Kora, to, co mówisz, jest głupie... Jak można wymagać od Boga rzeczy, które są niemożliwe? Opowiem Ci coś
Był sobie pewien mężczyzna, który chciał bardzo wygrać w TOTOLOTKA. Chodził do kościoła, ciągle się modlił i błagał Boga, by pozwolił mu wygrać. Pewnego dnia Bóg mówi do niego: "Przestań się modlić, tylko wyślij losy do TOTOLOTKA!"
Czy jak byś poprosiła Boga, by nagle przed Tobą wyrosła góra skarbw, to by się tak stało? Nie. W Boga trzeba wierzyć samemu z siebie, a nie ktoś, kto chce dowoadów, że Bóg jest, bo w niego nie uwierzy jak nie zobaczy, jest jak niewierny Tomasz. A kto w takim razie stworzył świat? Coś musiało być na początku, to co jest samo z siebie się nie wzięło. Jeszcze nie słyszał świat o tym, by coś wzięło się z niczego. Bóg jest ponad wszystko, jest tak idealny, że niektórzy nie chcą/nie potrafią/są za słabi by uwierzyć, że jest. A swoim pierwszym postem w tym wątku bardzo obraziłaś moją wiarę Kora... Bardzo mi się to nie podoba...