Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: [1] 2 3   Do dołu

Autor Wątek: cos strasznego :(male koty:(  (Przeczytany 4407 razy)

0 Użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

bagsiks

  • Gość
cos strasznego :(male koty:(
« : 2005-04-04, 17:26 »
:cry: na poczatku nie bylo wogle kotow potem patrze dzisiaj i sa wszystkie i urodzily sie male chyba 5 nie jestem pewny :cry: nie wiem co teraz zrobic koty mieszkaja na pawilonach sa 3 dorosle i 5 amlutenkich mam troche kasy i ni wiem na ile mi starczy na jedzenie dal nich bo to jednak puszki i wogle i jeszcze te male :cry: pytam sie juz na przud chce moze ktos kotka  :cry:
Zapisane

mafinia

  • Gość
cos strasznego :(male koty:(
« Odpowiedź #1 : 2005-04-04, 17:34 »
widze baksiks ze nie tylko ty masz problem
ja mam  o wiele wiekszy bowiem kotki sa szalenie dzikie oswajanie nie przynosi rzadnych rezultatow....
lazilam do weta i powiedzial iz gdybym zlapala kicie to by ja od razu wysterylizowal oraz uspil mlode....
nie jestem za usypianiem kociat ale jak mialabym znowu patrzec jak umieraja "wyzarte" przez pchly zarobaczone to wole posunac sie do tego stopnia...
u mnie na osiedlu juz niedlugo pojawia sie kociaki od 3 kotek jedna naszczescie wywiozlam z kociakami na wies....
co do karmienia to wyjdziesz jak zablocki na mydle karmiac je sucha karma nieustannie.... :roll:
lepiej kup ryz czy makaron do tego podroby ugotuj na rosolku lub korpusie i bedziesz mial jedzenia na dluzej.... do tego jeszcze wywar :P
Zapisane

Myszka.xww

  • *
  • Wiadomości: 4497
  • A kuku
    • WWW
cos strasznego :(male koty:(
« Odpowiedź #2 : 2005-04-04, 19:29 »
Bagsik - kotki trzeba wylapac i poddac kastracji. Zadzwon do Canisu lub innej organizacji pro-zwierzecej - moze maja klatki-lapki. To bardzo ulatwia zlapanie dzikiej kotki i dostarczenie jej do weterynarza. W klatce. Weterynarz sobie poradzi z wyjeciem jej i zoperowaniem.
Jesli a juz slepe mioty, to chyba trzebe bedzie je uspic. Wiem, to nie najlepsze wyjscie, ale lepsze to dla nich, niz smierc w meczarniach.
Zapisane
podpisano: Starszy Goovienny

Forum Zwierzaki

cos strasznego :(male koty:(
« Odpowiedz #2 : 2005-04-04, 19:29 »

bagsiks

  • Gość
cos strasznego :(male koty:(
« Odpowiedź #3 : 2005-04-04, 19:35 »
nie to jest tak one tez sa dzikie mafinia i tez ale tak przyzwyczajaja si do mnie i jest wszystko ok :) jak ta matka odchowa mlode to ja ja zlapie i pani mi ja za darmo wysterelizuje bo z nia dzisuiaj rozmawialem :) nie mam zamiaru do azylu ich oddawac bo tam beda mialy gozej tu zawsze maja jedzenie moze nie jakies naj naj ale maja i nie sa takie chude jak w schroniskach :)
Zapisane

Myszka.xww

  • *
  • Wiadomości: 4497
  • A kuku
    • WWW
cos strasznego :(male koty:(
« Odpowiedź #4 : 2005-04-04, 19:42 »
ylko nie czekaj zbyt dlugo, bo znowu zajdzie w ciaze
Zapisane
podpisano: Starszy Goovienny

mafinia

  • Gość
cos strasznego :(male koty:(
« Odpowiedź #5 : 2005-04-04, 19:43 »
wiesz baksiks lepiej je oddac do azylu bowiem na wolnosci sa zagrozone  samochody i rozne srodki transportu..... :roll:
maja tam zapewniona opieke weterynaryjna.... a przedewszystkim schronienie
maja takze wieksz aszanse na znalezienie domu.....
Zapisane

Myszka.xww

  • *
  • Wiadomości: 4497
  • A kuku
    • WWW
cos strasznego :(male koty:(
« Odpowiedź #6 : 2005-04-04, 19:48 »
Mafiniu, w schronisku to przede wszystkim rozpacz, grozne choroby wirusowe i ciasne klatki. To sa koty wolnozyjace, znajace swoj teren. Wiedzace, jak sie na nim poruszac. Schronisko NIE bedzie dla nich lepszym wyjsciem.
Zapisane
podpisano: Starszy Goovienny

bagsiks

  • Gość
cos strasznego :(male koty:(
« Odpowiedź #7 : 2005-04-04, 19:50 »
jesli chodzi o samochody to raczej nie ma problemu to wokul sa pawilony jesli chodzi o opieke weterynaryjną to koty sa wlasnie w piwnicy u weterynarza i pani jest bardzo mial wiec tez nie ma problemu a esli chodzi o dom a w schroniskach to koty zadkooooooo znajduja doma tam maja dobrze i tez dla nich szukam domu niedlugo bede im tam sprzatac i i zrobie im tam jak w domu tylko wiecie pieniaszki musze oszczedzac i zbierac  :cry:
Zapisane

mafinia

  • Gość
cos strasznego :(male koty:(
« Odpowiedź #8 : 2005-04-04, 19:52 »
myszko moze i sie myle ale patrtrzac chociaz na koty zyjace u mnie na osiedlu  zal sciska gardlo
nie wiem jak wygladaja tak naprawde schroniska dla kotow u mnie w miescie nie ma:roll:
to co widze w tv  nie przerazilo mnie ani nie zniechecilo.... koty mialy dosyc duza klatke wygladaly na zdrowe ale to chyba tylko nieliczne przypadki...
Zapisane

Forum Zwierzaki

cos strasznego :(male koty:(
« Odpowiedz #8 : 2005-04-04, 19:52 »

Myszka.xww

  • *
  • Wiadomości: 4497
  • A kuku
    • WWW
cos strasznego :(male koty:(
« Odpowiedź #9 : 2005-04-04, 19:54 »
Koty wolnozyjace szybko umieraja w schroniskach.
Schronisko to zawsze ostatecznosc.
Zapisane
podpisano: Starszy Goovienny

bagsiks

  • Gość
cos strasznego :(male koty:(
« Odpowiedź #10 : 2005-04-04, 19:59 »
no wlasnie dlatego nie chce oddawac wiem ze szybko sie pytam bo niedawno sie one urodzily ale juz wole sie zapytac czy ktos chce kotka ?? wyjda ladne bede robil zdjecia :D
Zapisane

Myszka.xww

  • *
  • Wiadomości: 4497
  • A kuku
    • WWW
cos strasznego :(male koty:(
« Odpowiedź #11 : 2005-04-04, 20:08 »
Pgloszenia w necie, zrob ogloszenia ze zdjeciami i porozklejaj gdzie sie da, daj ogloszenie do lokalnej gazety.
Zapisane
podpisano: Starszy Goovienny

pao

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 6471
  • Sakazuki-ya yamaji-no kiku-to kore-o hosu
cos strasznego :(male koty:(
« Odpowiedź #12 : 2005-04-04, 20:14 »
oj Bagsik... a tyle mówiono o sterylizacji Twoich dzikusów...

powodzenia...
Zapisane
jeśli piszesz do mnie wiedz, że nie lubię bezsensownych zaczepek, braku kultury i gadania o niczym.

za to z przyjemnością spędzam czas na twórczej dyskusji :)

mafinia

  • Gość
cos strasznego :(male koty:(
« Odpowiedź #13 : 2005-04-04, 20:18 »
pao moze mowiono ale nawet nie wiesz ile jest z tym zachodu :roll:
sama mialam miec darmowa sterylke kotek ale baba powiedziala ze nic z tego bowiem nie ma juz funduszy
nasze wladze szanowne naweet palcem nie tkna w gorzowskie schronisko obudza sie dopiero podczas sprawdzania warunkow.....
Zapisane

bagsiks

  • Gość
cos strasznego :(male koty:(
« Odpowiedź #14 : 2005-04-05, 16:38 »
o tak sterylka bedzie tylko musze tam posprzatac i wiecie cos tam dac musze miac jakas kase na plyny cos na robaki i cos tagze dla kotow jakies zabawki miski itp.
Zapisane

Forum Zwierzaki

cos strasznego :(male koty:(
« Odpowiedz #14 : 2005-04-05, 16:38 »

Ekoteczka

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2948
  • Kocham koty :)
cos strasznego :(male koty:(
« Odpowiedź #15 : 2005-04-05, 19:35 »
Bagsik nie przesadzaj, kotu do zabawy wystarczy kawałek papierka na gumce, albo orzech, albo kasztan.
Zapisane
BC + koci podrostek

xara

  • Gość
cos strasznego :(male koty:(
« Odpowiedź #16 : 2005-04-05, 19:48 »
Cytuj
sama mialam miec darmowa sterylke kotek ale baba powiedziala ze nic z tego bowiem nie ma juz funduszy

ja jak sterylizowałam wiejską kotkę, bardzo płodną zresztą, pojechałam zwyczajnie do schroniska,
oni tam mają jakieś fundusze na takie cele i z pewnościa na początku roku nie powinni odmówić (i wykręcić sie ich brakiem)
ja za sterylkę owej kotki zapłaciłam, ale z własnej woli
Zapisane

Nereida

  • *
  • Wiadomości: 194
cos strasznego :(male koty:(
« Odpowiedź #17 : 2005-04-05, 23:56 »
faktycznie koty ze schroniska żadko znajdują domek - niestey, ale dobrze , że ktoś Ci pomaga i podłaczam sie pod opinię innych - najważniejsza jest sterylizacja i kastracja!!
Zapisane
Pozdro zwierzokomaniacy  :) !!!

bagsiks

  • Gość
cos strasznego :(male koty:(
« Odpowiedź #18 : 2005-04-06, 14:55 »
raz mi pomogli zbiurka i nawet na 2 tygonie starczylo jedzenia a jesli chodzi o steryle mowie ze bedzie ona wysterelizowana i z tym nie ma problemu moja weterynarka bardzo w porzadku babka mi zrobi za darmo  :wink:
Zapisane

Wiedźma

  • Gość
cos strasznego :(male koty:(
« Odpowiedź #19 : 2005-04-06, 15:05 »
Bagsiks - juz dawno temu pisales o tych kotach. Mialy byc wysterylizowane, miales tam posprzatac - a teraz znow piszesz o sprzataniu - czyli nadal tego nie zrobiles? Jesli masz problemy z wysterylizowaniem tych kotek, to trzeba bylo chciaz tymczasowo podawac im pigulki. To kosztuje grosze.
Zapisane

bagsiks

  • Gość
cos strasznego :(male koty:(
« Odpowiedź #20 : 2005-04-06, 16:17 »
nie mailo byc sprzatanie ale nagle okazalo sie ze jest taki glupi zarzadca ze gada ze jak tam wejde to bede kradl wode on mam byc zminiony i wtedy napewno dostane klucze a jesli chodzi o sterylke bedzie juz niedlugo tylko kotka musi male odchowac
Zapisane

Forum Zwierzaki

cos strasznego :(male koty:(
« Odpowiedz #20 : 2005-04-06, 16:17 »

Nereida

  • *
  • Wiadomości: 194
cos strasznego :(male koty:(
« Odpowiedź #21 : 2005-04-06, 16:32 »
to dobrze że chciaz sterylka pewna...
Zapisane
Pozdro zwierzokomaniacy  :) !!!

mafinia

  • Gość
cos strasznego :(male koty:(
« Odpowiedź #22 : 2005-04-06, 16:41 »
Cytuj

nie mailo byc sprzatanie ale nagle okazalo sie ze jest taki glupi zarzadca ze gada ze jak tam wejde to bede kradl wode on mam byc zminiony



jedno zaprzecz drugiemu.....
heh baksiks trzymam kciuki  chociaz u ciebie cos radosnego.... :roll:
Zapisane

bagsiks

  • Gość
cos strasznego :(male koty:(
« Odpowiedź #23 : 2005-04-06, 17:17 »
dzieki mysle ze bedzie dobrze :)
Zapisane

Kira

  • Gość
cos strasznego :(male koty:(
« Odpowiedź #24 : 2005-04-06, 21:52 »
u nas male kocieta sa usypiane a kotki sterylizowane   :roll: w ten sposob na osieldlu tylk ow jednym bloku jeszcze sa kooty :roll: a to najgorsze ze koty zsa głodne i wyjadaja trutkiszczurzez  opóznionym działaniem... obraz wyglada tragicznie czesto mozna znalezcz kota pod drzewem  :( wychudzony z wywalonym jezykiem :cry:  i zapdnietymi bokami MAKABRA .... i to zaczelo sie od  czasu szczytu   europejskiego zabili dechami okienka piwniczne w ten sposob ile kotow stracilo zycie  :cry:
 przyrost kotow wawie jest znacznie mniejszy
 najgorzej to jest z  ktami wolnozyjacymi te  za bardzo cierpia   w klatkach  :roll: ale czy lepsza jest smierc od szczurzej trutki :(
Zapisane

Nereida

  • *
  • Wiadomości: 194
cos strasznego :(male koty:(
« Odpowiedź #25 : 2005-04-06, 22:44 »
straszne  :cry:  skuteczne ale jak można bok takich kotów przechodzic obojetnie...naszczescie u Mnie  w okolicach w każdym bloku znajdzie się dobra starsza Pani co je karmi... u Mnie w bloku karmi je moja sąsiadka...ale nie stać  jej niestewty na sterylke ;( Ale brzuszków przynajmiej pustych nie mają...
Zapisane
Pozdro zwierzokomaniacy  :) !!!

xara

  • Gość
cos strasznego :(male koty:(
« Odpowiedź #26 : 2005-04-07, 11:20 »
jakieś dwa miesiące temu (jeszcze było zimno i padało) ktoś podrzucił nam na klatkę malutkie kociątko,
miało tak zaropiałe oczy, że nie mogło ich nawet otworzyć,
wzięłam kotka do weta, dostał antybiotyk, bo miał gorączkę,
nie chciałam kociczki oddać do schroniska, jakoś udało mi się znaleźć dla niej dom,
ale teraz wiem jakie to strasznie trudne, nikt nie chce małego kotka...
po dwóch tygodniach sytuacja się powtórzyła, tym razem to był kotek i to jakiś taki egzotyczny, długowłosy,
takiemu łatwiej było znaleźć domek, bo to taki mały tygrysek i wzięła go moja koleżanka

ludzie to są naprawdę dziwni... to nie były kotki jakieś zaniedbane, wręcz przeciwnie, nawet ta kicia z zaropiałymi oczkami, poza tym same na klatkę się nie dostały...
wiem, że trudno znaleźć dla zwierzaka nowy dom, ale jak można tak 'liczyć' na cudzą litość?
Zapisane

bagsiks

  • Gość
cos strasznego :(male koty:(
« Odpowiedź #27 : 2005-04-07, 13:27 »
oh z tymi oczami to mialem tyle problemow i tyle kotow wyleczyle gdyby nie ja to taki jeden kotek by nie widzial bo ropa by zrobila tak ze oczy by sie zrosly straszne ale udalo sie wyleczyc i jest wszystko ok  :wink: a jesli chodzi o ciebie kira to wspulczuje ci takiego osiedla i tego widoku na te biedny koty  :cry:
Zapisane

Forum Zwierzaki

cos strasznego :(male koty:(
« Odpowiedz #27 : 2005-04-07, 13:27 »

Essey

  • Gość
cos strasznego :(male koty:(
« Odpowiedź #28 : 2005-04-07, 15:08 »
Ja też miałam podobny problem, jesienią. Kotka się okociła, miała trzy maluchy. Kupowałam im codziennie saszetki i wypytywałam wszystkich naokoło czy ktoś nie chce maleństwa. Były śliczne i bardzo ufne. Jeden został potrącony przez samochód a dwóch pozostałych juz nigdy więcej od pewnego czasu  nie zobaczyłam (przypuszczam że odeszły). Kotka nie żyła... sytuacja była ciężka i źle się skończyła :( Na szczęścvie to są sporadyczne przypadki i u nas na osiedlu bezdomne koty można policzyć na palcach jednej ręki ;)
Zapisane

bagsiks

  • Gość
cos strasznego :(male koty:(
« Odpowiedź #29 : 2005-04-07, 18:21 »
uuu u mnie to jest tak ze wlasnie kotow jest pelno a u mojej kolezanki wlasnie jest psow pelno  :? szkoda ze tak duzo z nich nie ma domu  :cry:
Zapisane
Strony: [1] 2 3   Do góry
 

Strona wygenerowana w 0.138 sekund z 27 zapytaniami.