Wszystko o Wszystkim > Off Topic

Rośliny

(1/2) > >>

Fatty:
Co tam macie na parapetach?  :D


Ja  nigdy za roślinami nie przepadałam, wszystko potrafiłam ususzyć... aż tu nagle zapałałam sympatią do roślin które mimo wszystko ze mną wytrzymywały tj. kaktusa strzelającego kulkami, którego dostałam 6 lat temu na urodziny, Grubosza, czegoś podobnego do grubosza... i ostatnio pierwszy raz w życiu zakupiłam roślinkę. Też sukulent - Eszeweria :)

diuna:
Ja mam tylko na 1 parapecie i same dziwolagi. W pokoju do ktorego koty nie wchodza.  ;p

Fatty:
Ano tak... teraz chwilowo też mam kota i parapet należy do prinzessin Kuleczki, a kwiatki są na szafie na którą nie da rady wskoczyć :P

petarda:
Ja mam jednego fikusa, który niestety ledwo przy mnie zipie.

Robert Janek:
konwalie i paprotki tylko ;p

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona