Forum Zwierzaki

Ostatnio wpadłam na pomysł dorobienia sobie wyprowadzając psy obcych ludzi. Sama nigdy nie miałam psa, ale uwielbiam te zwierzęta, więc mogłabym w ten sposób połączyć przyjemne z pożytecznym :). Mieszkam w Warszawie, więc raczej nie będę mieć problemu ze znalezieniem zapracowanych ludzi, którzy nie mają czasu na spacery z psem.
Może ktoś z was pracuje lub pracował w ten sposób? Jeśli tak, to proszę o informacje lub rady, bo zupełnie nie mam pojęcia, ile żądać pieniędzy, jak to wygląda od strony formalnej, albo jak sobie to wszystko zorganizować w czasie (bo przecież jest jeszcze szkoła i czasem jakieś zajęcia pozalekcyjne). Z góry dzięki za info.

Może zajzyj na stronę : www.petsitter.pl ;)

Ja osobiście nie mam doswiadczenia z taka pracą... Za młoda jestem :P Ale kiedys chętnie..

Do mnie zadzwoniła babka której poleciła mnie wetka. Zawsze polecona osoba to coś. Więc ja polecam polecić się wetowi... :P  Albo kilku. Przychodzą czasem starsze panie z psem i zwierzają isę, że ktoś by się przydał.

Ja biorę 10 zł za godzinę. Babka mnie spytała ile chcę, ja powiedziałam, że nie wiem... 4 zł, 5 zł? :P Skromność. A ona, że też się nie zna, ale myślała o 10 zł... :P

Moja babka na PS się zawiodła, bo trafiła na jakiegoś gościa co chciał 50 zł... :P Powiedziała, że kocha swojego psa, ale nie aż tak - chciała by umeblować mieszkanie. (Też jestem na PS, a się nie zainteresowała... :P )

Charon, a jak często wyprowadzasz i ile trwa taki spacer? I czy polecając się komuś powinnam ściemnić, że mam duże doświadczenie w opiece nad psami ;)? Tzn jakieś tam mam, ale na pewno nie takie jak ktoś, kto ma lub kiedyś miał własnego psa.

Opiekuję się psem mojej babci, gdy do niej przyjeżdżam :P

Raz dziennie, godzinę, w tygodniu, czasem coś ekstra.
Zależy na kogo trafisz... :P Ja jestem beznadziejna w rozmowach kwalifikacyjnych... :P ale jakoś mnie wzięła, pewnie dlatego, że była zdesperowana, ja dyspozycyjna, no i stara... :P Ona miała jakąś licealistkę chętną ale uzała widocznie, za przeproszenie, że jeszcze ma pstro w głowie czy coś... O_o No nie wiem. Ale bądź co bądź mam klucz do jej domu, więc...

Możesz przedstawić wszystko jako swoją zaletę. Nie masz psa, ale dzięki temu bardziej poświęcisz się tamu, a masz doświadczenie w obcowaniu z psami, bo obcowałaś... :P

ja za darmo wyprowadzam cudze psy...

Ja na za darmo bym czasu nie miała... :P

Bierze sie tyle, ile sie ma zamiar robić z psem na tym godzinnym zazwyczaj spacerze. Niektórzy oferuja spacerek na smyczy do parku i spowrotem, to wiadomo, 5 zł nie wiecej. Ja oferuje na przykład do tego własna linke 10 m, elementy szkolenia i aktywna zabawe, wiec 10 zł to dobra cena. Z tym, ze u mnie taka wieś, ze raczej chetnych nie ma ;) Od strony prawnej powinnas miec ukonczone 16 lat, ksiazeczka zdrowia psa koniecznie do wglądu no i mierzyc siły na zamiary.

Ja zawsze stawiam jeden warunek pies nie może być agresywny do ludzi.
Nie warto ryzykować ;)

A ile wziac? Zalezy na jak dlugo i zalezy od psa.
Przykładowo za godzinny spacer z ciągnącym jak parowóz 40kg psiakiem nie wzielabym przeciez 5 zl...bo to śmieszne...

Ogolnie za godzinny spacer 10-15 zł to wg mnie rozsadna cena.

Oj. ja kiedyś wyprowadzałam psy, miałam nawet strone o tym.
Brałam coś okolo 5-6 zł za godzinę. :)
Fajna sprawa, naprawdę.

W hotelu dla psów płacą 5 zł/h

Kesi ale w tym hotelu psia łapa? bo ja własnie od wakacji chciałabym sobie coś dorabiać :D

5 zl, 6 zł...
Wychodzi na to ze ja calkiem nieźle z ludzi zdzieram kase  :D :P

ja na wakacje bede szukac opiekuna na 3 dni dla suki ze szczenietami

Zastanawiam się, co by było, gdyby ten pies np. zrobił komuś krzywdę. Bo teoretycznie odpowiedzialność ponoszą jego właściciele, ale to ja byłam z nim na spacerze...

PS: rozwieszanie ogłoszeń o mojej "działalności" z różnych powodów trochę się rozciągnęło w czasie, ale jestem dobrej myśli ;)

Wyprowadzanie czyjegos psa to zawsze jakas odpowiedzialność, wszystko się moze stać.

Ogolnie za godzinny spacer 10-15 zł to wg mnie rozsadna cena.

Ja tyle biorę za całodniową opiekę nad psem u mnie w domu.
Niektórzy właściciele psów dają więcej, np. niedawno za 10 dni dostałam 200zł :D
Najtrudniejsze są początki, później jak ma się już znajomości to łatwiej "złapać" klienta. :)

Ja za calodzienna opieke nie wzialabym mniej noiż w psim hotelu, raz opiekowalam sie w wakacje starszą ONką, za 3 spacery + karmienie + pobycie z nia troche w jej domu brałam 20 czy 25 (juz nie pamiętam dokładnie) zł dziennie.

Nie wiem jakie sa ceny w hotelu, ale za onka pewnie brałabym tyle co napisałaś, ale za małego psa cena jest niższa. U mnie też są 3 spacerki (w tym jeden długi) + karmienie.
Chociaz ja dużego psa raczej nie zdecydowałabym się wziąść na dłużej niż 1/2 dni, bo kot by zawału dostał. :P

a ja mam pytanie do osób, które już dłużej zajmują się opieką nad zwierzętami - jak z tym "łapaniem klienta" poza wakacjami? Też jest jakiś ruch?

No jeżeli ktoś pracuje dużo poza domem to będzie musiał zatrudnić opiekuna do psa nie tylko na wakacje. Jeżeli znajdą się chętnie to opieka jest całoroczna :)

Kiedyś wyprowadzałem psy, ale mi się to znudziło. Mam przecież własne, którymi też musi się zająć!