Drukuj

Zaloguj się lub zarejestruj.
1 Godzina 1 Dzień 1 Tydzień 1 Miesiąc Zawsze
Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

[yashima00]

Poradźcie coś proszę na temat mojego Malucha 1,5 ma

ZACHOWANIE W DOMU :
siad - kurcze... siada, ale jak jest blisko osoby, która mu każe usiąść. Inaczej to niee... .
leżeć - nie umie... kiedyś umiał, ale chyba już zapomniał .
do mnie - w domu tę komendę umie .
Prosze powiedzcie co tutaj ewentualnie robię źle, czy coś...
I przeczytajcie jeszcze to :

ZACHOWANIE NA DWORZE :
siad - siada, ale jak jest blisko osoby, która mu każe usiąść i jak jest na smyczy, bo jak luzem, to nie .
leżeć - nie .
do mnie - oj... nie... w zimie raz przyleciał do taty na 'do mnie!' . Tata go pochwalił, 'dobry piesek' . Później ,w wiosnę psiak przychodził na każde zawołanie ,nie było problemu ,żeby go złapać . Kiedyś ja z nim wyszłam ,spuściłam go ,i pod koniec za cholerę nie chciał przyjść ... No to ja go jakimś patykiem zachęciłam ... Później Rocky miał operację ... nic o tym nie pisałam . Miał zszywaną łapę ,i wiecie ... po operacji skaracaliśmy spacery do minimum , żeby się tylko biedak załatwił . I w lato , teraz , wieczorkiem wychodziłyśmy kilka dni temu z mamą i psem, a on nie chce dać się złapać . Mam kuca i woła 'Rocky, do mnie... ' nie wiem, może brak mamie konsekwencji , bo Rocky ucieka , kiedy mama go woła.

Chciałabym, żeby troszkę bardziej się mnie słuchał, bo tak. Nie mogę iść z nim do parku ,bo na smycz się nie będzie chciał złapać i przez to wychodzi na np. 30 minut, ale nie może biegać bo jest na smyczy

[olc!a]

Kup linkę 10m i ćwicz z nim na razie na lince.
Może 'do mnie' kojarzy mu się ze złapaniem na smycz. Przywołuj go (w razie czego lekko szarpnij linką), daj smakołyk, pobaw się chwilę czy rzuć patyk i tak kilka razy (tylko nie co chwilę, bo mu się znudzi). Przywołanie nie może mu się kojarzyć z końcem spaceru.
Skoro leżeć 'nie pamięta' to ucz go tak, jakby pierwszy raz miał z tym do czynienia (manewrowanie smakołykiem lub zabawką zależy co woli).
Nie używaj żadnych komend jeśli wiesz, że on tego nie zrobi, bo tylko utwierdzasz go w przekonaniu, że wcale tego robić nie musi.
Co do siad, to kiedy jest bez smyczy lub na lince, podbiegnie do Ciebie, a Ty zamiast od razu rzucić mu patyk każ mu usiąść. Jak usiądzie - chwalisz go i rzucasz. I tak w różnych innych sytuacjach, tylko nigdy nie zapomnij go pochwalić, a najlepiej pobawić się z nim w nagrodę.
Spacery bez biegania do niczego nie prowadzą, może spróbuj jazdy na rowerze czy biegania z nim, bo pies niewybiegany jak tylko uda mu się 'uwolnić się', to nie chce wrócić do właściciel, zreszta specjalnie mu się nie dziwię...

[charon]

Tak jak pisze olc!a, musisz być cierpliwa idużo ćwiczyć, przypominać psu. A nie raaaz na jakiś czas... Zapewnij psu ruch, nawet na smyczy, ty też się przecież możesz ruszyć...

[Aujeszka]

Bardzo wazny element nauki- nagroda... :mrgreen:
To przeciez, motywuje psa do wykonania polecenia, dlatego zabieraj na spacery smakolyki i nagradzaj (równiez slownie) wszystkie porządane zachowania.

[yashima00]

Dobrze . Dzisiaj kupię jakieś ciastka, czy pałeczki Dziękuję wszystkim za porady

[Florencja]

Nie musisz kupować specjalnych ciatsek, wiele psów woli chociażby gotowane drobiowe serca czy parówki, żółty ser. Poszukaj tego co nabardziej mu smakuje, wtedy za wszelką cenę bedzie chciał to zdobyć.

A i jeszcze jedno, spuszczaj go ze smyczy na terenie ogrodzonym, poczekaj jakiś czas aż wszystko obwącha i wtedy go przywołaj, w końcu do Ciebie przyjdzie. A jeśli chodzi o siad bez smyczy, to naprowadzaj najpierw smakołykiem, a potem tylko ręką, tak jakbyś go uczyła od nowa. Dla niego co innego jest jak jest na smyczy, a co innego jak bez. Musi wiedzieć że bez względu na wszystko na hasło "siad" musi usiąść. Możesz też zamiast słów wprowadzić gesty, pies je lepiej rozumie niż słowa bo są zawsze takie same.

Życzę powodzenia

[yashima00]

Dobrze . I ten ... nie mam działki ,a terenu ogrodzonego właśnie nie ma . Jakby był, już dawno bym tam poszła... Kurcze... mam ochote pójść z psem do parku , spuścić go ... no ale później nie przyleci i dopiero będzie! A jak wie, że chce go złapać i do domku to głupieje : lata gdzieś strasznie szybko ... no naprawde ...
ide szukac w sklepie internetowym linki ... chociaz rodzice powiedza i tak 'e, masz smycz!'

[olc!a]

Ja kupiłam w sklepie wędkarskim 11m zwykłej linki o śr 0,7cm i karabińczyk. Kosztowało mnie to 13,50 zł.
Tylko trzeba dobrze przywiązać, i linka bez problemu wytrzyma Twojego psa, a jest o wiele taniej niż kupienie linki gdzieć w necie

[Florencja]

olcia to w wedkarskich mają linki ? Ja kupiłam w ogrodniczym, nieco drożej. Masz może zdjęcie swojej linki ?

[olc!a]

Też się zdziwiłam, jak ją tam zobaczyłam, no ale cóż..
Nie pamiętam już ile za metr, chyba 80 gr.

[yashima00]

Aha, super w karusku taka jest za 20 ileś

[olc!a]

+ 10 zł za przesyłkę

(swoją drogą, średnicę ma jednak mniejszą, 0,5 cm, ale i tak dzielnie daje sobie radę z Belą )

[Florencja]

Chyba polecę w poniedziałek na obchód wedkarskich wyjątkowo ładna , a karabińczyk za ile kupiłaś ? Też w wedkarskim ?

[olc!a]

Karabińczyk w zoologicznym, za 4,50 zł
Swoją drogą to nie wiem po co wędkarzowi taka linka

[Florencja]

Linka jest pięękna, ja niestety nie mam aż takiego wyboru u siebie, ledwo dwa zoologiczne na krzyz i chyba ze 2 wędkarskie. No nic jutro lecę przepatrzec znajome sklepy

[polna_mysza]

maze w sklepie żeglarskim/turystycznym
ja zamierzam kupić Fancie taką linke