Drukuj

Zaloguj się lub zarejestruj.
1 Godzina 1 Dzień 1 Tydzień 1 Miesiąc Zawsze
Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

[milkiwaj]

źrebol sam sobie będzie wymyslał przeszkody

[Elwirka]

no niby tak ale dorosły koń też może

[tiaraa]

no właśnie

[milkiwaj]

a to juz wtedy przeszkody dla jeźdźca

[Tafta]

Twoja sprawa Tiaraa, ja uważam, że taki jeden minus wystarczy. Nie chodzi o to, żeby chronić źrebaka przed odgłosem pociągu, tu chodzi o to, żeby go chronić przed samym pociągiem. Z Twojego opisu wynika, że przejeżdżaliście blisko torów wtedy, gdy przejeżdżał pociąg. Naprawdę nie wiem jak to nazwać, ale dla mnie jest to zwykła nieodpowiedzialność. Tym bardziej, że to był pierwszy teren tego źrebaka. W tłum źrebaka też nigdy bym nie wzięła. Naprawdę odważna jesteś.

I nie zrozum mnie źle, bo sama niejednokrotnie jeździłam ze źrebakiem w teren, ale nigdy nie przejeżdżałam nawet przez jezdnię.

Nie chodzi tu o to Milki, że źrebak może odnieść kontuzję nawet na padoku, bo przecież tak też się może zdarzyć, ale tak porównując to można dojść do tego, że nawet uprawiając sex w prezerwatywie możesz zajść w ciążę.

[Elwirka]

hmmmmmmmmmm Xarek jakie życiowe porównanie już wiem o czym myślisz

[k_cian]

nie no ja tez jestem za tym zeby jezdzic ze zrebolkami w teren ale w miejsca gdzie nie ma pojazdow typu samochod czy czegos jak pociag....saa wiem ile problemow bylo z tym zrebolem tej dziewczyny co do studni wlecial...przeciez przez niego facet wyladowal samochodem w rowie..i co z tego ze dziewczyna szla po lace,zrebol sam wyskoczyl na droge....z tym ze ta to jest totalnie nieodpowiedzialna i raczej malo uwagi zwracala na zrebola...on latal po lace kolo naszych koni a ona nie patrzac na niego poleciala,zrebo zorintowal sie ze matki nie ma na horyzoncie,porzal,pobiegal tu i tam i polecial na droge za nia.....naprawde niewiele braqje zeby zrebol skonczyl tragicznie,i tak jest juz po przejsciach...dlatego tez uwazam i to sie odnosi do wszystkich zrebolkow ze tereny jak najbardziej,lekkie spacerki stepem czy klusikiem ale nie tam gdzie jest duze ryzyko wypadq....

[milkiwaj]

wiem xara... ale po prostu chodzi o to, żę inaczej Tiara nie może jechac z nim w teren... musi przejechać przez tory...

[Zimoludka]

To zależy gdzie są wyprawy ze źrebakiami/. takie na łące to mogą być ale take obok torow czy przez jezdnie to okropne! moim zdaniem jakiś człowiek powinien przeprowadzać źrebaka przez tory

[tiaraa]

Jesliby nie przejezdzać przez przejazd to nie ruszymy się nigdzie, bo stajnia jest na osiedlu domków przy samej  ścianie puszczy tyle ze przecina ją tory, przejazd jest strzezony i babka nam nigdy nie otwiera jesli nie ma wystarczająco dużo czasu żeby spokojnie przejechać, po za tym to ptzrjście dla pieszych tam nie ma drogi, bo to wejscie do lasu a od przejazdu mamy 10 metrów do barmy stajni nie sądzę zeby daleko uciekł a tym bardziej nie pod pociąg bo nie ma takiej mozliwosci,  na około jest jeszcze solidny płot

[Elwirka]

no mamusia kłusikiem bo źrebolka do tego zmusić się nia da

[tiaraa]

a jak robimy? przcież nie leci samopas mamy dwie dziewczyny które idą po jej dwóch stronach a jak nie to ktoś zostaje po drugiej stronie z kobyłą a ja ja tylko popycham i idzie, ale sama też by poszła

[milkiwaj]

ogólnie nie wiem co siem coponiektórzy czepiają

[Elwirka]

xrebaczka zmusić żeby gdzieś szedł a to ciekawe Ja jakoś nigdy tego nie potrafiłam  

[milkiwaj]

eh... wystraczy tylko szybciej mysleć od niego

[Ciapka]

ech..wma sie tego nie wyłumacyz wiec nie bede  tago tu i tera stłumcyzc..ze to ejst złą..ze to jest nwzytyosc..bo to roibcie dla sowjej pszyjmensoci bo zrbekowi i mtaxce lepiej bediz na spawsjkua  wy sie podneicacie ze ejdzicie na spcerekw  teren ze zreabaki i potem nawte chalicie sie tym na forum..wd mnie to ejst narznie zrebaka..nic dobrego a wrecz złoego..
ale i tak wma tego nie psztlumczre a wy  mnie sowjego tez nie...

[Agakonik]

No skoro nie ma innego wyjscia,ale radze Ci uważaj..

[Elwirka]

no nie wiem w ogóle koniem robi się krzywdę jeżdżąc na nich a z tego co piszesz Ciapka to konie powinny być tylko na pastwiskach i nikt nie powinien na nich jeździć ale każdy wie że to nie możliwe a źrebaczki lubią spacerki przynajmniej nie widać po nich że są nieszczęśliwe  

[milkiwaj]

po prostu dobrze sie kamuflują

[Ciapka]

no tak..jesli nie ma innego wysjkca to lepiej niehc lązi tak..ale to na zamknitym jakimns..a nie  ew terenie.

[tiaraa]

nie zmuszamy go do niczego wystarczy go tylko nakierować tak zeby myślał że sam chce to zrobić i nie ma żadnego problemu. Tak w ogóle to my naprawdę uważamy, wszystko jest zorganicowane i bez jakiś niepotrzebnego zamieszania radzimy sobie świetnie

[Ciapka]

ale wypdek zasze moze sie zadazyc...
jasne z ena poadoku tez..bo i uns nas jedne zrebka  drugiemu noge złamał..
ale  na to jsuz nei ma rsdy..za to nazly ich unikac a jzdzenei w treeny koklo torow...
nic modrego..

[Elwirka]

w  ogóle konie są biedne siedzą w boksie większość dnia i jeszce mają ładnie zebrane chodzić przez h i znowu do boksu

[Ciapka]

nom..ale na nieslziwe nie wygldaja.

[milkiwaj]

własnie wtedy wyglądaja nieszczęśliwie,,,
ciapek po prostu nie masz w 100% racji...

[Ciapka]

ee...no to moje w tekim razie clży czas oplacz i jusz xecehyly wogole.

[milkiwaj]

nie załapałam tego postu...

[Ciapka]

no skor konie kters chdoz h diznnie a reszte staja w boksie s anjszlciwe to moje jus zby z  tego niezszczesci padły....

[milkiwaj]

ja uważam, że konk powinnienm sobie czzasem jechac w teren albo chociaz wyjśc na padok...

[Elwirka]

niech człowiek postawi sie w skórze konia albo zamknie w zakadzie psychiatrycznym tylko że tam jest czas bardziej urozmaicony Ja sobie nie wyobrażam jak te biedne zwierzaki muszą sidzieć w boksie no chyba bym zczerzła