hehe - biorac pod uwage ze sam film trwal juz ponad 2,5 godzinyto gdyby wrzucono tam wiecej akcji zadne kino by go nie puscilo, a nawet jesli - to niesamowicie pociety by byl...
Hi,hi - byłem w kinie,na wielu dłuższych filmach - i tu,ciekawostka:
" Na krańcu świata ",został u mnie w jednym z multipleksów,podzielony na 2 części - 15 minut przerwy - jakoś,nikt sie nie odważył zrobic czegos takiego z ,np. LOTR,lub " King Kongiem "....
Powiem jednak - film od samego poczatku byl przewidziany na wieloczesciowy
A,tu się nie zgodzę - film, " Klątwa Czarnej Perły ",był pomyślany,jako odrębna i zamknięta całośc - dopiero sukces,tego pierwszego filmu,skłonił producentów,do robienia dalszych części.
Sukces filmu,był tak niespodziewany,że totalnie zaskoczył autorów scenariusza - do tego stopnia,że scenariusz ' Skrzyni umarlaka ',nie był gotowy,nawet na tydzien,przed rozpoczęciem zdjęc - więc,nie można mówic,o przemyślanej całości.....
A,co do samej 3 części,to wielowątkowośc,jest fajna,ale mogli jej trochę oszczędzic,a wynagrodzic to,większą dawka akcji....
Druga częśc,tez jest długa,ale sprawia wrażenie,lepiej skrojonej,ma swój klimat - trójce,tego brakuje.
Jest,kilka zmarnowanych pomysłów,jak chociażby Calipso - na co,ona była?.....
Także,postac grana,przez Yun-Fat-Chowa,została zmarnowana....
A,mnie najbardziej wkurzyła,statyczna rola,floty Brytyjskiej - oczekiwałem,mocnego finału - a tu,guzik.......