Drukuj

Zaloguj się lub zarejestruj.
1 Godzina 1 Dzień 1 Tydzień 1 Miesiąc Zawsze
Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

[olc!a]

Jak myślicie, czy można trzymać w bloku dużego psa?

Ja uważam, że tak. Oczywiście o ile ma wystarczająco dużo ruchu. Ja mieszkam w bloku i mam psiaka wielkości ON. Moja Niuńka chociaż jest ociężała i leniwa, wychodzi codziennie na przynajmniej 2-godzinny spacer i uważam, że ma więcej ruchu niż niejeden pies mieszkający w domu z ogrodem. Wielu ludzi myśli, że skoro pies ma podwórko do swojej dyspozycji, to nie musi wychodzić na spacery i ma dużo ruchu. Tylko że pies sam z siebie nie będzie biegał wokół domu!!!

[Mlody]

Zalezy do wlasciciela, jesli umie wychowac psa, utrzymac go to tak jesli nei to nie... Znam wiele osob ktore nie moga utrzymac swojego wilczura... Jak je widze to odrazu zmiana kierunku bo sie boje nie osiebie tylko o psa...

[cholka]

Zaznaczyłam, że tak jesli w poblizu jest dobry teren spacerowy. Przecież nie zostawimy psa samemu sobie. A taki spacer (oczywiście wystarcająco długi) to sama przyjemność i dla nas i dla psiaka. I wychasa się, wybiega, aż miło popatrzeć .
 Mam psa jest raczej średniej wielkości. Ale spacerki obowiązkowe. Zresztą ja też muszę dbać o kondycję

[Talagia]

Ja uważam że tak, sama mam dużego psa, codziennie go puszczam i wychodzimy na otwartą przestrzeń gdzie może sobie pobiegać.
Temperament też jest ważny, bo co innego spokojny Wodołaz a co innego Alaskan Malamut, który jest bardzo żywy.

[harpia]

Ja uważam że nie, sama doświadczyłam co to oznacza, miałam ponad 90kg potwora w domu, miał sporo długich męczących spacerów ale i tak w wieku 9 lat zaczął cierpieć na stawy skokowe tylnych łap, dostawał zastrzyki, tabletki... musieliśmy oddać go do domu z ogrodem, po miesiącu łapy miał zdrowe. Z tego powodu zrezygnowałam z posiadania owczarka niemieckiego, niechce żeby zwierze cierpiało przez moje widzimisie.

[carragan]

to zalezy od psa,od temperamentu,od warunkow i od wlasciciela....

[olc!a]

Z tego powodu zrezygnowałam z posiadania owczarka niemieckiego, niechce żeby zwierze cierpiało przez moje widzimisie.

Znam kilka owczarków niemieckich mieszkających w bloku, mają się dobrze, mają doskonałą kondycję, są zdrowe, wybiegane i szczęśliwe.

[harpia]

Mój był alzakiem, tylko pomyśl jak to wygląda pies ważący 90kg w bloku? fakt mamy sporo miejsca w domu ale dla takiego psa to za mało, dodam że on nie był tłusty.
Najbardziej dobija mnie jedno, ludzie myślą fakt pies duży ale przecież chodzimy na spacery i wiecie? wyobraźcie sobie doga w trzy pokojowym mieszkaniu gdzie duży pokój jest wielkości mojego małego a właścicielka ma takie podejście do sprawy, pies sie obrucić nie może a co dopiero rozprostować nogi.
Mnie samą aż trząsie jak widze pięknego ON-a bo kocham te psy, może kiedyś...

[olc!a]

Lepiej żeby dog mieszkał w bloku i wychodził na spacery, niż żeby mieszkał w domku z ogrodem i nigdy nie przekroczył ogrodzenia, no, może raz w roku mały spacerek do weterynarza i spowrotem. Tak jest często! Wiele dużych psów mieszkających w bloku jest o wiele szczęśliwszych niż te, które mają swój własny kawałek ziemi.

[Agga]

Uważam, że może mieszkać w bloku, jeżeli chodzi się z nim na cpacerki i pobiegać...

[Magda K.]

chyba nie najlepszy pomysł z psem w bloku. to jeszcze zależy od wielkości mieszkania, ale ogród też nie jest wystarczający dle dużego psa. ha też sama nie biwegałabym wokółdkmu

[vioaoiv]

Jeśli pies ma zapewnioną odpowiednią ilość ruchu to OK. Co do schroniskowców- nawet największemu psu będzie lepiej w małym mieszkaniu niż w zimnym boksie.

[olc!a]

Nio.... jak pomyślę, że Belunia mogłaby być teraz w klatce.... Na szczęście los nas pokierował do Ostródy

[Gerda]

Na moim osiedlu są dwa husky w bloku w mieszkaniu takim jak moje i jakoś żyją, właściciele codziennie wieczorem trenują je jeżdżąc wózkami, które ciągną psy (tzn to nie wózki tylko takie jak gdyby rowery do treningów husky, qrcze nie wiem jak wam to wytłumaczyć, psy mają zapewnione dużo ruchu itp)

[Emilka]

u mnie na osiedlu sa dwa DOGI  w bloku na dodatek hodowlane

[Gerda]

wszystko zależy od właścicieli i ich poświęceniu dla zwierząt no i oczywiście miłości

[pat]

ja mam boksera w bloku jets to pies sredni mam duze mieszkanie i jetsem za trzymaniem psa w bloku jak poswieca mu sie czas na spacery

[awangarda]

no zalezy jaki pis oby nieszczekal to bedzie ok

[pat]

moj czasen poszczeka w zabaiwe ale jak mu sie raz na tydzien zdazy to sukces

[Carlunia]

Ja uwazam, ze mozna pod warunkiem, ze pies bedzie mogl sie wybiegac codziennie. Poza tym czy duzy pies czy maly na spacer trzeba go zabrac. Nawet gdy ma sie dom z ogrodem to pies powinien wychodzic na spacery a nie siedziec w ogrodzie.
A co do psow ze schroniska: zgadzam sie calkowicie - na pewno lepiej mu bedzie w bloku niz w boksie.  

[Ritka]

ja jestem za tym żeby nie! przeciez nawet jak będzue dobry teren to pies większość czasu będzie siedział w domu..

[norris]

Wg mnie duży pies może mieszkać w bloku, pod warunkiem że zapewni mu sie dużo długich spacerów oczywiście na spuszczonej smyczy, tak żeby pies się mógł wybiegać i mieszkanie jest na tyle duże żeby pies w każdym pokoju mógł się swobodnie położyć (na podłodze/dywanie) i właściciel jeszcze mógł przejść . Sama planuję zakup dosyć dużego psa za kilka/kilkanaście lat, a mieszkam w bloku. Poza tym gdzieś mądrze czytałam że pies i tak większość czasu w domu po prostu przesypia (u mnie się to sprawdza ) - na co więc mu duże mieszkanie albo dom?

[_Karolina_]

Niekoniecznie Mysha. Ja mam PIT BULLKE ma 8 lat mieszka od poczatku u nas w bloku. Teraz nie wychodzimy z nią już tak często na długie spacery (gdzies do 5 roku życia chodziła z moim bratem lub siostra na 2 do nawet 5 godzinne spacery, codziennie). Teraz codziennie okło 40 min.
A siostra z Rhodesianem wychodzi codziennie lub dwa razy dziennie na spacery do lasku Wolskiego około 2 godzinne. A też mieszkają w bloku a lepszego domu piesek mieć nie mógł, naprawde.

Wybrałam odpowiedź: Zalezy od poświęconego mu czasu.

[Zorba]

Ja zaznaczyłam że jeżeli niedaleko jest miejsce do biegania to tak.Ja mam dalmatyńczyka i codziennie rano tato wychodzi z nim na coś około 1,5 godziny do parku Tysiąclenia(tyle że to jest raczej las) tam Zorbi jest spuszczany i heja sobie biega aż miło popatrzeć ale trzeba też uważać na inne samce bo zorbi nie toleruje innych piesiów tej samej płciu zdarzają sie wyjątki:)

[sabriel]

Generalnie to jestem zdania, że wiekośc lokum nie jest istotna, liczy sie ilość czasu jaką możemy poświęcić zwierzęciu.
Aczkolwiek sa takie rasy,których trzymanie w mieszkaniu w bloku to nie jest niestety mądry pomysł (bernardyn,nowofunland).
 To samo dotyczy husky, czy alaskana (no chyba,że ktos zapewnia tym rasom sporą dawkę ruchu,ale z tego co widzę to ludzie raczej się tym zbytnio nie przejmują)

[k_lap]

Zaznaczyłam tak, jeśli obok jest miejsce na spacery. Bo nie chciałabym z moim pieskiem biegać codziennie tylko i wyłącznie po betonie.
Ja również mam raczej dużego pieska w bloku -> amstafa. Biorąc pod uwagę łąki dookoła, mnóstwo trawników to chyba Rocky nie ma co narzekać na brak możliwości wybiegania się .

[vioaoiv]

Najbardziej dobija mnie jedno, ludzie myślą fakt pies duży ale przecież chodzimy na spacery i wiecie? wyobraźcie sobie doga w trzy pokojowym mieszkaniu gdzie duży pokój jest wielkości mojego małego a właścicielka ma takie podejście do sprawy, pies sie obrucić nie może a co dopiero rozprostować nogi.

harpio niestety wykazujesz sie teraz zupelna nieznajomoscia tematu. wiekszosc dogow jakie znam mieszka w blokach, bo zachowuje sie w domu (zarowno willi, jak i kawalerce) jak w budzie- spi i je. ja mam wlasnie trzypokojowe mieszkanie, nieduze, bodajze piecdziesiat pare metrow, i nie widze przeciwskazan jesli chodzi o wielkosc mieszkania.

[Monika Z]

Ja mam labradora i mieszkam w bloku chociaż mamy trzy pokoje obok bloku jest wielkie pole dokładniej za garażami gdzie obok nie ma nigdzie ruchliwej ulicy. Gdy wyjde z klatki ide 20 metrów przechodze ulice ide jeszcze kilkadziesiat metrow i jestem w lesie.

[Aszka]

Jestem za mieszkam w bloku,mieszkanie jest sredniej wielkosci (80 m)przedpokoj 16 m.Moj ONek jest wybiegany i przez caly dzien,tzn. od spaceru do spaceru-wyleguje sie Nie wydaje mi sie,zeby mu sie krzywda dziala.Wyglada na zadowolonego

[dziul]

Zależy od temperamentu i.. wlasciciela Znajoma mojej cioci miała bernardyna w bloku... miała rok, poznej go oddała znajomym bo był za duzy i ona była za długo w pracy! szkoda ze nie znam tej baby... chętnie bym przywaliła w ten ryj...