Mól zaprasza mola na obiad:
-Nie mogę jeść dużo, jestem na diecie.
-Och, to nic wielkiego. Zwykła minispódniczka.
Przychodzi wilk do sklepu i pyta:
-Jest mięso?
-Nie ma.
Na drugi dzień:
-Jest mięso?
-Nie ma.
-Co to za sklep?! - krzyczy rozzłoszczony.
-Z zabawkami.
Po lesie chodzi wilk i krzczy:
-Kurde, ale jestem głodny! Kurde, ale jestem głodny!
Usłyszał to zając, więc skulił się i zaczął udawać kamień.
Po chwili podchodzi do niego wilk i mówi:
-Kurde, ale jestem głodny! Jestem tak głodny, że chyba zjem kamień!
Policjant patroluje ulice.
Na balkonie siedzi papuga i krzyczy:
-Eee, ty niebieski!
-Co?
-A ty głupi jesteś!
Na drugi dzień papuga znowu zaczepia tego samego policjanta.
-Eee, ty niebieski!
-Co?
-A ty głupi jesteś!
Zdenerwowany policjant postanawia wziąć drugiego policjanta na świadka i zaaresztować papugę.
Patrolują razem ulice i słyszą:
-Eee, ty niebieski!
-Co?!
-Już ty wiesz co!
Rozprawa w sądzie, mówi oskarżony:
-Jestem na polowaniu, widzę w krzakach zwierzynę, to ja bach z dubeltówki, kolejne krzaki, to ja znowu bach. Naglę słyszę kukułkę, to jej bach z dubeltówki.
Teraz wypowiada się oskarżyciel jąkała:
-Zbie zbierałem w le lesiegrzybki, a a a tu tu nagle b bach. To ja w dru uu gie krza krzaki, a tu zno znowu b bach. To o o ja uciekam na drze e ewo i krzy y y częL "Ku ku ku kurde nie strzelać..."
Rozmawiają dwaj początkujący myśliwi:
- Czy udało ci się już panu coś ustrzelić?
-Jeszcze nie, ale jednego zająca to porządnie nastraszyłem.
-Jaka jest różnica między koniem i koniakiem?
-Taka sama jak między rumem i rumakiem.
Pozdrawiam,
cholka