Na minus:
Stajnia Chojnów
http://www.stajniachojnow.pl/No cóż, niby wygląda cudownie ale... Hmm, właściciel tej stajni jest pijakiem, czasem znika na miesiąc pod pretekstem polowania w obcych krajach a tak naprawdę to zaszywa się u siebie i pije. To nie plotka, sama widziałam go raz w ciągu alkocholowym... Oprócz tego, ceny są po prostu NIEBOTYCZNE a warunki koniki mają kiepskie... Stajenni np. nie wynoszą starej ściółki z boksu tylko wkładają nową NA starą. Albo konie tygodniami nie chodzą choć w umowie z trenerami powinny być ruszane codziennie. W stajni są same snoby a główny cel każdego z nich jest posiadanie największej ilości najdroższych czapraków oraz najrzadszych siodeł. Więcej nie mówię, naprawdę. Chyba jedynym plusem tej stajni jest fakt, że jest pięknie położona i ma cudowne tereny... I to by było na tyle.
Na plus:
Klub Cavallo (w łazienkach królewskich w Warszawie)
Jeżdżę tam od września. Nawet jeśli konie nie mają wielkich pastwisk ani wybiegów, to według mnie stajnia jest cudowna. Co prawda jest tylko pensjonatem ale za to znajduje się w centrum miasta więc masz zawsze blisko. Trenerki są cudowne poza tym panuje baaaardzo przyjazna atmosfera. Nie ma szpanu, nie ma lansu ani bananowej młodzieży. Jest paddock do jazdy na zewnątrz oraz niewielka choć wystarczająca kryta ujeżdżalnia. Ze względu na fakt, że w stajni jest tylko ok. 25 koni, bardzo obowiązkowi stajenni mają wiecej czasu na zajmowanie się każdym koniem oddzielnie a nie traktowanie ich jako jedna wielką całość. Dodatkowo stajnia dzierżawiona jest przez przesympatyczna Karolinę Wajdę. Ogólnie bardzo polecam!