Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: 1 [2]   Do dołu

Autor Wątek: szczuraski dwa...  (Przeczytany 1883 razy)

0 Użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

ngL

  • Gość
szczuraski dwa...
« Odpowiedź #30 : 2004-05-22, 01:38 »
Ok to dodam swoje 3 grosze.
1. Narkoza jest dla szczurów wysoce niebezpieczna a to dlatego, że zwierzaki te mają bardzo małą tolerancję dawek, pomyłka kilku dziesiętnych mililitra a w przypadku narkozy nawet jednej dziesiętnej może kosztować szczura życie i o ile lekarz wie co robić o tyle jest dobrze. Warto też wiedzieć, że gdy szczur jest nawet lekko osłabiony - ryzyko wybudzenia spada do kilkunastu procent szans. Mało który lekarz wie o szczurach więcej niż to, że są gryzoniami i mają ogon, niestety w naszym kraju wiedza lekarzy na temat gryzonii jest najczęściej na niższym poziomie niż podstawowy.
2. Nie miałam problemu z łączeniem samców nie kastrowanych. Aktualnie w hodowli mam 5 chłopaków i tylko z jednym były większe kłopoty (ale to zrozumiałe, trafił do nas jako dorosły chłopak i jest po dość ostrych przejściach - laboratorium). Wszystko zalezy od wieku szczura i sposobu łączenia, kastracja nie da Ci gwarancji na dobre połączenie (popieram słowa Aś).
3. Kastracji nie można nazwać zabiegiem ze względu na duże ryzyko nie wybudzenia się z narkozy
4. Nie powinno się kastrować samców przed ukończeniem przez nich mniej niż roku z tego względu, że szczury rosną do tego właśnie momentu (a niektóre jesczze dłużej). Wykastrowanie samca zbyt wcześnie spowoduje zahamowanie wzrostu - zostanie zabrane z organizmu źródło testosteronu potrzebnego chłopakowi do wzrostu... będzie po prostu karzełkiem a co za tym idzie - najsłabszym w stadzie
5.  Kastracja zalecana jest jedynie w przypadkach dużej agresji szczura i wg mnie nie powinna być stosowana jako "lek na wszystko". Jesli ktoś boi się o reakcję na resztę stada czy nie lubi zaznaczania powinien zdecydowanie kupić sobie samiczkę /samiczki. Czytałam, że uratowałaś szczurasa przed wężem - co nie zmienia jednak faktu, że możesz mieć dwie klatki... szczury są zwierzętami stadnymi ale człowiek doskonale zastępuje im stado.... to nie koszatniczki, że będzie im źle bez szczurzego towarzystwa - On Ciebie postrzega jako towarzystwo i jest mu z tym na pewno dobrze. Wiem że temat już dość stary ale skoro odnowiłaś to postanowiłam sobie popisać ;)
Agresja - najważniejsze - zalezy od charakteru a nie opd płci. Znam bardzo agresywne samiczki, sama mam jedną taką wredną małpkę ;) Kastracja u niej niewiuele by zmieniła. Kastracja Olafa - jak pisze Aś też nie zmieniła jego stosunku do towarzyszy z ogonkiem.

Piszesz, że szczuras źle się czuje - co się dzieje dokładnie, możesz opisać?
Zapisane

PIOTR PIĄTEK

  • Gość
szczuraski dwa...
« Odpowiedź #31 : 2004-05-22, 08:47 »
ngl jesteś naprawdę warty tego żeby pisać na forum. Twoja wypowiedź jest bardzo dobrze rozwinięta i powinna trafić do każdego.
Zapisane

koniulka

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2541
szczuraski dwa...
« Odpowiedź #32 : 2004-05-22, 17:14 »
ngL zawsze pisze mądre rzeczy bo ma bardzo duż wiedzę na ten temat a tak poza tym to dziewczyna :)
Zapisane
Na zawsze w naszych sercach...

Forum Zwierzaki

szczuraski dwa...
« Odpowiedz #32 : 2004-05-22, 17:14 »

Kira

  • Gość
szczuraski dwa...
« Odpowiedź #33 : 2004-05-23, 00:21 »
:wink: ngL-ka prowadzi przecież forum o szczurkosiachi ma doswiadczenie co na forum jest potrzebne przydatne :)
Zapisane

PIOTR PIĄTEK

  • Gość
szczuraski dwa...
« Odpowiedź #34 : 2004-05-23, 08:51 »
ngL - Bardzo się cieszymy, że jesteś z nami  :)
Zapisane

milkiwaj

  • Gość
szczuraski dwa...
« Odpowiedź #35 : 2004-05-25, 14:14 »
tylko po co się tak produkowałeś skarbie?
tamta sprawa była pół roku temnu i zrezygnowałam z kastracji, bo Pimpek był po poważnym zapaleniu płuc i rzeczywiście mógł sie nie wybudzić... teraz chodziło o coś zupełnie innego :)
Zapisane

koniulka

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2541
szczuraski dwa...
« Odpowiedź #36 : 2004-05-25, 14:23 »
Wiem że ngL prowadzi forum o szczurkach bo sama do niego należe :wink:
Fajnie że szczurkowi Purina smakuje :lol:  :)
Zapisane
Na zawsze w naszych sercach...

milkiwaj

  • Gość
szczuraski dwa...
« Odpowiedź #37 : 2004-05-25, 20:49 »
a z pysia mu kotem capi... :lol:
Zapisane

PIOTR PIĄTEK

  • Gość
szczuraski dwa...
« Odpowiedź #38 : 2004-05-25, 21:03 »
nie wiedziałem że ngL prowadzi forum. Podajcie mi link
Zapisane

Forum Zwierzaki

szczuraski dwa...
« Odpowiedz #38 : 2004-05-25, 21:03 »

koniulka

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2541
szczuraski dwa...
« Odpowiedź #39 : 2004-05-26, 08:04 »
Już ci wysłałam adres na PW mam nadzieje że dojdzie (nie wiedziałam czy mozna go dać tutaj :oops: )
Zapisane
Na zawsze w naszych sercach...

Nicka

  • Gość
szczuraski dwa...
« Odpowiedź #40 : 2004-05-27, 08:56 »
Ostatnio właśnie oglądałam w sklepie zoologicznym słodkie szczurki, i azuwazylam, ze ich lapkisa podobne bardzo do ludzkich dloni... I po chwili, miedzy mna i szczurkiem nawiazala sie wiez wzrokowa... ona sa bardzo kumate! Tez chyba kpie szczurka :D Życze opwodzenia w  hodowli :)
Zapisane

PIOTR PIĄTEK

  • Gość
szczuraski dwa...
« Odpowiedź #41 : 2004-05-27, 14:44 »
Dzięki za przesłanie linku koniulka
Zapisane

koniulka

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2541
szczuraski dwa...
« Odpowiedź #42 : 2004-05-28, 17:03 »
Nie ma za co ;)
Milkwiaj jak tam ogoniaste żyją :) ?
Zapisane
Na zawsze w naszych sercach...

Agatra

  • Gość
szczuraski dwa...
« Odpowiedź #43 : 2004-05-28, 17:18 »
Moja szczura zechlała dzisiaj mojego misia (małpa wredna :) )
Zapisane

milkiwaj

  • Gość
szczuraski dwa...
« Odpowiedź #44 : 2004-05-28, 18:35 »
dobrze ogoniaste... co parwda Pinky jest na mnie deczko obrazony, bo umyłam mu oczka, łapki i nosek z krewki, do tego przyciełam szpony i zaaplikowałam wit. C na raz... ale spoko... siedzi przy miswce i wcina :lol:
topiś za to własnie sie obudził i zaczyna kombinować... :)
Zapisane

Forum Zwierzaki

szczuraski dwa...
« Odpowiedz #44 : 2004-05-28, 18:35 »

Kira

  • Gość
szczuraski dwa...
« Odpowiedź #45 : 2004-05-28, 22:56 »
:) Milki super ze dobrze ogoniaste...jak ja bym chciala miec szczurkosia ..ale narazie nie mam SZANS... :? mi sie wydaje rze rozyko jest mniejsze wraz z doswiadczeniem weta.... ale dobrze ze z kastracji zrezygnowałaś :)
Adres forum szczurzego jest w profilu ...albo w przycisku odwiedz strone autora :wink:
Zapisane

milkiwaj

  • Gość
szczuraski dwa...
« Odpowiedź #46 : 2004-06-15, 22:17 »
niestety Pimpus odszedł...
dostał wzmacniający zastrzyk, i ząbka mu przycięli.... pewnie jego serduszko nie wytrzymało tej jego wzmożonej aktywności.... miał juz je baardzo słabe

został pochowany w lesie... otulony w swój uluibiony dżinsik, z orzeszkiem i jedzonkiem... umarł we śnie, więc nic go nie bolało..
Zapisane

Kesi

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 1705
    • WWW
szczuraski dwa...
« Odpowiedź #47 : 2004-06-15, 23:29 »
to wykastrowałaś je w końcuczy nie bo już nic nie kapuje  :?
Na choruje ten biedny Pinky ? :(
Zapisane

koniulka

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2541
szczuraski dwa...
« Odpowiedź #48 : 2004-06-16, 16:13 »
Szkoda  :cry:   :cry: Zawsze przeżywam jak odchodzi czyjś ogonek :cry:
Zapisane
Na zawsze w naszych sercach...

Naomi151

  • Gość
szczuraski dwa...
« Odpowiedź #49 : 2004-06-19, 11:44 »
To naprawdę smutne, szkoda że umarł, :cry:  ale teraz tez będzie mu dobrze. Nie wyobrażam sobie życia bez mojej szczurci czy ktoś zna jakiś sposób na nieśmiertelność???
Zapisane

Kira

  • Gość
szczuraski dwa...
« Odpowiedź #50 : 2004-06-19, 11:46 »
:( Szkoda współczuje.... :cry:
Zapisane

Forum Zwierzaki

szczuraski dwa...
« Odpowiedz #50 : 2004-06-19, 11:46 »

cholka

  • *
  • Wiadomości: 2582
szczuraski dwa...
« Odpowiedź #51 : 2004-06-19, 13:17 »
Bardzo mi przykro :( Przynajmniej nie cierpiał i czeka gdzieś na pewno na Ciebie za tęczowym mostem :(
Zapisane

moniczkaa

  • Gość
szczuraski dwa...
« Odpowiedź #52 : 2004-06-19, 19:01 »
MI rok temu umarł szczurek Hektor był cudownym zwierzaczkiem bardzo za nim tesknilam i nie wytrzymałam bo wkoncu kupiłam sobie 2 szczurki Kuczi i Fuzzi niestety tylko jeden z nich okazał sie milutki bo drugi po 2 miesiacach zaczal grysc wszystkich i wszystko do okoła nawet swojego towarzysza. Czy to normalne ze samica gryzie samca? I jak to mozliwe ze na poczatku byla kochana i tak nagle jej odbilo a byla dobrze traktowana. Teraz nie da sie jej dotknac i musialam je rozdzielic. Czy ona ma wscieklizne czy po prostu nikogo nie lubi???
Zapisane

ngL

  • Gość
szczuraski dwa...
« Odpowiedź #53 : 2004-06-19, 21:07 »
Szczury jak ludzie - mają swoje charaktery.
Jako mała była miła bo wszystkie młode są ufne, miłe i chcą się tylko bawić. Twoja szczurzyca być może za rzadko była brana na ręce (lub towarzyszyły temu nagłe ruchy, nieprzyjemne wspomnienia) i nie zdążyła się przyzwyczaić do cżłowieka.
Nie wiem co robiłaś ale często jest tak, że kupuje się szczura, zajmuje nim 2 tygodnie a potem nagle zapomina na kilka następnych tygodni by przypomnieć sobie o zwierzaki po jakimś czasie i nagle wtedy są posty "ona mnie gryzie, czemu?". Nie mówię, że tak jest u Ciebie ale zakładam do rozwazenia taką sytuację. Przemyśl - czy wystarczająco wiele czasu jej poświęcałaś.
Może być też tak, że nieodpowiednio do szczurka podchodzisz. Jest kilka sposobów na dotykanie szczura tak, by nie gryzł ale to bardziej do pokazania niż tłumaczenia.
Zapisane

Kira

  • Gość
szczuraski dwa...
« Odpowiedź #54 : 2004-06-20, 01:40 »
:) to CHARAKTER..alemozna ja z pewnoscia oswoic :P
Zapisane

moniczkaa

  • Gość
szczuraski dwa...
« Odpowiedź #55 : 2004-06-20, 18:02 »
Co do tego czy sie na czesto zajmowałam to tak, tak samo jak drugim szczurem a ten jest milutki i przyjazny wiec nie wydaje mi sie zebym miala do nich zle podejscie a poza tym to nie sa moje pierwsze szczurki i umiem sie z nimi obchodzic i wiem ile uwagi potrzebuja. Dziwne wydaje mi sie to ze gryzie tego drugiego szczurka a jedna to samica a drugi samiec wiec cos jest nie tak. Przez to musiałam je rozdzielic. Nie wiem czy da sie z nia jeszcze cos zrobic bo juz ma rok a to sporo i oswoic raczej sie jej nie da bo jest strasznie agresywna. Nie wiem jak to mozliwe zeby 2 szczury wychowywane razem mogly sie tak róznić od siebie, mysle ze to wina charakteru i nic chyba juz z tym nie zrobie a szkoda :(
Zapisane
Strony: 1 [2]   Do góry
 

Strona wygenerowana w 0.068 sekund z 27 zapytaniami.