inne, więc mogę być i Maciupkiem, i Muńkiem i Calineczkiem. Wszystko dlatego, że jestem tak maleńki. Właściwie to jestem rozmiaru kota, ale w małym ciele wielki duch ...  Niektórzy mówią, że jestem podobny do border teriera – ha, jestem taki półrasowy.

Moja przeszłość bardzo źle mi się kojarzy, aż się cały trzęsę, gdy o tym pomyślę.

Mój człowiek mnie kiedyś wyrzucił. Tak po prostu, wyrzucił mnie na ulicę. Ja go bardzo kochałem, nie rozumiałem czemu tak zrobił, przecież byłem grzeczny... Trafiłem do takiego okropnego miejsca, mówią na to schronisko. Było zimno, mokro, psy szczekały. Bardzo się wtedy bałem , nikt mnie nie odwiedzał, nie głaskał, były tylko kraty, nie chodziłem na spacery... W tym okropnym miejscu byłem 3 miesiące, całe dnie wtedy stałem na murku i trzęsłem się ze strachu. Wszyscy mnie żałowali, ale nikt mnie chciał... L  Byłem tak przerażony, każdy dzień był gorszy, bałem się chyba najbardziej ze wszystkich piesków...

Wreszcie przyszli po mnie – jakaś dobra Ciocia  wsadziła mnie do takiej dużej budy, były tam też dwa inne pieski, i pojechaliśmy. Bałem się ale fajnie było, bo Ciocia głaskała i było mi już tak ciepło... Potem Ciocia mnie zostawiła u innej Cioci. Ale oni mówią, że nie mogę zostać tu na zawsze, tylko do końca marca... O jejku, a co będzie gdy oni znowu mnie zawiozą do tego okropnego miejsca? JA tego nie przeżyję! Podobno tu gdzie jestem to się nazywa dom tymczasowy.

Ale chciałbym mieć wreszcie stały dom, taki swój na zawsze... i swojego człowieka... i swoją kanapę...

Dlaczego nikt mnie nie chce? Jestem przecież taki malutki, w domu nie brudzę, załatwiam co trzeba na spacerkach, lubię się przytulać, głaskać i jestem łagodny. Lubię się bawić z dziećmi, z innymi małymi pieskami. Duże suczki też lubię, ale duże psy działają mi na nerwy, nieraz bym takiemu dokopał, to zawsze mnie odciągają... Ehh Ci ludzie... Nic nie rozumieją. Ale i tak ich kocham, chciałbym żeby mnie też ktoś pokochał....

Pokochasz mnie? Proszę... Zabierz mnie do swojego domku na zawsze...

 

Twój Munio.



tel. 0603 046 770
agnieszkastefaniak@o2.pl

Prosze o pomoc w szukaniu domku. Munio ma ok 6 lat, jest zdrowy, zaszczepiony i radosny. Przebywa w Piastowie pod Warszawą. W razie potrzeby psa dowieziemy.











Zapisane
Strony: [1]   Do góry
 

Strona wygenerowana w 0.044 sekund z 20 zapytaniami.