Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: 1 [2]   Do dołu

Autor Wątek: Wolontariusz  (Przeczytany 2709 razy)

0 Użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Ritka

  • Gość
Wolontariusz
« Odpowiedź #30 : 2004-06-22, 20:19 »
u nas są same prywatne i nie przyjmuja  :wink:
Zapisane

Kamelia

  • Gość
Wolontariusz
« Odpowiedź #31 : 2004-06-22, 20:21 »
do prywatnych nie ma sensu bo i tak wiadomo że sobie nie pojeździsz chyba że sie z właścicielem dogadasz ale wątpie czy pozwoli
Zapisane

Kozica

  • Gość
Wolontariusz
« Odpowiedź #32 : 2004-06-22, 20:26 »
a może to prywatne właśćiciela stajni :silly:
Zapisane

Forum Zwierzaki

Wolontariusz
« Odpowiedz #32 : 2004-06-22, 20:26 »

Kamelia

  • Gość
Wolontariusz
« Odpowiedź #33 : 2004-06-22, 20:29 »
jak prywatne to prywatne czyje by nie były :)
Zapisane

Shadow_evelyn

  • Gość
Wolontariusz
« Odpowiedź #34 : 2004-06-22, 20:29 »
Heh na tych stadninach jakie są w necie to przy każdym jest dopisany właściciel.... czyyli tam nie ma szans? :/
Zapisane

Kamelia

  • Gość
Wolontariusz
« Odpowiedź #35 : 2004-06-22, 20:32 »
nigdy nie ma tak że szans nie ma poprostu idź i sie zapytaj
Zapisane

eniqa

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 3509
Wolontariusz
« Odpowiedź #36 : 2004-06-22, 20:48 »
a może jest tam [po prostu napisany właściciel tej stadniny?? ;) zawsze mozna spawdzic :D
Zapisane

Shadow_evelyn

  • Gość
Wolontariusz
« Odpowiedź #37 : 2004-07-01, 14:53 »
Więc miałam napisać tutaj po powrocie ze stadniny. Do wyjazdu jednak nie doszło... :( Z początku miałam jechać do Sosnowca, ale po tym jak znalazłam inną stadnine, bliżej w Ratanicach (mają tam chodowle koni Huculskich) to zmieniłam cel moich westchnień... miałyśmy z kumpelami jechać na rowerach, ale dziś dopiero do mojej mamy dotarło ze chce jechać 9 km. rowerem na stadnine... więc dala mi kase na busa.... tyle że teraz kumpele kasy nie mają, niektórym musi coś wypaść, no więc teraz zrozumiałam ze tak naprawde to tylko mi zależy żeby tam jechać... szkoda tylko że tak puźno... sama nie moge jeździć... więc z moich planów nici... wkurza mnie tylko że one odbierają to z takim spokojem i brakiem przejęcia  :grr: ... szkoda ze nikt ze znajomych nie ma takich samych zainteresowań co ja. Gdyby te stajnie były troszke bliżej....  :(  :(  :(  :(  :(
Zapisane

Zimoludka

  • Gość
Wolontariusz
« Odpowiedź #38 : 2004-07-01, 17:08 »
na pewno kogos namowisz :) albo chociaz na pierwsyz wyjazd to z rodizcami, moze tez się dadzą namówić ;)
Zapisane

Forum Zwierzaki

Wolontariusz
« Odpowiedz #38 : 2004-07-01, 17:08 »

Shadow_evelyn

  • Gość
Wolontariusz
« Odpowiedź #39 : 2004-07-01, 17:19 »
Heh rodzice... moge zapomnieć... namówić---> mam już tego szczerze dość :/ przez te wszystkie wykręty... jestem już zrezygnowana...
Zapisane

Zimoludka

  • Gość
Wolontariusz
« Odpowiedź #40 : 2004-07-01, 17:32 »
nie trać nadziei :) teraz są wakacje to na pewno się uda :)
Zapisane

koniulka

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2541
Wolontariusz
« Odpowiedź #41 : 2004-07-01, 20:36 »
Musis się udać. Nie poddawaj się. masz teraz duzo czasu. Pojeźdź i popytaj ;)
Zapisane
Na zawsze w naszych sercach...

Wiedźma

  • Gość
Wolontariusz
« Odpowiedź #42 : 2004-07-01, 20:45 »
Jesli jestes zrezygnowana, to moze wcale Ci tak bardzo nie zalezy? Nie poddawaj sie. Pojedz, rowerem, czy busem i dowiedz sie wszystkiego. A do znajomych nie miej pretensji-nie kazdego interesuje to samo. Koniarzy tak naprawde poznasz dopiero w stajni :)
Zapisane

Kamelia

  • Gość
Wolontariusz
« Odpowiedź #43 : 2004-07-01, 21:35 »
własnie spróbuj sie tam wybrać poznać trochę ludzi a może sie okaże że ktoś ze stajni mieszka koło ciebie
Zapisane

Kozica

  • Gość
Wolontariusz
« Odpowiedź #44 : 2004-07-02, 09:22 »
no wiesz... ja w sumie jako jedyna pracuje tak w mojej stajni... i mam cierpliwość codziennie jeździć 10 km... nikt tak nie jest uparty z jeżdżących tam jak ja (no rok temu zaczeli uczyć tam jeździć, dużo jeszcze osób tam nie ma...) no ale dziś zostaje tam pod namiotem  :wink:  bądź uparta i dąż wytrwale do celu, choćby nie wiem co stanęło Ci na drodze!!
Zapisane

Forum Zwierzaki

Wolontariusz
« Odpowiedz #44 : 2004-07-02, 09:22 »

Shadow_evelyn

  • Gość
Wolontariusz
« Odpowiedź #45 : 2004-07-02, 22:25 »
Hmm pewnie macie racje :/ Ja też chętnie bym jeździła na rowerze tyle kilometrów... ale mama jak się skapła to.... Wiedźmo tylko znajomi nawet zapewniali, że mogli by na to iść i wyglądali na zadowolonych... Tak pare postów wyzej byłam w kryzysie :// ... ale raczej jeszcze nie daje za wygraną... cały czas kombinuje i ja musze coś wymyśleć... znalazłam blog jednej dziewczyny co własnie tam przebywa... nie wiem może od niej się czegoś dowiem? Ale bede próbować... jak nie tu to moze gdzieś indziej... dzięki za podtrzymujące mnie na duchu posty :)
Zapisane
Strony: 1 [2]   Do góry
 

Strona wygenerowana w 0.073 sekund z 26 zapytaniami.