Mój sąsiad znęca się nad swoimi psami.Kiedyś szłam koło jego płotu i jego psy zaczeły tylko szczekać a on jak to usłyszał,wybiegł z domui zaczoł tak na nie krzyczeć i wyciągnoł taki wielki pręt i nabił największego z nich tak że on aż piszczał, jak ja to zobaczyłam zaczełam płakać i powiedziałam to mamie i powiedziałam żeby coś zrobiła a on na toi że przecież to sąsiad i tak nie można. ale co mnie to obchodzi. Dodam jeszcze że to żeżnik i że jak zabija świnkę to ona tak długo się męczy kwiczy, wiem bo ludzie mówili, dlaczego oni nadal zabijają te świnie u niego. I takie jest moje pytanie co ja sama mogła bym zrobić?? Te pieski tam się męczą on na nie tak potwornie krzyczy i je bije. One się jego boją .Pomóżcie!!!!!