nie udało mi się jej nawet zobaczyć jak na razie,
( ja mieszkam z drugiej strony osiedla).
Nieraz ją słyszłam( staram sie chodzić w tamte okolice teraz), i wiem od innych gdzie mniej więcej przebywa - dlatego pisałam ze na razie częściowo ją zlokalizowałam. Papuge, czasem ( ale bardzo zadko) uda się zobaczyć jakiemus znajomemu psiarzowi ( stąd tez o niej wiem ).
Na razie mam strasznie duzo na głowie, ale w tym tygodniu juz jestem umówiona z koleżanką na łapanie, tzn wystawienie klatki z żarełkiem.
A i tak wogóle, to jest nimfa, a nie jakas zielona papuga ( tak to jest z pocztą pantoflową osiedlową)
jak pisałam w pierwszym poście.