Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: 1 ... 4 5 [6] 7 8 ... 11   Do dołu

Autor Wątek: Związki homoseksualne  (Przeczytany 62078 razy)

0 Użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Galago De Codi

  • Gość
Odp: Związki homoseksualne
« Odpowiedź #150 : 2005-08-02, 18:19 »
IDBG - jesli wyłączy się sex poza związek homoseksualistów zostaje przyjażń... tylko odnosze wrazenie ze tutaj raczej chodzi właśnie o odwrotną sytuację. Szkoda tylko ze to tak pięknie wygląda w teorii... bo jakos to wlasnie te piękne "ponad szufladkowe" związki rozpadają się dwa razy szybciej niz tych zapatrzonych w siebie hetero...
 Homoseksualisci istnieli od zawsze. Na przykład wszeregach SS więcej niz połowa zolniezy byla homoseksualistami :/
Tylko z tą roznica ze nigdy sie o tym glosno nie mówilo.. byli sobie i laska.. a teraz jakies pierdoły wymyślają zeby dzieci uczyc ze to normalne gdy pani z panią mieszka itd.. nie widzisz roznicy. To chyba pedalstwo i inne zboczeńce pchajami się w zycie i uczą jak mam nazywac rzeczy... to nie ja. bo mam głeboko w dwunastnicy ich zycie.
 Jak chcesz byc inny - to bądz... tylko nie oczekuj ze to nie będzie niosło za sobą konsekwencji.
Bezsens totalny... kto kogo zmusza ?
Czy ja im zabraniam czegokolwiek?? bezsensu.. kto komu zabronił czegoś?
Instytucja rodziny jest po to by WYCHOWAC DZIECI !!! a nie po to by sobie podwyzszac swoje ego...
Jaka roznica czy sie slub wezmą hetero czy homo jak w związku nie ma szacunku...
Wszystko jedno wielkie gadanie.. banda zboczeńców sięnudzi w swoich alkowach i teraz będa swoje zboczone wizje uzewnętrzniali - a jak nie chcesz tego szluchac to jestes nietolerancyjny... blahblah blah...
Ja o swoich luzkowych sprawach nie musze trąbic wokol, i pragnę by inni tez się zamkneli. Jak bede ciekawy to zapytam.
Zapisane

madziaro

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 3801
Odp: Związki homoseksualne
« Odpowiedź #151 : 2005-08-02, 18:50 »
ale chyba lepiej, żeby mówić dzieciom, że właśnie homoseksualizm istniał od zawsze, bo jak nie to będzie więcej takich biegających i rzucających kamieniami. Jasne, że nikogo nie powinno obchodzić z kim sypiam. No i właśnie w tym momencie docieramy do nauki o tolerancji, myślę, że kiedy dzieciaki nauczy się, że się zdarza, że mieszka pani z panią czy pan z panem, nie będzie tyle szumu wokół homoseksualistów, nie uważasz?
ale oczywiście to moje zdanie
Zapisane

IBDG

  • Globalny Moderator
  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 12527
  • Zawsze będziemy Cię kochać, piesku... (*)
Odp: Związki homoseksualne
« Odpowiedź #152 : 2005-08-02, 18:51 »
Do Galago
Związek homosexualny to nie jest przyjaźń + seks, tylko miłość dwojga ludzi tej samej płci. W każdym razie ja mam na myśli właśnie takie związki, wynikające z miłości. Nie mam powodów wątpić w ich istnienie.
Co do homosexualistów w szeregach SS... Gdyby się ujawnili, poszliby do gazu. Na szczęście Hitlera już nie ma, choć nie brakuje ludzi o podobnym sposobie myślenia.
Żaden "pedał" mnie nie uczył, jak mam myśleć. Myślę, że to dobrze o mnie świadczy, że nie mam innych niż ja ludzi tam, gdzie Ty.
Oczywiście, że bycie innym niesie za sobą konsekwencje. Nie rozumiem tylko, dlaczego tą konsekwencją ma być dyskryminacja.
Nie zabraniasz im niczego, bo nie możesz. Możesz jedynie pomstować i wyzywać.
Ludzie zakładają rodzinę nie tylko po to, by wychowywać dzieci. Również dlatego, że się kochają.
Gdybyś żył w homosexualnym społeczeństwie, w którym to Tobie, heterosexualiście, nie byłoby wolno formalnie założyć rodziny, też byś trąbił.
A na marginesie, czy mógłbyś wyrażać się nieco mniej prostacko? 
Zapisane
IBDG Wrocław

Forum Zwierzaki

Odp: Związki homoseksualne
« Odpowiedz #152 : 2005-08-02, 18:51 »

Galago De Codi

  • Gość
Odp: Związki homoseksualne
« Odpowiedź #153 : 2005-08-02, 19:29 »
Sadzę ze milosc prawdziwa - oparta jest własnie na przyjzani - bardzo silnej przyjazni zabarwionej erotyzmem.
Moze się mylę, to prosze mi wytlumacz czym jest milość... bo pewnie nawet tego o ja glupi nietolerancyjny nie wiem...
W szeregach ss nawet generałowie lubi sobie w taki sposób spędzać czas... hitler - a jego wojsko to były dwa rozne swiaty... najstraszniejsze jest to ze on chyba naprawde wiezyl w te swoje bzdety :) więc nie sadze by poszedł ktokolwiek do gazu.
Słuchaj - bo chyba zaczynamy mówic o dwóch róznych rzeczach. Ja omijam temat jednostek i myslę troszkę bardziej globalnie. Fajnie ze jest rodzina - ze jest w niej milosc. ALe glównym zalozeniem natury/Boga w związku opartym na monogamii jest własnie dobre wychowanie potomstwa.
 Nie obchodzą mnie idee, które dla jednych są górnolootne, a dla mnie.. no wlasnie.. dlatego był ostatni post tak prostacki. Dla mnie obrzydliwe jest by dziecku pchac do głowy takie bzdety. I nikt nie mówi tutaj o nietolerancji, bo chyba nie pojmujesz o czym mówimy.
Główny nurt "wyzwolenia" homoseksualistów przyszedł ze stanów. Tam juz nawet biblię chca zmieniac by bóg był bezosobowy - bo co powiedzą feministki...
Nie boję się homoseksualistów. Nie nienawidze ich. Ale nienawidze wlasnie tego, czego przykład podalem wyzej. Nie wiem jak taka cechę nazwac nawet - byc moze jestem zbyt prostacki.
Polska zawsze była i jest krajem wielkich buzi... duzo mówimy mało robimy - ta nasza nietolerancja jest jakaś kulawa. Więc zaden homoseksualista nie musi sie obawiac ataków na swoją osobę chyba.
Co do konsekwencji inności. Człowieku przeciez to jest nasza podswiadomość. Z czym ty chesz walczyć??? JAK??
Przeciez potrzeba akceptacji, zasada "niewychylania się z grupy" to podstawy naszych zachowań społecznych. Dlaczego dziecko idzie do subkultury, dlaczego utozszamiarz sę z tą grupą społeczną a nie inną.. - przeciez to jeden z podstawowych ikstynktów ssaków.
Kazdy człowiek , który decyduje się być inny - musi liczyc się z konsekwencjami - ze dla podswiadomości innych - będzie kims kto się wyróznia - a tacy zciagają kłopoty. Radzę poczytac troszkę ksiązek z psychologii człowieka zanim się wypowiesz na temat "dyskryminacji". Bo to bardzo powazny i skomplikowany temat. Dobry psycholog społeczny usiądzie sobie z boki i popatrzy na ludzi w grupie - i zaraz wie ktory ma problemy - wlasnie dzięi temu ze tacy ludzie są trzymani w jakims stopniu poza grupą, lub sami się izolują.

Pozatym dyskryminacją nie jest nazywanie rzeczy po imieniu. Homoseksualizm jest zprzeczny z naszą etologią.
Więc nie wymagaj by ktoś kłamał... bo wtedy to ty dyskryminujesz kogos nie ktoś ciebie.

Niestety - chistoria potwierdza ze wzrost aktywnosci homoseksualnej idzie ze wzrostem rozkładu moralnego, co w WYSOKO WYSPECJALIZOWANYCH społeczeństwach powoduje ich upadek.. więc sięnie martw.. społeczenstwo homoseksualne istniec nie moze... chociazby z racji ICH BIOLOGII.. niech się sproboją rozmnazać... no ico nie wyszło..
a przeciez to takie naturalne... ROTFL...

Sorry nie mogę się wyrazac mniej prostacko. Lubie taki sposób pisania jaki mam. Dwunastnica byla paisana tylko dlatego ze słowa pupa w temacie homoseksualizmu nie uzyję.. z racji dwuznacznych skojazen :)
Zapisane

madziaro

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 3801
Odp: Związki homoseksualne
« Odpowiedź #154 : 2005-08-02, 19:40 »
Polska zawsze by³a i jest krajem wielkich buzi... duzo mówimy ma³o robimy - ta nasza nietolerancja jest jaka¶ kulawa. Wiêc zaden homoseksualista nie musi sie obawiac ataków na swoj± osobê chyba.


Ja z tej wypowiedzi przyczepię się tylko do tego sformułowania, bo inne były już poruszone i jest wiadome, że ani ty nas nie przekonasz do swoich racji ani my ciebie, i w sumie dobrze, straszne jest kiedy wszyscy mają takie samo zdanie, nudno jakoś

Ale właśnie to sformułowanie, niestety w Polsce homoseksualiści mogą spodziewać się ataków na siebie, nie wszyscy, nie wszędzie, ale zdarzają się pobicia, kończące się nawet szpitalem, wybijanie szyb w mieszkaniach to norma w niektórych miastach, o napisach na drzwiach nawet nie wspomnę
Zapisane

Galago De Codi

  • Gość
Odp: Związki homoseksualne
« Odpowiedź #155 : 2005-08-02, 19:42 »
madzia.. naleze do mniejszosci religijnej.. wiem dokladnie z czym to sie wiąze.. nie raz mnie katolicy okopali.. ale jestem z tego dumny.. i nie kwinkam jak jakis niedorozwój nad tym by moją inność ktos tolerował.. takie jest zycie. przede wszystkim honor :)
Zapisane

Kaira

  • *
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wiadomości: 1111
  • on oddaje moje prawdziwe ja xP
Odp: Związki homoseksualne
« Odpowiedź #156 : 2005-08-02, 19:43 »
Same uwagi są nieprzyjemne:/
Mój tata widział, jak kiedyś do jednego geja jakiś idiota rzuciłtaki tekst: "Ty, a ty jesteś właściwie dziewczyną czy facetem?". Chamstwo.
Zapisane
Wielki powrót wielkiego kretyna.

madziaro

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 3801
Odp: Związki homoseksualne
« Odpowiedź #157 : 2005-08-02, 19:47 »
Galago: ale mimo wszystko na pewno szlag Cię trafia, kiedy ktoś ma coś do Ciebie, czy właśnie kiedy kończy się to przemocą; myślę, że homoseksualistów do tego stopnia szlag trafił, że teraz postanowili coś z tym zrobić i ze względu na swój honor postanowili wyjść z ukrycia i móc chodzić z podniesioną głową, a nie ukrywać się :)
Zapisane

IBDG

  • Globalny Moderator
  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 12527
  • Zawsze będziemy Cię kochać, piesku... (*)
Odp: Związki homoseksualne
« Odpowiedź #158 : 2005-08-02, 20:26 »
Sadzę ze milosc prawdziwa - oparta jest własnie na przyjzani - bardzo silnej przyjazni zabarwionej erotyzmem.
Moze się mylę, to prosze mi wytlumacz czym jest milość... bo pewnie nawet tego o ja glupi nietolerancyjny nie wiem...

Dobrze, jeśli miłość i przyjaźń idą w parze, są to jednak dwa różne uczucia. Najkrócej mówiąc, miłość to przeciwieństwo nienawiści. Jeśli kochasz, chcesz z wybraną osobą spędzić życie, dzielić z nią codzienność, być "drugą połową". Przyjaźń tak daleko nie sięga.

Cytat: Galago De Codi
W szeregach ss nawet generałowie lubi sobie w taki sposób spędzać czas... hitler - a jego wojsko to były dwa rozne swiaty... najstraszniejsze jest to ze on chyba naprawde wiezyl w te swoje bzdety :) więc nie sadze by poszedł ktokolwiek do gazu.

Przecież homosexualiści, obok Żydów i Cyganów byli, wg Hitlera, najgorszymi z "podludzi", przeznaczonymi do całkowitej likwidacji.

Cytat: Galago De Codi
Słuchaj - bo chyba zaczynamy mówic o dwóch róznych rzeczach. Ja omijam temat jednostek i myslę troszkę bardziej globalnie. Fajnie ze jest rodzina - ze jest w niej milosc. ALe glównym zalozeniem natury/Boga w związku opartym na monogamii jest własnie dobre wychowanie potomstwa.


Globalne myślenie nie wróży dobrze jednostkom, stąd krok do tyranii większości nad resztą społeczeństwa. A dobre wychowanie potomstwa, moim zdaniem, jest możliwe także w związku homosexualnym, choć ja bałabym się bardzo przeżyć, jakie tym dzieciom zafundowaliby moi rodacy.


Cytat: Galago De Codi
dlatego był ostatni post tak prostacki. Dla mnie obrzydliwe jest by dziecku pchac do głowy takie bzdety. I nikt nie mówi tutaj o nietolerancji, bo chyba nie pojmujesz o czym mówimy.


Prostacki był dlatego, bo taki masz styl. A o czym mówię, wiem. Ciebie natomiast rzeczywiście nie bardzo czasami rozumiem, a to z powodu zawiłego niekiedy i niestarannego sposobu wyrażania się.

Cytat: Galago De Codi
Polska zawsze była i jest krajem wielkich buzi... duzo mówimy mało robimy - ta nasza nietolerancja jest jakaś kulawa. Więc zaden homoseksualista nie musi sie obawiac ataków na swoją osobę chyba.


Bez komentarza.

Cytat: Galago De Codi
Co do konsekwencji inności. Człowieku przeciez to jest nasza podswiadomość. Z czym ty chesz walczyć??? JAK??

Ja chyba też mam podświadomość? Mimo to nie przeszkadza mi czyjaś odmienność. Rozumiem, że nie każdy musi żyć tak, jak ja.

Cytat: Galago De Codi
Przeciez potrzeba akceptacji, zasada "niewychylania się z grupy" to podstawy naszych zachowań społecznych. Dlaczego dziecko idzie do subkultury, dlaczego utozszamiarz sę z tą grupą społeczną a nie inną.. - przeciez to jeden z podstawowych ikstynktów ssaków.
Kazdy człowiek , który decyduje się być inny - musi liczyc się z konsekwencjami - ze dla podswiadomości innych - będzie kims kto się wyróznia - a tacy zciagają kłopoty.


Tylko ze strony nietolerancyjnych i nierozumiejących, że inni mają prawo żyć inaczej niż oni.


Cytat: Galago De Codi
Radzę poczytac troszkę ksiązek z psychologii człowieka zanim się wypowiesz na temat "dyskryminacji".


Wystarczy, że poczytam Twoje posty.

Cytat: Galago De Codi
Pozatym dyskryminacją nie jest nazywanie rzeczy po imieniu. Homoseksualizm jest zprzeczny z naszą etologią.


Nie jest sprzeczny, tylko dotyczy mniejszości.


Cytat: Galago De Codi
Niestety - chistoria potwierdza ze wzrost aktywnosci homoseksualnej idzie ze wzrostem rozkładu moralnego, co w WYSOKO WYSPECJALIZOWANYCH społeczeństwach powoduje ich upadek.. więc sięnie martw.. społeczenstwo homoseksualne istniec nie moze... chociazby z racji ICH BIOLOGII.. niech się sproboją rozmnazać... no ico nie wyszło..

Niedawno czytałam, że w przyszłości mężczyźni będą mogli mieć dzieci z mężczyznami, a kobiety z kobietami.
Ale mniejsza z tym.


Cytat: Galago De Codi
Sorry nie mogę się wyrazac mniej prostacko. Lubie taki sposób pisania jaki mam. 

Zauważyłam.
« Ostatnia zmiana: 2005-08-02, 20:40 autor IBDG »
Zapisane
IBDG Wrocław

Forum Zwierzaki

Odp: Związki homoseksualne
« Odpowiedz #158 : 2005-08-02, 20:26 »

izunia

  • Gość
Odp: Związki homoseksualne
« Odpowiedź #159 : 2005-08-02, 22:09 »
związki homoseksulane były, są i zawsze będą...to nie jest choroba czy coś w tym stylu, to po prostu jest miłość tylko miłość której nie tolerują inni...
Zapisane

Galago De Codi

  • Gość
Odp: Związki homoseksualne
« Odpowiedź #160 : 2005-08-03, 12:59 »
Kochać mozna kogoś jak przyjaciela. Chyba ze taka milosc nie istnieje dla was. Związek malzeński procz przyjazni łaczy sex.
Ciekawe macie podejscie. W przyszłosći męzczyzni będa mogli miec dzieci, lub kobiety. Sądzę ze szybciej w przyszłości nauka zajmie się problemem zaburzeń hormonalnych okresu płodowego i takie "potrzeby" znikną raz na zawsze.
 IDBG piszesz ze przyjazn tak daleko nie sięga, jak milosc.. a nie czasami przyjażn to inny rodzaj milosci? Taki, który nie kończy się erotyzmem. Mam dwóch kumpli którzy sa przyjaciółmi od przedszkola, teraz mają po 30 lat i spędzają ze sobą wony czas - tak jak rodzina, a jednak sa hetero. Choc rzeczywiscie zdarzają się przypadki ze ktos im dowali tekst w stylu "geje"...  takie jest zycie.. jednym przeszkadzają rudzi, drugim masoni a trzeci szukają wsrod nas kosmitów. :)

 Rzeczywiscie czasem piszę z inwersją w zdaniach i trudno mnie zrozumiec. Przepraszam za to, ale ja nawet tego błedu nie wychwytuję. To jest rzecz, której strasznie się wstydzę :(
 A propo Hitlera. No wlasnie. Wsrod jego dowodzców byli zycdzi, homoseksualiscu to wiadomo - po prostu takl naprawdę to chyba tylko on wierzyl w tą pseudo "idee" - a reszta ludzi obok niego to byli zwykli mordercy. Dlatego pisalem o wielkim rozdzwięu pomiędzy tym co sie działo w jego armii, a tym co głoszono. Prawdopodobnie nawet chitler był półzydem.

Wiem ze myslenie globalne zakrawa na stalinizm itd.. ale niestety myslenie demokratyczne nie sprawdza się. Londynwychował sam sobie terrorystów - nie przyjechali oni z innego kraju... Demokratyzacja i "wolnosc, tolerancja"
powoduje enklawizację/gettyfikazcję. Pewne grupy zbierają się razem - tworzą się podziały - to powoduje brak wpływów kulturowych, brak właściwych połaczeń w społeczeństwie.
Przykladem był post Madziaro - nie odpisała na moje jakiestam (bardziej lub mniej głupie) tezy - pisząc ze ja moge sobie zyc obok niej i fajnie ze ludzie są inni. Tak samo zyli sobie obok siebie muzełamnie i chrzescijanie w londynie...
Ja jestem tolerancyjny. Nie biję i nie wyzywam, poprostu uwazam  ze jakikolwiek by nie był - dialog musi byc prowadzony.
Bez dialogu kryjemy w sobie zlosc - i potem dochodzi do pobic wyzywania itd. lub jak w przypadku religii - terroryzmu i inkwizycji.
 A ja bardzo chcialbym uslyszec dlaczego uwazacie ze jest zgodne z naszą etologią. Jak natura mówi co innego. Do romnazania potrzebna jest rozdzielnopłciowosc, a nie zapładnianie krzyzowe, pączkowanie czy genetyka... czy takie zniekształcanie natury nie brzydzi was? Gdy piszemy o zniekształcaniu ekosystemu przez mysliwych - jest ok.. ale gdy ingerujemy w to co Bóg/natura przez milliony lat tworzyla i czym my jestesmy - jest ok?? Naprawdę nie rozumiem tego.
Jest odsetek w kazdej populacji homoseksualizmu. Ale tak samo jest odsetek uposledzen umyslowych, wad genetycznych, problemów psyhicznych, mutacji, bezpłodnści itd... Tak samo jak niepowinno się wysmiewac z osoby chorej na zespół downa na ulicy nie powinno sie robic tak z homo. Ale ludzie.. czy to ze w spoleczenstwie występuje odsetek ludzi chorych - to znaczy ze to jest normalne??? O czym wy wogole mówicie?
Jeszcze raz powiem. Dla mnie niedopuszczalne jest poblazanie sobie - tylko dlatego ze mam defekt jakistam. Są zasady ktore są poprostu NATURALNE, poza moralnoscią chrzescijanska  czy jakąkolwiek .. kanibalizm, pedofilia, zoofilia, homseksualizm, zabijanie - tak uwazam.
 Społeczeństwo jako ogół - jest jednym organizmem. Dlatego np. na koncertach wystarczy odstetek ochrony.. wystarczy wiedziec jak kierowac zachowaniami tłumu. Tak samo jest z tymi sprawami. Z osobna kazdy będzie tolerancyjny. ale w grupie tworzą się takie zachowania, które powodują ze boimy się osób innych - czytaj uwaznie BOIMY. i nie mówię tutaj o jakimś strachu pojmowalnym o swiadomosc. cos co trudno okreslic. A jednak istnieje. I wiem dokladnie ze cos takiego istnieje. Sam jestem "inny" , to znaczy innowierca. Kazdy katolik mówi ze jest ok, tolerancja i wogole.. ale wystarczy ze powiem jakiej jestem wiary - sorry ale mów co chesz. Jak Pao ja tez mam wyszkoloną percepcję na pewne zachowania. Po proastu widze jak dana osoba się miesza, - dystansuje się. I mogą to byc osoby .. no nie wiem.. o np. na studiach.. 2 lata widzialem sie z ludzmi i na poczatku 3 roku sie zgadalismy na temat religii.. osoby ktore mnie znaly doskonale - nagle "spojzaly na mnie w innym swietle". I musisz to zaakceptowac ze tak jest. Taką mamy podswiadomosc.
TO ze ty nie cujesz takich rzeczy. TO albo nie potrafisz tego nazwac, albo jestes odsetkiem, ktory rzeczywiscie nie czuje, albo udajesz. TO nie są moje wymysły, wez jakąkolwiek ksiązke od psychologii społecznej.

Cały czas spłycasz ten temat do agresji i niepozwalania zyc.. jesli ktos stosuje agresję nawet wobec ludzi w stylu morderca gwałciciel - to jest to patologia - od tego sa sądy. My mówimy tutaj o narzucaniu zmiany mylsenia - z czegos co jest moralnie/etycznie złe, lub na krawędzi -  robi się cos normalnego. A uwiez mi ze to jest wielka róznica, pomiędzy normalnym ludzkim odruchemi mysleniem : " kady ma cos za uszami" ,  do myslenia "to przeciez normalne".. tylko i wyłacznie o to mi chodzi.
 Ochrona prawna osob mieszkających ze sobą powinna juz byc dawno. paru moich kump;i mieszka ze sobą .. zaczeli na studioach i tak na razie ciągną, bo jeszcze sie nie pozenili.. przeciez mogliby sie rozliczac razem, miec ochronę. Spadki i inne to nie problem. Bo to sie ustala osobiscie bez udziału prawa. Ale np jak byłby wypadek.. to znaim rodzice ktoregos przybędą z jakis mazur zabitych dechami to troche potrwa.. i moze przez glupotę prawa - chlopak umrze bez zadnej znajomej twarzy przy sobie. Nie trzeby wchodzic wogole w kwestie moralnosci. A widze ze albo srodowisko homo, albo to drugie srodowisko.. koniecznie chcą dopuscic do wojny, lub do braku jakiejkolwiek komunikacji .. a obydwie te sytuacje sa złe.

To tak jak z ewolucjonistami i stwarzaniem. Biblia wyraznie nie mówi jak Bóg stwarzał ziemię. Ewolucja nie mówi co było pierwsze, wciąz nie potrafimy stworzyc zycia.. a jednak te dwie niekompletne teorie - zamist sie uzupelniac - walcza ze sobą. Po co?

Swiat tolerancji - to swiat dyskusji. A nie wojen, czy bycia obok siebie. Chyba ze nasze społeczenstwo ma się rozpaść.
Bo czym jest społeczenstwo bez więzi społecznych?? 
Zapisane

Kaira

  • *
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wiadomości: 1111
  • on oddaje moje prawdziwe ja xP
Odp: Związki homoseksualne
« Odpowiedź #161 : 2005-08-03, 13:04 »
Rozumiem: więzi społeczne to dyskusje, które mogą być dla niektórych przykre, które mogą się przerodzić w kłótnie albo w najgorszym przypadku bójki :?
Zapisane
Wielki powrót wielkiego kretyna.

Galago De Codi

  • Gość
Odp: Związki homoseksualne
« Odpowiedź #162 : 2005-08-03, 13:27 »
NIe. brak tolerancji moze sie przerodzic w bójkę - gdy dochodzi do dyskusji. Rozmowa nigdy nie była czymś złym. A jesli tak ktokolwiek myśli - to tylko współczuć.
Zapisane

Kaira

  • *
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wiadomości: 1111
  • on oddaje moje prawdziwe ja xP
Odp: Związki homoseksualne
« Odpowiedź #163 : 2005-08-03, 13:30 »
Hehe, zależy, jak dla kogo rozmowa wygląda :P Często jest tak, że ktoś się drze, upierając się swojego, drugi pyta: "Ale czemu krzyczysz?" Tamten: "Ja nie krzyczę, tylko rozmawiam" :lol:
Zapisane
Wielki powrót wielkiego kretyna.

Galago De Codi

  • Gość
Odp: Związki homoseksualne
« Odpowiedź #164 : 2005-08-03, 13:53 »
krzyk nie oznacza braku tolerancji - tylko brak kontroli nad sobą. :)
Zapisane

Forum Zwierzaki

Odp: Związki homoseksualne
« Odpowiedz #164 : 2005-08-03, 13:53 »

Kaira

  • *
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wiadomości: 1111
  • on oddaje moje prawdziwe ja xP
Odp: Związki homoseksualne
« Odpowiedź #165 : 2005-08-03, 14:03 »
Słuszna uwaga :wink:
Choć czasem osoby nietolerancyjne krzyczą...
Zapisane
Wielki powrót wielkiego kretyna.

Galago De Codi

  • Gość
Odp: Związki homoseksualne
« Odpowiedź #166 : 2005-08-03, 14:08 »
Nietolerancja - to przejaw strachu przed odmiennościa inych.
To słabość!!! Poblazanie swojej podswiadomosci.
Strach będzie zawsze - ale tylko do pewnego momentu
jest uzasadniony. Mozna się izolowac od danej grupy,
ale "obrona" poprzez atak jest bez sensu..
tak naprawde krzywdzimy kogos, za uczucie, którego
sami jestesmy twórcą ... bezsensu :)
Zapisane

madziaro

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 3801
Odp: Związki homoseksualne
« Odpowiedź #167 : 2005-08-03, 14:57 »
właśnie we wszystkim najważniejsza jest rozmowa, dialog, tylko do takiego dialogu też trzeba dorosnąć. Tak żeby usiąść naprzeciwko siebie i przedstawić swoje racje, dojść do jakiegoś wspólnego działania... no ale właśnie niektórzy, niby już po studiach dawno, nie potrafią rozmawiać, kiedy tylko usłyszą coś niezgodnego ze swoim zdaniem zaczynają krzyczeć, wyzywać i rzucać kamieniami - tak się przecież stało np. w trakcie tego słynnego marszu równości - szkoda, że przeciwnicy homoseksualstów nie potrafią ich wysłuchać, tutaj nie podnosili postulatów o adopcję dzieci, tylko o prawo do dziedziczenia i właśnie tych cholernych szpitali - a ci "zwykli" ludzie nie chcieli tego słyszeć, jeszcze przed manifestacją słyszało się, że na pewno nago wyjdą albo co - no porażka

Ja lubię rozmawiać z ludźmi z innym, niż moje zdaniem. Rzeczywiście kiedy ktoś mądrze powie o co mu chodzi, zdarza się, że zmieniam trochę swoją opinię, sposób myślenia. Oczywiście nie całkiem, bo raczej staram się, zanim coś powiem dokładnie wszystko przemyśleć. Ale tak jak pisałam na tym polega rozmowa, nie kłótnia.

A wracając do zachowań homoseksualnych, trzeba od razu powiedzieć, że zdarzają się one nie tylko u ludzi ale także u zwierząt, także to nie tylko ludzie mają z tym "problem"
Zapisane

Galago De Codi

  • Gość
Odp: Związki homoseksualne
« Odpowiedź #168 : 2005-08-03, 15:10 »
Dokladnie dlatego uwazam to jako zaburzenia. W  jakiejs ksiązce z kynologii czytalem ze jest to rodzaj zburzenia - gdy na danym obszarze jest za duzo zwierząt - jakis rodzaj stresu cywilizacyjnego. Dlaczego węc u zwierzat nauka opdaje to jako zaburzenie - a u ludzi nie?? tego tez nie rozumiem...

Sprawa homo , aborcji  - to sa sprwy które politycy mają jak asy w rekawie. Przed chwilą podalem sposób na załatwienie sprawy. Osoby zameldowane pod danym adresem mogą odwiedzac się w szpitalu jak rodzina, mogą byc informaowani o przebiegu liczenia i mogą się wspolnie rozliczac - bo w koncu prowadzą wspolnie gospodarstwo - a o to w tej uldze chodzi...
 nie...
politycy muszą robic szum wokol tego.. a nie wiecie dlaczego?? a no moze dlatego ze z roku na rok rosnie bezrobocie, odsetek samobójstw, łamania praw pracownika, ze kasy chorych ZARABIAJĄ - i dochodzi do tego ze mają kase a nie dają ją szpitalom!!!
 Po co ludzie mają rządac czegos konkretnego.. lepiej zeby sobie łby urywali o sprawy 2giego rzedu.
gdy tylko zbilzają się problemy w parlamencie - nagle dowiadujemy sie w TV o aborcji , homo itd.. szkoda ze teraz tego nie mówią przed wyborami...
Zapisane

izunia

  • Gość
Odp: Związki homoseksualne
« Odpowiedź #169 : 2005-08-03, 17:36 »
myśle że ludzie powinni to zaakceptować...
Zapisane

Kaira

  • *
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wiadomości: 1111
  • on oddaje moje prawdziwe ja xP
Odp: Związki homoseksualne
« Odpowiedź #170 : 2005-08-03, 17:39 »
Ja też. Oni są inni, my jesteśmy inni, na co włazić z butami do ich spraw:/
Zapisane
Wielki powrót wielkiego kretyna.

Forum Zwierzaki

Odp: Związki homoseksualne
« Odpowiedz #170 : 2005-08-03, 17:39 »

izunia

  • Gość
Odp: Związki homoseksualne
« Odpowiedź #171 : 2005-08-03, 18:48 »
są jacy są...nie mozemy być wszyscy tacy sami...
Zapisane

Kaira

  • *
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wiadomości: 1111
  • on oddaje moje prawdziwe ja xP
Odp: Związki homoseksualne
« Odpowiedź #172 : 2005-08-03, 18:55 »
To da się zrobić, ale byłoby nudno :?
Zapisane
Wielki powrót wielkiego kretyna.

IBDG

  • Globalny Moderator
  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 12527
  • Zawsze będziemy Cię kochać, piesku... (*)
Odp: Związki homoseksualne
« Odpowiedź #173 : 2005-08-03, 19:52 »
Kochać mozna kogoś jak przyjaciela. Chyba ze taka milosc nie istnieje dla was. Związek malzeński procz przyjazni łaczy sex.

Partner powinien być kimś wyjątkowym, nie tylko z powodu sexu. To nie jeden z przyjaciół, z którym się sypia.
 
Cytat: Galago

Ciekawe macie podejscie. W przyszłosći męzczyzni będa mogli miec dzieci, lub kobiety. Sądzę ze szybciej w przyszłości nauka zajmie się problemem zaburzeń hormonalnych okresu płodowego i takie "potrzeby" znikną raz na zawsze.

To nie jest moje podejście, tak jak napisałam, przeczytałam o tym, a nie wymyśliłam. I nie sądzę, by te plany miały coś wspólnego z zaburzeniami hormonalnymi.

Cytat:  Galago
Rzeczywiscie czasem piszę z inwersją w zdaniach i trudno mnie zrozumiec. Przepraszam za to, ale ja nawet tego błedu nie wychwytuję. To jest rzecz, której strasznie się wstydzę :(

Chodzi o to, że czasami piszesz tak, jakby nie chciało Ci się poprawnie zbudować zdania, unikasz znaków interpunkcyjnych. To może zmienić sens wypowiedzi. Błędy ortograficzne mi nie przeszkadzają.

Cytat:  Galago
A propo Hitlera. No wlasnie. Wsrod jego dowodzców byli zycdzi, homoseksualiscu to wiadomo - po prostu takl naprawdę to chyba tylko on wierzyl w tą pseudo "idee" - a reszta ludzi obok niego to byli zwykli mordercy. Dlatego pisalem o wielkim rozdzwięu pomiędzy tym co sie działo w jego armii, a tym co głoszono. Prawdopodobnie nawet chitler był półzydem.

Nie wiadomo, czy był, w każdym razie obawiał się tego. Dlatego kazał zniszczyć wszystkie metryki w rejonie Austrii, z którego pochodził. Dla mnie był potworem, bez względu na przyczyny.

Cytat:  Galago
Jak natura mówi co innego. Do romnazania potrzebna jest rozdzielnopłciowosc, a nie zapładnianie krzyzowe, pączkowanie czy genetyka... czy takie zniekształcanie natury nie brzydzi was? Gdy piszemy o zniekształcaniu ekosystemu przez mysliwych - jest ok.. ale gdy ingerujemy w to co Bóg/natura przez milliony lat tworzyla i czym my jestesmy - jest ok?? Naprawdę nie rozumiem tego.

Ty ciągle o rozmnażaniu. Przecież tu chodzi o ludzi już żyjących, którzy po prostu chcą z sobą być, prowadzić wspólne życie, nikogo nie krzywdząc. Wielkie wymagania, prawda? Dla Ciebie to ludzie chorzy, dla mnie nie.
 
Cytat:  Galago
Z osobna kazdy będzie tolerancyjny. ale w grupie tworzą się takie zachowania, które powodują ze boimy się osób innych - czytaj uwaznie BOIMY.
TO ze ty nie cujesz takich rzeczy. TO albo nie potrafisz tego nazwac, albo jestes odsetkiem, ktory rzeczywiscie nie czuje, albo udajesz. TO nie są moje wymysły, wez jakąkolwiek ksiązke od psychologii społecznej.

Rzadko mam problemy z nazywaniem własnych odczuć, nigdy nie udaję, a o strachu ludzi, nie tylko w grupie, wiem. Mnie też się boją, kiedy mówię, że jestem niewierząca. Wiem jednak, że człowiek o otwartym umyśle się mnie nie przestraszy. Rzecz w tym, aby ludziom poszerzać horyzonty myślowe, a nie dać się potulnie zaszczuć.

Cytat:  Galago
Cały czas spłycasz ten temat do agresji i niepozwalania zyc.. jesli ktos stosuje agresję nawet wobec ludzi w stylu morderca gwałciciel - to jest to patologia - od tego sa sądy. My mówimy tutaj o narzucaniu zmiany mylsenia - z czegos co jest moralnie/etycznie złe, lub na krawędzi - robi się cos normalnego. A uwiez mi ze to jest wielka róznica, pomiędzy normalnym ludzkim odruchemi mysleniem : " kady ma cos za uszami" , do myslenia "to przeciez normalne".. tylko i wyłacznie o to mi chodzi.

Tak jak wyżej, dla mnie homosexualizm nie jest moralnie zły.

Cytat:  Galago
Ochrona prawna osob mieszkających ze sobą powinna juz byc dawno. paru moich kump;i mieszka ze sobą .. zaczeli na studioach i tak na razie ciągną, bo jeszcze sie nie pozenili.. przeciez mogliby sie rozliczac razem, miec ochronę. Spadki i inne to nie problem. Bo to sie ustala osobiscie bez udziału prawa

Przecież do wspólnego rozliczania nie może wystarczyć zameldowanie w tym samym mieszkaniu. Gdyby tak było, mogliby się razem rozliczać sublokator i właściciel lokalu. Albo możnaby kogoś fikcyjnie zameldować, bo to się opłaci. Wymyśliłeś rozwiązanie, na które nie wpadliby nawet nasi urzędnicy! Ze spadkiem też nie jest tak prosto, bo najbliższa rodzina ma ulgę podatkową, z obcego zedrą skórę. Wiem, że to przyziemne sprawy, ale z nich składa się życie. Dla mnie homosexualiści to ludzie tacy jak wszyscy, a pozbawieni praw. Nie widzę tu ani sprawiedliwości, ani sensu.
« Ostatnia zmiana: 2005-08-03, 19:55 autor IBDG »
Zapisane
IBDG Wrocław

Galago De Codi

  • Gość
Odp: Związki homoseksualne
« Odpowiedź #174 : 2005-08-04, 10:18 »
Jest taki wiersz ... cyt. :"czy to jest przyjażń - czy to jest kochanie".
  Dopoki WHO nie postawiło kropki nad i - homoseksualizm był uznawany za chorobe zaburzen hormonalnych wieku płodowego, lub błedy w wychowniu i rozwoju seksualnosci u dzieci. Wejdz na forum psyhotestu. Szkoda ze o tym społeczenstwo homoseksualistów nie mówi.. o tych "czarnych owcach" .. jak np. 21 letni chłopak nie umie sie odnależć, brzydi się sam siebie ze pociągają go faceci. Ale nikt nie chce go leczyc... bo psycholog powiedzial ze to jest normalne... i nie jest to odosobniony przypadek. Zaraz wyjedziesz mi z tym ze chlopak byl tak nauczony itd... bzdura.
 
  Hitler byl takim samym mordercą jak stalin, jak bush jak ktokolwiek inny. Politycy to mordercy - po prostu...
I tylko szkoda ideologii pewnego filozofa - którą nazisci tak zniekształcili.

Co do mojego pisania. Niestety posiadam ten dar zwany dyslekcją. Nie mam problemów z ortografią tak duzych, ale z własciwym układaniem zdan w szyku. Załamka, podobno osoby chore na shizofremię tez tak mają :) U mnie zaczelo się to po wypadku z dziecinstwa. "Kolega" przywalił mi kamieniem w głowe :/  Neurolog uwaza ze czeste omdlenia, sennosc, błedy w wyrazaniu się, odcięcia - nie są objawami neurologicznymi :/ ... lol..

Widzisz.. poszerzanie choryzontów myslowych ma to do siebie ze niewiadomo jak wysokie one by były - w grupie i tak panuje idea bydła. nie oszukumy się, ludzie lubią byc leniwi...

Widzisz - homoseksualizm dla ciebie moralnie zły nie jest. ale dla innych tak. W tym momencie to ty narzucasz komus myslenie. wielu PRAWDZIWYCH chrzescijan zyje sobie i nikomu nie przeszkadza. oni nie wywierają wpływu na zycie homo.. ale gdy probojesz zmienic ich religię, ich system wartosći - to wtedy ty z buciorami wchodzisz w ich zycie.
Biblia jasno i wyraznie mówi na temat seksu, po co on jest.. to samo koran i chyba kazda inna mądra księga. Ja wolę sluchac takich ksiąg.
a nie "nauki" która jasze sto lat temu smiała się z hirurga ze przez zabiegiem myje ręce...
gdy "nauka człowieka" przechodziła etap leczenia odchodami (4tys lat temu) - biblia pisała o ziemi jako kuli i o oddziaływaniach grawitacyjnych.
 
Dlaczego do rozliczania się nie moze wystarczyc wspolne zameldowanie się ? Bo co.. zgodnie z zasadami psychologii - to nie będzie taka "ceremonia" która nie będzie kręciła umysłu ?? Czemu odmawaisz wspolnych rozliczen osobom ktore razem prowadzą gospodarstwo? Sugerujesz oszustwa.. a ja znam dziesiątki rodzin w których mąz i zaona sa po fikcyjnym rozwodzie - dla funduszu alilmentacyjnego, czy prania kasy z upadającej firmy.
 Wiem proste rozwiązania nie wystarczą. bo problemem nie są te problemy  - tylko uzewnętrznainie swoich zachowań. znam 3 homoseksualistów - i wszyscy w kolko gadają o swojej odmiennosci, blah blah blah... niestety mam jakiegos pecha do osob z problemami tego rodzaju... tak samo zachowuje się koles ktory lubi przebierac się w damskie ciuszki.. ja wiem to po prostu z doswiadczenia. ludzi tych zaczolem unikac, bo choc chce byc tolerancyjny - to nie interesują mnie wieczne rozmowy o seksie - jakies natręctwo czy co :?

   
Zapisane

IBDG

  • Globalny Moderator
  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 12527
  • Zawsze będziemy Cię kochać, piesku... (*)
Odp: Związki homoseksualne
« Odpowiedź #175 : 2005-08-04, 17:57 »
Wiem, Galago, że czasem homosexualizm nie jest wrodzony, lecz nabyty. Chłopak ma despotyczną, zaborczą matkę, która może spowodować, że zaczyna unikać kobiet. Innego uwiódł pedofil i chłopak, zwłaszcza, jeśli ma predyspozycje, staje się homosexualny. Nawet tak niewinne postępowanie, jak odgrywanie przez faceta kobiecych ról w teatrze może dać podobny skutek. Czasem ktoś taki się rodzi i już. Nie wnikam w przyczyny. Jeśli ktoś brzydzi się swojej odmiennej seksualności, to chyba ma gorszy problem niż ten, kto ją akceptuje. Jak żyć brzydząc się samego siebie? Nieważne, czy brzydzi się sam z siebie, czy też dał sobie wmówić... Leczenie? O ile w ogóle jest możliwe, nie może być wymuszone. Ale jeśli ktoś chce próbować, nikt nie powinien go od tego odwodzić, chyba, że z góry wiadomo, że nie ma szans powodzenia. Ja w te szanse wątpię. Po co człowiekowi marnować życie nieefektywnym leczeniem, jeśli ze swoją "chorobą" może spokojnie żyć?
Nie próbuję zmienić niczyjego systemu wartości. Każdy, kto zgodnie ze swoją religią, uważa homosexualizm za zły, ma prawo tak myśleć. Nie ma jednak prawa narzucać innym swojego sposobu myślenia i wymuszać na homosexualistach leczenia czy jakiejkolwiek walki z własnymi potrzebami. Nie można odmówić innym prawa do grzeszenia, nawet, jeśli tak właśnie ocenia się ich postępowanie. To w końcu ich życie. Ty kierujesz się nakazami Biblii i dobrze. Mam koleżankę, która czyta Biblię codziennie, jest głęboko wierząca i praktykująca. Nawet do kościoła codziennie chodzi. Bardzo ją lubię i szanuję, mimo, że mam całkowicie inny światopogląd. Mam nadzieję, że ona też mnie lubi...  Nigdy nie mogłam zrozumieć niechęci ludzi do osób wyznających inny system wartości, inną religię. Przecież taka odmienność może ludzi wzajemnie wzbogacać... Może jestem nienormalna, ale lubię wszelkich "innych" [oczywiście nie tych niebezpiecznych dla otoczenia]. Dzięki różnorodności żyje się ciekawiej. Co prawda, miło jest też spotkać kogoś myślącego podobnie jak ja, pewnie głównie dlatego, że rzadko się to zdarza...
Już pisałam, dlaczego wspólne zameldowanie to niewystarczający powód do wspólnego rozliczenia. To, że ludzie mają w dowodzie ten sam adres, nie oznacza, że prowadzą jedno gospodarstwo. Twoi dwaj kumple, mieszkający razem, chyba nie mają wspólnej kasy? Wiem, że ludzie kombinują i zawierają fikcyjne śluby, ale ślub niesie za sobą znacznie poważniejsze konsekwencje prawne niż meldunek. Ale byłoby zamieszanie! Na marginesie, do wspólnego rozliczania się małżeństwa ten sam adres w dowodzie nie jest potrzebny. Wiem, bo raz czy dwa rozliczałam się razem z mężem, choć zameldowana jestem w swoim mieszkaniu. Liczy się tylko ślub.
Może faktycznie masz pecha i poznałeś nieciekawych homo? Ale na pewno są i inni... Zwyczajni, wartościowi ludzie. Mnie też nie interesuje niczyje życie sexualne i gdyby ktoś mnie raczył szczegółami, unikałabym kontaktów. A wymalowany facet w damskich łaszkach mnie nie zachwyca, ale przecież nie dla mnie tak się stroi. Ma prawo się przebierać, a ja muszę to zaakceptować. Ja jemu pewnie też sie nie podobam? :;d: Pozdrawiam
Chyba nas wyrzucą za tą pisaninę...
« Ostatnia zmiana: 2005-08-04, 18:00 autor IBDG »
Zapisane
IBDG Wrocław

Galago De Codi

  • Gość
Odp: Związki homoseksualne
« Odpowiedź #176 : 2005-08-04, 18:00 »
amen !!

Tylko zeby temu chlopakowi dano się wyleczyc.. odgornie go zmuszono do tego zeby zaakceptował siebie... a on nie chce.. :( ale to juz chyba oT... bardziej to pewnie wina NFZ niz ogolnych zasad..
Zapisane

renia3399

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 6576
  • "zwierzaki górą" Timothy Treadwell...
Odp: Związki homoseksualne
« Odpowiedź #177 : 2008-12-21, 15:36 »
stwierdziłam że moze warto odświerzyć wątek, nowi ludzie doszli na forum, nowe opinie i nowe zdanie na ten temat...
ja osobiscie nie mam nic do homoseksualistów, jeśli są, niech będą, powinni miec prawo do normalnego życia, oczywiscie mogłabym sie kolegować z taka osoba, nie przeszkadzało by mi to, z dziewczyna jak i z chłopakiem, jesli ona miałabym jakies hmm plany zwiazane ze mna, to tak jak w normalnych relacjach chłopak=dziewczyna, jesli jedno nie chce to drugie przeciez nie będzie na siłe zmuszac, bez przesady, nikt nie zmusi cie do zwiazku, tym bardziej nikt nie zmusi do zmiany orietacji ;)
jakie wasze zdanie? moze jakeis doswiadczenia?
Zapisane
dwie rzeczy sa nieskonczone ..wszechswiat i ludzka glupota
"Hitler traktował ludzi "tylko" tak, jak ludzie traktują zwierzęta" Charles Patterson
"Gdyby zwierzę zabiło z premedytacją, byłby to ludzki odruch." Stanisław Jerzy Lec
"największe zło to tolerować krzywdę" Platon

Forum Zwierzaki

Odp: Związki homoseksualne
« Odpowiedz #177 : 2008-12-21, 15:36 »

ppx

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 7246
  • 2 króliki i 1 pies
    • WWW
Odp: Związki homoseksualne
« Odpowiedź #178 : 2008-12-21, 20:50 »
Ja uważam podobnie tak jak ty Renia. :p
Mi to obojętne, czy ktoś kocha dziewczynę, czy chłopaka.
Zapisane
Podpis bez przekazu.

IBDG

  • Globalny Moderator
  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 12527
  • Zawsze będziemy Cię kochać, piesku... (*)
Odp: Związki homoseksualne
« Odpowiedź #179 : 2008-12-21, 22:22 »
Coś mi się zdaje, że wokół nas jest sporo takich osób, tylko o tym nie wiemy... :P I nic dziwnego...
Zapisane
IBDG Wrocław
Strony: 1 ... 4 5 [6] 7 8 ... 11   Do góry
 

Strona wygenerowana w 0.148 sekund z 28 zapytaniami.