Forum Zwierzaki

Witam:). Otóż niedawno zginął mója suczka Sara. Była ze mną 11 lat. Dostałem ją jak miałem 1 roczek :).
I teraz mam mieć nowego pieska tylko nie wiem jakiego wybrać ://

Patrzyłem Husky.Owczarki niemieckie. I problem mam taki że nie mogę znaleść żadnego szczeniaka. Do oddania za darmo ;). Województwo Mazowieckie.

I chcę żebyście mi poradzili jakiego pieska mogę "brać" Typu Owczarki niemieckie, Husky :).

A co się konkretnie stało z Sarą?

Nie myślałeś, żeby adoptować psa/szczeniaczka ze schroniska?

Schronisko jak dla mnie najlepsza opcja tylko wolę psy rasowe. A sara na początku nie mogła się ruszać, nie wiem tak jak by noga/stawy ją bolała ledwo co się czołgała tylko leżała. I 2 dni po tym jak to się zaczeło "umarła" :///

Czy to znaczy, że wet jej nie badał?

Badał ją. Tylko nie  w te 2 dni co "źle się czuła" :/ " nie mielismy czasu ale mielismy zadzwonic " ://

Nie można "nie mieć czasu" na weta, kiedy pies nie wstaje... :/ Rozumiem, że masz 12 lat, trudno do Ciebie mieć pretensje o brak właściwej opieki nad zwierzęciem... Ale powiem tak, daruj sobie kolejnego psa. Bez urazy, pies to odpowiedzialność.

Wiem. Ale one "umarła' ze starości :/

No nie mów mi, ze jak ktoś z Twoich bliskich się zestarzeje i nie będzie mógł wstać, poczekasz, aż umrze, nie wzywając lekarza... Pies jak człowiek, cierpi, choruje, wymaga pomocy weterynarza, leków, zabiegów... Przemyśl to, proszę...

Słuchaj.. Dawałem jej jeść, chciałem żeby pochodziła po podwórku. Ale nie chciała. Chciałem jak najlepiej..

Dobra, napisałam, co musiałam napisać, czy sobie to weźmiesz do serca, czy zlekceważysz, zależy od Ciebie. Pozdrawiam.

Zakup czy adopcja psa to poważna decyzja. Zwłaszcza jeśli mamy niewielkie mieszkanie, niskie dochody lub mało czasu. Z psem jest jak z dzieckiem. Poza tym zwierzęta chorują, a ich leczenie jest kosztowne... Im większy pies, tym więcej je, potrzebuje więcej miejsca i więcej wolnej przestrzeni do biegania. A czy to będzie husky, czy owczarek? Każdy będzie idealnym towarzyszem życia, jeśli okażesz mu miłość :-)

Adopcja jest  lepszym rozwiązaniem dla doświadczonego właściciela,często takiemu psu trzeba dać czas,okazać cierpliwość i umieć się nim zaopiekować. Mówię oczywiście o tych dorosłych psach. Szczeniak także wymaga intensywnej opieki,ale jest inaczej ponieważ przebywa z Tobą od samego początku.

Haskie są super, ale pamiętaj, że bardzo wymagające, potrzebują przestrzeni. Mi się podobają także labladory!

Przemyślcie raz jeszcze, czy będziecie mieli czas na psa, skoro nie mieliście czasu zabrać poprzedniego do weterynarza kiedy przestał chodzić... to nie świadczy o Was najlepiej jako opiekunach psa. A jeśli kolejny zachoruje, to też go czeka taki los jak Sarę? Gdybyście ją zabrali do lekarza wtedy kiedy potrzebowała pomocy, to być może żyła by do dziś.

podstawowe pytanie: czy masz wystarczającą ilość miejsca na takiego psa? :) nie pytam złośliwie, tylko chciałbym wiedzieć. Czasem lepiej rozważyć małego psa jeśli np. mieszka się w bloku :)

Bez względu na rasę psa na jaką się zdecydujecie- jest to odpowiedzialność za zwierzaka i musicie o tym pamiętać, poświęcać mu czas, uwagę oraz odpowiednio karmić aby był szczęśliwy. York czy maltańczyk także potrzebują spacerów, to nie jest tak iż będą siedzieć tylko w bloku.

Bardzo pospolity :P Może jakaś odmiana jamnika? To towarzyskie psy, bardzo mądre, ale potrafią być stanowcze :)

polecam pieska rasy mieszanej małego lub średniego wzrostu, najlepiej rozejrzeć się w schroniskach tam dużo fajnych piesków czekających na dom ;)

Skoro nie wiadomo czy pies będzie mieć dobrą opieke to weź chociaż psa z schroniska, one i tak tam mają bardzo źle.

Może zdecydujesz się na zwykłego kundelka? Uważam że są najwierniejsze i najbrdziej przyjazne w stosunku do człowieka. Sam miałem kundelka 12 lat i był to najlepszy pies.

Warta uwagi w takim razie jest właśnie adopcja ze schroniska. Te tym bardziej będą wierne i odwdzięcza się za opiekę :)

Wiem, ze to stary wątek, ale musze się wypowiedzieć, bo aż się we mnie zagotowało. Przecież można było wezwać weta do domu! Jak można być tak skrajnie nieodpowiedzialnym? Chciałabym, żeby wszystkie psiaki na świecie miały dom i wszyscy zapomnieli czym było niegdyś schronisko, ale po tym wpisie wnioskuję, że jednak nie każdy powinien i nie każdy zasłużył na posiadanie psiaka.

Wiem, ze to stary wątek, ale musze się wypowiedzieć, bo aż się we mnie zagotowało. Przecież można było wezwać weta do domu! Jak można być tak skrajnie nieodpowiedzialnym? Chciałabym, żeby wszystkie psiaki na świecie miały dom i wszyscy zapomnieli czym było niegdyś schronisko, ale po tym wpisie wnioskuję, że jednak nie każdy powinien i nie każdy zasłużył na posiadanie psiaka.

Cóż, nie wszędzie wet dojeżdża. Naszego psiaka rozłożyło w świeto, w majówkę. Żaden nie chciał przyjechać (bo juz byli na wyjeździe) a dyżur może miało z 3 wetów w okolicy 30 km. Zanim dojechaliśmy do najblizszego weta, ktory mógł nas przyjąć, to psiak już nie oddychał. Z weterynarzami też bywa różnie... 

Bardzo fajnym psiakiem jest Golden. Są to psy bardzo mądre i przyjacielskie.

Również stałam niedawno przed podobnym wyborem i po długich rozważaniach zdecydowałam się przygarnąć charta. Mieszkam blisko lasu, mój tata jest zagorzałym fanem polowań, postanowiłam więc, że pies gończy będzie dla nas najbardziej odpowiedni. Początkowo obawiałam się jedynie tego, że zwykła karma nie będzie dla mojego pieska wystarczająca. Na całe szczęście natrafiłam na pewną stronę internetową, która posiadała w ofercie gryzaki naturalne (https://www.sklepbalto.pl) z dziczyzny. Noski dzika i poroże jelenia bardzo przypadły do gustu mojemu pupilowi.

Ja się zastanawiam pomiędzy Goldenem a Labradorem? Wydaje mi się, że obie rasy sa do siebie bardzo pdobne  - nie tylko wyglądem, ale i charakterem

owczarek niemiecki chyba najlepszy wybór

Widzę, że celujesz w bardzo duże psy. Mam tylko nadzieję, że zdajesz sobie sprawę z tego, że tak dużym zwierzętom należy zapewnić właściwe warunki. Mam w domu dwa owczarki, musisz zdawać sobie sprawę z tego, że pieski te potrzebują przede wszystkim przestrzeni. Zalecam Ci także zaopatrzyć się w wygodne legowiska dla dużych psów (http://hapydog.pl/legowisko-chart.html) w rozmiarze XXL. Posiadam takie posłania w domu i moim zdaniem to jedyne kojce, które zapewniają psom najwyższy komfort podczas snu.

Przed takim dylematem staje chyba zdecydowana większość z nas. Ja zdecydowałem się na zwierzaka ze schroniska, zwykłego kundelka. Uważam, że takie pieski są najwierniejsze.

To jest osobista kwestia ale dla mnie wygrywa Husky.

Zależy jakie masz warunki dla tego psa. Jeśli masz dom z ogrodem to myślę, że każdy pies byłby zadowolony z biegania i możliwości wyjścia kiedy będzie tego chciał. Oczywiście jakiego byś nie wybrała, jest to duża odpowiedzialność.

Ja mam owczarka podhalańskiego, jak słuchasz spokojnego psa to on będzie idealny doskonały do pilnowania domu nawet dużych posesji.

Jako mała dziewczynka uwielbiałam psy. Niestety mieszkaliśmy w bloku i tata się nigdy nie chciał zgodzić. Dla niego byłaby to męczarnia dla pieska. Teraz mam swoją rodzinę i dom z ogródkiem. Dodatkowo pracuję w domu, więc warunki mamy idealne. Zdecydowaliśmy się na mastifa angielskiego https://johndog.pl/blog/rasy/mastif-angielski/ (https://johndog.pl/blog/rasy/mastif-angielski/) i myślę, że będzie się dobrze u nas czuł. Na stronie przeczytałam, że  mastify są bardzo rodzinnymi psami i uwielbiają dzieci. Jestem w ciąży. Zastanawiam się co będzie lepszym posunięciem. Wziąć pieska już teraz czy jak maluszek się urodzi? Nie chcę żeby był zazdrosny o naszego synka.

ogólnie w schronisku też są rasowe psy jak np owczarki niemieckie

Dla mnie najpiękniejszym psem jest seter irlandzki.

Przytulisko Znajdki k/Radzymina polecam zadzwonić. Tam są różne, w typi rasy i kundelki, szczególnie w wakacje jest dużo szczeniaków.

Owczarki niemieckie są wporządku, dość bystre

Husky to cudowne, przepiękne psy, ale TRZEBA mieć na nie warunki i cechować się odpowiedzialnością. Kiedyś, dawno dawno temu mieliśmy Samoyeda w bloku. Niestety szybko trafił w "dobre ręce”, bo oddaliśmy go za darmo. Nie przemyśleliśmy, że nie jest to pies do bloku. Miał za mało aktywności, w mieszkaniu wył i czuliśmy, że brak przestrzeni go na swój sposób dobija. Teraz mam Shih Tzu, jest to typowy kanapowiec chociaż oczywiście spacerem nie pogardzi, ale w mieszkaniu czuje się jak ryba w wodzie. Husky to z kolei prawie jak wilk i musi mieć stały dostęp do natury i przestrzeni. Nie wiem, czy uda Ci się zdobyć psa tego kalibru za darmo, w ostatnich czasach jest duża konkurencja, a hodowla takiego psiaka też swoje kosztuje, żeby odpowiednio wykarmić i odchować. Celowałbym w schronisko.