Niedawno nasza fundacja odebrała właścicielom w Górkach Wielkich dwie suczki - Mikę, i jej córkę Moli. Suczki nie były w ogóle(!) karmione, a właścicielka nawet się z tym nie kryła. Przeżyły, ponieważ karmiła je sąsiadka. Wody także nie dostawały, piły z potoku lub kałuż. Biegały po wsi, właściciele nie mieli dla nich ani obroży, ani smyczy. Mika nie była nigdy zaszczepiona, a właścicielka otwarcie powiedziała, że psami się nie zamierza przejmować, i nic ją nie obchodzą. Ponieważ nie było cienia szansy na poprawę warunków postanowiliśmy odebrać psy w trybie natychmiastowym. Suczki pilnie szukają domów!Mika ma około 4 lata, jest bardzo sympatyczną, wesołą i pogodną suczką. Jest łagodna, ufa ludziom, i mogłaby iść do domu z dziećmi. Prawdopodobnie trzeba ją będzie przyuczyć do chodzenia na smyczy. Jest średniej wielkości, ale drobnej budowy, krótkowłosa. Obecnie musi zostać odkarmiona (jest bardzo chuda) oraz trzeba zadbać o stan jej sierści, która jest sucha, matowa i szorstka. Zostanie odrobaczona i zaszczepiona, a za kilka tygodni może zostać wysterylizowana.
Moli ma około 2-3 miesiące, i wyrośnie na maksymalnie średniej wielkości, krótkowłosego pieska. Jak to szczeniak - jest wesoła i energiczna, chętna do zabawy i ufna. W najbliższym czasie zostanie odrobaczona i zaszczepiona na choroby wirusowe.Kontakt:
Fundacja dla Zwierząt i Środowiska Lepszy Świat
782 71 77 71,
dea2@op.pl