Właśnie zdechła mi papużka falista, Florek, co prawda nie mówił, ale był bardzo oswojony, tzn. zlatywał na podłgę,
siadał na ramieniu, głowie i robił jeszcze wiele innych wspaniałych rzeczy. Prawdopodobnie umarł na serce, zrobiłam mu pogrzeb marynarski, tzn. zawinęlam w papier, spięlam i wrzucilam do Kłodnicy (rzeka przplywajaca przez moje miasto). Ja i moji rodzice bardzo ucierpieli po jego smierci, tato powiedzial ze na razie nie chce nikogo na jego miejsce ale jezeli ja chce to mi cos kupia. Chcialam papuzke falista ale ona bedzie mi caly czas przypominac Florka
wiec pomyslalam czemy by nie kupic gwarka, tan temat z gwarkiem w sumie zaczela moja mama, wiec chce poprosic was o jakies informacje na temat kupna, tzn. ile kasy trzba zaplacic, co on potrzbuje, itp.
LICZE NA WASZĄ POMOC!!!