Drukuj

Zaloguj się lub zarejestruj.
1 Godzina 1 Dzień 1 Tydzień 1 Miesiąc Zawsze
Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

[Motoduf]

Najnowszy pomysł Animalsów z USA

Chroń zwierzęta.
Zachęcaj myśliwych do jeżdżenia po pijaku


Genialne 

[Grzesiek89]

Głupota.

[lis]

P pijaku,to oni już polują,lepiej niech nie stwarzają kolejnego zagrożenia...

[pao]

a co w tym genialnego??

[lis]

Nic genialnego w tym nie ma - za myśliwych należy się raczej wstydzić,że w ogóle są,a nie namawiać ich,żeby prowadzili na podwójnym gazie...  

[Motoduf]

Genialny jest pomysł i bezkompromisowośc. Jeżeli jakakolwiek kampania przeciw ludziom zabijajacym zwierzęta, ma cokolwiek dać, to musi byc właśnie taka - mocna i zapadająca w pamięć.

[pao]

tylko, ze pijany kierowca częściej zabija innych ludzi niż siebie...

z tego co obserwuje twoje posty nie przykładasz zbytnio wagi do innych...

[lis]

Zwierzęta można chronić przed myśliwymi w inny sposób,a ta reklama nie ma nic wspólnego z genialnościa,ani z inteligencją - jest raczej b.głupia i przeznaczona dla ludzi,którym brakuje wyobrażni...   Myśle,że ludziom należy po prostu pokazywać efekty działalności myśliwych,a nie ogłupiać takimi reklamami.

[Motoduf]

Billboard to najkrótsza możliwa forma przekazu. Jego zadaniem jest zapaść w pamięć. Napis "Nie zabijaj zwierząt. Czy wiesz jak one cierpią?" byłby świetny, ale nikt by go na dłużej nie zapamiętał, bo ludzie tacy są. Tak na zasadzie - ludzie powiedzą "To straszne!", po czym pójdą zjeść kolację. A billboardu, którego tu wkleiłem nie należy traktowac dosłownie, ale napewno się go zapamiętuje.

Pao, rozwiń proszę myśl na temat mojego nie przykładania uwagi, bo nie za bardzo rozumiem.

[lis]

Motoduf - myślę,że ludzi należy szokować,ale nie głupotą...

[IBDG]

Lis dobrze mówi, niech treść będzie dobitna i zapadająca w pamięć, ale nie bezsensowna... Może autor miał chęć pomóc zwierzętom, ale nie miał dobrej koncepcji, niestety...

[lis]

Wydaje mi się,że dezaprobata dla myślistwa powinna przyjśc z góry,może w formie ustawy zaostrzającej prawo?.Tylko,że to jest raczej niemożliwe,skoro połowa naszego rządu poluje i lobbuje na rzecz PZŁ...Wypowiedż jednego z posłów Samoobrony brzmiała,mw.tak: Lubię pieski,ale w domu i na podwórku,inne ( bezpańskie )zarobią kulkę...Cytat nie jest dokładny,ale jego sens jest podobny...

[IBDG]

Dezaprobata dla wszelkiego zła powinna iść z góry, od instytucji, tworzących prawo lub będących autorytetami, jak kościół. Powinna, ale nie idzie...

[lis]

Kościół?...sam widziałem zdjęcia księży święcących pokot ( zabite przez myśliwych zwierzęta ) więc nie ma chyba o czym mówić... Motoduf - wydaje mi się,że Pao chodziło może o to,że nie przykładasz uwagi do tego,co piszą i myślą inni...Pewien jednak nie jestem...

[pao]

Pao, rozwiń proszę myśl na temat mojego nie przykładania uwagi, bo nie za bardzo rozumiem.

od dłuższego czasu pilnie śledzę Twoje posty i widzę w jaki sposób odnosisz sie do innych. I to tyczy sie zarówno innych użytkowników jak i sytuacji które oni opisują.

Stawiasz na radykalne poglądy bez poszanowania zdania i interpretacji innych osób. Zakładasz, że Twoje zdanie jest słuszne i nie próbujesz słuchać zdania innych, a reagujesz dopiero na dobitne przykłady i reakcje. Być może wynika to z czystej nieuważności, być może ze złośliwości (ja zawsze stawiam na optymistyczniejsze wersje) niemniej w niejednym poście widać, jak krytykujesz stanowisko, wypowiedź, zachowanie nie patrząc w ogóle na szczegóły zagadnienia i nie licząc sie z rozmówcą dając sytuacjom od razu pewną etykietkę i ignorując (co najmniej) opinię innych. (zatem spostrzeżenie lisa jest częściowo trafne)

niestety w taki sposób działając, nawet jeśli masz rację w konkretnym przypadku, ogólny sposób wypowiedzi powoduje negacje u reszty użytkowników. radykalne poglądy też mogą się bronić a osoby o przeciwnych poglądach potrafią wspaniałe dyskusje prowadzić, jednak dyskusja nie polega na szarpaninach i udowadnianiu racji.

również Twoje reakcje na wszelkie uwagi względem Twoich wypowiedzi (wypowiedzi, a nie ich treści) charakteryzują sie uporem i niezdolnością do dyskusji. I mimo, że mógłbyś wnieść w rozmowę pewne informacje i wartości, zamiast na dyskusji skupiasz sie na przepychance czym często irytujesz, męczysz a wręcz obrażasz innych użytkowników. Zatem efekt jest odwrotny do zamierzonego.

To kwestia szacunku dla innych współużytkowników, a nie różnicy poglądów. zatem nie tyle chodzi o to co piszesz, ale jak piszesz. o to w jakim tonie odnosisz sie zarówno do ludzi jak i do tego o czym piszą. Każdy ma prawo do swoich poglądów, ale będąc na takim miejscu jak forum, nade wszystko trzeba nauczyć się czytania i dyskusji oraz poszanowania zdania innych ludzi.


a wracając do tematu:
jak dla mnie ten plakat nie zapada w pamięć.

po prostu jest i jest niesmaczny...

widząc go nie widzę uratowanych przed odstrzałem zwierząt ale ludzi i zwierzęta, którzy zginęli pod kołami...

[charon]

Mi się w ogóle zdaje, że ten plakat jest zrobiony przez kogoś na kompie. Przynajmniej takie sprawia wrażenie.

[lis]

Też mi się wydaje,że to jakiś głupi i nieprzemyślany żart,który z pomocą dla zwierząt nie ma nic wspólnego.Ktoś sobie chciał zrobić kawał i tyle...

[Motoduf]

Pao, nie wydaje mi się, bym kogokolwiek z dyskutujących obarażał. Co do moich reakcji - zazwyczaj staram się być opanowany, ale dobitnie wkurza mnie, gdy ktos próbuje wcisnąć mi swoje zdanie na jakiś temat, bezpodstawnie dyskredytując w dodatku opinię weterynarza i nie znając w ogóle sytuacji, o której pisze (mówię tu o tematach "kocich" jakis czas temu i kilku postach w jednym z nich). Wtedy może rzeczywiście kilkukrotnie się uniosłem, ale mnie też niektórzy trochę obrażali. W reszcie tematów naprawdę nie widzę, bym był zaślepiony i nie słuchał innych, bo na wszystkie sensowne argumenty staram się odpowiadać. Prosiłbym o przykłady, żeby nie robić offtopa, może być na PW.

Co do reklamy - jak dla mnie ejest bardzo dobra, bo zapada w pamięć. Czy może ona dać do myślenia - nie wiem. Co do żartu - wątpie, by to był fotomontaż. Bo i po co komu taki? jak chcecie, zobaczcie za JoeMonsterze.

[pao]

azwyczaj staram się być opanowany, ale dobitnie wkurza mnie, gdy ktos próbuje wcisnąć mi swoje zdanie na jakiś temat, bezpodstawnie dyskredytując w dodatku opinię weterynarza i nie znając w ogóle sytuacji, o której pisze (mówię tu o tematach "kocich" jakis czas temu i kilku postach w jednym z nich).

nie lubisz tego a sam regularnie to czynisz.

co do przykładów, nie będę teraz wertować przeszłości, nie lubię sie cofać a i mam co robić na bierząco. ale masz gwarantowane, że teraz będę solidniej nadzorować twoje posty. Niemniej liczę na Twoją poprawę poprawę i to, że nie będę zmuszona interweniować oficjalnie

Co do żartu - wątpie, by to był fotomontaż.

nie takie fotomontaże robiono. Jako niewybredny żart taka rzecz się broni, choć nadal mnie sie nie podoba. jednak jeśli rzeczywiście zrobiono by taką rzecz, to już się to nie broni. Na żadnej płaszczyźnie.


jak na razie tylko 4 osoby sie wypowiadają, a szkoda, może ktoś by poparł Motodufa

[IBDG]

Obawiam się, że takie hasło nie tylko nie pomoże zwierzetom, ale nawet może zaszkodzić... Podniosą się głosy ludzi oburzonych na obrońców zwierząt, którzy nie mają szacunku dla życia ludzkiego Niby, że zwierzęta mamy chronić, a ludzi można rozjeżdżać... Wiadomo, że ten bilboard nalezy traktować z przymrużeniem oka, ale nie wszyscy tak pomyślą... Lepiej jednak mówić o problemach zwierząt w mniej kontrowersyjny sposób. I tak do wielu osób trudno dotrzeć z przesłaniem szacunku dla zwierzaków... Po co jątrzyć?

[lis]

Wystarczy pokazać,w jaki sposób myśliwi traktują zwierzęta i czym dla nich jest to " hobby ",np.coś takiego: nasi dzielni myśliwi po pracy i dzieci przy zwłokach zwierząt...brak słów...             http://img261.imageshack.us/my.php?image=1132813773galfachowymokkx7.jpg               

[Motoduf]

Pao, ok
Co do samego plakatu, mnie tam się, jak juz mówiłem, podoba. A czy pomoże zwierzętom nie potrafię ocenić.
A w polsce, to w ogóle o jakiekolwiek kampanie ciężko. Pamiętam, kiedyś było "Oto reszta pani futra", ale to dawno i chyba tylko kilka plakatów. U nas takie organizacje chyba nie mają pieniędzy na reklamy, niestety.

[zoolog]

Pao, ok
Co do samego plakatu, mnie tam się, jak juz mówiłem, podoba. A czy pomoże zwierzętom nie potrafię ocenić.
A w polsce, to w ogóle o jakiekolwiek kampanie ciężko. Pamiętam, kiedyś było "Oto reszta pani futra", ale to dawno i chyba tylko kilka plakatów. U nas takie organizacje chyba nie mają pieniędzy na reklamy, niestety.

Co do kampanii to przy tej ilości środków finansowych jest całkiem dobrze. Inna sprawa żeby trafiały one do ludzi.

[lis]

Mtoduf - Dzień bez futra jest organizowany co rocznie w listopadzie,ale zgadzam się z tym,że w Polsce zby mało jest tego typu kampanii,a przeciwko myśiwym to nie ma chyba nic... Zoologu - np w Niemczech są marsze i kampanie przeciwko łowiectwu,a u nas mało osób to interesuje...

[pao]

U nas niestety bardzo utarło się, że myśliwi są potrzebni... są traktowani jako konieczność i niewiele osób rozważa tę kwestię głębiej.

na zachodzie myślistwo traktowane jest jak sport, stąd inny oddźwięk społeczny, u nas jako konieczność dla zachowania równowagi, zatem przeciętny zjadacz chleba uważa to za słuszne, lub po prostu nie ma zdania.

[Iras]

a tymczasem wystarczyloby odrobine logicznie pomyslec....

co do tego bilboardu - jako fotomontaz - ciekawy, jako kampania - beznadziejny - jedyne co moggloby osiagnac cos takiego to przeciwny skutek od zamierzanego....

[lis]

Zgadzam się z tym,co napisała Pao,tylko,że i u nas myślistwo zaczyna byc traktowane jako sport - coraz więcej - za przeproszeniem - bogatych debili kupuje broń za ciężką kasę i jedzie sobie do lasu postrzelac do wszystkiego,co się rusza,żeby przeżyc ten " dreszczyk emocji "...A c do prawdziwych myśliwych,to uważam,że nie tylko nie pomagają przyrodzie,ale sami jej najardziej szkodzą...Jeżeli zaś chodzi o tą nieszczęsną reklamę,to nie mam co dodac,do tego,co napisała Iras.

[pao]

Tylko, ze u nas dopiero zaczyna być traktowane, a świadomość społeczna bardzo powoli się modyfikuje... z czasem pewnie i tu zmieni sie nastawienie, ale do tego potrzeba rzetelnej i stałej informacji a tego brakuje.

[lis]

No właśnie! - na jakimś forum łowieckim czytałem,że w Polsce była przeprowadzana ankieta,dotycząca zjawisk nie akceptowanych społecznie i myśliwi żalili się,że ich profekcja jest na b.wysokim,3 miejscu - wyprzedza nawet aborcję i eutanazję,tylko,że nic z tego nie wynika,bo wyniki takich ankiet nie są w ogóle podawane do wiadomości puiblicznej - o tym się u nas nie mówi...A to b.żle....

[pao]

ankieta dotyczy wybranej części niestety inna ankieta może pokazać kompletnie inny wynik. A brak takich informacji dla szerszej publiki powoduje, że przeciętny zjadacz chleba nadal tkwi w stereotypie.