Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: [1]   Do dołu

Autor Wątek: o jednego pieska mniej w schronisku :)))  (Przeczytany 637 razy)

0 Użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Gerda

  • Gość
o jednego pieska mniej w schronisku :)))
« : 2003-05-17, 08:05 »
Wczoraj dowiedziałam się, że moja siostra cioteczna kupiła sobie szczeniaczka ze schroniska (nawet lepiej, że szczeniaka, bo to ich pierwszy pies). Piesek będzie miał dobre warunki, będzie mieszkał w domku z ogrodem, tak się cieszę, że pomaga się tym niechcianym zwierzętom  :wink:
Zapisane

ZEMAT

  • Gość
o jednego pieska mniej w schronisku :)))
« Odpowiedź #1 : 2003-05-17, 08:17 »
Bardzo dobrze ;) :)

Ja już więcej niż mam nie mogę przyjąć ponieważ nie mam miejsca :(
Zapisane

Gerda

  • Gość
o jednego pieska mniej w schronisku :)))
« Odpowiedź #2 : 2003-05-17, 08:37 »
też się cieszę  8)
u mnie to jest problem z tatą, bo on mówi, że w naszym domu nawet pchła nie będzie mieszkać   :(  jak te zwierzaki odejdą  :( bo mama to spox, ale tata  :evil: . W sumie ma trochę racji, dużo lepiej ma pies mieszkający na wsi, która od rana do wieczora może swobodnie latać po dworze (oczywiście w zagrodzonym terenie). Mówi, że jakbyśmy mieszkali na wsi, a nie w bloku to mogłabym ściągać tyle zwierzaków ile wlezie  :wink:  No i teraz żulę, żebyśmy się wyprowadzili na wieś, albo żeby chociaż jakąś ziemię kupili lub siedlisko do remontu :) a potem to już z górki :)
Zapisane

Forum Zwierzaki

o jednego pieska mniej w schronisku :)))
« Odpowiedz #2 : 2003-05-17, 08:37 »

Agnes

  • Gość
o jednego pieska mniej w schronisku :)))
« Odpowiedź #3 : 2003-05-17, 09:20 »
u mnie też długo namawiałam rodziców na psa, bo mieszkamy w bloku. Upierali się, że do takiego mieszkania nie możemy wziąźć psa, tym bardziej, że my wolimy większe psy, a nie np jamniki:) Ja jednak przekonałam ich jednym zdaniem - dla takiego psa to i mieszkanie w bloku bedzie lepsze niż w schronisku. Myśle, że cos w tym jest...staram się po prostu chodzić na dłuższe spacery,żeby sunia mogła pobiegać i wydaje mi się, że Beta jest szczęśliwa, a moi rodzice już nie patrzą na wielkość mieszkania...pozdrawiam - Aga:)
Zapisane

Gerda

  • Gość
o jednego pieska mniej w schronisku :)))
« Odpowiedź #4 : 2003-05-17, 09:33 »
no napisałam że będzie mieszkał w domku z ogrodem, gdyż na razie mieszka w bloku, bo oni jeszcze się tam nie wprowadzili, ale praktycznie większość mają wykończoną i codziennie jeżdżą na tą działkę z domem, zawsze wujek coś tam majstruje hehe  :lol: No niesamowicie się cieszę, wcześniej mieli wziąć psiaka, który przybłąkał się do mojej babci, ale on już zadomowił się tam, śpi w budzie mojej Tinki (miała tam mieszkać w lato w kojcu, ale ani jednej nocy tam nie spała, dziadkowie zawsze barli ją do domu, kiedy my wyjeżdżaliśmy nad morze, bo miała straszną chorobę lokomocyjną, po 5 km zaczynała się akcja, także nie chcięliśmy jej męczyć). No i nazwany przez nas Czesiek sobie tam mieszka, babcia go karmi, a my obiecałyśmy kupić mu szczepionkę przeciw wściekliźnie :) także mam nadzieję, że zagrzeje u mojej babci długo :) Pozdrawiam, kiedyś zamierzamy wziąć go do domu, wykąpać, odpchlić itp :)))
Zapisane

Agnes

  • Gość
o jednego pieska mniej w schronisku :)))
« Odpowiedź #5 : 2003-05-17, 22:48 »
mi chodziło o Twoją sytuacje - napisałas, że nie masz psa, bo twój tata się upiera, że pies w bloku nie może mieszkać...czy jakoś tak
Zapisane

Gerda

  • Gość
o jednego pieska mniej w schronisku :)))
« Odpowiedź #6 : 2003-05-18, 11:00 »
hehe  :lol:
Zapisane

Gerda

  • Gość
o jednego pieska mniej w schronisku :)))
« Odpowiedź #7 : 2003-05-25, 10:00 »
Bynajmniej ten piesek jest mieszańcem z yorkiem, w schronisku zapłacili za niego 80zł, ale już ze wszystkimi szczepieniami :) nazwali Perełka, wczoraj byłam u sióstr ciotecznych, ale piesek był z ich rodzicami i bratem na działce :) także nie widziałam suńki :)
Zapisane

kazuja

  • Gość
o jednego pieska mniej w schronisku :)))
« Odpowiedź #8 : 2003-06-05, 08:34 »
no zdecydowanie rozumiem i wiem co to znaczy przekonywac rodzicow zeby pozwolili miec psa..uhhhhhhh...ciezka to  sprawa. ale ja to zalatwilam tak....pytalam, pytalam, i ciagle byla odpowiedz ze duzy pies do bloku sie nie nadaje (ja chcialam tylko i wylacznie duzego) no ale jak skonczylam 18 lat poszlam do schroniska, wybralam psa, zaplacilam i przyprowadzilam go do domu ;) nic nie mogli powiedziec bo tak straszliwie smierdzial ze musieli wyjsc z domu ;) a ja w tym czasie zajelam sie kompaniem i reszta rzeczy. na poczatku bylo z nim sporo problemow ale rodzice sie przyzwyczaili. fakt ze nie byl u nas dlugo, ale to wystarczylo. teraz mam owczarka niemieckiego i moj tata swiata za poza nim nie widzi ;)  moze to jest rozwiazanie co?  :P
Zapisane

Forum Zwierzaki

o jednego pieska mniej w schronisku :)))
« Odpowiedz #8 : 2003-06-05, 08:34 »
Strony: [1]   Do góry
 

Strona wygenerowana w 0.246 sekund z 22 zapytaniami.