Ciapko, bardzo źle Ci się wydaje.
Dzisiaj byłam u Rewci
Tylko pogłaskać, już jest caała misiowata i ciemniejsza
rivierka już aki byczek ale jeszcze nie jest całkiem siwa. Akuart jak byłam to jazdę kończyła pani rehabilitantka i obejrzała mi kolano, mam robić jeszcze jakie badania ale ztgeo co powiedziała to zrozumiałam, że się nie kontuzja będzie wracać :(Mam jeszcze telefon do pana ktory trzymał tam swojego konia i on jest ortopedą sportowym i jutro mama zadzwoni to się zobaczy
Ale wątpię, że nawet w ferie będę jeździć
jestem chora na 3 choroby którcyh się nie da wyleczyć
Ciapko, barzdo się mylisz. hciałabym jeździć, bardzo. dzisiaj przy rewci zrozumiałma jak bardzo tęskniłam bo cały czas nawet nie dopiszczałma do sibiebie takiej myśli bo otem rycze wieczorami z tęsknoty. To, że nie jeżdżę regularnie to nie znaczy, że nie cchę. ja bardz chcę ale nie mam warunkow. WPoznaniu nie ma odpowiedniej stajni. W końcu jak jest końw tej wsi gdzie mam działkę to mamc hore kolano. Mogłabym jeździć regularnie ale widać mi to nie jest pisane. od kiedy można mieć prawko? Kupię sobie malucha i co weekend będę zasuwać do Michy, wtedy już pewnie będzie staruszką
ale to co i tak ją zawsze będę kochała.