Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: [1] 2   Do dołu

Autor Wątek: Petycja o niezabijaniu myszek  (Przeczytany 3380 razy)

0 Użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

*Natte1222

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 1237
  • caminar.
Petycja o niezabijaniu myszek
« : 2005-09-28, 21:22 »
Już od całkiem dawna zbieram podpisy do petycji o niezabijaniu myszek za pomocą pułapek,trutek itp.One strasznie cierpią,jak je całe...ugh,ZGNIATAJĄ te pułapki...I jak im pękają te wnętrzości o tych trutek...:( :( :(.Dlatego postanowiłam napisać petycję do Empatii...Zacznę ją pisać dopiero wtedy,kiedy zbiorę przynajmniej 50 podpisów...Albo nawet więcej jak się uda.W petycji napiszę,żeby używano i rozprowadzano tylko takie http://www.swistak.pl/aukcje/1221361.html#a_foto - one nie zabijają myszek.Wystarczyłoby do takiej pułapki dać parę ziaren, wodę i potem wypuścić mysz gdzieś daleko,np. do lasu.Jeśli chcesz żeby twój podpis znalazł się pod petycja,po prostu napisz swoje imię i nazwisko w odpowiedzi na posta(Imiona i nazwiska nie będą nigdzie indziej wykorzystywane,TYLKO w petycji).Czekam na opinie i podpisy!
Zapisane

tarunia

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 3388
Odp: Petycja o niezabijaniu myszek
« Odpowiedź #1 : 2005-09-28, 21:47 »
Ja byłabym jak najbardziej za ale wątpię, żeby coś w tej sprawie mogło się zmienic :roll: Nawet moi rodzice, którzy ogolnie są miłosnikami zwierzat, tez popieraja i stosuja normalne myszołapki :(
Zapisane
Oh how I wish to go down with the sun...

Iras

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 7221
  • technik weterynarii Przyszły ratownik medyczny :P
Odp: Petycja o niezabijaniu myszek
« Odpowiedź #2 : 2005-09-28, 21:59 »
Taka petycja nie da ci NIC. dlaczego? miałaś kiedys w domu myszy? ja miałam i pułapki takie by złapać żywe - niewiele dawały... po tym jak stracilam 4 ładowarki, dwukrotnie całe okablowanie od kompa, telewizora itp.dwa fotele i kanapę, plus co najmniej połowe ubran, masa rzeczy zabrudzonych przez odchody (nie tylko ubrania)i całymi nocami skrobanie doprowadzające do szału... to sory, ale wolałam je wytruć... Co do wypuszczania do lasu - zonk jesli się w lesie miszka...
Zapisane
http://www.youtube.com/watch?v=ayI3I-SdRPc  Obejrzyj zanim rozmnożysz...

Jeśli zadajesz pytanie, a ja odpowiadam pytaniami - odpowiedz na WSZYSTKIE. inaczej uznam, ze ci nie zależy i oleję twój problem.

Moje "diagnozy" - to tylko PODEJRZENIA - nie zwolnia cie od obowiązku wizyty u weta!

"Nie sprzeczaj się z idiotami. Ściągną cię na swój poziom i pokonają doświadczeniem."

HMMMM powrot?

Forum Zwierzaki

Odp: Petycja o niezabijaniu myszek
« Odpowiedz #2 : 2005-09-28, 21:59 »

tarunia

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 3388
Odp: Petycja o niezabijaniu myszek
« Odpowiedź #3 : 2005-09-28, 22:47 »
No własnie, to tez druga strona "medalu". Mozna sie litowac nad biednymi myszkami, ale jesli sa za bardzo uciazliwe, to po niestety trzeba jakos sie z nimi uporac, a najprostszy i najskuteczniejszy sposob to tradycyjne myszolapki. Ale jestem za stosowaniem tych "chwytakow do gryzoni" w przypadku kiedy do domu weszla nam akurat pojedyncza mysz. Ale jesli sie juz zagniezdzily i jest ich cale stado, to faktycznie jak napisala Iras, to moze nie pomoc (ja szczerze mowiac to nigdy nie mialam do czynienia z tymi "zywymi" pulapkami, wiec nie mam wlasnych doswiadczen z nimi)
Zapisane
Oh how I wish to go down with the sun...

Iras

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 7221
  • technik weterynarii Przyszły ratownik medyczny :P
Odp: Petycja o niezabijaniu myszek
« Odpowiedź #4 : 2005-09-28, 23:05 »
za pomoca 'chwytaków' udało mi sie złapać 4 - potem 'zmądrzały" i zadna już nie wlazła, a co do ogolnej ilości - do tej pory potrafię znajdować resztki i w sumie było ich już 29 (+4)  więc mimo ze jest to tylko mała myszka zniszczenia były spore... dodatkowo wolałam nie ryzykowac że zarażą mi czymś kroliki (chodzi głównie o pasożyty)bo mjej papużce świerzb zafundowały 9jak to się stało? papużka nie scierpiała intruza w swojej klatce)
Zapisane
http://www.youtube.com/watch?v=ayI3I-SdRPc  Obejrzyj zanim rozmnożysz...

Jeśli zadajesz pytanie, a ja odpowiadam pytaniami - odpowiedz na WSZYSTKIE. inaczej uznam, ze ci nie zależy i oleję twój problem.

Moje "diagnozy" - to tylko PODEJRZENIA - nie zwolnia cie od obowiązku wizyty u weta!

"Nie sprzeczaj się z idiotami. Ściągną cię na swój poziom i pokonają doświadczeniem."

HMMMM powrot?

tarunia

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 3388
Odp: Petycja o niezabijaniu myszek
« Odpowiedź #5 : 2005-09-28, 23:29 »
Z taka iloscia to tez nigdy nie mialam stycznosci (w moim domu oczywiscie ;) ) i zupelnie Ci sie nie dziwie ze w takiej sytuacji zrezygnowalas z tych niezabijajacych pulapek.
Zapisane
Oh how I wish to go down with the sun...

harpia

  • *
  • Wiadomości: 2480
    • WWW
Odp: Petycja o niezabijaniu myszek
« Odpowiedź #6 : 2005-09-29, 00:42 »
Luuudzie, zaraz będziecie pisać petycje o nie zabijanie much i komarów, jeżeli masz Natte czaa to złap się za coś bardziej osiągalnego np. pomoc w schornisku czy szukanie domu dla schroniskowców a bieg naturalnych wydarzeń zostaw ludziom.
Nikt nie będzie się litował nasz myszą kiedy pół domu obróciła w proch.
Zapisane

magia

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 853
Odp: Petycja o niezabijaniu myszek
« Odpowiedź #7 : 2005-09-29, 10:29 »
ja odkd w domu mieszkaja fretki nie mam problemow z myszkami
Zapisane
sorki za błędy...
www.gangolsena.za.pl

Nefra

  • *
  • Wiadomości: 5592
Odp: Petycja o niezabijaniu myszek
« Odpowiedź #8 : 2005-09-29, 11:04 »
właśnie nie mogę złapać tych trzech co mi biegaja po domu...za sprytne, uciekają z bezkrwawaych pułapek.
Cierpliwośc moja powoli sie konczy bo wiem jak się toto szybko rozmnaża.
Za moment z tych 3 zrobi sie 30.
A juz mam kilka ubrań dziabniętych, kartonik mleka rozgryziony i rozlany, mąka, cukier i makaron też poszły na grzyby. Czekamy co zniszczą dalej czy walimy trutkę?
Ostatnio często je słyszę za kompem. Przewodziki pójdą?
Zapisane

Forum Zwierzaki

Odp: Petycja o niezabijaniu myszek
« Odpowiedz #8 : 2005-09-29, 11:04 »

*Natte1222

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 1237
  • caminar.
Odp: Petycja o niezabijaniu myszek
« Odpowiedź #9 : 2005-09-29, 14:35 »
No tak,ale nie bądźcie tacy!Przecież można jakoś zapobiegać!Np.na noc chować rzeczy tam,gdzie myszki się nie dostaną...Mojej babci nic właściwie nie robią myszki(ona mieszka na wsi)ale i tak ona zastawia pułapki!:(.harpia - to psom mam pomagać,a myszkom nie?Myszy to też zwierzęta!!A wasze przypadki że wam uciekały z pułapek - tak na pewno nie zawsze jest :|!!
Zapisane

Nefra

  • *
  • Wiadomości: 5592
Odp: Petycja o niezabijaniu myszek
« Odpowiedź #10 : 2005-09-29, 14:39 »
hmmm...dostaja się do wszystkich szafek kuchennych, na blaty kuchenne, do szaf, do łózek, do pojemników na posciel do książek i do spizarni...aaa jeszcze do pojemników z brudnymi ciuchami do prania.
To wszystko jest gryzione.
Czy uważasz ze aby uratować myszki powinnam zaadoptowac dom dla ich potrzeb?
Tzn mam to wszystko powiesic na sznurkach pod sufitem?
Zapisane

Ola14

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 3582
Odp: Petycja o niezabijaniu myszek
« Odpowiedź #11 : 2005-09-29, 15:15 »
A moze zrobimy petycje o niezabijanie mrówek  :? Dziewczyno zajmij sie wazniejszym sprawami a nie taką głpotą. Tyle zwierząt cierpi w laboratoriach(myszy, króliki, szczury) tyle psow jest w schroniskach, tyle zwierząt jest obdzieranych na zywca ze skory, wiec powiesz mi ze zabijanie myszy w połapce jest gorsze?  :? z tamtymi sprawami jeszcze nikt sie nie uporał!!!

Zreszta takie zabijanie myszy czasami jest konieczne! ciekawe jak pozabijasz je w piwnicach? przeciez tam nikt nie bedzie sie bawił w wypuszczanie i kupowanie drogich pułapek...
Zresztą one wcale przy pułapce nie cierpia, no moze przez ułamek sekundy... A jeszcze inna sprawa... co jak ktos mieszka bardzo daleko od jakiegos lasu? Zrozumialbym tylko wtedy tą petycje jeśli myszki byłby zagrozone wyginięcie, naszczęscie im to nie grozi..
« Ostatnia zmiana: 2005-09-29, 15:17 autor Ola14 »
Zapisane
"Każdy błąd kobiety jest winą mężczyzny" :>

*Natte1222

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 1237
  • caminar.
Odp: Petycja o niezabijaniu myszek
« Odpowiedź #12 : 2005-09-29, 16:06 »
Można przecież spróbować i wysłać po napisaniu tą petycję! Niekoniecznie do lasu trzeba je wypuszczać,gdzie indziej też można,jak to tylko podałam dla przykładu...Wiem,że inne zwierzęta też cierpią,ale to nie znaczy że nie mamy pomagać tym.Zajrzyjcie na www.myszki.int.pl i tam do działu myszy-ogólnie i do tematu myszki na wsi - ja mam powody do napisania tej petycji(nie myślcie że ja sobie ot tak to napisałam!).
Zapisane

Nefra

  • *
  • Wiadomości: 5592
Odp: Petycja o niezabijaniu myszek
« Odpowiedź #13 : 2005-09-29, 16:12 »
ja łapię i wynoszę do lasu, ale jak ich jest za duzo albo nie dają się złapać to nie ma zmiłuj się...
Zapisane

Iras

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 7221
  • technik weterynarii Przyszły ratownik medyczny :P
Odp: Petycja o niezabijaniu myszek
« Odpowiedź #14 : 2005-09-29, 18:05 »
Ola - w przypadku pułaki nie cierpią nawet ułamka sekundy - , bo ten ułamek sekundy trwa ich smierć, a będac w szoku nie czuje się NIC.

Natte - nie ma miejsca gdzie się myszy nie dostaną, chyba ze metalowa puszka. jakoś nie widze sensownych powodów do petycji, lepiej dac sobie zdemolowac mieszkanie?

nefra - u mnie zaczęło się od dwóch... skończyło na 33.

natte - a co do tego co jest napisane na tym forum - nic to wam nie da, bo zaden normalny człowiek nie podpisze się pod taką bzdurą (dlaczego bzdura juz pisałam) a wy (bez obrazy) stado dzieciaków, i tak nic nie zdziałacie...
Zapisane
http://www.youtube.com/watch?v=ayI3I-SdRPc  Obejrzyj zanim rozmnożysz...

Jeśli zadajesz pytanie, a ja odpowiadam pytaniami - odpowiedz na WSZYSTKIE. inaczej uznam, ze ci nie zależy i oleję twój problem.

Moje "diagnozy" - to tylko PODEJRZENIA - nie zwolnia cie od obowiązku wizyty u weta!

"Nie sprzeczaj się z idiotami. Ściągną cię na swój poziom i pokonają doświadczeniem."

HMMMM powrot?

Forum Zwierzaki

Odp: Petycja o niezabijaniu myszek
« Odpowiedz #14 : 2005-09-29, 18:05 »

becia

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 1650
    • WWW
Odp: Petycja o niezabijaniu myszek
« Odpowiedź #15 : 2005-09-29, 20:31 »
Ta petycja nic nie da. I tak myszy beda zabijane przez lapki, bo chcac nie chcac to szkodniki i ludzie nie beda sie nimi przejmowac. Myszy jest bardzo duzo i zabicie kilkunastu w czyims domu nie zrobi krzywdy temu gatunkowi. Ponadto blyskawicznie sie rozmnazaja. I tak jak napisaly moje poprzedniczki - zwierzatka nic nie czuja ze wzgledu na szok. U ludzi w koncu tez tak jest, ze nie czuja bolu gdy sa w szoku.
Zapisane

So each morning you look for a reason
Just to open your eyes
But if you don’t find one deep in you
You’ll never find it outside

pete_spider

  • *
  • Wiadomości: 626
Odp: Petycja o niezabijaniu myszek
« Odpowiedź #16 : 2005-09-30, 11:37 »
Obawiam się, ze petycja nie przejdzie. Dziękuję jednak za linka do zywołapki, nie widziałam takich wcześniej, a dla mojej jednej hasającej po domu myszki chyba isę nada
Zapisane

*Natte1222

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 1237
  • caminar.
Odp: Petycja o niezabijaniu myszek
« Odpowiedź #17 : 2005-10-21, 17:00 »
Dziś jest ostatni dzień zbierania podpisów,więc kto się chce podpisać niech pisze już dziś !
Zapisane

Iras

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 7221
  • technik weterynarii Przyszły ratownik medyczny :P
Odp: Petycja o niezabijaniu myszek
« Odpowiedź #18 : 2005-10-21, 17:52 »
wiesz wogóle co to jest petycja? Jeśli wydaje ci się że jak zbierze siekilkadziesiąt nawet dzieciaków to cokolwiek zrobią? mylisz się, nie dosć że twój wymysł nie ma większego sensu, to dodatkowo nigdy nie odniesie zadnych skutków, bo nikt nie będzie chodzi po domach i szukał pułapek na myszy czy trutek - policja ma wazniejsze rzeczy do roboty, a tylko policja może wejsć bez pozwolenia do cudzego domu i to w dodatkuy musi mieć nakaz...
Zapisane
http://www.youtube.com/watch?v=ayI3I-SdRPc  Obejrzyj zanim rozmnożysz...

Jeśli zadajesz pytanie, a ja odpowiadam pytaniami - odpowiedz na WSZYSTKIE. inaczej uznam, ze ci nie zależy i oleję twój problem.

Moje "diagnozy" - to tylko PODEJRZENIA - nie zwolnia cie od obowiązku wizyty u weta!

"Nie sprzeczaj się z idiotami. Ściągną cię na swój poziom i pokonają doświadczeniem."

HMMMM powrot?

*Natte1222

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 1237
  • caminar.
Odp: Petycja o niezabijaniu myszek
« Odpowiedź #19 : 2005-10-22, 18:26 »
Iras - nie mówię żeby policja chodziła po domach !Ale żeby chociaż nie rozprowadzano tych pułapek !Tylko żywołapki !!!Czy to tak dużo...?
Zapisane

Iras

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 7221
  • technik weterynarii Przyszły ratownik medyczny :P
Odp: Petycja o niezabijaniu myszek
« Odpowiedź #20 : 2005-10-22, 18:40 »
tak, to dużo, przede wszystkim dla tych co produkują pułapki i trutki - . Poza tym nikomu (czyt. znacznej większosci) nie będzie się chciało łapać myszy żywych i ich wypuszczać. wiesz co masa ludzi robi gdy mysz wpadnie np do jakiegoś pustego wiadra? Dolewa wody...ty patrzysz na myszy jako na miłe zwierzątka - jednak mysz , wolna, w domu to szkodnik , nic więcej, a szkodniki się tępi...
Zapisane
http://www.youtube.com/watch?v=ayI3I-SdRPc  Obejrzyj zanim rozmnożysz...

Jeśli zadajesz pytanie, a ja odpowiadam pytaniami - odpowiedz na WSZYSTKIE. inaczej uznam, ze ci nie zależy i oleję twój problem.

Moje "diagnozy" - to tylko PODEJRZENIA - nie zwolnia cie od obowiązku wizyty u weta!

"Nie sprzeczaj się z idiotami. Ściągną cię na swój poziom i pokonają doświadczeniem."

HMMMM powrot?

Forum Zwierzaki

Odp: Petycja o niezabijaniu myszek
« Odpowiedz #20 : 2005-10-22, 18:40 »

Kucyk_Hermiona.

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 3865
Odp: Petycja o niezabijaniu myszek
« Odpowiedź #21 : 2005-10-22, 20:32 »
Słuchaj- petycja musi byc z własnoręcznym podpisem!!! Będziesz fałszowac mój podpis???
To jest karalne  :roll:
« Ostatnia zmiana: 2005-10-22, 21:58 autor Kucyk_Hermiona. »
Zapisane

ESIO

  • Gość
Odp: Petycja o niezabijaniu myszek
« Odpowiedź #22 : 2005-10-22, 21:56 »
Wątpie w to, że coś zdziałasz :(
Było by warto :mrgreen:

Jednak racja:

Słuchaj- petycja musi byc z lwasnorecznym podpisem!!! bedziesz fałszowac moj podpis????/

to karalne :roll:

Zapisane

Naomi151

  • Gość
Odp: Petycja o niezabijaniu myszek
« Odpowiedź #23 : 2005-10-26, 21:15 »
Mi jest zawsze szkoda każdego zwierzaka i jestem za innymi metodami niż zabijanie w pozbywaniu się gryzoni z miejsc gdzie nie są mile widziane, one też mają prawo do życia, wiem, że gryzonie zawsze będą osiedlaćsię wokół nas bo mają zapewnione tam ciepło i jedzenie, to nie ich wina, że próbują zamieszkiwać te miejsca które są dla nich poprostu korzystne. Czasmi wystarczy poprostu przygarnąć kota i sama jego obezność odstrasza myszy od naszego domu i nie trzeba używać żadnych trutek i innych brytalnych metod. Wiem jednak jakie szkody robią gryzonie i czasami nie mam innej humanitarnej metody pozbywania się ich, bo one zawsze będą wracać. Może w przyszłości ktoś odkryje jakiś skuteczny odstaszacz gryzoni... :)
Zapisane

Kira

  • Gość
Odp: Petycja o niezabijaniu myszek
« Odpowiedź #24 : 2005-10-29, 20:28 »
powiem szczeże ze podpisac podpisze ale tow 100% nie wypali  na wsi .
Ja byłam świadkiem podejscia  szpitalnego w senatorium do myszy
myszy z lasu wchodziły do pomieszczeń i pokoji a wtedy tylko  te łapki zabijajace

pozatym koszzty zakupu tych nie zabijajacych sa ogromne jedna kosztuje 25 złotych an tej aukcji a  za tyle to senatorium kupi 25 i staeczy an długo i to bardzo 


Ludzie  indywidualnie moga kupowac te nie zabijajace ale co do ogólu to poco wiecej wydawac cytuje "na szkodniki"
Zapisane

*Natte1222

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 1237
  • caminar.
Odp: Petycja o niezabijaniu myszek
« Odpowiedź #25 : 2005-10-29, 22:59 »
Ale jakby się rozprowadziło te niezabijające na całą Polskę i jakby staniały,to może by coś było...
Zapisane

mysa

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 5659
  • ♥♥♥
Odp: Petycja o niezabijaniu myszek
« Odpowiedź #26 : 2005-10-29, 23:05 »
Ja probowałam z takimi półapkami co nie zabijają, wywozilam myszy, one jakimś cudem wracały, więc neistety do tej pory szperają w garażu, mam cały garaż w mysich odchodach, wsyzstko pogryzione, nawet moj pies nie może w nocys pokojnie spac bo mu z miski myszy wyżeraja jedzenie, raz narobiły w budzie psu, porobiły dziury w opakowaniach na żarcie dla psa... mój pies pare dni temu zlapał jakimś cudem mysz i ją zabił!! jakos przydusił albo co... widac piekna to była mysz, ale zarazki itp... mam dusyc, atta kupuje trutke i łapki bo już nie dajemy rady, mój tata nawet dziure musial zacementowac bo pod domem były u mnie szczury... nie jestem zwolennikiem zabijania zwierząt, ale to ostateczność...
Zapisane

Iras

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 7221
  • technik weterynarii Przyszły ratownik medyczny :P
Odp: Petycja o niezabijaniu myszek
« Odpowiedź #27 : 2005-10-31, 11:39 »
Cytuj
Ale jakby się rozprowadziło te niezabijające na całą Polskę i jakby staniały,to może by coś było...

1. bardziej opłacalna jest produkcja trutek i zwykłych pułapek. - mniej materiałów, prostsze itp.
2. rzadko kiedy się zdarza żeby w domu była jedna mysz - jak ci się wydaje -co jest prostsze - jednorazowe rozłożenie trutki , czy codzienne "bawienie się" zywołapką, która co jak co, ale złapie tylko jedną mysz i codzienne wywalanie myszy na dwór - która, nie ma sie co okłamywac, szybciutko wróci i raczej po raz drugi nie edzie ja latwo zlapac. dodatkowo traci sie czas, i codziennie ma sie wieksze szkody w domu
3. "syzyfowa praca" myszy i tak wrócą
4. powtarzam po raz ktorys - myszy nie tylko są powszechnie uwazane za szkodniki, one sa szkodnikami, takimi samymi jak stonki ziemniaczane, korniki itp. i nikt (tzn. zadna znaczaca liczba ludzi) nie bedzie sie bawil w lapanie i wypuszczanie


Cytuj
Czasmi wystarczy poprostu przygarnąć kota i sama jego obezność odstrasza myszy od naszego domu i nie trzeba używać żadnych trutek i innych brytalnych metod.

czasami... jakoś mam kota, mam w domu 7 psow a myszy są. co wiecej - bardzo czesto to kot je wlasnie do domu znosi. kot wbrew pozorom malo daje przeciwko myszom, juz nawet fretka bylaby skuteczniejsza....
Zapisane
http://www.youtube.com/watch?v=ayI3I-SdRPc  Obejrzyj zanim rozmnożysz...

Jeśli zadajesz pytanie, a ja odpowiadam pytaniami - odpowiedz na WSZYSTKIE. inaczej uznam, ze ci nie zależy i oleję twój problem.

Moje "diagnozy" - to tylko PODEJRZENIA - nie zwolnia cie od obowiązku wizyty u weta!

"Nie sprzeczaj się z idiotami. Ściągną cię na swój poziom i pokonają doświadczeniem."

HMMMM powrot?

Forum Zwierzaki

Odp: Petycja o niezabijaniu myszek
« Odpowiedz #27 : 2005-10-31, 11:39 »

Fretka13

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 1460
  • Kochane zwierzaki Albi , Alunia, Atos i rybcie
    • WWW
Odp: Petycja o niezabijaniu myszek
« Odpowiedź #28 : 2005-10-31, 22:00 »
Ja jak bym miała myszy to zostały by zjedzone przez fretki. Moja ciocia nie ma myszy dlatego ze koty je zjadają.
A u znajomych pies poluje na myszy albo koty polują
« Ostatnia zmiana: 2005-11-03, 15:14 autor Fretka13 »
Zapisane
Ojcze Świety kochamy Cię bardzo. Jestes jedynym taki Papieżem jakim byłeś innego  takiego nie będzie.!!

SoRkI Za BłĘdY OrToGrAfIcZnE!!!!!!

PoZdRoWiEnIa Od AlUnI, AtOsA , AlBiSiA I RyBeK.

WcHoDzCiE nA mOjEgO bLoGaSkA i ZoStAwCiE KoMcIa

Kundelk@

  • Gość
Odp: Petycja o niezabijaniu myszek
« Odpowiedź #29 : 2005-11-01, 22:24 »
Natte,wiem,że pisałaś że już był ostatni dzień,ale wrazie gdyby petycja jeszcze nie powstała to ja sie zgłaszam-Ola Filipek.
Nawet jeśliby to nic nie dało,to nie zaszkodz spróbować.
Zapisane
Strony: [1] 2   Do góry
 

Strona wygenerowana w 0.077 sekund z 27 zapytaniami.