Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: [1] 2   Do dołu

Autor Wątek: Przypadki bycia nie miłym  (Przeczytany 4797 razy)

0 Użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

-Sznaucerka-

  • Gość
Przypadki bycia nie miłym
« : 2005-06-03, 14:49 »
Dziś idę sobie z Sonią i jakaś pani idzie z kundelkiem i mówi -ale ten pies gruby- wtedy myślałam że chyba się na nią rzuce ale poprostu się odwróciłam.To było bardzo nie miłe bo rzeczywiście fryzjer powiedział że Sonia jest troche za gruba ale takie rzecdzy można zmieniać (zacząć diete) jak piesz skończy rok.Więc narazie mogę z nią tylko więcej biegać.Czy wam też się zdarzyło że ludzi mówili nie miłe rzeczy o waszych psach?
Zapisane

IBDG

  • Globalny Moderator
  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 12527
  • Zawsze będziemy Cię kochać, piesku... (*)
Odp: Przypadki bycia nie miłym
« Odpowiedź #1 : 2005-06-04, 19:56 »
Mnie się zdarzyło tylko raz. Toffik szczekał na suczkę, dużo większą od niego. Przypuszczam, że wystraszył się jej rozmiarów. Właściciel, jakiś prymityw, nazwał go "głupim psem, który szczeka na sukę". Próbowałam tłumaczyć, że to ze strachu, ale facet w kółko swoje. Pomyślałam, że szkoda z kimś takim rozmawiać i poszłam. Zawsze tak robię, jeśli widzę, że człowiek jest niekontaktowy i myśli, że jest najmądrzejszy, kończę dyskusję. A co do Twojego przypadku- pewnie pani nie chciała zrobić Ci przykrości, może pomyślała, że bagatelizujesz nadwagę Soni. Ja też zwracam uwagę na zbyt grube pieski, mówiąc np. "czy nie warto Kubusia trochę odchudzić?" Szkoda mi psiaków, które właściciele pasą ponad miarę... Wiadomo, nic to dobrego. Może pani miała dobre intencje, tylko delikatności zabrakło? Nie przejmuj się tak, Sznaucerko!  :)
Zapisane
IBDG Wrocław

-Sznaucerka-

  • Gość
Odp: Przypadki bycia nie miłym
« Odpowiedź #2 : 2005-06-05, 11:48 »
dzięki! Chciałabym pójść z Sonią na PT ale to dopiero w sierpniu.Może wtedy schudnie od tych ćwiczeń :)
Zapisane

Forum Zwierzaki

Odp: Przypadki bycia nie miłym
« Odpowiedz #2 : 2005-06-05, 11:48 »

Zorlis

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 911
Odp: Przypadki bycia nie miłym
« Odpowiedź #3 : 2005-06-05, 12:43 »
Kiedy jeszcze miałam moją Sarę, młodą wyżlicę niemiecką ( :( ), niesamowicie wesołego, sympatycznego i łagodnego psa, sąsiadka, właścicielka dużej suki, mieszańca, zwracała mi uwagę "trzymaj tego psa, bo pogryzie moją Sabę"... Nie muszę chyba mówić o tym, że to SABA rzucała się na moją suczkę, a kobieta patrzyła na mnie jakbym jej psa zjadła :|
Jeśli chodzi o utuczenie psa, to nie widziałam gorszego przypadku niż suka, Tina, sąsiaski mojej babci... Kiedyś ten pies podobno był dalmatyńczykiem, jednak dzięki zabiegom starszej pani, która tego psa karmiła lepiej niż męża, stał się beczką na czterech krótkich nóżkach, psem bez szyi, śmierdzącym, bokami szurający po ścianach na klatce schodowej...
Zapisane
"Ten świat jest absurdem." -  A. Camus.

Kamaq

  • Gość
Odp: Przypadki bycia nie miłym
« Odpowiedź #4 : 2005-06-05, 14:25 »
Sznaucerka - bardziej odchudzi ja agility ;) mi ludzie tylko dogaduja jak jade z psem na rowerze, tzn. pies obok biegnie:

-zameczysz tego psa!!
- niby tacy milosnicy zwierzat, a litosci nie maja!!
- chodzic sie z psem nie chce, ale meczyc to mozna!!!

itp. itd. ogolnie mowiac to raczej to smieszne jest :P
Zapisane

-Sznaucerka-

  • Gość
Odp: Przypadki bycia nie miłym
« Odpowiedź #5 : 2005-06-05, 15:15 »
o agility myślałam ale żeby póść na agility nie trzeba skończyć PT?
Zapisane

Michał z Warszawy-Ursus

  • *
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wiadomości: 640
  • Kocham Boga, ludzi i zwierzęta.
    • WWW
Odp: Przypadki bycia nie miłym
« Odpowiedź #6 : 2005-06-05, 15:32 »
Ja już miałem takich pare sytuacji ze względu na to że moja sunia w chwila przypinania jej do smyczy o otwarcia drzwi zaczyna mocno szczekać i robi to przez cały czas jak schodze po schodach ale gdy tylko wyjdziemy z klatki od razu się uspokaja. Więc ludzie nie mogą tego zrozumieć już wiele razy mnie i mioich dziadków wyzywali i obrażali mojego pieska.

A kiedyś miałem sytuacje że jakiś facet chciał poszczuć swoim psem moją sunie bo go denerwowała wtedy naprawde się wystraszyłem.
Pozdrawiam, życze zdrowia.
Zapisane
,,Trzymaj się wąskiej i krętej ścierzki"- Śp. Ojciec Pio.

Kamaq

  • Gość
Odp: Przypadki bycia nie miłym
« Odpowiedź #7 : 2005-06-06, 11:44 »
"żeby póść na agility nie trzeba skończyć PT?" w forcie nie, a jak jest w innych to nie wiem, ale raczej tez nie ;)
Zapisane

Wega

  • Gość
Odp: Przypadki bycia nie miłym
« Odpowiedź #8 : 2005-06-06, 12:33 »
ja mam amstaffa, który jest łagodny jak baranek i w sumie dość nieporadny, ale ileż to razy zdarzyło mi się usłyszeć, abym zabrała tego mordercę... :lol: :lol: :lol:
"Pitbull, który zjada ludzi"- kolejny hit!
Zapisane

Forum Zwierzaki

Odp: Przypadki bycia nie miłym
« Odpowiedz #8 : 2005-06-06, 12:33 »

Marycha

  • Gość
Odp: Przypadki bycia nie miłym
« Odpowiedź #9 : 2005-06-06, 18:34 »
A mi akurat nie zdarzył się żaden taki incydent (odpukać). Jednak mojej kumpeli sie zdarzyło. Ma ona amstaffa. Teraz ma ona 11 miesięcy. Właściwie to już w tym miesiązu skończy rok. Kiedy była malutka, łasiła sie do każdego. Raz podbiegła do pewnego chłopaka a on do mojej kumpeli z takim tekstem: Ej, wy chyba w domu coś jej źle robicie, skoro sie tak do każdego łasi (w sensie chyba, ze ja biją lub coś w tym stylu :roll:) Albo raz stoimy koło szkoły z moją kumpelą i jej psem, i gadamy sobie. Przechodzi koło nas jeden kolo z chipsami i w ogóle bez pozwolenia zaczyna dawać kumpeli psu chipsa! Ona nawet nie zdąrzyła zareagować, już było po wszystkim :roll: Denerwują mnie strasznie tacy ludzie, którzy bez pozwolenia podchodzą, głaszczą psa, a co gorsza karmią. Jeszcze takim świństwem :roll: Eh... Szkoda gadac na temat niektórych ludzi... :roll:
Zapisane

Atomic

  • Gość
Odp: Przypadki bycia nie miłym
« Odpowiedź #10 : 2005-06-06, 18:41 »
Co do nieprzyjemnych sytuacji to ja pamietam pare, ale opisze jedną która jakoś tak najbardziej mnie udezyła ...

Będąc na spacerze z moimi psami ( jeszcze na terenie mojej nieogrodzonej działki ) podchodzi do mnie facet i mówi : gdzie ten pies ma kaganiec ?! ...
Za dostałam wielkich oczu i mówie do niego że psy nie dość że są na smyczach to jeszcze na własniej posesji :lol: ...
Mężczyzna zaczął sie na mnie drzeć... I co pamietam to powiedział ze idzie po legitymacje policyjną do samochodu... Ja grzecznie czekałam przez godzinke aż wróci, ale sie nie doczekałam...
Zapisane

NaNcY

  • Gość
Odp: Przypadki bycia nie miłym
« Odpowiedź #11 : 2005-06-06, 19:48 »
no taaak ja miałabym za dużo wymieniania... aż mi sie przypomina jak kiedyś wypłakiwałam sie na gg AgaŚi bo jakiś typ coś tam mi powiedział...
wsumie kwestia nastawienia i przyzwyczajenia...
Zapisane

Vizsla

  • Gość
Odp: Przypadki bycia nie miłym
« Odpowiedź #12 : 2005-06-06, 20:07 »
Ja na szczęście jeszcze się nie spotkałam z negatywnymi opianiami, no może jedną, że mój pies jest niespokojny w stosunku do innych psów :lol: Na to nie mam już wpływu.
Tak, to najczęściej mam miłe komentarze, bo mój jamnik jest zgrabny z świecącą sierścią i raczej ludzie ze zdziwiniem pytają, jak to robię. Niek=ukrywa, ze to miłe ;)
Ale szczerze poza ta szczekliwoscia nie spotkalam sie  zniczym i nie chcialabym :lol:
Zapisane

NaNcY

  • Gość
Odp: Przypadki bycia nie miłym
« Odpowiedź #13 : 2005-06-06, 20:31 »
Vizsla to pozazdroscić bo ja bym niezliczyła... eh choćby ostatnio obca kobita z butami właziła w wychowanie Maxa... (ONek wujka)... eh...
Zapisane

Malka

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 8682
    • WWW
Odp: Przypadki bycia nie miłym
« Odpowiedź #14 : 2005-06-06, 20:54 »
Wlasnie. Jak jade z Nela na rowerze, to slysze tylko:
Boooze, jak ty meczysz tego psa!
Ale ona to kocha!
Jasne, zobacz jak jej jezyk wisi...
:roll:
Poza tym wszyscy mi gadaja, ze Nela jest gruba. Przeciez widze! I robie co moge!
Zapisane

Forum Zwierzaki

Odp: Przypadki bycia nie miłym
« Odpowiedz #14 : 2005-06-06, 20:54 »

Vizsla

  • Gość
Odp: Przypadki bycia nie miłym
« Odpowiedź #15 : 2005-06-07, 07:11 »
Wspolczucia, ja raczej nei jestem odporno na negatywne komentarze i od razu wybucham A wolę tego nie robić :| Bo wtedy zaczynam przeklinać :lol:
Zapisane

NaNcY

  • Gość
Odp: Przypadki bycia nie miłym
« Odpowiedź #16 : 2005-06-07, 11:06 »
ee ja spokój... wiele przeszłam wiec sie uodporniłam...
Zapisane

Malka

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 8682
    • WWW
Odp: Przypadki bycia nie miłym
« Odpowiedź #17 : 2005-06-07, 12:55 »
Ja juz jednej babce wygranelam jak mi chciala wcisnac fakt, ze moj pies jest czekoladowym labradorem :lol:
Byla kolesiana tak uparta ze w koncu musialam jej cos powiedziec i obrazona sobie poszla :P
Zapisane

mafinia

  • Gość
Odp: Przypadki bycia nie miłym
« Odpowiedź #18 : 2005-06-07, 16:37 »
ostatnio baba powiedziala ze mafia-donek jest za duza (ma 63cm w klebie)
jest to idealny wzrost suki owczarka niemieckiego odmiany dlugowlosej
upierala sie bowiem jej suka ma 57cm w klebie i jest to wlasnie idealny wzrost jak dla niej
w koncu po dlugiej burzliwej rozmowe stwierdzila ze ma za stare dane...
heh dziwne bowiem owczarek dlugowlosy zawsze od poczatku powstania rasy byl wiekszy poterzniejszy od onka u ktorego u suk wzrost w klebie dochodzi od 58-60cm a u samcow 60-62cm

Zapisane

charon

  • *
  • Wiadomości: 9875
Odp: Przypadki bycia nie miłym
« Odpowiedź #19 : 2005-06-07, 16:43 »
Oh! Mam takich sytuacji co nie miara, moja dzielnica, to dzielnica staruszków... Wiadomo, tacy nie mają co robić i się czepiają... Albo, że pies ma za dużo luzu albo za mało... albo że się nie słucha, że się boi ludzi albo jak wygląda... :?

Ostatnio dziadek do mnie: "Niech go Pani spusci ze smyczy to od Pani ucieknie"

Tak mnie wkurzają ludzie którzy gadają na mojego psa albo na mnie, że się nim źle opiekuje lub się znęcam... Myślą, że są Panem Bogiem i wszystko wiedzą, jak w przypadku tej babki od Sznaucerki.
Zapisane

pacuszka7

  • Gość
Odp: Przypadki bycia nie miłym
« Odpowiedź #20 : 2005-06-07, 17:00 »
buheheh trzeba umieć dosrać ludziom w takich momentach :lol:wtedy tylko szczeka w dół i end
Zapisane

Forum Zwierzaki

Odp: Przypadki bycia nie miłym
« Odpowiedz #20 : 2005-06-07, 17:00 »

Vizsla

  • Gość
Odp: Przypadki bycia nie miłym
« Odpowiedź #21 : 2005-06-07, 17:05 »
hehe bekowe sytaucje :P
Z boku, jak się na takie rzeczy patrzy, to naprawdę śmiesznie wygląda :P
Tak samo, jak mojej koleżance zaczęto wmawiać, ze jej pis to PON, a nei kundelek :lol:
Mimo, ze brala ze schroniska i pies jest za wysoki :wink:
Zapisane

Kamila

  • Gość
Odp: Przypadki bycia nie miłym
« Odpowiedź #22 : 2005-06-07, 17:27 »
hmmm wcale nie jest mile jak ktos mowi "łooo matko!! jaki ten pies gruby!!  bylo tak w mojej sytuacji w zime kiedy Pluto nabral cialka ;) w sumie to AZ tak gruby nie byl... :roll:
albo raz ide po kolezanke z Plutem...czekam na nia i wychodzi z kolezanka jej mama i jakas tam babka. babka mowi patrzac sie na Pluta:
"ale beaglowaty jakis ten pies!!"
moja kolezANKa "to jest beagle"
a babka na to "jakis przetyty taki" :roll: :|
Zapisane

Aujeszka

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2286
Odp: Przypadki bycia nie miłym
« Odpowiedź #23 : 2005-06-07, 17:30 »
U mnie na sąsiednim osiedlu sa dwie suczki goldenki, gabarytowo mniejsze do Bafiego i niektórzy ciągle sie pytają czym my tego psa karmimy że taki przerośnięty," przeciez goldeny sa mniejsze!" Kynolodzy się znaleźli...  :roll:
Mielismy też sytuacje że pewna dziewczynka zaczeła głaskac psa a jej matka po chwili przybiegła i zaczeła na mnie wrzeszczeć że takie duże psy to tylko slup i na łańcuch no i zebym trzymała tego psa z daleka od dzieci bo zadzwoni po straz miejską. Aż sie we mnie zagotowało ...co za baba... a dziewczynka zaczeła płakać, tez bym ryczała jakbym miała taką matkę.... :roll:
Zapisane

Kamila

  • Gość
Odp: Przypadki bycia nie miłym
« Odpowiedź #24 : 2005-06-07, 17:38 »
Cytuj
a dziewczynka zaczeła płakać, tez bym ryczała jakbym miała taką matkę....
dobreee :hahaha:

albo raz babka mi wciskala ze moj pies to basset :roll:
Zapisane

Vizsla

  • Gość
Odp: Przypadki bycia nie miłym
« Odpowiedź #25 : 2005-06-07, 17:47 »
Boshe ludzie czasem az tryskaja "inteligencja" i nieskonczona wiedza o psach ;) :lol:
Zapisane

Kamila

  • Gość
Odp: Przypadki bycia nie miłym
« Odpowiedź #26 : 2005-06-07, 17:49 »
i do tego sie jeszcze upierala ze to basset... :roll: ja mowi jej po raz ktorys tam ze nie... a ona mowi ze to chyba jakis mieszaniec z bassetem :lol:
Zapisane

Golden_Tina

  • Gość
Odp: Przypadki bycia nie miłym
« Odpowiedź #27 : 2005-06-07, 17:50 »
Boshe ludzie czasem az tryskaja "inteligencja" i nieskonczona wiedza o psach ;) :lol:

przypomnialo mi się jak kiedyś szłam z Unem (mix jamnika ;) ) na spacer i zaczepił nas jakiś facet mówiąc: czy to jest jamnik tajlandzki? :lol: :lol:
Zapisane

Forum Zwierzaki

Odp: Przypadki bycia nie miłym
« Odpowiedz #27 : 2005-06-07, 17:50 »

Vizsla

  • Gość
Odp: Przypadki bycia nie miłym
« Odpowiedź #28 : 2005-06-07, 17:53 »
Jamnik tajlandzki??  :lol: :lol:
To dopiero wymysl :P :;p:
Ja jeszce o takim nie slyszalam,a le kto wie, moze ten pan taka rase zapoczakotwuje i niedlugo o niej uslyszymy :roll: :lol: :lol:
Zapisane

Golden_Tina

  • Gość
Odp: Przypadki bycia nie miłym
« Odpowiedź #29 : 2005-06-07, 17:57 »
a mój pies jest pierwszym przedstawicielem :P wybitny reproduktor Uno z Falenickiego Domu (imię rodowodowe :P) osiągnięcia: 3-dniowa ucieczka z domu, poderwanie suki w wieku 13 lat, bójka z największym psem w okolicy :P :lol:
Zapisane
Strony: [1] 2   Do góry
 

Strona wygenerowana w 0.08 sekund z 28 zapytaniami.