Zasadniczo nie wdaję się w rozmowy z marginesem społecznym, ale muszę.
oj renia nie świecisz DOBRYM przykładem
Naprawdę taki kozak jesteś, że potrafisz przyczepić sie do dzieciaka (Renia, to nie miało być obraźliwe) za coś, co nie zależy od niego? Gratuluję. Dzięki Tobie upewniam się w ocenie mentalności owego marginesu społecznego, który swoje zboczenie (myśliwi nie są potrzebni, odkąd ludzie prowadzą fermy różnych zwierząt z przeznaczeniem na mięso, gadka o regulowaniu populacji to pic na wodę jest niestety, a notoryczne zabijanie bez konieczności=dla przyjemności, zalicza się ogólnie do zaburzeń umysłowych) wyładowują na zwierzętach, które nie potrafią mu się odwdzięczyć, a dotąd uważany jest jeszcze za coś użytecznego.
I tak, można mi dać warna za to co napisałam wyżej, bo podejrzewam, że to wg. ogólnej oceny społecznej będzie wypowiedzią ostrą, ale musiałam to powiedzieć, bo naprawdę wręcz rzygać mi sie chce, jak widzę takie coś.
Nie offtopując: mój pies nie jest chipowany, ale będzie - od półtora roku sytuację finansową mam taką, że ledwo co starczy na jedzenie dla psa. I po raz kolejny wypowiedź w kierunku PTICY - jeśli dla Ciebie to nie jest dobry argument, to znaczy, że nigdy tego nie przeżyłeś. A ja mam ogólnie zasadę taką, że jak o czymś nie wiem, to się zamykam i nie wypowiadam, Tobie też to polecam.
No i bardzo mocno wątpię, że myśliwi przed odstrzeleniem oglądają psa, czy aby przypadkiem nie jest zaczipowany. Do tego czip nie tworzy wokół psa pola ochronnego, żeby nie uciekł, więc wypowiedzi typu
WSTYD ... a potem Ptica spotyka psiaki w miejscach w których ich nie powinno być!
Są nie dość, że z deka nie na miejscu, to jeszcze głupie.
To już wszystko, proszę księdza. Powiem tylko, że bardzo interesują mnie odpowiedzi PTICY na powyższe zarzuty, bo olać to i ja potrafię, nauczyli mnie w podstawówce.