Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: [1] 2 3 ... 7   Do dołu

Autor Wątek: No i po obozie!! :)  (Przeczytany 17300 razy)

0 Użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

vioaoiv

  • *
  • Wiadomości: 9883
    • WWW
No i po obozie!! :)
« : 2004-07-03, 17:45 »
no wiec wrocilam :)

ogolnie to nie wiem od czego zaczac :P a bylo tego pelno. ok, zacznijmy od tego, ze juz nie jestem taka poczatkujaca, bo juz skacze nie mowiac o galopowaniu :P [jaka skromnosc ;) ]. Bylo tak.. codziennie byly 3 godziny jazdy, 1.5 godziny rano i 1.5 godziny po poludniu- na kazda jazde dostawalismy innego konika. na poczatku bylam w grupie poczatkujacej, ale tylko przez 2 lekcje (1 dzien), bo w poniedzialek juz pani przeniosla mnie do grupy zaawansowanej, do ludzi ktorzy lata juz jezdza :P w niedziele po poludniu mialam pierwszy galop- to bylo piekne!! w poniedzialek po raz pierwszy pojechalam w teren, we wtorek rowniez mielismy terenik, w srode mielismy rano skoki przez przeszkody- skakalam na koniu ktory sie tym zajmowal zawodowo, wiec nie bylo zle- po pierwszym skoku: ja-przyklejona do konia, zestrachana, a kon- taraam, wybil sie, przelecial, a wszyscy oklaski :P dopiero pozniej sie dowiedzialam ze zrobilam to lepiej niz myslalam :P no i na tej lekcji byl moj pierwszy upadek :) od razu mi po tym humor wrocil. a bylo to tak: kon po skoku zakrecil w prawo, a ja myslalam, ze zakreci w lewo- a ze bylam jeszcze zaspana, to zostalam ze tak powiem na szyi :P i se pomyslalam: "a co tam- nie chce mi sie podciagac" i spadlam ;) pomijajac to ze spadlam pod konia i kon pieknie musial podnosic nozki zeby po mnie nie przejsc to bylo super i chcem jeszcze raz :wink: potem mielismy teren z panem markiem, wlascicielem (normalnie mielismy z pania agnieszka, jego zona)- bylo super, no i przede wszystkim bardzo szybko- wlasciwie wiekszosc jazdy byla w galopie ;) Najlepsze bylo to, jak jechalismy po waskiej drodze- na lewo choinki, na prawo choinki, z przodu tez nic nie widac, a my galopem :P a potem sie dowiedzielismy, ze poczatkujaca grupa na tym odcinku zeszla z koni bo "na tej drodze nie dalo sie jechac" :lol: :lol: w czwartek mielismy zawody- konkurencje byly takie: najszybszy galop, najwolniejszy galop, slalom, i takie rozne konkurencje na szybkosc, a bylo jeszcze cos takiego ze w parach sie lapalo za rece i trzeba bylo jechac 30 sekund stepem, 30 sekund klusem i 30 sekund galopem ;) myslalam ze skopalam calosc (wystepowalismy w parach), a tu sie okazalo, ze zajelysmy 3 miejsce na 6, a w podliczeniu indywidualnym 6 na jedenascie :lol: hiehie ;) potem mielismy chrzest, a w piatek rajd- jechalismy wszyscy razem: 1 grupa na koniach, a reszta w "żarłowozie" do ktorego byly zaprzezone zimnokrwista Agusta i jeden konik Lakmus. Potem sie zmienialismy, potem w lesie bylo ognisko, przeprawialismy sie przez rzeke z konmi, dostalam w kolano brzoza, i wrocilismy do domku po czym poscielilismy koniom w boksach sianem :) podsumowując: raz spadlam, raz zostalam ugryziona, raz dostalam brzoza w kolano, drzewem w kostke, no i raz sie kon na mnie malo nie przewrocil (potknal sie i polecial na mnie :P ) ogolnie co do konikooff i wlasciciela bylo super. gorzej z wlascicielka: niestety.. tu ta druga strona medalu: w necie bylo napisane ze "nie ma jezdzca ktory nie umie sobie osiodlac konia wiec uczymy was wszystkiego" a gucio nas uczyla co do siodlania i kielznania :? mowila tylko "postarajcie sie bardziej" o ile w ogole raczyla wyjsc przed dom w czasie gdy my przuygotowywalismy konie. na szczescie byly takie dziewczyny ktore kilka lat z rzedu w tej stadninie jezdza i one nas nauczyly.. niestety to nie jedyna wada wlascicielki: odnioslam wrazenie ze traktuje konie jak.. pojazd :? jak cos jej sie nie podoba to najchetniej by konia skopala i pobila :? tak jak ja raz bylam na koniu Macho, ktory sie caly czas schylal po trawke, to p agnieszka powiedziala "pociagnij go jak sie schyli" a ja go pociagnelam tak zeby po prostu podniosl glowe, to ona powiedziala "nie tak sie szarpie, poczekaj, pokaze ci" a jak macho sie schylil to pani agnieszka go tak pociagnela ze macho malo nie podskoczyl caly :? albo jak kuba sie szarpnal jak go prowadzila do boksu to zaczela nim potrzasac prawie ze, kopac i wszystko.. :? co najdziwniejsze pan marek byl dla koni lagodny, mial do nich dobre podejscie i je kochal- jedynie raz jak macho byl ewidentnie nieposluszny jak paulina na nim jezdzila, to tak z nim "porozmawial" ze zlamal na nim palcat  :shock: ale po czesci moge go zrozumiec.. ale tylko po czesci niestety. no nic ale moze tak trzeba. a poza tym to pan marek byl super dla konikow, naprawde. zastep tez super prowadzil, nie to co pani agnieszka- gwaltownie zatrzymywala i ruszala szybszym chodem, tak ze wszyscy na siebie wpadali, i tlumaczyla to: "to chyba normalne ze tylko ja wiem ze sie zatrzymujemy" i nie zwracala uwagi na to ze kaska raz przez to spadla mocno na ziemie w galopie w terenie :/ poza tym te dziewyczyny ktore tam byly ktorys raz bardzo lubila a nas olewala, jak jej powiedzialam ze Poka mi ciagle glowa zarzucala to powiedziala: "to tylko twoja wina, wynikajaca z twoich nieumiejetnosci" ale juz mi nie raczyla powiedziec jak ma sie prawidlowo robic zeby kon tak nie robil :/ na szczescie sie wszystkiego dowiedzialam od instruktorki Kariny. ogolnie bylo fajnie, gdyby nie pani agnieszka i jej podejscie do koni :?
Zapisane

Ritka

  • Gość
No i po obozie!! :)
« Odpowiedź #1 : 2004-07-03, 17:50 »
to fajnie że wszystko się udało. Że tyle rzeczy w tak krótkim czasie udało cie się zrobić  :wink:
Zapisane

vioaoiv

  • *
  • Wiadomości: 9883
    • WWW
No i po obozie!! :)
« Odpowiedź #2 : 2004-07-03, 17:58 »
heh ;) a za rok chce jechac juz do Annopola :) :)

a teraz niestety bede miala chyba 5 tygodni przerwe bez kuni :( a juz bym se poskakala znowu ;)
Zapisane

Forum Zwierzaki

No i po obozie!! :)
« Odpowiedz #2 : 2004-07-03, 17:58 »

Veronica

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 8067
  • ^______^
    • WWW
No i po obozie!! :)
« Odpowiedź #3 : 2004-07-03, 18:32 »
A ja jade na obóz 17 sierpnia na 2 tygodnie  :D i też będe już po nim zaawansowana heh  :wink:
może za rok pojedziemy razem do Annopolu, ok Vio?  :D
Zapisane
"Popatrz jeszcze raz, psia dusza większa jest od psa.
A kiedy się uśmiechasz do niej, ona się huśta na ogonie.
A kiedy się pożegnać trzeba i psu czas iść do psiego nieba,
To niedaleko pies wyrusza, przecież przy tobie jest psie niebo,
Z tobą zostaje jego dusza."

*.:Natti :P:.*

  • Gość
No i po obozie!! :)
« Odpowiedź #4 : 2004-07-03, 19:02 »
VioaoiV, a gdzie ty byłaś???????? Wiem, że pewnie gdzieś na forum pize, ale nie chce mi się aż tak długo szukać :P Napisz jeszcze czy pogoda wam dopisała :P :) :)
Zapisane

vioaoiv

  • *
  • Wiadomości: 9883
    • WWW
No i po obozie!! :)
« Odpowiedź #5 : 2004-07-03, 19:06 »
bylam tu: www.qn.las.pl

a co do pogody to raz bylo cieplo a raz bardzo deszczowo :P
Zapisane

*.:Natti :P:.*

  • Gość
No i po obozie!! :)
« Odpowiedź #6 : 2004-07-03, 19:09 »
jeeeeeea jaka ty szybka        :P Dopiero co napisałam, a juz odpowiedź :P
To fajnie, że cały czas nie lało :P :) :)
Zapisane

vioaoiv

  • *
  • Wiadomości: 9883
    • WWW
No i po obozie!! :)
« Odpowiedź #7 : 2004-07-03, 19:09 »
no widzisz ;) :lol: jestem na biezaco ;)
Zapisane

*.:Natti :P:.*

  • Gość
No i po obozie!! :)
« Odpowiedź #8 : 2004-07-03, 19:11 »
Ja też chyba za rok do Annopolu, jak zechcecie :P
Ej a powiedz mi dobre było żarełko????? :P
Zapisane

Forum Zwierzaki

No i po obozie!! :)
« Odpowiedz #8 : 2004-07-03, 19:11 »

k_cian

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 3545
    • WWW
No i po obozie!! :)
« Odpowiedź #9 : 2004-07-03, 20:28 »
hmmm to fajnie że tak super się bawiłaś...ale moim zdaniem troszke jeszcze mimo wszystko za wcześnie na skoki....żeby dobrze skakać to sporo pracy nad równowagą...w ciągu jednego obozu naprawdę ciężko to osiągnąć....stąd też ten upadek - kiepska równowaga i nieznajomość podstaw odnoszących się do skakania... ale że się odważyłaś i nie zraziłaś to plus dla ciebie:)

Veronica

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 8067
  • ^______^
    • WWW
No i po obozie!! :)
« Odpowiedź #10 : 2004-07-03, 21:42 »
Vio, to ty nie byłaś w Borach Tucholskich? Przecież tego obozu była inna stronka :roll:
Zapisane
"Popatrz jeszcze raz, psia dusza większa jest od psa.
A kiedy się uśmiechasz do niej, ona się huśta na ogonie.
A kiedy się pożegnać trzeba i psu czas iść do psiego nieba,
To niedaleko pies wyrusza, przecież przy tobie jest psie niebo,
Z tobą zostaje jego dusza."

Ritka

  • Gość
No i po obozie!! :)
« Odpowiedź #11 : 2004-07-03, 21:59 »
wejdź na tą stronke, przecież tam są Bory Tucholskie  :wink:
Zapisane

Kesi

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 1705
    • WWW
No i po obozie!! :)
« Odpowiedź #12 : 2004-07-03, 22:18 »
VioaoiV jak jak ci zazdroszcze.
Zawsze marzyłam żeby pojechać na taki obóz.
Zapisane

Irmelin

  • Gość
No i po obozie!! :)
« Odpowiedź #13 : 2004-07-04, 00:19 »
Byłaś w ośrodku QŃ w Tucholi. I tak masz dobre wrażenia.  Bo ja sie na Qnia naciełam. I to ostro.

Przede wszystkim: barwny i bujny opis na stronie nijak ma się do realiów. Dom ("piękny) był remontowana ruderą. Wygodne i przestrronne pokoje - klitką w suterenie. Zakwaterowano nas (5 osób) do klitki dwa na dwa. Klitka była...koedukacyjna. Miałam wielkie szczęście być z oblesnymi dryblasami ok. 18 - tki . Zero kameralności, swobodnego przebierania. ustalonych wczesniej wegetarniańskich posiłkow - nie było. Atrakcje - rzeczywicie, 3 h koni dziennie. Tylko co potem? Skoro wielkie gospodarstwo lezy na odludziu? Zbuntowałam się po jednym dniu (po tym, jak po godzinnym czekaniu do wolnej łazienki zerwał mi sie prysznic). A pieniędzy - nie oddali.
nie ma to jak rzetelna firma.

Ale gratuluję, VioaoiV, udanego wypoczynku.
Zapisane

vioaoiv

  • *
  • Wiadomości: 9883
    • WWW
No i po obozie!! :)
« Odpowiedź #14 : 2004-07-04, 10:09 »
Cytat: k_cian
hmmm to fajnie że tak super się bawiłaś...ale moim zdaniem troszke jeszcze mimo wszystko za wcześnie na skoki....żeby dobrze skakać to sporo pracy nad równowagą...w ciągu jednego obozu naprawdę ciężko to osiągnąć....stąd też ten upadek - kiepska równowaga i nieznajomość podstaw odnoszących się do skakania... ale że się odważyłaś i nie zraziłaś to plus dla ciebie:)


nom i dlatego tylko przez godzine mielismy "probne" skoki ;) ale suuuperrrr bylo skakac :P


Irmelin tam jest tak jakby dobudowany dom do domu, pokoje nie sa duze ale wystarczajace.. Wydaje mi sie ze jak dla osob ktore chca faktycznie caly czas spedzac przy kuniach to sa wystarczajace..
Zapisane

Forum Zwierzaki

No i po obozie!! :)
« Odpowiedz #14 : 2004-07-04, 10:09 »

Cathycash

  • Gość
No i po obozie!! :)
« Odpowiedź #15 : 2004-07-04, 11:43 »
Ah, dorwałam się do kompa  :wink:
Gratuluję Vioa :] Ja też jadę na koniki. A ile zapłaciłaś? Rozumiem że tydzień?
Zapisane

Dalmafreciak

  • Gość
No i po obozie!! :)
« Odpowiedź #16 : 2004-07-04, 11:57 »
Wow, ale super miałaś Wika! :D
Zapisane

Flaś

  • Gość
No i po obozie!! :)
« Odpowiedź #17 : 2004-07-04, 12:21 »
Zlamac palcat na koniu ??? Szarpac tak bardzo, ze az prawie podskoczyl ??? Nie no looz :roll:

Ale Wika graty za wytrwalosc :wink:
Zapisane

Irmelin

  • Gość
No i po obozie!! :)
« Odpowiedź #18 : 2004-07-04, 12:47 »
A napisz jeszcze jedno - ile osób było na kursie? Jaki przedział wiekowy?

Mój jednodniowy obóz odbył sie dwa lata temu - nie twierdzę, że właściciele do tej pory nic nie zmienili. Jakość klitek, wygląd domu (który przecież już wtedy remontowali). Ale ja zostałam oszukana. I tylko o to mam żal.
Zapisane

Linka

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 55
    • WWW
No i po obozie!! :)
« Odpowiedź #19 : 2004-07-04, 13:51 »
Cytat: Irmelin
A napisz jeszcze jedno - ile osób było na kursie? Jaki przedział wiekowy?

Mój jednodniowy obóz odbył sie dwa lata temu - nie twierdzę, że właściciele do tej pory nic nie zmienili. Jakość klitek, wygląd domu (który przecież już wtedy remontowali). Ale ja zostałam oszukana. I tylko o to mam żal.


Osób na kursie było ( jeśli się nie mylę) dwadzieścia cztery... Przyjeżdżały całe rodziny więc przedział wiekowy był bardzo duży... Na moje oko od 7 do 50  :roll: . BYłam na obozie razem w VioaoiV i mimo kilku kwestii które mi się nie podobały mogę powiedzieć, że było fajnie. Co do warunków to muszę przyznać, że nie raz mieszkałam w duuuużo gorszych i jakoś zabardzo mi to nie przeszkadzało. pojechałam tam pojeździć konno, a nie siedzieć całymi dniami w jakimś dwudziesto metrowym apartamencie z telewizorem i pięknym widokiem za oknem.

Cytuj
Zlamac palcat na koniu ???

TO niestety był mój palcat... Nie znam się na psychice konia, ale może tak właśnie trzeba było zrobić... (?) Koń to ogromne zwierze nad którym w jakiś sposób trzeba zapanować... .
Zapisane
Linka

vioaoiv

  • *
  • Wiadomości: 9883
    • WWW
No i po obozie!! :)
« Odpowiedź #20 : 2004-07-04, 14:07 »
no linka juz wszystko napisala :)

dosha- 640 zl za tydzien.
Zapisane

Forum Zwierzaki

No i po obozie!! :)
« Odpowiedz #20 : 2004-07-04, 14:07 »

Zimoludka

  • Gość
No i po obozie!! :)
« Odpowiedź #21 : 2004-07-04, 21:13 »
moim zdaniem to tez za wczesnie na skoki :roll:
Ale dobrze, że miałas udany wypoczynek :wink:
jesli się nie mylę to Ala Ch.- z animala smileetka basetla itp była tez w tym osrodku i wyjechała po jednym dniu- była  wpokoju z chłopakami w jakies rudzerze itp :?
Zapisane

Flaś

  • Gość
No i po obozie!! :)
« Odpowiedź #22 : 2004-07-04, 23:38 »
Cytat: Linka
Cytuj
Zlamac palcat na koniu ???

TO niestety był mój palcat... Nie znam się na psychice konia, ale może tak właśnie trzeba było zrobić... (?) Koń to ogromne zwierze nad którym w jakiś sposób trzeba zapanować... .


No ja nie wiem czy agresja to dobry sposób :?
Zapisane

Natchniuza

  • Gość
No i po obozie!! :)
« Odpowiedź #23 : 2004-07-04, 23:42 »
Prawda jest taka, ze nie z kazdym koniem i nie zawsze po dobroci dojdziesz do porozumienia.
Zapisane

Zimoludka

  • Gość
No i po obozie!! :)
« Odpowiedź #24 : 2004-07-04, 23:55 »
Natchni dobrze mówi :wink:
Moja kolezanka keidys złamała palcat na koniu a jakąś sadystką nie jest  ;)
Zapisane

Ritka

  • Gość
No i po obozie!! :)
« Odpowiedź #25 : 2004-07-05, 11:05 »
właśnie, czasami trzeba. Ja mam takie niełamiące sie  :diabelek: ...
Zapisane

vioaoiv

  • *
  • Wiadomości: 9883
    • WWW
No i po obozie!! :)
« Odpowiedź #26 : 2004-07-05, 11:36 »
Cytat: Natchniuza
Prawda jest taka, ze nie z kazdym koniem i nie zawsze po dobroci dojdziesz do porozumienia.


no i wlasnie o to chodzi. FlashQ to nie jest tak jak z kotem czy psem- kon jest dziesiec razy wiekszy i silniejszy, moze nawet zabic czlowieka. jak nie mozna po dobroci, to nie mozna sie temu poddac, bo kon Ci moze zrobic krzywde ... :roll:
Zapisane

k_cian

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 3545
    • WWW
No i po obozie!! :)
« Odpowiedź #27 : 2004-07-05, 12:58 »
choć to nie tłumaczy takie go podejścia....rozumiem złamać palcat- każdemu może sie zdarzyć bo czasem trzeba lepnąć konia raz a dobrze a potem uspokoić..to zazwyczaj ma lepszy sqtek niż pranie ile wlezie przez pięć minut...choć ja raczej staram się jeździć bez bata...ale jeżeli ktoś kopie konia prowadzać, i szarpie z całej siły tylko dlatego że koń się schylił to przepraszam...to co nie co jednak mówi o traktowaniu koni i raczej złamanie bata na koniu nie jest w tym, wypadku czymś nadzwyczajnym...

Forum Zwierzaki

No i po obozie!! :)
« Odpowiedz #27 : 2004-07-05, 12:58 »

vioaoiv

  • *
  • Wiadomości: 9883
    • WWW
No i po obozie!! :)
« Odpowiedź #28 : 2004-07-05, 13:08 »
Cytat: k_cian
choć to nie tłumaczy takie go podejścia....rozumiem złamać palcat- każdemu może sie zdarzyć bo czasem trzeba lepnąć konia raz a dobrze a potem uspokoić..to zazwyczaj ma lepszy sqtek niż pranie ile wlezie przez pięć minut...choć ja raczej staram się jeździć bez bata...ale jeżeli ktoś kopie konia prowadzać, i szarpie z całej siły tylko dlatego że koń się schylił to przepraszam...to co nie co jednak mówi o traktowaniu koni i raczej złamanie bata na koniu nie jest w tym, wypadku czymś nadzwyczajnym...


no i wlasnie o tym od poczatku mowie- ze pan marek jest swietny dla koni, ale agnieszka.. :roll: cos strrasznego, bylam zszokowana :roll:
Zapisane

Newada

  • *
  • Wiadomości: 853
No i po obozie!! :)
« Odpowiedź #29 : 2004-07-05, 13:11 »
Cytuj
Prawda jest taka, ze nie z kazdym koniem i nie zawsze po dobroci dojdziesz do porozumienia.
tak tylko warto sie czasami zastanowic(mówie o wlascicielach,instruktorach)czy to jest wina konia czy NIE ICH SAMYCH,czy zle nie zrobili konia na samym poczatku jego kontaktu z jezdzcem,bo wniknac w psychike konia jest naprawde trudno i zrozumiec dlaczego takie zachowanie mialo miejsce(gorzej jesli sie nie próbuje go zrozumiec bo na wszystko jest bat itp.)....ale wtedy to jest trudno cokolwiek dzdzialac.....
moze i czasami trzeba ale sama sie o tym nie przekonalam bo u nas sie nigdy nie bije koni,czasem lekko klepnie ale tak ze to pod prezmoc nie podchodzi(a maja czasami humorki).trzeba byc stanowczym,nawet baaardzo,ale u nas do bicia  czy kopania sie nikt nie posuwa.....nie ma takiej potrzeby,moze dlatego ze kazdy kon jest szanowany a one sznuja nas..... :?

Vio,fajnie ze milo spedzilas czas,chyba za rok tez sie wybiore na zorganizowany obóz,ale jak bedziesz jezdzic juz normalnie to zanim bedziesz skakac(jeszcze masz czas)pocwicz pewny dosiad i równowage...

pozdro...
« Ostatnia zmiana: 2007-04-12, 15:22 autor Newada »
Zapisane
Strony: [1] 2 3 ... 7   Do góry
 

Strona wygenerowana w 0.113 sekund z 27 zapytaniami.