soboz mała była ledwo po spaniu i taki zwrok naćpany
tylko do niej mówiłam
Sudolniczka czekam na relację skąd psiak? ile ma? no i jak zachowa się w domu
Kasiu chcieliśmy całego czarnego stafficzka
tzn. mój TZ chciał, mnie w sumie było jedno, a ładnie ma rozplanowany ten biały kolor
sunia bardzo ładnie załatwia sie na zewnatrz, jak wychodzimy od razu sie załatwia, nie ma chodzenia, proszenia i powrotu do domu i sik na dywan
oczywiscie sika w domu, bo wiadomo bawi sie i nagle patrze leje
no ale cóż, wiadomo że to porwa jeszcze "troszke"
chce gryzc wszystko co jest w jej zasiegu wzroku, takze nie wyobrazam sobie nie mieć w domu klatki... Miya już się do niej przyzwyczaiła, gdy jest spiąca bez problemu moge ja w niej zamknąc i wyjść, nie ma już płczu, gdy sie bawi a np. musze nagle wyjsc, to tez nie piszczy ale za to rozgryza "pieluchę" taka mała pirania
a tutaj kilka foteczek
pełen relaks