Forum Zwierzaki

Mój królik gdy chce go pogłaskać lub dać mu coż do jezenia skacze na mnie i gryzie. mam już z 6 ran i jedną zaklejoną mam tu plasteki i grube plastry ale nic to nie daje chociaż zedejmę to już skacze i gryzie. A czy królik choruje na wścieklizne odpowiadajcie szybko !proszę!was!

Posłuchaj Achaja..
Przeciez wszyscy Ci tłumaczyli, że Twój króliczek zachowuje się tak jak by rzeczywiście był 'dziki' bo być może ma za mało ruchu, żebyś zapewniła mu więcej mozliwości swobodnego biegania po mieszkaniu etc... Zastosuj się do tego, a powinnaś zobaczyć poprawę.

Dalmafreciak ;)

Achaja, być może niewłaściwie postępujesz z króliczkiem.

Królik może reagować agresją z różnych przyczyn, ale najczęściej zachowuje się tak, bo broni swojego terytorium (np.klatkę) lub boi się opiekuna.

A kiedy królik cię atakuje? Jest wtedy na wolności czy w klatce? Czy gonisz króliczka, próbując go złapać?

To artykuł z Uszatej dla ciebie do poczytania http://www.uszata.com/eksplorer/opieka/agresja.html

Achaja, nie widziałam cię jeszcze na forum króliczym. Zapraszam, koniecznie www.forum.kroliki.com Jeżeli masz problemy z rejestracją i logowaniem to pisz jako "gość"

Jeszcze czakam na forum o królikach nie przychodzi chciałabym ale mamy się nie boi jak chce złapać to zaganiam w krzaki i łapie królik chodzi już dłużej dwie godziny w dniu i zachowuję się jakby miał wścieklizne często leży i żuca się w klatce i na dywanie lub podwurku. jest u mnie 3-4m. i przyzwyczaił się do mieszkania na górze domu dziś dałam mu gałązki z dzrzewa. dziś wyszedł w okolicy bramy. bardzo łatwo może tamtędy wyjść na drogę teraz nie mogę sama go pilnować sama tylko cztery osoby na raz. zobaczę czy obgryza gałązki i wypuszcze na specjalnie dłużej by króliczek mugł pokicać w żeczywistości skacze kręcąc tyłkiem i wysoko. czasem się tak ubawimy że królik z wrażenia się położy.

Jeszcze czakam na forum o królikach nie przychodzi chciałabym

Achaja, na co czekasz, co nie przychodzi? Masz problemy z rejestracją? Nie musisz obowiązkowo się rejestrować, w większości działów możesz pisać niezalogowana, więc wchodź na forum i pisz. Będziesz po prostu niezarejestrowanym "gościem".

jak chce złapać to zaganiam w krzaki i łapie

ano właśnie, czyli prawdopodobnie boi się ciebie

zachowuję się jakby miał wścieklizne często leży i żuca się w klatce i na dywanie lub podwurku

Zachowuje się jak najnormalniejszy królik, czyli bryka, fika, a później odpoczywa. Zresztą sama o tym piszesz poniżej

w żeczywistości skacze kręcąc tyłkiem i wysoko. czasem się tak ubawimy że królik z wrażenia się położy

dzięki  :krzywy:  właściwie to nic że mnie nie przyjmują. widziałam cię mru-mru :wink:  :wink:  ;)  ;)  ;)  :)

Wiesz co tu jest błędem? Że nieoswojonego królika wypuszczasz na dwór, Achaju.

Każdy spacer kończy się pogonią, tak nie można! Przstań wypuszczać króliczka na pole póki się do Ciebie nie przyzwyczai. Zacznij od wypuszczania w swoim pokoju. Niech chodzi sobie po nim swobodnie. Tylko pozatykaj wszelkie szpary w jakie mógłby wejść i uważaj podczas spaceru na kable.

Musisz przyzwyczaić do siebe króliczka Achaju.

Mail z króliczego forum powinien dojść, może wpisałaś zły adres? No nie wiem.

A ja uważam, że błędem jest trzymanie przez Achaję zwierząt w domu. Przecież ona kompletnie się nie zna!! To co ona pisze jest tak zakręcone, że trudno się z nią porozumieć. Tak jakby pisała łamaną polszczyzną zmieszaną z jakimś obcym językiem.

Matko.. toż Ty tego króliczka zamęczysz... :( Najpierw puszczaj go TYLKO w domu, nie na polu, nie na dworzu!! Dlaczego nie możesz go wypuszczać  np. w swoim pokoju? Może rodzice Ci nie pozwalają, a może sama nie chcesz? :roll:
Jeśli będziesz go puszczała na polu, a potem zaganiała w krzaki, to on się zacznie Ciebie jeszcze bardziej bać !  Powinnać go puścić po pokoju, obserwować, ale nie denerwować go, a później otworzyć klatkę (jesli miałabyś zamkniętą) i poczekać aż króliś sam wejdzie do swego 'mieszkanka'. Inaczej będzie agresywny (i to coraz bardziej!), a skończy to się jeszcze tak, że rodzice uważając, że jesteś w niebezpieczeństwie i oddadzą królika w inne 'dobre' ręce. Jeśli naprawde nie radzisz sobie z królikiem to posłuchaj porad kogoś bardziej doświadczonego. Wypowiadało się tu wiele dziewczyn z naprawde fajnego Króliczego Forumka :) One mają szeroką wiedzę na temat króliczków ;) Odwiedź Forum, albo tu, na FZ słuchaj ich rad! Zrób to dla dobra zwierzaczka!
Jak już go oswoisz dopiero będziesz mogła ew. puszczać go na polu..

Dalmafreciak

Yzalbe, nie przesadzaj...  :?

Może i Yzalbe przesadziła, ale mam podobne zdanie...

Nie można traktować królika (ani też żadnego innego zwierzątka) jak obiektu polowań!

Achaja czy Tobie by było miło gdyby ktoś wymierzał Ci spacery na minuty, a potem brutalnie zaganiał do łazienki?

I nie pisz żeby zamknięto ten temat, może się wreszcie czegoś dowiesz o królikach.

Grinia, nie przesadzam. Przeczytałam wszystkie jej posty i właśnie do takiego wniosku doszłam. Pisze bzdury i się wymądrza.

1. Krolik nie ma wscieklizny. Boi sie Ciebie i broni sie badz zaczyna wkraczac w wiek dojrzewania (nie piszesz czy to samiec czy samica???) i zaczyna sie zachowac jak na nabuzowanego hormonami stwora przystalo...
2. Wypuszczanie nieoswojonego krolika na dwor jest glupota. Ucieknie Ci i bedzie z tego tylko kupa ryku, a sam uszatek moze tego zwyczajnie nie przezyc. Najpierw jak Ci juz pisaly dziewczyny wypuszczaj go w domu i przyzwyczaj go do siebie jako opiekunki, a nie terrorystki...
3. Czy Tobie rodzice tez mierza czas wychodzenia na podworko? Krolik potrzebuje duzo ruchum mni 3-4 godziny dziennie.
4. Niezbednik krolikomana: www.uszata.com, www.forum.kroliki.com plus literatura fachowa.
5. To juz do potepiajacych Achaje. Achaja ma fatalny styl i ortografie, pozostaje miec nadzieje ze jeszcze sie nauczy, ma przeciez dopero 9 lat.  Wymadrzala sie, ale sie nieco zmitygowala. Szuka rady, wiec znaczy ze chce by uszatkowi bylo dobrze. A ze wyraza to po dziecinnemu, coz, to wlasnie ten wiek:) Warto jej pomoc, a nie zniechcec. Tym bardziej, ze w zwiazku z jej wiekiem glowna odpowiedzialnosc spoczywa na doroslych. Krolik to zwierze wymagajace odpowiedniej pielegnacji i nie mozna zwalac wszystkiego na dziecko.

Pozdrawiam Wszystkich:)

To juz do potepiajacych Achaje. Achaja ma fatalny styl i ortografie, pozostaje miec nadzieje ze jeszcze sie nauczy, ma przeciez dopero 9 lat. Wymadrzala sie, ale sie nieco zmitygowala. Szuka rady, wiec znaczy ze chce by uszatkowi bylo dobrze. A ze wyraza to po dziecinnemu, coz, to wlasnie ten wiek:) Warto jej pomoc, a nie zniechcec. Tym bardziej, ze w zwiazku z jej wiekiem glowna odpowiedzialnosc spoczywa na doroslych. Krolik to zwierze wymagajace odpowiedniej pielegnacji i nie mozna zwalac wszystkiego na dziecko.

Dokładnie. Zgadzam się. Bo skoro Achaja nie umie się opiekować królikiem to rodzice powinni jej pomóc. A oni zwyczajnie się nie przejmują bo nic z tym nie robią. Chyba trebaby być złym na jej rodziców a nie na nią. Achaja, Zgadzam się z resztą. Najpierw oswój swojego króliczka a potem wypuszczaj go na dwór ;)

Dzięki bo właśnie nie wiedziałam i chciałam się dowiedzieć eksertów w takich chwilach momęt i króliczek może wymknąć się pod bramą albo skoczyć i jest przy małym otworku płotu więc teraz go wypuszczam i niech goni godzinami! :oops:

Znowu nie rozumiem, ale jeśli wcześniej wiedziałaś że ma którędy uciec to dlaczego go wypuszczałaś?  :nono:  :mysli:

Wczoraj widziałam jak zrobiłam błąd i go wypuściłam na pole!...

Al;e nie uciekł :(

Nie naszczęscie umiem pilnować takich królików zamklełam bramkę i stałam przy otworku w którym przechodzi brama jak ją odsuwają i odgoniłam ją w dół mnieszej pierwszej działki gdzie pies nie widział i złapałam przy ulubionych krzakach...;)

No i znów zagoniłaś w krzaki... :roll:
Więc gdzie może sobie biegać tymi godzinami ;) bo w końcu nie wiem.. W domu czy na polu lub w ogrodzie???

Dalmafreciak

Biega i na polu i w domu mama twierdzi że on jest u mnie 3 i pół miesiąca i że może już wychodzić na pole a ja już nie wiem/... a chciałabym wiedzieć to tak bardzo że niewiem!...

Króliczek może wychodzić na polejak jest już oswojony (tzn.nie boi się ciebie i nie zachowuje się dziko) i jeśli cały teren jest dobrze zabezpieczony, tak że króliczek nie może nigdzie uciec.

przyzwyczaił się do mnie teraz wychodzę z mamą bo się boje że ucieknie pod bramą na drogę bo nawet nie musi się zchylać i po królisiu ale tak się nie zdażyło ale było gorąco! bałam się trochę ale przestałam się bać kiedy dziadek ją odgonił i dzięki bogu i dziatkowi że nic się mu nie stało odetchnełam z ulgą!...

swiat zewnetrzny nie moze byc miejscem stalego pobytu dla kroliczka miniaturowego. czycha tam na niego wiele niebezpieczenstw, nie tylko fakt ucieczki. mozesz poprosic kogos doroslego aby wybudowal kroliczkowi zagrode.

Nie piszesz nic o szczepieniach (albo ja nie doczytalam). Mam nadzieje ze kroliczek jest zaszczepiony zarowno na pomór jak i myksomatoze. To dwie bardzo niebezpieczne krolicze choroby i bez szczepienia krolik w ogole nie powinien kicac po ogrodzie.
Druga sparawa, sploszony krolik jest w stanie zrobic niewiarygodne rzeczy w celu ucieczki. Mozesz nie zdarzyc zlapac go (ba, nie zdarzyc sie nawet obejrzec) jak kroliczka juz nie bedzie. Wtedy placz nie pomoze, trzeba myslec wczesniej.

Co do bledow i wieku to ok ja wszystko rozumiem, jeszcze mozesz sie nauczyc. Prosze Cie tylko zebys przeczytala swoja wypowiedz przed wyslaniem czy sama rozumiesz jej sens. Chodzi tylko o to ze musimy Cie rozumiec zeby Ci pomoc

Dbaj o tego kroliczka, on ma tylko Ciebie i pamietaj ze spoczywa na Tobie ogromna odpowiedzialnosc a to zobowiazuje

pzdr

swiat zewnetrzny nie moze byc miejscem stalego pobytu dla kroliczka miniaturowego. czycha tam na niego wiele niebezpieczenstw, nie tylko fakt ucieczki. mozesz poprosic kogos doroslego aby wybudowal kroliczkowi zagrode.

Nie piszesz nic o szczepieniach (albo ja nie doczytalam). Mam nadzieje ze kroliczek jest zaszczepiony zarowno na pomór jak i myksomatoze. To dwie bardzo niebezpieczne krolicze choroby i bez szczepienia krolik w ogole nie powinien kicac po ogrodzie.
Druga sparawa, sploszony krolik jest w stanie zrobic niewiarygodne rzeczy w celu ucieczki. Mozesz nie zdarzyc zlapac go (ba, nie zdarzyc sie nawet obejrzec) jak kroliczka juz nie bedzie. Wtedy placz nie pomoze, trzeba myslec wczesniej.

Co do bledow i wieku to ok ja wszystko rozumiem, jeszcze mozesz sie nauczyc. Prosze Cie tylko zebys przeczytala swoja wypowiedz przed wyslaniem czy sama rozumiesz jej sens. Chodzi tylko o to ze musimy Cie rozumiec zeby Ci pomoc

Dbaj o tego kroliczka, on ma tylko Ciebie i pamietaj ze spoczywa na Tobie ogromna odpowiedzialnosc a to zobowiazuje

pzdr

Króliś nie był szczepiony a tata już jaest ze mną w pilnowaniu królisia może mi nie ucieknie?... Niewiem we dwoje damy rade!...

To zaszczep go KONIECZNIE!!!

Może? Może wam nie ucieknie? Zrób coś żeby NAPEWNO wam nie uciekł!!!!! Albo nie wypuszczaj go na pole wcale, szczególnie że nie jest oswojony i zaszczepiony.  :grr:

Łapanie nieoswojonego królika to BARDZO DUŻY stres dla niego!!!
Wszyscy Ci to powtarzają, mając 9 lat chyba można zrozumieć zdanie które mówi każdy. Nawet jeżeli wam nie ucieknie to będziecie go zapędzać w krzaki ( :grr: ) ganiać, łapać, płoszyć, straszyć!!!!

Co Ty robisz, dziewczyno! A gdzie rodzice?

Mam siostre w Twoim wieku, Achajo, ktorej styl wypowiedzi jest o wiele wyrazniejszy, ale niestety nic poza tym. Wlasnie zrobilam wywiad... i okazalo sie, ze przed zakupem zwierzaczka nie zasiegnelaby zadnych, ale to zadnych informacji. Po prostu spytalaby sie mamy czy moze kupic zwierzaczka, a po odpowiedzi pozytywnej poszlaby do sklepy i kupilaby go... Ach, jakich to zawodow doznaje czlowiek... Dobrze ze przynajmniej ja jestem tutaj i o nie dbam... No i daltego Achaja jest przynajmniej o tyle lepsza od mojej szanownej siostry, ze weszla na to forum, dzieki czemu sytuacja Jej kroliczka miejmy nadzieje sie poprawi. Na razie mamy okazje ogladac ja jako naiwna, nieodpowiedzialna mala dziewczynke, ktora niezbyt nadaje sie na opiekunke dla kroliczka...

Cathy trochę spokoju. Mi też jest żal króliczka Achaji. Najbardziej wkurzona jestem na jej rodziców!!!! Dlatego że kupili jej króliczka a teraz się nim nie przejmują tylko dali go w łapy 9-cio letniemu dziecku i nie obchodzi ich co dalej. Ale wyluzuj troszku bo itak nic nie zrobisz to po co masz sobie nerwy szarpać. Lepiej wytłumacz wszystko dokładnie i spokojnie a więcej będzie z tego pożytku. ACHAJU, PRZEDE WSZYSTKIM DOBRZE OSWÓJ KRÓLICZKA A POTEM WYPUSZCZAJ GO NA DWÓR. PRZED WYPUSZCZENIEM UPEWNIJ SIĘ ŻE WSZYSTKIE EWENTUALNE DROGI UCIECZKI SĄ ZAMKNIĘTE. Błagam cię, zastosuj się do WSZYSTKICH rad od forumowiczów a napewno twojemu króliczkowi nic się nie stanie.

:( Nie kazdy w tym mwieku ma już DOŚWIADCZEnie nie jezdzijcie tak po niej  :roll:
Mam nadzieje ze zaszczepisz krolika inie wypuszczaj go na pole przedszczepieniem ani przez tydzien po  :(
Moze lepiej nieoswojonego na pole nie puszczaj bo moze być problem... :roll:

Achaju najpierw staraj się jak najwięcej czasu spędzać z królikiem w domu, głaskaj go ale nic na siłe, królik sam musi chcieć kontaktu z Tobą. Otwieraj mu klatke i czekaj aż sam wyjdzie a nie wyciągaj go na siłe, to samo tyczy się łapania go. Jeżeli jest nie oswojony to pod rzadnym pozorem nie puszczaj go poza domem, bo łapiąc go tylko się zwierzak stresuje i zaczyna się ciebie bać, a jeżeli już chcesz go złapać na polu to spróbuj do niego powoli podejść nie strasząc go, może podsuwając mu jakiś smakołyk. Ale pamiętaj : NAJPIERW MUSISZ SIĘ Z KRÓLIKIEM ZAOPRZYJAŹNIC I OSWOIĆ GO A PÓŹNIEJ DOPIERO PUSZCZAĆ GO POZA DOMEM, bo inaczej królik traktuje Cię jak zagrożenie, nie ma do ciebie zaufania i ucieka...

Tak  Naomi151 ale ona nie chce nawet powąchać sałaty gdy jest za klatką. Fajnie się myje, podskakuje, staje na dwuch łapkach i co najlepsze mnie wącha dlatego jestem podwójnie zachwycona!...

:) calkowicie zgadam sie z naomi :)
a tak wogule życze powodzienia w oswajaniu ;)
mam nadzieje ze sie uda

Ja też! Przecież jestem mała i  myślę że co nieco oswoję króliczka
Angevelinka  pisz coś bo mi się zaczynasz podobać!

pozdrÓWKA od achaji

Ja bym zaprzestała wogóle 'wypuszczania na pole'. Jawi mi sie to jako gonitwa za zdziczałym królikiem. I nie ma to nic wspólnego z tym co ja znam czyli króliczek lubiący przebywać przy właścicielu i spacery bez stresu.

Wnioskuję że działkę masz dużą i źle zabezpieczoną. Pomyśl czy tata nie mołby kupić kilka słupków i gęstą siatkę i ogrodzić króliczkowi wybiegu. Do tego domek w którym zwierzątko mogłby się schować i miseczka z wodą.

I dlaczego króliczek nie moze biegać po domu tylko musi po tej przrażająco wielkiej działce z dziurami w płocie i każdorazowym zaganianiem w krzaki...

Mamy płotek koło dużej działki tam w śrotku jest wyjście z naszego domu i zawsze w śrotku płotku go wypuszczamy ( czyli królisia ) i tam jest mały otwur na bramę a płot sąsiada jest na tyle duży że kot z małą trudnością się prześlizgnie przez to. Co do królisia on tam nie dośęginie ale za to gdy pobiegnie w górę to ma lekką szparę przez którą z trudnością się przaciśnie ale się przeciśnie! Przez moją nieuwagę się może wyślizgnąć! i co będzie?

Achaju i co udalo sie czy widzisz juz jakies postepy co do zachowania krolika ?? :)

ale za to gdy pobiegnie w górę to ma lekką szparę przez którą z trudnością się przaciśnie ale się przeciśnie! Przez moją nieuwagę się może wyślizgnąć! i co będzie?

 :shock: ty się lepiej nie martw co będzie tylko coś zrób z tą szparą!!!!

no jakieś nie gryzie już tak dużo pozwala się głaskać i szybciej biega to dzięki wam!

Ja sie powaznie boje o tego krolika  :(

Powtarzam pytanie wielu osob:
Achaju dlaczego kroliczek nie moze biegac caly czas po domu ?? Nie "po polu" tylko po domu ??

to fajnie pracuj dalej a bedzie git :)

Powtarzam pytanie wielu osob:
Achaju dlaczego kroliczek nie moze biegac caly czas po domu ?? Nie "po polu" tylko po domu ??

No właśnie. Odpowiedz.

Achaju, tu chodzi przede wszystkim o bezpieczeństwo króliczka. Sama wiesz co może się stać kiedy uszatek, nie daj Boże, wyjdzie przez tą dziurę :( Również byłabym za tym aby maluch biegał po domu...

nic sie mu nie stanie ja jak bylam niejsza okolo 8 lat to zostawilam swine morska pod skrzynka od sloikow i konfitur w dzien ja przesuwalam zeby mogla sobie trawke skubac a czasami nawet i na noc zostala i nic jej nie bylo a to pod skrzynka ja na wsi trzymalam gdzie jest pelno kotow itp

:( Ja jak wyjade na wies na wekend to mam taka  klatke dla hodowlanych krolikow  z budka i mozliwoscia podgryzania trawki :lol:  i krolik nie ucieknie
ja bym sie bala wypuscic go luzem .. bo tam sa niestety i bezlpanskie osy i koty tez

Cytuj

Powtarzam pytanie wielu osob:
Achaju dlaczego kroliczek nie moze biegac caly czas po domu ?? Nie "po polu" tylko po domu ??

No właśnie. Odpowiedz.

Tak ale jak np. jestem na kompie to mama mi go nie pozwala wypuszczać ale np. przychodze ze szkoły biega pół albo godzinę teraz chumor się poprawił! trzy godziny ale wiem że to nie minimum

po drugie chodzę dodatkowo do szkoły muzycznej i tylko trzy godziny muszą zadowolić króliczka!

:roll: ty masz jeszcze jakies ziwerzki a niemogal bys zaadaptować jeden pokoj tylko dla krolika i byl by sie wykical  :wink: by byl spokojniejszy...
 iw domu bezpieczny nietak jak na podworku

z rednej strony masz racje ale z drugiej zobaczcie co napisala "zobaczcie co napisalaTak ale jak np. jestem na kompie to mama mi go nie pozwala wypuszczac" to nie graj na komputerze tylko go wypusc bo chyba sam sie nie wypusci a kupujac zwierze mialas swiadomosc chyba ze sie je wypuszcza i ze moze byc tata sytuacja ze dla niego bedziesz musiala poswiecis nawet swoje przyjemnosci czasami  :grr:  :evill:  :lol:

jeżeli teraz był by puszczony to bym się o tym twojim poście nic nie wiedziała i innych informacji o króliku! a wogule niewiedziałabym kto ty jesteś i tak dalej tyska

A czemu nie mozesz jednocześnie siedzieć przy kompie i wypuścic królika po pokoju? Jeśli komputer jest w twoim pokoju to żaden prblem popatrzeć co jakis czas co robi króliś....takie jest moje zdanie. Mój kolega ma króliczka i tez duzo siedzi przy kompie ale w tym czasie królis sobie biega po pokoju a on się z nim co troche pobawi, pogłaszcze, popatrzy co robi....

jakby komp był w moim pokoju to to bym go wypuściła!

eh... wiecie co... mi to się płakać chce... rozumiem ma 9 lat, a gdzie rodzice do cholery...

Nie rozumiem ludzi ktorzy kupuja zwierzaczki swoim dzieciom bo dobrze jest gdy dziecko wychowuje sie wsrod zwierzat. Uczy sie odpowiedzialnosci... tylko dlaczego ma jej sie uczyc na zywym stworzeniu ktore przy tym jest malo szczesliwe  :roll:

Niech się uczy odpowiedzialności.... ale rodzice nie mogą tego zostawić!, olać!. Trzeba pomagać dziecku...  :?

Odkąd pamiętam u mnie w domu zawsze były zwierzęta, ale mama pomagała. Ona wymieniałą cała ściółkę u świnek, ale ja tez miałam obowiązek przynieść wióry, siano z balkonu i umic brudne miseczki.

Przecież nie chodzi o to żeby kupić zwierzaka na urodziny i zwalic cały obowiązek na dziecko które się ledwo pisać nauczyło...  :roll:

:) odpowiedzalnosc w tym wieku  lezy jeszcze w całosci na RODZICACH
Nic nie komentujac moje piersze zwierze to byl żółwa potem myszoskoczki ktore wypuszczania wymagaly ..sprzataccaztak czesto jak krolikowi nie trzeba i wogole
w/g mie dla 9 latka najlepszym zwierzeciem pierwszym jest mysz lub chomik lub myszoskoczek moga sie uczyc a pozniej kupowac kroliki  :P

chomik jest dobry na pierwsze zwierzatko, ale moze jest zbyt delikatny.
Przy ODPOWIEDZIALNYCH rodzicach najlepszym rozwiazaniem byłaby swinka :] - bardzo towarzyski pieszczoszek niemałych rozmiarów :)

eh... wiecie co... mi to się płakać chce... rozumiem ma 9 lat, a gdzie rodzice do cholery...

No właśnie nie wiadomo gdzie rodzice. Kupili króliczka i go olali. Cathy powiedziałaś już wszystko co z chęcią bym napisała :P Skoro rodzice się nie interesują to musimy teraz doradzać Achaji tak, żeby króliczkowi było jak najlepiej.

chomik jest dobry na pierwsze zwierzatko, ale moze jest zbyt delikatny.
Przy ODPOWIEDZIALNYCH rodzicach najlepszym rozwiazaniem byłaby swinka :] - bardzo towarzyski pieszczoszek niemałych rozmiarów

Co by było gdyby...? Wiadomo że lepsze byłoby inne zwierzątko, ale już jest króliczek (niestety) i trzeba coś zaradzić. Achaja, na twoim miejscu rezygnowałabym z komputera i zajmowała się króliczkiem. Mówisz że nie mogłabyś wtedy dowiadywać się wiadomości z forum. Ale PO CO CI RADY SKORO ITAK SIĘ DO NICH NIE STOSUJESZ?!! Naprawdę...nie możesz poświęcić tych paru godzinek kompa żeby zająć się króliczkiem?

paru godzin!... pinky opanuj się! A wogule brat go wypuszcza non stop tylko w nocy śpi przez dzień biega o zachodzie jestem na forum i czytam rady zaś rano uzupełniam obowiązki królika mam pół godziny na lekcje i tylko tyle ale króliczek się więcej ucieszył!

Dobra ja się nie wtrącam. T ile on właściwie biega? Bo ja się już trochę zgubiłam :roll: . Ciężko cię zrozumieć Achaju.

paru godzin!... pinky opanuj się!

Z tego co wiem króliczek parę godzinek powinien sobie polatać. A skoro nie możesz go wypuścić w pokoju w którym masz kompa, to chyba parę godzinek mogłabyś poświęcić i go popilnować. Kurde, choćby lekcje sobie odrabiać i pilnować króliczka! Od czasu do czasu byś na niego zerkła. Nic ci nie narzucam tylko radzę ( bo chyba po to piszesz żeby posłuchać rad  :roll: ). Nie wiem jak tam u ciebie, ale ja mogłabym siedzieć z moim króliczkiem całą wieczność (jakbym go miała) i zrobiłabym WSZYSTKO żeby był zdrowy i szczęśliwy ;)

dzięki pinky ale on chodzi 3 godziny a wieczorem leży jak zabity nie po to go wypuszczam żeby sobie kupek narobił w pokoju :mrblue:  :lol22:  tak tak pinky

Jak 3 godzinki to OK. Nie doczytałam czegoś i myślałam że mniej. Tak to jest jak się lata po wszystkich forach naraz :lol: .

nie po to go wypuszczam żeby sobie kupek narobił w pokoju

To spróbuj go nauczyć korzystać z kuwety. Królik przecież sam nie wpadnie, że na dywanie w pokoju nie wolno :roll:

tzn on robi na siano :/ nie ma kuwety:D

:) ekh..to kup kuwete i naucz ...to zaden problem.. :o  zreszta jesli robi kupki wczesniej to ktoje sprzata o pare kuleczek wiecej do sprzatania tonie jest wuielki klopot :roll:

:) ekh..to kup kuwete i naucz ...to zaden problem.. :o  zreszta jesli robi kupki wczesniej to ktoje sprzata o pare kuleczek wiecej do sprzatania tonie jest wuielki klopot :roll:

zgadzam się z tobą bo mam już jdnego ale pożądnego!

ale jest już zaa puźno ale już nie nauczy się pędzie wywalać bo miskę wywala! :o

podobno starszegolatwiej nauczyć :)  jesli by ci sie chcialo to by csie udalo a jak nie to FIGA Z MAKIEM :)
zreszta zalatwianie do kuwety ulatwilo by ci sprzatanie i wogole :?  ale tygo najpier oswój i nie wypuszczaj luzem na dwor bo jesli ucieknie to bedze ryk...wypuszczaj po domu a majac jednego krolika bobkow nie masz tak duzo do sprzatania.... :roll: ekh 9 latka
no coments  :?
Dla mnie wypuszcaanie zwierzakow naprawde nie sprawia problemow tylko pozniej trzebapo odkurzac i umyc podloge.. ale problemu nie widze

O... teraz widźisz mama mi mówi    że nie można go wypuszczać po domu bo wszystko poprzegryza dla pewności zamyka dzwi (czasami.) i tyle króliś ma dwie szpary jedną chodzi bez przerwy a w drugą co jakiś czas... ( Te szpary są w moim pokoju ) i tyle problem masz prawada?
jeżeli coś pilnuje go ale zdarza się też że ucieknie biegiem...
czasami jak wejdźe do przed pokoju to ja zanim i się wraca łatwo go w tedy złapać (czasami tak ale czasami nie...)

no ja też widze achaju królik ma mieć wymieniane ma mieć kuwete i wychodzić z klatki inaczej się nie przyzwyczai moja koleżanka ma 5 i tylko jeden jej jest posłuszny więc nie mam nic przeciwko!
Achaju popraw królisia o zachowanie! i siebie :roll:

acha dobra libiti to napisz mi coś o królikach może do ciebie wpadne poczytam ten tekst:]

Moj kroliczek tez mial ostatnio jakas "faze". Gryzl, tupal, biegal, a na koniec nabral siana w mordke, zrobil sobie gniazdko i wylozyl je puchem...a nie jest w ciazy, bo nie miala kontaktu z zadnym innym krolikiem. Na szczescie juz jej przeszlo i jest tak jak bylo, czyli ok  :)

Moj kroliczek tez mial ostatnio jakas "faze". Gryzl, tupal, biegal, a na koniec nabral siana w mordke, zrobil sobie gniazdko i wylozyl je puchem...a nie jest w ciazy, bo nie miala kontaktu z zadnym innym krolikiem. Na szczescie juz jej przeszlo i jest tak jak bylo, czyli ok

Twój uszatek to zapewne samiczka. Dojrzewające samiczki budują gniazdo dla siebie i ewentualnego potomstwa i nie jest w tym  nic nienormalnego :)

czyli cholka: wydaje mi się i to jest  prawdopodobne że mój królik to samica i nie buduje żadnych gniazd czy co tam piszecie a ja nie wiem kompletnie nic z waszego pisania np. piszecie zle zamiast źle albo tez zamiazd też i dla mnie nie jest to otczytalne czy jak tam mówicie!!!!

Achaja ciebie też ciężko zrozumieć :roll: ...

:? Achaju my maly chociaz poprawny szykw zdaniu  :P a ty czest piszesz nie logicznie jak male dziecko... :lol:
Ale to w twoim wieku normalne...
Cóż ja od przedwczoraj mam królika ktory przez pol roku byl samcem a teraz jest samicą ;)
Najlepiej pójdz achaju do weta i poproś o sprawdzenie plci krolisia
a ile twój kroliczekma lat??bo juz w wieku 5 roku wet bez problemu stwierdzi pleć... :wink:

angevelinka wiesz coś na temat tematu czyżbyś powiedziała adminowi żey zmienił temat???

:) Myszki robia to co do nich należy a tematy bez sensowne sa wywalane... ;)