Forum Zwierzaki

Wszystko o Wszystkim => Moda, Uroda i zdrowie => Wątek zaczęty przez: mysa w 2006-05-02, 21:51



Tytuł: kość ogonowa
Wiadomość wysłana przez: mysa w 2006-05-02, 21:51
Od niecałego miesiąca boli mnie kość ogonowa, dziś mnie juz prawie wogóle nie bolało, aż do momentu że mnie w to miejsce moja siostrzyczka nie kopneła... :roll: siedzieć nie moge, stać, skakać, biegać, chodzić, leże i leże...

Ten ból niestety nastał od niewielkiego uderzenia w kaloryfer przez mojego kolege bo przeważył ławke na ktorej siedziałam i ja się nabiłam na ten cholerny kaloryfer...

Czy mieliście już takie problemy? moja babcia była pielęgniarką i powiedziała mi że taka kość może mnie boleć nawet pół roku ( :cry: ) powiedziała że musze jechać na prześwietlenie bo mogła mi się nawet przestawić... Jak można zwalczyć ten ból? Ja smaruje jakaś dziwną nazwą, ale nie pomaga mi to. Czy mieliście podobne sytuacje? Mam dosyć tego, nawet nie moge wychodzić na zwykłe spacery z psem (chwilowo z psami) HELP! :help:


Tytuł: Odp: kość ogonowa
Wiadomość wysłana przez: Iras w 2006-05-02, 22:12
na pewno przeswietlenie - a co do pokonywania bolu - w tym przypadku szczerze mowiac nie radzilabym stosowac srodkow przeciwbolowych -poniewaz, jesli masz rzeczywiscie jakies uszkodzenie, to po ustaniu bolu nie bedziesz zwracala uwagi  na to ze cos bylo nie tak - a to moze pogorszyc sprawe...


Tytuł: Odp: kość ogonowa
Wiadomość wysłana przez: Dory w 2006-05-02, 22:26
Nie chcę cie martwić, ale ja kiedyś spadłam na kość ogonową z drzewa. Bolało mnie przez około rok, ptzy czym ostatnie miesiące trochę mniej. To było sto lat temu a dalej jak za długo stoję lub siedzę w jednej pozycji okropnie mnie boli że ledwo mogę się ruszyć. Ić zrobić prześwietlenie, ale wiedz jedno że nie jesteś sama :D


Tytuł: Odp: kość ogonowa
Wiadomość wysłana przez: mysa w 2006-05-03, 09:15
jutro rezygnuję że szkoły i ide robić prześwietlenie :( Pokazałam wypowiedź Iras mojej mamie i powiedziała że nie będzie mi stosować żadnych maści, co do wf to dostane zwolenienie do końca roku szkolniego (przynajmniej jeden plus :lol: )

Dory a mogłaś wtedy pływać? Bo pływanie to moja miłość... uwielbiam to robić... :(


Tytuł: Odp: kość ogonowa
Wiadomość wysłana przez: IBDG w 2006-05-03, 11:50
Znałam kiedyś dziewczynę, którą mąż-brutal popchnął na ścianę tak, że walnęła o nią tyłem. Mówiła mi, że ból był straszny i, niestety, długotrwały. Nie miała żadnych uszkodzeń, a ból i tak trwał. Musisz być cierpliwa, Mysha...


Tytuł: Odp: kość ogonowa
Wiadomość wysłana przez: mysa w 2006-05-03, 16:04
nom jestem już cierpliwa prawie miesiąc i cierpliwość się końcy :grr: jak narazie pzrestało mnie tak okropnie boleć, na rower też wsiąde, lecz bardzo ostrożnie. Dzis pies mojej sąsiadki (dodam że to jest owczarek niemiecki) wskoczyl na mnie i nieszczęśliwie upadłam :( ale naszczęście ból jest mniejszy, bo w nocy spać nie mogłam... :roll:


Tytuł: Odp: kość ogonowa
Wiadomość wysłana przez: IBDG w 2006-05-03, 18:04
Niektóre urazy są upierdliwe... :(  Kiedyś nadwyrężyłam łokieć przy przeprowadzce, bolało przez kilka miesięcy. Nawet kubka z herbatą nie mogłam podnieść łapiąc go z góry, żeby nie czuć bólu. Jeśli podnosiłam na dłoni, wszystko było o.k. Kiedy zaczęłam się zżywać z bólem, minął. Współczuję, Mysha! :tuli:


Tytuł: Odp: kość ogonowa
Wiadomość wysłana przez: Ola14 w 2006-05-03, 19:53
Kość ogonowa boli mnie juz od miesiaca. Napoczatku było tagicznie. Nie mogam siedziec, stac, schylac sie, chodzic, a nawet smiac sie czy kichac. Na dzien dzisiejszy boli mnie juz duzo mniej i da sie przezyc. Z kadym dniem jest coraz lepiej, wiec naszczescie nie ide na przeswietlenie.
Niestety to juz drugi raz... :/


Tytuł: Odp: kość ogonowa
Wiadomość wysłana przez: mysa w 2006-05-03, 20:20
Ola14 czyli za pierwszm razem ból ci CAŁKIEM zniknął? ja nie ide na prześwietlenie bo kość nie jest przestawiona itd... bo ból mi mija, ale jak cos znowu zrobie to boli spowrotem, w tym tygodniu namówiłam tate aby wziął mnie na basen abym mogła trochę rozćwiczyć się.

IBDG mialam podobnie, ale z kolanem, tylko że przez tydzień nie mogłam chodzić, coś mi strzeliło.. :/


Tytuł: Odp: kość ogonowa
Wiadomość wysłana przez: Ola14 w 2006-05-03, 21:43
Tak, po pierwszym razie  bol caklowiecie ustapil(wtedy pies mnie pociagnal i sie poslizgnelam, spadajac prosto na ta kosc)
Niestety ona chyba jest teraz bardziej narazona :/ Za drugim razem zaczela mnie bolic, jak lekko podskoczylam w łożku :/ Teraz juz przestaje, ale czuje, ze na tym sie nie skonczy :/
Chociaz to jest jakies dziwne. Ostatnio np. zleciałam ze schodow i nic mnie nie bolało  :roll:


Tytuł: Odp: kość ogonowa
Wiadomość wysłana przez: Labradorka w 2006-05-04, 19:34
Kiedys poślizgnęłam się nad jeziorem i walnęłam tyłkiem o korzeń - o bólu już nie muszę wspominać, nie mogłam chodzić i trudno było mi sie poruszać, ale w wodzie nie bolało aż tak :)
Kiedys kolezanka mowila, ze jej ciocia spadla z roweru i złamała sobie kosc ogonowa - nie zazdroszcze :(


Tytuł: Odp: kość ogonowa
Wiadomość wysłana przez: mysa w 2006-05-09, 11:43
labradorka musiało boleć :(

mnie już prawie wogól to nie boli :) ale jest taka wada właśnie że jak za długo siedze to mnie boli :P


Tytuł: Odp: kość ogonowa
Wiadomość wysłana przez: kate8828 w 2006-05-09, 19:46
Ja jak robiłam ćwiczenia na ławce chyba gwiazde to spadłam z niej prosto na jej kant koscią bolała mnie chyba pół roku i to tak że jak np. usiadłam na przerwie na korytarzu to aby wstac musieli mi pomagac i musiałam sie trzymac za nia bo bolało jak cholera a do tego  jak np. siedziałam dłużej na krześle to nawet na lekcji czasem jak mnie dorwało przed kompem wiecej jak 30 minut i ledwo sie z fotela potrafiłam zwlec.......................cos strasznego cholernica taka mała a jak boli......


Tytuł: Odp: kość ogonowa
Wiadomość wysłana przez: Orange w 2006-05-09, 20:49
Kość Ogonowa...Z moją zawsze jest coś nie tak. Przez ten duurny wf ==


Tytuł: Odp: kość ogonowa
Wiadomość wysłana przez: kate8828 w 2006-05-09, 21:25
Orange moja przygoda z wf-efem zaczeł sie jako ,,nienawidze tego przedmiotu" itd............a teraz co ze mnie wyrosło na przestrzeni 6 lat trenuje od 2 lat biathlon letni i zimowy, jeżdze na zawody jestem czołowa zawodniczką szkoły a pamietam jak byłam na szarym końcu potem złamana reka z przemieszczeniam a teraz jest cool i do gimnazjum sportowego sie wybieram nie wiem czy ktos zna w-wa ul szegedyńska zespół szkół nr. 50 gimnazjum nr. 78 w skrócie uks g8 bielany.....offuje przepraszam
A tak do tematu to ja zawsze mam jakies przygody tak jak i ty z koscicą.............nawet jak mi sie nic nie dzieje to teraz po tym rok temu  jak sie zasiedze to i tak troche boli.......no ale jak to powiedział dzisiaj trener. ,,Dziewczyny to sie lubia piescić, że to je boli itd....."


Tytuł: Odp: kość ogonowa
Wiadomość wysłana przez: Princessa w 2006-05-09, 21:54
ja tez kiedys spadlam na kosc ogonowa..2 razy pod rzad..bo bieglam po plytkach i sie poslizgnelam..a na nastepny dzien zlecialam z lawki :/ bolalo mnie potem bardzo dlugo..chyba 3 miesiace jak nie dluzej :( ciezko mi bylo skakac, biegaci czasem siedziec..dzis juz jest ok ;)


Tytuł: Odp: kość ogonowa
Wiadomość wysłana przez: Dory w 2006-05-09, 21:58
Mysha owszem mogłam pływać ale nie bezpośrednio po upadku bo wtedy ledwo chodziłam :D Czasami napór wody sprawiał że strasznie mnie bolało ale potem stoponiowo przechodziło. Za dużo się przemęczać na basenie nie możesz ale zauważ że dużo rechabilitacji jest w wodzie wiec potraktuj to jako rechabilitację :P


Tytuł: Odp: kość ogonowa
Wiadomość wysłana przez: mysa w 2006-05-09, 22:40
w tym tygodniu sie wybieram :) poćwicze delikatne plywanie na plecach bez rąk, potem pieskiem, potem jakoś będe nogami se ruszać we wodzie, powoli rozciągać i na końcu spróbuję żabka bo chyba nia najgorzej kośc tak rozćwiczać.


Tytuł: Odp: kość ogonowa
Wiadomość wysłana przez: Kucyk_Hermiona. w 2006-05-10, 09:25
Hmm treść posta nieco wymuszona, ponieważ pewien idiota wszedł na komputer i wpisal tresć za mnie :grr: . Już ja się z nim porachuję :grr: .

A wracając do tematu - Mysha myślę, że pływanie to naprawdę dobry pomysł :) . Ja już nie mogę doczekać się lata :P .


Tytuł: Odp: kość ogonowa
Wiadomość wysłana przez: mysa w 2006-05-20, 20:54
kucyk to źle :P

mnie już kość nie boli jak chodze, biegam, stoje, spię, jedynie boli jak se źle siąde, ostatnio w szkole źle siadłam bo se całkowicie o tym zapomniałam i tak mnie zabolało ze z bólu podskoczyłam... ale jest teraz dobrze ;)


Tytuł: Odp: kość ogonowa
Wiadomość wysłana przez: kkaassiiaa w 2006-06-04, 14:10
Znam ten ból.
W zeszłym roku w zime spadłam ze schodów i tak się mocno uderzyłam, ze na kilka chwil straciłam świadomośc. Ocknełam się dopiero na dole schodów, wstałam (nie wiem jak mi się to udało) i poszłam do domu. Dopiero po drodze wszystko zaczeło mnie boleć, nie mogłam wykonac najmniejszego ruchu. Nawet lezeć nie mogłam.
Po dłuższym czasie samo przeszło, na przeswietleniu nie byłam, bo stwierdziłam, ze nawet jak kosć jest pękniete, to i tak mnie do gipsu nie wsadzą.


Tytuł: Odp: kość ogonowa
Wiadomość wysłana przez: wiolqa94 w 2006-07-11, 12:55
yhmmm... droga siostrzyczko, kopnełam cie i dobrze ci tak... babcia była pielęgniarką pare miesięcy :roll: wiesz o tym że cie nienawidze?! :grr:


Tytuł: Odp: kość ogonowa
Wiadomość wysłana przez: PPSIARA w 2006-07-11, 14:12
.


Tytuł: Odp: kość ogonowa
Wiadomość wysłana przez: mysa w 2006-07-11, 16:23
sory za nią.... nie chce aby ona tu pisała, dostane przez nią bana, ponieważ mamy wspólnego użytkownika, więc IP takie samo, jakoś wiem że można dostac bana za trolowanie...

co do tematu, kość ogonowa wogóle mnie nie boli, jest wszystko wporządku, naszczęście :)