No więc przede wszytskim jeśli chodzi o pielęgnacje to wolałabym wiedziec jaki włos
Włos krótki czesze się raz na jakiś czas. Włos długi często, można co 2-3 dni. A szorstki? Szorstkimi się niestety ni einteresuje
Ale również wymagają czesania regularnego, najlepiej raz w tygodniu szczotką z twardym włosiem oraz chodzenia do psiego fryzjera na zabiegi trymowania
Jeśli chodzi o żywienie - w wieku szczenięcym powinno się dawać w miarę często w małych porcjach, jedzenie bogate w białko i witaminy. Chodzi tu o karmy gotowe dla juniorów [polecam Hills'a doskonała!], ale i można gotować zupy itp. O diete szczeniaka trzeba dbać, aby prawidłowo się rozwijał
Smakołyki za jakiś czas bdzie mozna dawać, ale w malutkich ilościach [bardzo mały!] ze względu na tendencje do tycia
Jesli chodzi o wychowanie to w wychowaniu jamnika dwie cechy biora górę. Przede wsyztskiim trzeba być konsekwetnym i cierpliwym w dążeniu do tego co ma się osiągnąć. W żadsnycm wypadku nie należy rezygnować, gdyż jak wiadomo jamnik to cwaniak. Edukacja jamnika, podstawowe komendy, to najważniejsze. Nie bede klamac. Czesto zdarzaja sie psiaki slabo chetne do nauki i uparte. ALe odrobina cierpliwosci, samozaparcie i ciagle zachecanie psa do nauki da naprawde zdumiewające efekty. Są to bardzo madre psy, jednak niesamowicie leniwe
Zdarzaja sie egzemplarze chetne do nauki, ale czesciej te pirwsze
Ja osiagnelam z moim naprawde wiele. Spokojnie moglabym probowac z moim krótkowłosym [podobno najbardziej niechetna rasa do nauki
] zdawać PT1, moze PT2
Poza tym sa usluchane na spacerach, ale jako szczeniaka najlepiej od pozatku uczyc hcodzenia przy nodze. Mozna brac barazie smakolyki i zachecac powrot smakolykiem.
Poza tym aby jamnior nie byl malym domowym tyraanem trzeba z nim robic codzienie dlugie spacery. Wbrew jego wzrostwi to pies o ogromnym temperamencie, wulkan energii.
Jego indywidualnosc to spory problem, gdy czasem udaje, ze nas nie widzi. Ale wtedy nie rezygnujmy
Ludzie zastanawiaja sie zawsze skad ona sie bierze i uwazaja ze jamniki sa gupie. A prawda jest taka, ze jamniki jako psy mysliwskie mialy miec dosc indywdiaulna prace, niezbyt wspolpracowaly z mysliwym, byly zdane tylko na siebie. Ich instynkt pozostał do dnia dzisiejszego i nei wymagajmy aby był super posłusznym psem, który przychodzi na każde zawolanie jak labrador czy golden
[moj Teddy przychodzi, ale wlozylam mnostwo pracy w jego wychowanie
]
Poza tym to naprawde madry psiak. Nie wolno go przekarmia ci opierac si ejego slodkim oczkom, bo to wspanialy aktor
Cos jeszcze?
Uh, ale zem sie rozpisala