Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: [1] 2   Do dołu

Autor Wątek: Atoska już z nami nie ma... ;(  (Przeczytany 1552 razy)

0 Użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Caroll

  • Gość
Atoska już z nami nie ma... ;(
« : 2004-01-18, 17:55 »
Rok temu kupiliśmy pieska... Podobno to był labradorek bez rodowodu... Moja rodzinka jeszcze się tak nie znała na pieskach więc go wzięliśmy. Okazało się że był on mieszańcem ale i tak go bardzo kochaliśmy. Niestety kiedyś zaczął warczeć na dzeici co chodzą do 1, 2 klasy. Potem mnie ugryzł i to dosyć mocno a labki nie są agresywne... A był on po szkoleniu... Trzeba go było oddać i teraz służy gdzieś w policji  :cry:  :cry:  :cry:  Kupiliśmy noego pieska labradorka z rodowodem ale i tak Atosek został w naszej pamięci  :cry:  Tęsknię za nim... Ale co można poradzić jakby tak kiedyś się na mnie albo moją mamę rzucił ?  :(
Zapisane

Martusia

  • Gość
Atoska już z nami nie ma... ;(
« Odpowiedź #1 : 2004-01-18, 17:58 »
Karolinko nie wazne czy miał rodowud czy nie wazne ze był kochany ale rzumiem musiliscie go oddac  :cry:  :cry:  :cry:  :cry: ale to nie był labradorek prawda??
Zapisane

Caroll

  • Gość
Atoska już z nami nie ma... ;(
« Odpowiedź #2 : 2004-01-18, 18:04 »
No nie oszukał nas ten facet !!! Ale czy był labradorkiem czy nie to nie było ważne !!! I tak go kochałam i nie chciałam go oddać !!!  :cry: A teraz go już z nami nie ma
Zapisane

Forum Zwierzaki

Atoska już z nami nie ma... ;(
« Odpowiedz #2 : 2004-01-18, 18:04 »

Emilka

  • Gość
Atoska już z nami nie ma... ;(
« Odpowiedź #3 : 2004-01-18, 18:07 »
Wspolczuje ale i tak podejrzewam ze nie byla to kwestia braku rodowodu. Nie wiadomo czy rasowy pies w koncu nie zacznie zachowywac sie tak samo :/
O ile pamietam szczeniaka mialas od szczeniecia..to byl wystarczajacy czas by uspic w piesku jaka kolwiek agresje i najwazniejsze nie wzbudzac jej. Mam nadzieje ze zeczywiscie to co sie stalo nauczylo was czegos i Ajax bedzie z wami bardzo szczesliwy, szkoda ze Atos nie dostal tej szansy :(
Zapisane

Caroll

  • Gość
Atoska już z nami nie ma... ;(
« Odpowiedź #4 : 2004-01-18, 18:10 »
Ale on był na szkoleniu, dostał wszystkie zastrzyki na wścielkiznę itp.
No ale był za agresywny to nie była nasza wina  :cry: ja i tak go nie chciałam oddać  :( Upierałam si.ę żeby został ale cóż  :cry:  :cry:  :cry:  Wszystko miał zastrzyki i inne rzeczy... Tak za nim tęsknię !!!  :cry:
Zapisane

Myszka.xww

  • *
  • Wiadomości: 4497
  • A kuku
    • WWW
Atoska już z nami nie ma... ;(
« Odpowiedź #5 : 2004-01-18, 23:12 »
Szczepienia na wściekliznę to tylko zabezpieczenie przed chorobą. Nie wiadomo jakie psy były rodzicami Atoska, jaka była ich psychika. Samo szkolenie też niczego nie załatwi. Tutaj dużo pracy musi włożyć właściciel.

Współczuję.
Zapisane
podpisano: Starszy Goovienny

Agaria

  • Gość
Atoska już z nami nie ma... ;(
« Odpowiedź #6 : 2004-01-19, 01:11 »
Ja myślę Emilka, że to właśnie był jeden z tych przypadków gdy ludzie kupują "rasowego bez rodowodu" i później jest wielkie zaskoczenie, że pies nie ma przypisanego danej rasie charakteru :roll:
Zapisane

Martusia

  • Gość
Atoska już z nami nie ma... ;(
« Odpowiedź #7 : 2004-01-19, 08:07 »
ale on nie był podobny zabardzo do labradorka mam gdezs jego zdjecia na ompuerze to puzniej je opoublikuje jezeli oczywiscieKarolina sie zgodzi
Zapisane

olc!a

  • Gość
Atoska już z nami nie ma... ;(
« Odpowiedź #8 : 2004-01-19, 10:13 »
Podobny - co to znaczy? Co z tego, że podobny? Labradorem mimo wszystko nie był. Popieram Agarię i Emilkę...
Może w 100% Wasza wina to nie była, ale też trochę swojego dołożyliście. Nie wierzę w to, że pies był tak agresywny, że nie dało się nad nim zapanować! Mieliście go w końcu od szczeniaka, był czas żeby z nim popracować...

No ale współczuję...
Zapisane

Forum Zwierzaki

Atoska już z nami nie ma... ;(
« Odpowiedz #8 : 2004-01-19, 10:13 »

Caroll

  • Gość
Atoska już z nami nie ma... ;(
« Odpowiedź #9 : 2004-01-19, 10:41 »
To był nasz pierwszy piesek i jakoś nie wiem co zrobiliśmy nie tak ale wiem że jednak coś to było  :cry: I mnie nie obchodziło czy to był labrador czy nie ! Dzisiaj mój tata dzwonił tam do policji gdzie on jest i powiedzieli że już za nami nie piszczy, że jest trochę odważniejszy (bo jak u nas był to bał się jak but z półki zleci) i że są z niego bardzo dumni !!! Cieszę się że jest mu tam dobrze  :)
Zapisane

gaabi

  • Gość
Atoska już z nami nie ma... ;(
« Odpowiedź #10 : 2004-01-19, 12:55 »
Biedactwo :(  Bardzo Ci współczuję. Sama kiedys byłam w podobnej sytuacji, to wiem co czujesz. Najważniejsze, żeby miał tam dobrze.
Zapisane

Caroll

  • Gość
Atoska już z nami nie ma... ;(
« Odpowiedź #11 : 2004-01-19, 13:22 »
Mój tata dzwonił tam i ten facet co nam go tresował właśnie dał Atoska do policji i ponoć się tam już przyzwyczaił jest mu dobrze i są z niego zadowoleni !
Zapisane

Weronyka

  • Gość
Atoska już z nami nie ma... ;(
« Odpowiedź #12 : 2004-01-20, 14:26 »
Cytuj
Dzisiaj mój tata dzwonił tam do policji gdzie on jest i powiedzieli że już za nami nie piszczy, że jest trochę odważniejszy (bo jak u nas był to bał się jak but z półki zleci)

Czy Ty aby nie fantazjujesz???? Przecież nie biorą do policji strachliwych psów. A tym bardziej psów które boją się huku ( spadający but na podłogę).
Zapisane

Caroll

  • Gość
Atoska już z nami nie ma... ;(
« Odpowiedź #13 : 2004-01-20, 15:34 »
Nie fantazjuje ale wzięli go na tresure taką żeby go od tego odzwyczaić... Jakoś brali go i zobaczyli czy boi się wystrzału z pistoletu... Jakoś się tak nie przestraszył (nie wiem jakim cudem)
Zapisane

bea100

  • Gość
Re: Atoska już z nami nie ma... ;(
« Odpowiedź #14 : 2004-01-21, 11:24 »
Cytat: Caroll
Rok temu kupiliśmy pieska... Podobno to był labradorek bez rodowodu... Moja rodzinka jeszcze się tak nie znała na pieskach więc go wzięliśmy. Okazało się że był on mieszańcem ...........Kupiliśmy noego pieska labradorka z rodowodem................ :(

Łomatko.... :twisted:  :?: ....dobrze jeszcze, że ten poprzedni kundel ( na którym rodzina się tak nieumiejętnie uczyła...) nie wylądował w schronisku :( . Caroll; A jak tam nowy/rodowodowy :?: Sprawuje się bez zarzutu :?: )........hm........
Zapisane

Forum Zwierzaki

Re: Atoska już z nami nie ma... ;(
« Odpowiedz #14 : 2004-01-21, 11:24 »

Caroll

  • Gość
Atoska już z nami nie ma... ;(
« Odpowiedź #15 : 2004-01-21, 14:56 »
Jasne że tak jest to taka melepeta... Nie gryzie w ogóle można z nim robić co się chce. Ale ja nie chciałam dać Atoska... Mój tata powiedział, że go do schroniska też nie da bo mu jest go żal (jak każdemu).
Zapisane

harpia

  • *
  • Wiadomości: 2480
    • WWW
Atoska już z nami nie ma... ;(
« Odpowiedź #16 : 2004-01-21, 15:16 »
Ciesz że że psiak żyje.
Wczoraj rozmawiałam z pewną paniusią która wyjeżdzając za granice "musiała" uśpić swojego dobka bo "sie rzucał" al e do schroniska nie oddała bo przeciez nikt 4 letniego rasowewgo dobka nie weźmie  :grr:
Zapisane

emyla

  • *
  • Wiadomości: 1311
Atoska już z nami nie ma... ;(
« Odpowiedź #17 : 2004-01-21, 19:32 »
a moze u jagiegosz zlwgo szkoleniowcy byl? a moze to pies po przejsciach nie iadomo , pewne jest to ze ten facet nie powiniem byl was oszukac mowiac zze to labrador
Zapisane

Caroll

  • Gość
Atoska już z nami nie ma... ;(
« Odpowiedź #18 : 2004-01-21, 21:30 »
On wcale nie przypominał labka... Jak urusł był za duży, za agresywny (a te psy są bardzo przyjacielskie) całkiem inną morde miał niż labrador. Całkiem co innego niż mój teraźniejszy psiak.
Zapisane

Johny

  • Gość
Atoska już z nami nie ma... ;(
« Odpowiedź #19 : 2004-01-21, 21:47 »
To powinni czytać ci,co chcą kupić psa bez rodowodu na straganie,handlarz to najczęściej rozmnażacz,nie zapewnia swoim psom socjalizacji od małego,patrzy tylko aby jak najszybciej sprzedać miot,suka nie zdąży nauczyć szczeniąt psich zachowań,przez co pies jest agresywny w stosunku do innych psów,brak socjalizacji powoduje,że pies jest agresywny w stosunku do ludzi,to,że kupujemy od handlarza psy zachęca handlarza do rozmnażania,kryje sukę co cieczkę,nawet psem sąsiadów,byle dużo,byle tanio odchować
Zapisane

Emilka

  • Gość
Atoska już z nami nie ma... ;(
« Odpowiedź #20 : 2004-01-21, 21:48 »
agresywny to moze byc kazyd pies NAWET LABRADOR Z RODOWODEM.
ja wierze...masz pieska z papierkami to jest cacy i nic mu nie mozna zrzucic bo przeciez ma metryke jest lagodny piekny i wogole.
Co do Atosa to nie zamierzam nikomu nic wypominac ale cala ta sprawa mi smierdzi..... mam nadzieje ze obecny pies nie skonczy tak samo, bo to ze ma papiery nie znaczy ze bedzie grzeczny,posluszny i lagodny!
Zapisane

Forum Zwierzaki

Atoska już z nami nie ma... ;(
« Odpowiedz #20 : 2004-01-21, 21:48 »

pat

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2630
  • oby do przodu byle nie na czworaka;)
Atoska już z nami nie ma... ;(
« Odpowiedź #21 : 2004-01-21, 23:00 »
niestey bardzo to przylre ale lepiej juz chyab wazniejsze wasze zycie ;(
Zapisane
To piekło nie raj :)

Agga

  • *
  • Wiadomości: 773
Atoska już z nami nie ma... ;(
« Odpowiedź #22 : 2004-01-21, 23:19 »
caroll bardzo mi kprzykro... :(
Zapisane

olc!a

  • Gość
Atoska już z nami nie ma... ;(
« Odpowiedź #23 : 2004-01-22, 14:57 »
Cytat: !_Emilka_!
agresywny to moze byc kazyd pies NAWET LABRADOR Z RODOWODEM.
ja wierze...masz pieska z papierkami to jest cacy i nic mu nie mozna zrzucic bo przeciez ma metryke jest lagodny piekny i wogole.
Co do Atosa to nie zamierzam nikomu nic wypominac ale cala ta sprawa mi smierdzi..... mam nadzieje ze obecny pies nie skonczy tak samo, bo to ze ma papiery nie znaczy ze bedzie grzeczny,posluszny i lagodny!

Zgadzam się Emilko... Znam labka z metryką (nie wiem czy ma rodowód), który rzuca się do wszystkiego, co się rusza :roll: Na szczęście od przechodniów oddziela go siatka...
Zapisane

koniara000

  • Gość
Atoska już z nami nie ma... ;(
« Odpowiedź #24 : 2004-01-22, 15:16 »
To ,ze pies atakuje jest albo wina wlascicieli albo wychowania [jesli zabierze sie psa jak jest juz dorosly]..albon geny po rodzicach albo choroba

ja mialam groznego psa ale on byl chory gluchy i slepy..i niestety za dlugo nieporzyl chyba gora 3 lata...ale byl odzielony od ludzi innych i swiata....
Zapisane

Caroll

  • Gość
Atoska już z nami nie ma... ;(
« Odpowiedź #25 : 2004-01-22, 16:37 »
Jejku nic na to nie poradze... Wiem że cosik źle zrobiliśmy w jego wychowaniu. A jak był mały to trudno zobaczyć czy to labrador czy nie. Coś źle go wychowaliśmy i niestety tak się stało. Labradory pod złym wychowaniem też mogą być agresywne. On był bardzo długo z matką i niektóre rzeczy od niej przyjął. Nie wiem jak ale to jest taki aniołek że niemożliwe. Ciągle ma jadaczkę zamkniętą i wszystko... Ale nie mówię że to nie może się zmienić.
Zapisane

pola

  • Gość
Atoska już z nami nie ma... ;(
« Odpowiedź #26 : 2004-01-22, 17:37 »
dobra dobra teraz nie ma co gadac o tym jak Caroll wychowywala tamtego psa :roll: waznie ze nie jest w schronisku i ze jest w dobrych rekach :D i wazne jak teraz tego wychowuje swojego psiaka :D a weedlug mnie pewnie dobrze ...........a jak mialaby jakies klopoty to ma nas ;);) zawsze mosze sie poradzic :D:D witam na forum Caroll  :lol:
Zapisane

Caroll

  • Gość
Atoska już z nami nie ma... ;(
« Odpowiedź #27 : 2004-01-22, 19:02 »
jasne że zapytam was o radę  8) Niby kogo innego ? Super tu są osoby i pewnie mi też pomogą. ja myslę ale że się nieco nauczyliśmy na swoich błędach. A jak nie będę czegoś wiedziała myślę że mam was do dyspozychii.
Zapisane

Forum Zwierzaki

Atoska już z nami nie ma... ;(
« Odpowiedz #27 : 2004-01-22, 19:02 »

pola

  • Gość
Atoska już z nami nie ma... ;(
« Odpowiedź #28 : 2004-01-23, 13:09 »
Cytuj

 ja myslę ale że się nieco nauczyliśmy na swoich błędach.

taaaaaaaa tylko szkoda ze kosztem psa :grr: ale dobse ze chociaz jest w dobrych rekach :D nie wszystkie psy maja takiego farta :grr:
Zapisane

Caroll

  • Gość
Atoska już z nami nie ma... ;(
« Odpowiedź #29 : 2004-01-23, 14:44 »
Ja bym go nigdy nie oddała jak by miał mieć okropną opiekę. Nigdy w zyciu !!! Przynajmniej wiemże jest w dobrych rękach. Ale i tak za nim tęsknię  :cry:  :cry:  :cry:  :cry:  :cry:  :cry:  :cry:  :cry:  :cry:  :cry:  :cry:  :cry:  :cry:  :cry:  :cry:  :cry:
Zapisane
Strony: [1] 2   Do góry
 

Strona wygenerowana w 0.065 sekund z 27 zapytaniami.