Już parę dni nosiłam się z zamiarem założenia takiego tematu .
Chodzi mi o to, aby na chwilę popuścić wodze fantazji i ... zaplanować zbrodnię doskonałą. Czyli zaplanować tak, aby nikt nie zorientował się kto jest sprawcą, aby ujść bez kary, a może nawet tak, aby zbrodnia nie została wykryta.
Wolałabym aby w wizji rzekomej zbrodnii nie używać jakiejś kosmicznej broni, tylko tak bardziej realnie - współcześnie.
Liczy się pomysł, złożoność, skuteczność - można zanegowac czyjąś zbrodnię.
Pewnie wielbiciele ksiażek detyktywistycznych będą mieć nieco łatwiej natchnięci lekturą różnorodnych dzieł
A więc poluzować wodze fantazji,wydobyć na chwilę tę ciemniejszą stronę siebie i do dzieła.!
PS. Ludziska,przypominam to jest taka zabawa, bo mam nadzieję nie wyhodować na tym temacie,żadnego mordercy