Zgubiłam dom i szukam go teraz.
Nie jestem znikąd, na pewno gdzieś mieszkałam….
Przecież ludzie psy kochają, przecież ich nie wyrzucają….
Później zgubiłam mamę.
Wędrowałyśmy ulicami miasta w mroźne lutowe dni.
Uczyłam się bólu, zimna, głodu i strachu.
Nie dałam rady, nie miałam siły.
Zostałam sama.
Znalazł mnie ktoś – ogrzał, przytulił, dał jeść.
To mój DOM TYMCZASOWY.
Byłam bardzo chora, ale wygrałam walkę o życie.
Teraz jestem zdrową siedmiomiesięczną sunią.
Umiem zachowywać się w domu, uwielbiam zabawy i spacery.
Muszę znaleźć tylko dom i swoją rodzinę.
Może TY jesteś moją nadzieją i dobrym jutrem?
.... Emi, psie dziecko.
Kontakt w sprawie adopcji:
664 428 074
pavlo2@onet.eu