Brat dzisiaj rano pojechał na na targowisko i przywiózł 4 miesięcznego shih-tzu, piesek niby fajny, ładny i zdrowy, ale nie popieram tego co zrobił, jestem bardzo na niego wkurzona, choć nie okazuję tego przy mamie, bo byłoby jej przykro... Skrajna nieodpowiedzialność, ja szukam, pytam, dowiaduje się, żeby nie popełnić żadnego błędu na którym ucierpi tylko pies, a on przy okazji kupna buraków przywozi psa...