Snyrk... ja byłam na pierwszej z uwczesnym chłopakiem i dwiea kumpelami... o mamo... musiałam znosić jego "a wiesz co teraz będzie", "a wiesz kto to"... jakbym sama nie wiedziała... potem mu kobiety wyszłyśmy zblazowane, a on zachwycony filmem...
Na drugą część też pewnie z nim pójdę...
Bedę się brachtać ze strojów i charakteryzacji... i z przeżyć głównego bohatera...
Do tej pory mnie zastanawia skąd piter parker wziął kasę na ten kosztujący kilka tysiaków strój SM... podobno uszył na kolanie... jaaaaaaaaasne...