Ja mam goldena i niestety spod sklepu nqa pewno dalby "sie ukraść" bo to bardzo ufne psy i każdego witaja machając ogonem 9obojętnie kto lub co by sie nie pojawilo ;o)))
a jesli chodzi o obronę? Te psy nie znają agresji i niestety ja co do swojego psa jestem pewna że jakiegoś "zbokola" przywitał by i w obronie ewentualnie "zalizał" na śmierć.
Jak byliśmy na szkoleniu to zapytałam czy dało by sie go nauczyć obrony i niestety pan trener powiedzial,że nie ma szans bo musiałby go tym skrzywdzić i złamać psychikę a tego sie nie robi bo to rasa towarzysząca a nie obronna.
Owszem goldeny mają ( jak każdy z reszta pies czy człowiek swoje charakterki i jedne sa szczekaczami i może mogły by obronić? nie wiem w każdym badź razie takie zachowanie nie jest prawidłowea agresywny golden nigdy nie powinien byc rozmnażany)
Ja już sie pogodzilam i przyzwyczailam do tego , że moj pies kocha wszystkikie żywe stworzenia
Kiedyś "symulowałam" szarpaninę z kolegą ,żeby zobaczyć jak zareaguje na to pies i oczywiście potraktował to jako świetna zabawę
na nic sie zdały moje krzyki pies zamiast "atakowaś" mojego napastnika podszczypywał mnie !!
wiec baaaardzo dziękuje za taka obronę
Ale tak na poważnie to ciężko jest przewidzieć co w takiej sytuacji zrobilby golden, ja twierdzę,że chyba nic złego