Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: [1]   Do dołu

Autor Wątek: problem  (Przeczytany 950 razy)

0 Użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

.mati.

  • Gość
problem
« : 2006-02-14, 21:25 »
Jak już wcześniej pisałem, chciałem mieć szczura, mysz lub chomika... rodzice nie chcieli sie zgodzić, ale w końcu się udało i mam chomika :jupi2:. Jest to chomik dżungarski i tak się zastanawiam jak go nazwać... :P Ale to nie jest ten problem, o którym mam zamiar pisać. Mianowicie - mam go (niestety) w akwarium które zostało po poprzednim chomiku i na nowa klatke nie mam za bardzo kasy. Więc w tym akwarium położyłem mu kołowrotek o plastikowych "nogach". Włożyłem też do akwarium wapno, które z początku skrobał, po pewnym czasie zaczął "zjadać" kołowrotek  :? nie chodzi mi o metalowe części tylko o plastikowe. Mało tego nie wypluwa tego plastiku :|. Wapna od pewnego okresu w ogóle nie rusza. Jeśli włoże mu pałeczkę z owocami i ziarnem skrobie ją całą łącznie z plastikowym pręcikiem : P Nie wiem czy to jest normalne i czy da sie z tym cos zrobić. Jak myślicie?

Zapisane

pituophis2

  • *
  • Wiadomości: 269
Odp: problem
« Odpowiedź #1 : 2006-02-15, 16:41 »
Akwaria, tylko o powierzchni co najmniej 60 x 40 cm są dobre dla chomików dżungarskich. Kołowrotek wyrzuć i kup cały metalowy, albo zamiast niego wstaw jakieś grubsze gałązki, rurki po papierze toaletowym.
Jeśli te pałeczki to kolby dla gryzoni, to nie dawaj ich chomikowi dżungarskiemu, są zbyt kaloryczne, zwykle do klejenia kolby używany jest syrop cukrowy, do tego jeszcze kupa słonecznika, słodkie owoce, orzechy... Zamiast takich kolb lepiej dawać kłosy prosa senegalskiego- zabawa równie dobra, a niskokaloryczne :)
Jeszcze dodam, że te gryzonie najlepiej czują się, gdy mają towarzysza, w samotności są dużo mniej aktywne.
Zapisane

Kucyk_Hermiona.

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 3865
Odp: problem
« Odpowiedź #2 : 2006-02-15, 20:05 »
Jeszcze dodam, że te gryzonie najlepiej czują się, gdy mają towarzysza, w samotności są dużo mniej aktywne.
I z chomikiem dżungarskim jest o tyle dobrze, ze te zwierzaki mogą życ standnie, bo u chomika syryjskiego tego bym nie polecała. Zdarzają sie przypadki, ze syryjki zyja w zgodzie z innymi osobnikami tego gatunku, ale zazwyczaj sa to siostry  i nie zawsze rzeczywiscie jest tak zgodnie.
Zapisane

Forum Zwierzaki

Odp: problem
« Odpowiedz #2 : 2006-02-15, 20:05 »

Ekoteczka

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2948
  • Kocham koty :)
Odp: problem
« Odpowiedź #3 : 2006-02-15, 22:27 »
Jeszcze dodam, że te gryzonie najlepiej czują się, gdy mają towarzysza, w samotności są dużo mniej aktywne.
Ale nie można tego brać za regułę. Mój chomik był ze swoim bratem dopóki nie zagryzł go.
Uprzedzam pytania - klatka była ogromna (Duna dla królików) więc miejsca miały dużo.
Zapisane
BC + koci podrostek

pituophis2

  • *
  • Wiadomości: 269
Odp: problem
« Odpowiedź #4 : 2006-02-16, 00:33 »
Dżungarski? Dziwne... Nawet bardzo. Ja miałem w sumie około 25 dorosłych+ młode, przez kilka lat, z obu podgatunków ( sungorus i campbelli), i w żadnym zestawieniu się nie gryzły, nawet obce połączone według reguł w młodości. Znajoma osoba ma dużą hodowlę, i nigdy również nie miała takiego wypadku.. Jedyne co mi się zdarzyło, to napoczęcie padłego wcześniej osobnika.
Zapisane

Ekoteczka

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2948
  • Kocham koty :)
Odp: problem
« Odpowiedź #5 : 2006-02-17, 22:59 »
Tak, to był chomik dżungarski z odmiany bojowej ;) znany z tego że pogryzł równiez i kota. Ale ludzi nigdy nie dziabał.
Zapisane
BC + koci podrostek
Strony: [1]   Do góry
 

Strona wygenerowana w 0.052 sekund z 23 zapytaniami.