PePe, poczytaj sobie
, a nie na łatwiznę idziesz
Widzę, że mamy "nowego" Forumowicza... Witaj Wilczurka !!!
Wow !!! Właśnie się obudziłam... Ale druga część Juwenalii się skończyła... Po 2 dniach koncertów spałam jak zabita przez 12 godzin
Wczoraj były ostatnie koncerty Myslovitz, Raz Dwa Trzy i inne świetne zespoły. Na szczęście na Forum się pisze, a nie mówi, bo straciłam praktycznie głos od śpiewania na imprezie... Ale podsumowując półmetek Juwenaliów: było super. Śmieszny był powrót z imprezy, kiedy widzieliśmy liczbę ludzi stojących i czekających na tramwaj, uznaliśmy że nie ma szans do niego wejść, więc pobiegliśmy na pętle (2 przystanki dalej), tam jeszcze był luz. Już na następnym przystanku tramwaj tak się zapełnił, że w środku nie można było nawet ręką ruszyć, obawialiśmy się, że z taką ilością ludzi nie ma szans jechać dalej... Ale ruszył, tylko że na kolejnym przystanku wszyscy w tramwaju krzyczeli: "Zamknąć drzwi", bo wiedzieli, że po ich otwarciu nie będzie można znowu ich zamknąć, a i tak nikt nie wejdzie już do tramwaju, nie było szans... Kiedy kierowca odjechał, nie zatrzymując się na przystanku, wszyscy zaczęli bić brawa i śpiewać motorniczemu: "Sto lat", "Niech mu gwiazdka pomyślności nigdy nie zagaśnie", "Jedzie pociąg z daleka"... Ach, to był wesoły tramwaj, w takim ścisku jechaliśmy przez pół Wrocławia, ale przynajmniej baaardzo wesoło było