agysz
ja? oo tak ja lunatykuje
kiedys wlazlam do sypialni rodzicow i: "mamo, ten kroliczek co tam siedzi..on moze tam siedziec czy mam go wygonić" mama: "niech siedzi
idz spac", ja: "no dobra.. ale on nie chce stamtąd zejść!"
albo kiedys na zielonej szkole wyszlam z domku, przeszlam sie kawalek po dworze (po lesie x_X) i wrocilam, przy okazji nie zamknelam drzwi od domku z powrotem i potem musiałam sie niezle tlumaczyc kolezankom rano, jak podniosly krzyk, ze chyba jakis zlodziej byl bo domek otwarty
(najlepsze jest to ze pamietam swoje lunatykowanie jesli gdzies ide, cos robie, ale dopiero jak cos mi to przypomni
).. kiedys wstalam z lozka i zaczelam szukac za lozkiem kota ktory nie byl moj.. a najlepsze jest to ze widziałam ogon
potem rano 100 razy sprawdzalam czy tam niczego nie ma, no i nie bylo
albo wstalam w srodku nocy i patrze na krzeslo przy biurku i mysle "o matko, zolwie uciekły!"
i zaczelam szukac zolwii po pokoju..
...