Drukuj

Zaloguj się lub zarejestruj.
1 Godzina 1 Dzień 1 Tydzień 1 Miesiąc Zawsze
Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

[yashima00]

Rocky ma 2 lata. I chciałabym z nim wzmocnić więź, tylko nie wiem jak, ponieważ od czasu do czasu (np. 3 razy w tygodniu) bawimy się w jakieś zabawy piłka, przeciąganie, nauka w domu ,powtarzanie ćwiczeń siad, łapa, do mnie, czekaj, leżeć ze smakołykami oczywiście. Jeść daję mu czasem ja, czasem mama. Na spacerach, biegam z nim, rzucam mu kijki, przywołuję ,daję smakołyk. Hierarchia ? ... Hm. Rocky ma zachowania takie jak : nie warczy przy misce, czasem rodzice przez dzwi przejdą pierwsi, ale ja zawsze jestem ostatnia , śpi z rodzicami w łóżku, dostaje smaczne kęski przy stole (eh). Aha, dopiszę, że kiedy przyjeżdzamy np. ze sklepu, to najbardziej jest ucieszony, że przyjechał (w kolejności) : tata, mama. Do mojego 16-letniego brata też nie chce się witać, no może tak troszkę, a do mnie? W ogóle nie chce! Ehhh...

Więc co mogę zrobić, aby pies tak bardzo mnie nie ignorował i żeby nasza więź była silna?

[vioaoiv]

skoro pies Cie uwaza za "osobnika" najnizej stojacego w domowej hierarchii to nic dziwnego ze tak sie zachowuje. Co polecam? Poczytaj ksiazki na ten temat (ksiazka Fennel ma w tytule "Jak zbudowac prawdziwa wiez ze swoim psem", ale ja osobiscie jej nie czytalam, wiec nie wiem jak to ma sie do rzeczywistosci) i wez sie za psa- polecałabym na poczatek wychodzenie z nim na spacery (nie mama, nie tata, nie brat, ale TY) i to samo jesli chodzi o karmienie.

[Nanami]

Vio, pomysl, czy osobnik będący nizej w hierarchi znizyłby sie do wykonywania komend podwładnego? Chocby to, ze Rocky wykonuje komendy Yash swiadczy, ze jest jej podporządkowany. Problem w tym, ze on stawia ponad Yash jej rodzine, co jest naturalne, gdyz są od niej starsi.

Yash, co tak rzadko sie z nim bawisz? Ja sie z moją bawie pare razy dziennie Wiez wzmacniają tez aportowanie (namiastka wspólnego polowania), wybieranie sie w nieznane psu tereny (kwestia zaufania), wspólne towarzystwo.

[yashima00]

Dzięki A książki ? Właśnie, muszę sobię jakąś kupić, może tą co polecałaś i o zabawach z psem ,bo mi brak pomysłów na nie moim psem.
Jeszcze raz dzieki

[zakla]

Ja bym polecila szkolenie sportowe, np. agility czy obedience:)
Miedzy mna a moim mlodszym malamutem bylko tak jak miedzy innymi czlonkami rodziny. Jak zaczelam chodzic z nim na agility, to teraz mam z nim ogromna wiez, jestem jego ukochana pania, lazi za mna, pilnuje mnie, spi u mnie w pokoju, ze mna tuli sie najbardziej jak skads wracamy cala rodzinka...

[vioaoiv]

Vio, pomysl, czy osobnik będący nizej w hierarchi znizyłby sie do wykonywania komend podwładnego? Chocby to, ze Rocky wykonuje komendy Yash swiadczy, ze jest jej podporządkowany.

prawda, nie doczytałam


yashima- super ksiazka z przykladami zabaw z psem to "Podaj łapę" Angeli Wegmann

[Nanami]

Dobra jest tez "Każdy pies to potrafi - Sport z psem" - Joel Herreros

[Fido]

Poprostu masz za słaby charakter dla swojego psa w tym sensie że każdy pies sobie wypiera swojego pana i właściciela. Mój pies a dokładnie suka, najbardziej się mnie słucha: bo ja ją karmie, ze mną śpi w pokoju, ja jąwszystkiego nauczyłem bo był to pies nie wychowany(mam ją ze schroniska) i co najważniejsze ja z niąwychodze na spacery, zabawa aż tak bardzo sięnie liczy bo tylko umacniasz z psem więź przyjaźni,bo mó pies równie dobrze a nawet lepiej bawi sięz moimi znajomymi którzy ją męczą jak i z innymi psami. Mój tata nie lubi psów i dzsiwie sie jak po 7 latach próźb trafił do mnie pies, ale i tak moja suka woli ojca który ją ignoruje no i czasem pomęczy, no i co najważniejsze mó pies mojego ojca myje mnie też ale wie że nie może więc rzadko.

Twój pies widocznie już wybrał, może jesteś dla niego za mało opowiedzialna a po za tym nie każdy może być przewodnikiem stada(osobą alfa) i nie każdy potrafi w dobry sposób zapanować na psem (samcem) tu nie chodzi o wychowanie bo pies moze byyć piątkowym psem z posłuszeństwa. Pies np. widzi sytuacje rodziną że jak ci tata coś karze zrobić to idziesz to zrobić a u mnie jest tak że ja jakby jestem nad moim ojcem mimo że jeszcze gówniarz ze mnie, w tym sensie że olewam mojego ojca i się z nim często kłuce ale to normalne. Ale nie bierz tego do siebie bo lepiej abyś z tatą nie zaczeła kłótni.