Forum Zwierzaki

Witajcie:)
Jutro o 18 Krecik bedzie mial operacje amputacji oczu.
mam nadzieje ze wszystko bedzie dobrze, musi byc!!!
Jak tylko wroce z nim po opercacji odrazu napisze Wam jak sie on ma.
Prosze Was trzymajcie kciuki za niego.

Jeśli życzliwe myśli mogą pomóc, Krecik niedługo będzie zdrowy jak rybka!  :serce:

Ojej, bardzo serdecznie trzymam kciuki, Abakusie!!

Ja nie w temacie, ale jesli w taki sposob moge pomoc to bede o Was myslec caly dzien ;) Mam nadzieje, ze wszystko pojdzie dobrze..

Na brak zacisnietych kciukow Krecik nigdy nie bedzie mogl narzekac :!!!:  Trzymam mocno juz i jutro tez. I przez caly czas rekonwalescencji. Trzymaj sie Kreciku  :serce:

8)  8)  8)  8)

bedzie dobrze... :wink:

Dziekuje i do jutra:)

Trzmam kciuki tak, że mnie aż rączki bolą  :wink: Wycałuj i wyprzytulaj ode mnie Krecika!  :)  Czekam z niecierpliwością na wszelkie wieści!   :idea:

Abakus - wysyłam pozytywne wibracje i trzymam kciuki :wink: Będzie dobrze :)

Napewno  :wink: Ten kotek i jego wspaniały opiekun zasługują na to.

:wink:

trzymam kciuki i czekamy na wiesci :wink:

Juz za trzy godziny... kciuki caly czas trzymam - bedzie dobrze  :)

Ash nie odpadaja Ci one po tak dlugim trzymaniu ?;)

No co Ty? W zyciu nigdy. Jak mi slabna to wystarczy, ze zerkne na moja kote i zaraz doznaje naglego przyplywu sil ;)

ja tez 3mam kciuki!! :wink:

... amputacja oczu? czemu?? w każdym bądź razie mam nadzieję, że będzie jak najlepiej. POWODZENIA

Ja tez caly dzien mysle o Kreciku. Mam wielka nadzieje, ze wszytsko pojdzie dobrze i kicius bedzie zyl szczesliwy z Abakusem i Amanem..

Abakusie trzymam kciuki za maluszka, bedzie dobrze, musi być.

P.S Czytałam historie Amana, podrap go od serca odemnie, jeszcze bardziej Was podziwiam :)
pozdrawiam.

Kreciku, Kreciku, czy moje telepatyczne wspomaganie pomogło? Już wczoraj myślami byłam przy tobie i twoim wspaniałym opiekunie! :serce:

Mam nadzieje, ze niedlugo sie dowiemy co z Krecikiem. Caly dzien nie mysle o niczym innym tylko o tym koteczku :(

pewnie juz po...jak on sie czuje? Abakus pisz pisz jak tylko bedziesz

Krecik jest juz po operacji:)
wlasnie sie wybudza wiec juz koncze bo nie moge pisac.
Dzieki za wszystko
pa

Hurra! Ale się cieszę!!! A już się denerwowałam, bo niedługo muszę wyjść i czekałam niecierpliwie na dobrą wiadomość. Pogłaskaj od nas Krecika i życz mu zdrówka, zdrówka, zdrówka!  8)

Kamien spadl mi z serca :mrgreen: Mam nadzieje, ze szybko dojdzie do siebie ;) Duzo glaskow dla Krecika ;)

zdrowka Krecikowi :).O nic sie nie martwic i cieszyc sie tym co jest mimo ze to nielatwe.....Na wlasnym przykladzie wiem ze to co zle wyglada i co czlowiekowi lezy na watrobie moze sie dobrze skonczyc......

Ufff  :)  Bardzo się cieszę, że wszystko jest w porządku  :wink:  :wink:  :wink:

Uff..... :wink: Głaski dla Krecika! :)

Abakus, ale relacji i tak Ci nie podaruję :lol:

Miziaki dla Faceta :wink:

Niecierpliwie czekam na wiesci :!!!:

A ja nic nie wiedziałam, bo byłam na urlopie i opiekowałam się moimi rekonwalescentami...
Kciuki zaczęłam trzymać dopiero teraz - za szybki powrót do zdrowia.
Głaski, przytulanka i serwusy od Krawatka i Dyzia dla chorowitka Krecika!
Trzymaj się, maluchu! Wszyscy jesteśmy z Tobą!  :)

Witajcie:)
Operacja trwala wczoraj 45 minut. Krecik zasnol bardzo szybko, a nawet natychmiast, raz slyszalem ze sie wybudzil bo bylo mial... mowil wet ze tak sie stanie bo male koty maja szybki metabolizm. Jak uslyszalem to mial bylo mi zal Krecika ze go boli i ucieszylem sie bo wiedzialem ze zyje;) Krecik wieczorem dosc dlugo sie wybudzal, budzil sie i za chwilke zasypial, oslabiony byl pozadnie.
Ale rano juz zaczol sobie biegac i bawic sie:). Teraz wrocilem od weta jutro dostanie zaszczyk i bedzie mial wyciagany dren. tz gazik przez ktory saczy sie krew z miejsca gdzie bylo oko.
Pozdrawiam i jeszcze raz dziekuje, jestem Wam bardzo wdzieczny za wsparcie.

Dobrze, ze Krecik dobrze zniosl ta operacje i wraca do zdrowia. Duzo glaskow dla maluszka ;)

Bardzo sie cieszymy! Jak Krecik juz wydobrzeje po tej operacji to zaraz fotki slij

Ojeju, kamień spadł mi z serducha!!

och,jak dobrze.och,jak dobrze... :wink:  :)  no to wymiziaj go od nas za wszystkie czasy!!!

Dobrze, że jest dobrze! Głaski dla malucha! :)

Wlasnie wrocilismy od weta gdzie mial wyciagany dren, kilka kropelek krwi sie pokazalo ale zaraz przyslchly i jest juz ok.
Teraz po tych przezyciach zabiera sie do spania, ale mu sie nie dziwie:) jak zobaczylem jak wet wyciagal ten dren zimno mi sie zrobilo. Teraz niech to sie goi ladnie!!!!
Maluch wyglaskany choc nie za mocno bo teraz jest traktowany jak jajko.

Dzielny maly koteczek ;) Szybkiego powrotu do zdrowia :slonko:

no to teraz trzymamy kciuki za szybciutki powrot do zdrowia  :)  :wink: :slonko:

Miziaki ode mnie i od mojej Pchelki! Bardzo jestescie dzielni obaj z Krecikiem  :)  Trzymam kciuki za szybka rekonwalescencje!

Abakus, mizianki od nas wszystkich, tylko delikatnie ;)

IBDG (czyli moja Iwonka) wisi na telefonie i dyktuje co ja (Tomek) mam napisać, więc piszę:
pozdrawiamy malutkigo rekonwalescenta Krecika, jego Pana o wielkim sercu Abakusa i przyszywanego tatusia i niańkę, czyli Amanta.
Jutro Iwonka będzi osobiście na Forum to dopisze resztę.  :D  :jupi:  :serce:

A my witamy Tomka, któremu bardzo ładnie wychodzi pisanie na forum i zapraszamy do trzymania kciuków za Krecika :wink:

Dziękuję w imieniu Tomka [zwłaszcza to "będzi" dobrze mu wyszło, he,he] i zapewniam, że cały czas wspieramy Abakusa i Krecika ciepłymi myślami.  :) Czekamy na dobre wieści!!!  :D
Abakusie, czy operowane było tylko jedno oczko?

Witajcie:)
Tak operowane bylo jedno oko, to drugie sie zapadlo i go nie widac, samo zaroslo wiec z nim problemow raczej nie ma.Ale jak wet byl zadowolony po operacji ze tak ladnie poszla, dla niego to byla chyba pierwsza taka operacja, wiec moj Krecik byl " krolikiem doswiadczalnym"
A co do samego Krecika to czuje sie super, wczoraj okolice oka byly dosc nie mile do ogladania zakrwawione po wyciagnieciu drenu dzis juz jest o niebo lepiej i widac ze sie goi bardzo ladnie, a Krecik jest wesoly i szaleje... , po tym wszystkim jest niesamowita przylepa:)
Teraz robie do drugi dzien fotki jak dochodzi do siebie:)Jesli ktos chce zobaczyc jak to wygladalo pierwszego dnia i teraz prosze o adres na priv, lecz ostrzegam nie wygladalo to najlepiej i fotki sa dosc drastyczne.Dzisiejszajuz jest duzo lepsza.
Nie myslalem ze Krecik ma az takie grono wielbicieli:) moze zalozymy klub Krecika;) to zart oczywiscie. Pozdrawiam

enes@telvinet.pl to adres skrzynki Tomka o poj. 25 mB bez ograniczenia wielkości pliku. Czekamy na zdjęcia... A ja poproszę o legitymację nr 1 w klubie Krecika!  ;)

ja też chcę!!!  :lol:  spy-aga@wp.pl  no to ja poproszę numer 2!!!

No a Tomek? Niech będzie nr 3, chyba, że Navel nie zechce rozbijać małżeństwa...  ;)

ja poprosze fotki...
emilka.mos@wp.pl

Dzień dobry. Dopiero co zapisałam się na Forum, a tutaj jakże znajomy temat  :)  

Ale od początku. Mam na imię Marta, mam teriera rosyjskiego Dymitra, oraz od 2 sierpnia kota niewidzącego na oba oczy. Pojechałam na Paluch po innego kota, zobaczyłam w kociarni potworny szkielet koci, łysy i z dziurami zamiast oczu - i oczywiście zabrałam obydwa ! Niestety, drugiego kota nie udało się uratować, okazało się, że ma koronawirus :( Ale Kocio, ten szkielet właśnie, żyje i po tych 4 m-cach wygląda jak kawał obżartucha, ma śliczną, lśniącą sierść i fantastyczne, długie wąsiska :)

Zaraz po zabraniu ze schroniska zawiozłam go do dr Garncarza i okazało się, że te oczy to po nieleczonym herpeswirusie, nie do uratowania, niestety. Ponadto w jego ówczesnym stanie nie dało się go położyć pod nóż, bo nie dałby rady przeżyć narkozy. Tak więc na razie siedzi sobie w domu, aplikuję mu krople, bo oczywiście bez przerwy te oczy się babrzą, i odżywiam, jak mogę :)

Chciałam jeszcze tylko krótko dodać, że niewidzący kot radzi sobie wręcz DOSKONALE :) Po paru wpadkach pt. wlecenie do wanny ;) zna całe mieszkanie, szaleje czasami jak mały kociak, i w ogóle, ale to absolutnie w ogóle nikt nie powiedziałby, że cokolwiek jest z nim nie w porządku... Zamierzam nakręcić krótki filmik, jak poluje na łapy mojego psa i na piórka na patyku :)

Jest też najbardziej wdzięcznym kotem na świecie, śpiącym na mojej głowie i wdrapującym się na nią, kiedy leżę w wannie - wszystko, byleby być jak najbliżej człowieka ;)

Pozdrawiam i przepraszam za dłuuugi wstęp

Witaj Marto :) Pisz o kociku, jestem ciekawa jak sobie radzi ;)

Abakus, ja też foteczki proszę - adresik na dole postu ;) I czy mod może zostać przyjęty do grona?

Ja też poproszę - przynajmniej będę wiedziała, jak to wygląda ... I czekam niecierpliwie na wieści, głównie, jak szybko goją się rany i czy Krecik nie próbuje zdrapywać opatrunków? To ważne dla mnie, bo mieszkam sama i wezmę urlop na Małego rekonwalescencję :)

Trzymam kciuki i pozdrawiam

martakurpinska@o2.pl

marta witam na forum:) trzymam kciuki za twojego kocia:)
abakus fajowo ze z krecikiem juz ok :)

Cieszę się bardzo, że kocio zdrowieje!
Ale w nim duch siedzi! No! No!

Też chcę do klubu  :)

Głaski dla Krecika od chłopaków: Krawatka i Dyzia. :wink:

Ja tez do klubu, ja tez :!!!: Krecik to moj idol - tak jak i Ty, i Amant  :D
Ciesze sie, zw tak szybko Krecik wraca do zdrowia. Ale majac taka opieke - to nie jest dziwne ;)

Marto witaj! Miziaki dla Malego!

Witaj Marto. To teraz trzymam kciuki za obydwa koćki :)
No i mam nadzieję na przyjęcie mnie do klubu :)

on ma teraz jedno oczko? bidulek :(

ja tez chcę looknąć fotki.. -> kareena@op.pl

harpia@zoo-planet.pl   Ja też kcemmmm, baardzo :mrgreen:

Ja tez ! - weronika@ruczaj.pl

Witajcie:)
Witaj Marto na naszym forum:)
Krecik ma sie super, dzis bylismy na zaszczyku w piatek bedzie mial scigane szwy, a rana sie juz prawie zagoila:) Krecik nabral sil na bieganie juz sie zrobil bardziej pewny siebie, bo do tej pory byl bardzo ostrozny , a teraz skacze, Amanta co chwila zaczepia czyli jest wszystko na dobrej drodze.
Dziekuje za wciaz naplywajace cieple slowa:)
Weroniko Krecik nie ma zadnego oka!!!
pozdrawiam

To jak Krecik WIDZI ?

Podrap Krecika odemnie za uszkiem, maluszek jest wspaniały i tyle przeszliście że nie jeden człowiek by nie wytrzymał i dał spokój.

Pozdrawiam gooorąco :)

Skoro nie ma oczu to nie moze widziec ehhh......


Trzymaj sie Abakus razem z Krecikiem. Pomiziaj od nas

oj, bidulek z niego.. a jak to doszlo że musial miec operacje?

*_Weroniko_* poczytaj tu http://zwierzaki.org/viewtopic.php?t=3992&highlight=kocia+tragedia    
a potem tu:
http://zwierzaki.org/viewtopic.php?t=4772&highlight=kocia+tragedia

i wszystkiego sie dowiesz :) nie mysl przypadkiem ze cie pouczam, poprostu po co pisac ponownie cos co zostalo juz napisane. Milej lektury

Weroniko, przeczytaj watek "Slepy kotek- jak postepowac?" - poznasz historie Krecika.

no ok dzieki ash i emilka

Abakusie, dziękujemy za fotki Krecika i prosimy o jeszcze.
Pomiziaj od nas koteczka, ucałuj pieska i trzymajcie tak dalej.
Życzymy Wam zdrówka
 8)

No to jeszcze raz zadam to pytanko - wyslesz mi fotki krecika? :) z gory dzieki - weronika@ruczaj.pl ( a jak doszlo do operacji to wiem - znam cala jego historie ) papa! :D

Ooo...coś mnie ominęło...Ja też chcę fotki!! ( sorija@wp.pl ) Ploshem ładnie  :wink:

Ja też chcę - email w profilu, a zresztą, Abakus, chyba go miałeś? ;)

Do albumu dodalem jedna fotke wiec mozecie zobaczyc jak Amant zajmuje sie chorym.Na poczatku nie pozwlalalem zeby lizal miejsce operowane ale widac Krecikowi to nie szkodzi bo sie pieknie goi i juz zarasta sierscia:)
Zdjecie nalezy do gatunku ogolnych bo jest tam i pies i kot ale chyba w dziele koty moze byc goscinnie psiak, ktory kocha koty:)

dzieki za przeslanie fotek z krecikiem, sliczny kotek ;) ale biedaczek z niego ze nie ma oczek :(

Cala przyjemnosc z mojej strony:)
Krecik bez oczu daje sobie rade bardzo dobrze i wogole nie odczowa ich braku, tak mi sie przynajmniej wydaje. Na wolnosci nie dal by sobie rady to napewno ale w domu mam nadzieje ze dozyje poznej starosci! Weroniko przed poznaniem Krecika jakby ktos mi powiedzial ze ma slepego kota to moja reakcja by byla biedny kot, meczy sie itd. Teraz wiem ze przy ludzkiej pomocy kot jest szczesliwy potrafi sie normalnie bawic, mruczec i przytulac. Sluch ma ju ztak wyczulony ze lekki ruch reka on juz to slyszy i odrazu reaguje.
A co najdziwniejsze to to ze prawdopodobnie tylko on przezyl ze swojego rodzenstwa, jakis czas znalazlem martwa jego matke a byly jeszcze pieknie podchowane Krecika rodzenstwo lecz z dnia na dzien poginely. Moze ktos zabral ale od jakiegos czasu ktos na dzialkach morduje koty:( Juz nie ma zadnego.
Tak wiec to ze Krecik byl chory sprawilo ze sie nim zainteresowalem i dzieki temu on zyje.

jak krecik dobrze sobie daje rade bez oczek to super  :wink:  poglaszcz go ode mnie  ;)

a mam do paru osob prosbe ( Ash, Emilki i Abakusa ) nie mowcie do mnie Weroniko ( chodzi mi glównie o ostatnia litere "o" wole np. Weronika ) bo "Weroniko" to brzmi jakos zbyt oficjalnie ;)

Juz to robie, bardzo lubi jak sie nim zajmuje. zrobil sie niesamowity pieszczoch;)

abakus a jakie wogole masz zwierzaki w domu? ;) wymien wszystkie jakie masz :)

Witajcie:)
sorki za opuznienie w odpisywaniu, wczoraj padlem jak pies pluto i nawet nie wlaczylem kompa.Wczoraj Krecik dostal ostatni zaszczyk a jutro sciaganie szwow i mam nadzieje ze narazie koniec z leczeniem!!!!
Co do pytania Weroniki( mam nadzieje ze imie dobrze napisalem) to oprocz Amnata i Krecika w domu mam jeszcze mame;)

Amnat to ten wilczur ktory masz w emblemacie, tak? ;)

oczywiscie ze tak:)

slodki jest ;) no i oczywiscie sliczny ;) wyglada na bardzo madrego psiaczka :)

wejdz tu  http://www.zwierzeta.cisza.pl/aman-04.html   poznasz jego historie nie byla zbyt ciekawa na poczatku.

masz przepieknego psiaczka, poglaszcz go ode mnie ;)

Witajcie:)))
Wlasnie wrocilismy po zdjeciu szwow, troszke krzyku bylo ale nie z bolu a raczej z paniki.Lecz dal sie szybko uspokoic i spokojnie szwy zostaly wyciagniete:)
Tak wiec teraz pozostaje mi jeszcze raz bardzo podziekowac za pomoc i za wspieranie mnie:)
Moge spokojnie powiedziec ze Walka o zycie Krecika zostala wygrana :D  :D  :D   bo do operacji tej pewnosci nie mialem.

Abakus, cieszę się :D ale chyba nie przestaniesz relacjonować?

Gratuluje :!!!: I ciesze sie bardzo  :D  Jak bym miala ogon, to bym nim pomachala z radosci  ;)
Mam nadzieje, ze bedziesz dawal znac, co u Was  :)

Super :)

Ale kociamberek miał szczęście!
Krecik Pierwszy Najszczęśliwszy.

gratuluje tego wyniku

Cześć! Przez kilka dni nie miałam dostępu do internetu, ale dzisiaj nadrabiam zaległości. Cieszę się, że Krecik zdrowieje i jest szczęśliwym kotkiem. Abakusie, pozdrawiamy Twoją rodzinkę i kłaniamy się mamie. Prosimy o dalsze relacje!   :)
Marto! Witaj na forum. Teraz trzymamy kciuki za Twojego koteczka. Pozdrawiamy
Iwona i Tomek  :kocham:

no to super, że Krecikowi jest super( masło maślane)  :lol:
czekamy na nastepne zdjęcia  :lol:

abakusie, jak bedziesz mial nowe fotki krecika przeslij mi je :) weronika@ruczaj.pl ;)

Witajcie:)
Siostra moja opisala cala historie Krecika i jest tam unikalne zdjecie, drugiego dnia po urodzeniu sie go. Pamietam ze zrobilem je ale po wyslaniu siostrze usunelem z kompa, co bylo straszna pomylka.
Milej lektory wiec klikajcie
http://www.zwierzeta.cisza.pl/krecik.html

Byliśmy na stronce, czytaliśmy, oglądaliśmy, a jakże. Abakusie, co nowego u Krecika? Pozdrowienia!  :)

Witajcie :)
U nas wszystko w najlepszym pozadeczku, czasami sie zastanawiam czy podczas tej operacji wet nie usunol mu jakiejs klepki w muzgu;) bo Krecik zdrobil sie nie ten kot chodzi mi o energie wczesniej to byl taki cichy kot a teraz biega zasuwa tam skacze, Amant jest przy nim biedny co chwile go maluch zaczepia:) czyli jak sami widzicie wszystko jest w najlepszym pozadku.
Tak bardzo sie ciesze, to jest najlepszy prezet od zycia na te swieta to ze ten maly( juz nie taki maly) futrzak zyje:))) zadne pieniadze i najdrozsze prezety tego nie zastapia!!!
Dzis jest wigilja wiec zycze Wam wszystkim wszystkiego co jest najlepsze i najwazniejsze w zyciu ciepla bliskiej osoby jak najmniej problemow a samych usmiechow na twarzy!!!

dziekujemy abakusie :) i nawzajem ;)

Cieszymy się bardzo z dobrej formy Krecika. Pewnie chore oczko sprawiało mu ból, dlatego był taki cichy. Biedactwo! Ale to już poza nim, dzięki Tobie, Abakusie.
Oboje z Tomkiem życzymy szczęścia i zdrowia  całej Twojej rodzinie.  :D

ja takze :)

Krecik dopiero zaczyna odżywać :wink: Strzeż się, Abakusie :lol:

Myszka na 100% ma rację  :P .
Strzeż się!
Jak moje były chore, były nieomal jak święte. A teraz...  :roll: