Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: [1] 2   Do dołu

Autor Wątek: Przepisy...ach te przepisy:/  (Przeczytany 3314 razy)

0 Użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Aagata

  • Gość
Przepisy...ach te przepisy:/
« : 2004-08-19, 10:18 »
Z pewnego śmierdzącego powodu, dochodzącego z jedego ogórdka, moja mama musiała skontaktować się ze Strażą Miejską :] przy okazji dowiedziała się o kilku ciekawych przepisach odnośnie kagańce, czyli kiedy konieczny, kiedy nie i na co straż może przymknąć oko, a więc:

W pobliżu mamy niewielki park, który jest podzielony jakby na 2 części: lewa dla dzieci etc., a prawa dla psów, w której jeszcze kiedyś pies mógł biegać bez kagańca, spuszczony ze smyczy. Teraz jest zupełnie inaczej, w związku z tym, że jest to park, pies może...ekhm spacerować na smyczy, a jak właściciel koniecznie chce go spuścić to musi być w kagańcu. Dla niektórych na pewno będzie to na pewno słuszne, no bo rzeczywiście jakby mogło być inaczej skoro to park, ale....ten park to coś w rodzaju łąki z drzewami i kilkoma wyłożonymi żużlem alejkami;) tak więc każdy 'psiarz' traktuje go jak wielki wybieg dla psów, dobre to nie jest, ale....innych miejsc nie ma, chyba, że las, do którego i tak trzeba dojechać. No właśnie las...w lesie pies również ma być w kagańcu i na smyczy, bo nie wiadomo czy gdzieś nie wyjdzie jakiś inny człowiek, a pies może różnie zareagować, albo chociaż na smyczy :]
Teren osiedlowy: koniecznie na smyczy i najlepiej w kagańcu, ale są w stanie przymróżyć oko jeżeli pies będzie chociaż na smyczy.

Teraz zadaje sobie pytanie, w jakim miejscu na świecie pies może wybiegać się do granic możliwości bez kagańca, smyczy etc. ? Bo jak na razie w moim mieście takiej możliwości nie ma :?
Zapisane

charon

  • *
  • Wiadomości: 9875
Przepisy...ach te przepisy:/
« Odpowiedź #1 : 2004-08-19, 10:23 »
W niektórych karajach są "psie łączki", ogrodzone, gdzie nikt sie nie przyczepi... bo w Polsce do psiarzy na okrągło mają pretensje o to że żyją (oni i ich psy)...
Zapisane

Aagata

  • Gość
Przepisy...ach te przepisy:/
« Odpowiedź #2 : 2004-08-19, 10:25 »
Dokładnie, pies nie ma życia...:/
Zapisane

Forum Zwierzaki

Przepisy...ach te przepisy:/
« Odpowiedz #2 : 2004-08-19, 10:25 »

charon

  • *
  • Wiadomości: 9875
Przepisy...ach te przepisy:/
« Odpowiedź #3 : 2004-08-19, 10:51 »
A bo mioasto to nie miejsce dla psa... bla bla... fajnie...bo na wsi to psy po prostu kwitną, są supwr żywione i właściciele się nimi interesują... jaaaaaaaaaaaaasne...

Ludzie by tylko pretensje o wszystko mieli... miasto to też nie miejsce dla dzieci i co z tego?

Wrr... ale ja się nie wkurzam... :wink: tylko irytuję...
Zapisane

*~Dominisia~*

  • Gość
Przepisy...ach te przepisy:/
« Odpowiedź #4 : 2004-08-19, 11:28 »
Aagata
Spoko kobieto :) Myslisz, ze nigdzie nie mozna spuscic psa? Glupota :) Za laskiem miejskim w Chojnicach są ogromne pola gdzie psy szaleją do woli (znaczy Arika :) nikt nie wpadl by na to, zeby tam psa zabrac, hihi :P ), daleko od ulicy, odludzie. Albo chyba 20 km od Chojnic w Leśnie jest ogromne boisko piłkarskie (na swiezym powietrzy, na trawie), ogordzone i kolo lasu :) Arika ma tam coursing ze swoim kolegą 8-letnim, małym mieszancem Bernim i Fido :P Ale jest więcej miejsc gdzie moga biegac psy :)
Zapisane

Gopi

  • Gość
Przepisy...ach te przepisy:/
« Odpowiedź #5 : 2004-08-19, 12:14 »
Taak, psy to właściwie powinno się na spacery wozić w klatkach na kółkach :roll:
Wczoraj poszliśmy z Xanem właśnie do tego lasku o którym prawdopodobnie piszesz Agato i oczywiście piesek sie sobie wybiegał nie ciągając za sobą pani na smyczy :P
Teraz wszędzie chodza ludzie i jest dużo takichm którzy krzywo patrzą na psy. Nawet potrafi się przyczepić jak idzie terenem niezabudowanym (lekko podmokła łączka) gdzie właściwie psy mają prawo biegać luzem, ale na to to nie ma siły :/
Zapisane

Aagata

  • Gość
Przepisy...ach te przepisy:/
« Odpowiedź #6 : 2004-08-19, 12:26 »
Dominisiu- wybacz, ale nie będę jechać z psem pod Chojnice żeby się wybiegał :P

Cytat: Dominisia
Ale jest więcej miejsc gdzie moga biegac psy


Może Ci się jedynie wydawać, że mogą, tak samo jak ja byłam w błogiej niewiedzy :?

Po południu jedziemy na działkę, tam naszczęście jest sporo mniejsca i nikt do nas nie będzie miał pretensji.
Zapisane

charon

  • *
  • Wiadomości: 9875
Przepisy...ach te przepisy:/
« Odpowiedź #7 : 2004-08-19, 12:32 »
Ja tyż mam działkę... ale tam są kwiatki moich rodzicw :cry:

Poszukamy se łączki...
Zapisane

navel

  • Gość
Przepisy...ach te przepisy:/
« Odpowiedź #8 : 2004-08-19, 12:58 »
Spokojnie to pies może się wybiegać chyba tylko na swoim ogrodzie.. No chyba, że ktoś jest takim szczęściarzem i ma gdzieś w pobliżu łąkę ...
Zapisane

Forum Zwierzaki

Przepisy...ach te przepisy:/
« Odpowiedz #8 : 2004-08-19, 12:58 »

malutka

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 1541
Przepisy...ach te przepisy:/
« Odpowiedź #9 : 2004-08-19, 16:23 »
Cytat: navel

No chyba, że ktoś jest takim szczęściarzem i ma gdzieś w pobliżu łąkę ...

Ja i Oskar jesteśmy takimi szczęściarzami :lol:  łąki mam zaraz za płotem,bo mieszkam na obrzeżach miasta. Pies może się wybiegać do woli :P
Zapisane
"Bądź takim,abyś nie musiał czerwienić się przed samym sobą" Victor Hugo

_aisa_

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2531
    • WWW
Przepisy...ach te przepisy:/
« Odpowiedź #10 : 2004-08-19, 16:24 »
Cytat: malutka
Cytat: navel

No chyba, że ktoś jest takim szczęściarzem i ma gdzieś w pobliżu łąkę ...

Ja i Oskar jesteśmy takimi szczęściarzami :lol:  łąki mam zaraz za płotem,bo mieszkam na obrzeżach miasta. Pies może się wybiegać do woli :P


Więc ja też jestem takim szczęściazem jak Malutka ;)
Zapisane
Doris, Zulus i  Pirania z właścicielką pozdrawiają :wink: ;)

norris

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 3741
  • ;>
Przepisy...ach te przepisy:/
« Odpowiedź #11 : 2004-08-19, 16:29 »
ja też mieszkam niedaleko sporych łąk, daleko od centrum, mmm :)
Zapisane

navel

  • Gość
Przepisy...ach te przepisy:/
« Odpowiedź #12 : 2004-08-19, 16:33 »
No to faktycznie macie szczeście, bo mojej Nice musi wystarczyc bieganie po ogrodzie i spacerki.. Nawet jak tłumaczę policjantowi/straży miejskiej, że Nika nic nie zrobi, nawet nie drapnie to i tak nic nie daje..
Zapisane

olc!a

  • Gość
Przepisy...ach te przepisy:/
« Odpowiedź #13 : 2004-08-19, 16:54 »
A ja mieszkam w małej mieścinie, łąki i lasy całkiem niedaleko i nikt tu nie pilnuje, czy pies ma kaganiec :P
Zapisane

charon

  • *
  • Wiadomości: 9875
Przepisy...ach te przepisy:/
« Odpowiedź #14 : 2004-08-19, 17:44 »
A ja co mam począć... STOLICA :shock:
Zapisane

Forum Zwierzaki

Przepisy...ach te przepisy:/
« Odpowiedz #14 : 2004-08-19, 17:44 »

Marta Reks Kiwi

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 5153
  • Kiwi i Reksio
    • WWW
Przepisy...ach te przepisy:/
« Odpowiedź #15 : 2004-08-19, 18:08 »
Ja co prawda raczej Reksia nie spuszczam ze smyczy ale co nieco wiem. U nas również jest park i oczywiście tuż przy wejściu jest tabliczka ZAKAZ WPROWADZANIA PSÓW, ale psiarze i psy raczej to olewają (Ci drudzy dosłownie  :lol: ). Moją znajomą zatrzymała kiedyś SM ale skończyło się na upomnieniach i myślę że zawsze tak się kończy ;)

Ostatnio na klatkach wywiesili KOMUNIKAT DLA WŁAŚCICIELI PSÓW, i bardzo mile mnie zaskoczyli ponieważ wbrew wcześniejszym plotkom- pieski mają chodzić na smyczy lub w kagańcu tyko wtedy gdy są duże i agrsywne lub gdy są uznane za rasę niebezpieczną  :wink:
Zapisane

magia

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 853
Przepisy...ach te przepisy:/
« Odpowiedź #16 : 2004-08-19, 18:09 »
No ja mieszkam tak że tylko przez ulice i las :) tam pies może się wybiegać i nikt sie nie czepia :)
Zapisane
sorki za błędy...
www.gangolsena.za.pl

charon

  • *
  • Wiadomości: 9875
Przepisy...ach te przepisy:/
« Odpowiedź #17 : 2004-08-19, 18:11 »
ja mam kabaty... ale co z tego... tam wszyscy chodzą... ale ja bym sie bała...
Zapisane

norris

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 3741
  • ;>
Przepisy...ach te przepisy:/
« Odpowiedź #18 : 2004-08-19, 18:16 »
ja mieszkam zaraz koło parku, psy biegają po nim spuszczone, bez kagańców (na szczęście nie ma tu pomyleńców z niewychowanymi psami), kiedyś była tabliczka "zakaz wprowadzania psów" ale nikt nie zwracał na nią uwagi i straż miejska też jej chyba nie widziała :P, potem ktoś zamienił napis na niej na "zakaz wprowadzania żuli" :lol:, a teraz nie ma jej już w ogóle. I wszyscy zadowoleni :).
Zapisane

Alii

  • Gość
Przepisy...ach te przepisy:/
« Odpowiedź #19 : 2004-08-19, 18:53 »
Ja tez mam fajną okolicę. Niedaleko mnie są działi ogródkowe, a za nimi jest rzeka, a koło rzeki wiadomo łąki w razie gdyba owa rzeczka podniosła swój poziom. Jakieś miejsce zalewowe musi byc :D Tam są naprawdę ogromne łąki i chyba wszyscy psiarze z okolicay tam chodzą. Niestety do niektórych nie dociera, że ich pies jest agresywny :( Na szczęście, albo i nieszczęście jestem troszkę pyskata :) Wystarczy, raz jakiś pies warknie na mojego Reksia, to od razu znajduje się kaganiec i smycz :D Wiem jestem wredna, ale skoro ich pies już nie raz zaatakował to jakieś środki bezpieczeństwa powinni podjąć. Teraz jak mnie widzą to biorą swoje pieski na smycz, do czasu aż nie ominę ich ze swoim psem. Wszyscy wtedy są szczęśliwi a mój pies może się dzieki temu do woli wybiegac i wymęczyć :)
Zapisane

Marta Reks Kiwi

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 5153
  • Kiwi i Reksio
    • WWW
Przepisy...ach te przepisy:/
« Odpowiedź #20 : 2004-08-19, 19:09 »
Alii też masz Reksia?? A jaki to piesek?? (przepraszam ze się wyłamuję z tematu)  ;)
Zapisane

Forum Zwierzaki

Przepisy...ach te przepisy:/
« Odpowiedz #20 : 2004-08-19, 19:09 »

navel

  • Gość
Przepisy...ach te przepisy:/
« Odpowiedź #21 : 2004-08-19, 19:14 »
Ja mam niedaleko las, ale jak byłam przed wczoraj to zszokowała mnie OGROMNA ilosć potłuczonego szkła i śmieci, no i jak najszybciej trzeba było wyjść... Dawno tam nie byłam (jakieś 4 miesiące) i przez ten czas strasznie zaśmiecili ten lasek..
Zapisane

*~Dominisia~*

  • Gość
Przepisy...ach te przepisy:/
« Odpowiedź #22 : 2004-08-19, 20:33 »
To ja też jestem szczęściarą :mrblue: :lol: U nas w parkach psy mogą bez kaganca i bez smyczy, ale z obrożą ( a kto by nie :P ). Poza tym ja nigdy Ariki bym w parku nie puscila (charty jak zobaczą np. na ulicy reklamowke to juz ich nie ma no i giną pod samochodami :( ). A my mamy wielki ogrod w ktorym misia biega do woli, mamy wielki lasek, ale niestety lepiej miec tam psa (ja nie mowie o chartach, je na smyczy) na dlugiej lub wyciąganiej smyczy, bo tam są inne psy spuszczone czasem lub są pijacy  :roll: , ale mozna puszczac i nawet bez kaganca i mamy wielkie pola i łąki :) Chojnice male miasto, ogromna (OGROMNA) wies,m hehe :) No zartuje.
Zapisane

Alii

  • Gość
Przepisy...ach te przepisy:/
« Odpowiedź #23 : 2004-08-19, 22:19 »
Cytat: Marta&Reks&Dzik
Alii też masz Reksia?? A jaki to piesek?? (przepraszam ze się wyłamuję z tematu)  ;)


Ja niestety nie mam rasowego psa, ale jestem szczęsliwą posiadaczką kundelka :) Małe rozszczekane, tchórzliwe zwierzątko, które słucha tylko mnie :)
Zapisane

Elfi

  • Gość
Przepisy...ach te przepisy:/
« Odpowiedź #24 : 2004-08-19, 22:36 »
Ja mam niedaleko wybieg dla psów i tam naprawde pies może się wybiegać , a ja bezstresowo patrzeć na jego figle......
Zapisane

Alii

  • Gość
Przepisy...ach te przepisy:/
« Odpowiedź #25 : 2004-08-19, 22:38 »
U mnie nawet sama straż miejska powtarza "Jak chcesz spuszczać psa, to na działki z nim" :wink:
Zapisane

Aagata

  • Gość
Przepisy...ach te przepisy:/
« Odpowiedź #26 : 2004-08-19, 22:55 »
No ja jestem na w pół szczęśliwą osobą ;) Mam działkę, z której przed chwilą wróciłam, pies się wybiegał za wszystkie czasy, a na dodatek znalazła 7 jeży aha i zaskrońca :shock:

Jedyne co mam blisko domu, to własnie ten pareczek, straż miejską widziałam tam tylko raz, ale z tego co mówią inni, to u nas raczej upomnień nie ma, momentalnie jest wypisywany mandat w wysokości 200zł, a na dodatek zauważyłam, że znaczna część ludzi, zaczęła psom zakładać kagańce, tak więc nie jest tak jak było kiedyś :(

Z tego co się jeszcze dowiedziałam, na jakiś łąkach( o których istnienu do tej pory nie wiedziałam :lol: ) koło Politechniki są organizowane spotkania psiarzy, gdzie psy szaleją jak nigdzie indziej. I jeszcze na sąsiedniej dzielnicy są dosyć spore łąki, ale z tego co widziałam chodzi tam mnóstwo ludzi, a przede wszystkim dresów z swoimi...ekhm...pociechami :?
No nic na razie jeździmy na działkę i rowerkiem do lasu, tak więc nie jest AŻ tak źle :wink:

Cytat: Elfi
Ja mam niedaleko wybieg dla psów i tam naprawde pies może się wybiegać , a ja bezstresowo patrzeć na jego figle......


Oo Elfi jesteś ze Szczecina :) a na jakiej dzielnicy są te wybiegi? Bo ja zawsze jestem na Gumieńcach, zresztą tam to zazwyczaj jedziemy z psem gdzieś za miasto.
Zapisane

zaba14

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 3749
  • Mikuś na zawsze w pamięci [*] 27.05.08
    • WWW
Re: Przepisy...ach te przepisy:/
« Odpowiedź #27 : 2004-08-19, 23:10 »
Cytat: Aagata
Teraz zadaje sobie pytanie, w jakim miejscu na świecie pies może wybiegać się do granic możliwości bez kagańca, smyczy etc. ? Bo jak na razie w moim mieście takiej możliwości nie ma :?

To samo pytanie SM gdy zwrocili mi uwagę że moj pies nie jest na smyczy i bez kagańca  :) a więc odpowiedz brzmiała "Pies moze wybiegać się za miastem"  :shock: ciekawe gdzie za miastem, jak tam dalej sa następne miasta  :lol:  :lol:  :lol:
Zapisane
Możemy ocenić serce człowieka po tym, jak traktuje zwierzęta- Immanuel Kant

Forum Zwierzaki

Re: Przepisy...ach te przepisy:/
« Odpowiedz #27 : 2004-08-19, 23:10 »

Aagata

  • Gość
Przepisy...ach te przepisy:/
« Odpowiedź #28 : 2004-08-19, 23:18 »
Zaba, dokładnie, a nawet w lesie lepiej, żeby był w całym "ubraniu", bo nigdy nie wiadomo, czy ktoś nie wyjdzie zza drzewa, ale nie pomyślą, że ten kto wyjdzie zza drzewa, może być zagrożeniem dla mnie, a nie na odwrót :?
Zapisane

zaba14

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 3749
  • Mikuś na zawsze w pamięci [*] 27.05.08
    • WWW
Przepisy...ach te przepisy:/
« Odpowiedź #29 : 2004-08-20, 08:02 »
Aagata, ale ja mam na tyle dobrze, że nie daleko mam bardzo dsuże pole gdzie chodzą zazwyczaj tylko,ludzie z psami... i tam moj pies ma pełen luz chociaz na osiedlu także, ale tutaj mam na niego bardziej nadzur, w kazdym bądz razie gdy na polu chodzą rodizny z dzieciakami, to psa nawet nie łapie i nikt mi uwagi nie zwrócił ;) jedynie raz jacyś niemcy byli tam na spacerze i rodzice spanikowani wołali swoje dziecko..
Zapisane
Możemy ocenić serce człowieka po tym, jak traktuje zwierzęta- Immanuel Kant
Strony: [1] 2   Do góry
 

Strona wygenerowana w 0.085 sekund z 27 zapytaniami.