Forum Zwierzaki

Zwierzęta => Psy, pieski, psiaki => Wychowanie => Wątek zaczęty przez: Angelika w 2002-08-08, 13:26



Tytuł: Jeżenie sie i szczekanie
Wiadomość wysłana przez: Angelika w 2002-08-08, 13:26
Hmn, no wlasnie moj Bako takie ma wlasnie obiawy na spacerze na widok innych psow. Nie wiem dlaczego tak sie zachowuje, gdyz nigdy nie zachecalam go do agresji. Mysle, ze robi to ze strach ale boje sie, ze kiedys trafi na psa, ktoremu takie zachowanie malolata sie nie spodoba i co wtedy?
Narazie na takie zachowanie reaguje karceniem psa, bo jak go glaszcze to wscieka sie jeszcze bardziej. wiec mowie mu spokoj i szarpie smycza ale to go nie przekonuje. Utrapienie z nim normalnie. Czasami szczeka na przechodniow, wkurzaja go tez rowery, najchetniej zsadzil by takiego rowerzyste z siodelka za spodnie.
Co za bestia mi sie trafila no  ;)


Tytuł: Jeżenie sie i szczekanie
Wiadomość wysłana przez: myszka w 2002-08-08, 14:11
Myślę że musisz go porządnie "osadzać" i karcić, a kiedy posłucha: chwalić. Tresuj go jak możesz bo inaczej później mogą byc problemy. Powodzenia!!! 8)


Tytuł: Jeżenie sie i szczekanie
Wiadomość wysłana przez: Angelika w 2002-08-08, 14:46
Dzieki za odpowiedz. Wlasnie mialam watpliwosci czy karac go, czy tez grzecznie uspokajac. Nie wiedzialam czy dobrze robie karzac go, bo do tej opcji bardziej sie sklanialam.
Teraz to ja sie za niego wezme  :)


Tytuł: Jeżenie sie i szczekanie
Wiadomość wysłana przez: Majk w 2002-08-08, 14:48
Prawda musisz go karcić... Ja też musze karcić swojego pieska za to, że gryzie po rękahc. Powoli przestaje i ty jak będziesz go karcić napewno sie odzwyczai od tych głupot.  ;)   :wink:


Tytuł: Jeżenie sie i szczekanie
Wiadomość wysłana przez: myszka w 2002-08-08, 14:57
Karcenie to jedyna rada, bo pies nie rozumie, gdy go uspokajasz, że robi źle. Mysli wtedy że jak szczeka to ty głaszczesz i mówisz spokojnie czyli robi dobrze! i to jest utrwalanie złego wzorca! :shock:


Tytuł: Jeżenie sie i szczekanie
Wiadomość wysłana przez: agnes211 w 2002-08-08, 15:35
Ja miałam coś podobnego, rowery już wyeliminowałam, bieganie za wrzeszczącymi dziećmi też, no i zostały mi już tylko psy, narazie jak mówie "niewolno",  jeśli  posłucha, to nagradzam, jeżeli nie, powtarzam komendę, jeśli znów nie, to zakładam kaganiec, lub upinam na smycz. Ona nie jeży sie na widok psa, tylko jak pies podejdzie do niej i powącha intymne miejsca :oops:  Dodam że Łata ma dwa lata  a dopiero od niedawna ją szkole, więc szczeniak napewno nauczy się w mig, acha, ważne jest jeszcze żeby nawiązywać więź pies-pan. Staraj się żeby dostawał jeść z Twojej ręki, tylko i wyłącznie ty go wyprowadzaj na spacery itd. Mi się to wydawało głupie, a teraz moja sunia jest bardziej przywiązana do mamy która jest cały czas w domciu, owszem kiedy wracałam z szkoły to ją wyprowadzałam, ale jednak miche dawała jej mama, no a teraz jest kto pierwszy ten lepszy, bo mojej mamie nie da się wyperswadować, że to ja jestem panią Łaty. Heh


Tytuł: Jeżenie sie i szczekanie
Wiadomość wysłana przez: Angelika w 2002-08-08, 16:10
Echhhhh Agnes skąd ja to znam. Sama jestem zazdrosna o Bakusia. niestety mam taką pracę, że często nie ma mnie w domu dłużej niz 12 godz. Rano daje mu jesc, wieczorem tez ale po poludniu karmi go moja przyszla tesciowa  :?  Na dlugie spacery raczej ja z nim chodze, czasami zabieramy mojego chlopaka  :)  No i z reguly Bako spedza wiecej czasu z moja przyszla druga polowa niz ze mna. Jak wracam z pracy to ciagle sie lapie na tym, ze obserwuje swojego psa pod katem, czy tez nie przestal mnie lubic. bo ja tam kocham go szalenie  :D  :D  :D  :D  :D  :D  :D


Tytuł: Jeżenie sie i szczekanie
Wiadomość wysłana przez: Monik@ w 2002-08-09, 11:16
Ludeczkowie mili, czy wszyscy zapomnieli o starej, dobrej piłeczce?
Angelika naucz go, że na spacer chodzicie z zabawką. Po jakimś czasie psa nic nie interesuje, oprócz zabaweczki, którą niesie pani albo on sam.
Moja Puma chodzi na spacery z piłką w pysiu, nawet jak wiem, że i tak jej nie spuszczę ze smyczy i nie pogania. Tak jej pilnuje, że nawet robiąc kupę nie wypuszcza jej z zębów. To naprawdę doksonały sposób na zwrócenie uwagi psa. Oczywiście nie oczekuj wyników po dwóch pierwszych spacerach! No i przygotuj się na rozpacz, jak zabaweczka ciutkę się zużyje! :)
P.S. I broń Boże nie dopuść do tego, żeby Bakuś pokochał Twoją przyszłą teściową. Feeeeeee, to niesmaczne! 8) Mnie boli serce kiedy widzę, jak Puma wita teściów. :cry:


Tytuł: Jeżenie sie i szczekanie
Wiadomość wysłana przez: gia w 2002-08-09, 12:20
Chciałam dodać ze swojej strony,że szarpanie smyczą gdy pies się jeży to kiepski pomysł,bo to psa dodatkowo pobudza.Zauważ że o wiele spokojniej zachowują się psy wobec siebie jeżeli obydwa są luzem.W każdym bądź razie odradzam szarpanie.Staraj się raczej odwrócić jego uwagę od rzeczy które go denerwują.Piłeczka to świetny pomysł ,Powodzenia! ;)


Tytuł: Jeżenie sie i szczekanie
Wiadomość wysłana przez: Angelika w 2002-08-09, 12:39
Super pomysl z ta pileczka. Dzis sprobuje. Ostatnio Bako ma nowa rozrywke, a mianowicie noszenie kamieni do domu, z kazdego spaceru przynosi jakis kamien i potem rzuca go po calym mieszkaniu. Takze mysle, ze pomysl z pilka na pewno sie przyjmie.

Monik@ ten tekst o teściowej powalil mnie na kolana :-) super


Tytuł: Jeżenie sie i szczekanie
Wiadomość wysłana przez: agnes211 w 2002-08-09, 16:42
a my z Łatulą chodzimy zawsze na spacerku, pod jabłonkę.Tam biore jabco, rzucam a ona przynosi, no i tak w nieskończoność, nawet upały jej nie odstraszają, z piłeczką już kiedyś próbowałam, ale chyba była za duża, coprawda, to maleństwo na zdjęciu lubi się bawić piłką koszykową hehe Żebyście wiedzieli jak to komicznie wygląda, a jak gramy w siadkę, to Łatka jest zazdrosna że to nie z nią się bawie i biega za piłą hehe


Tytuł: Jeżenie sie i szczekanie
Wiadomość wysłana przez: AniaS w 2002-08-09, 22:06
Za to Gauli znosi regularnie z podworka roznego kalibru kije. :)


Tytuł: Jeżenie sie i szczekanie
Wiadomość wysłana przez: gia w 2002-08-10, 15:27
Nie pomyśl sobie że się czepiam ale kamyki też odradzam,bo pies może połamać sobie zęby.Tzn.bardzo fajnie że zajmuje się czymś na spacerze,a nie startuje do innych piesków,ale spróbuj mu może wyperswadować te kamyki.Ja głupio nauczyłam mojego Leona gonić za małymi kamyczkami (myślałam że ich nie namierzy,ale to cholernie uparta bestia) i teraz muszę go obserwować a gdy już ma ten mały kamyk w paszczy mówię mu "wypluj" i często to działa.Trzymam kciuki za Ciebie i Bakusia i pozdrawiam!


Tytuł: Jeżenie sie i szczekanie
Wiadomość wysłana przez: Monik@ w 2002-08-12, 08:15
Angelika  8) wiem co mówię. :)  Moi teściowie nie znoszą psów, nigdy w życiu jej nie pogłaskali i nie odezwali się do niej. Uważają, że jestem szajbnięta i co gorsze, zaraziłam ich syna. A ta moja głupia sunia łasi się do nich, mało z siebie nie wyjdzie, żeby zwrócili na nią uwagę. Szlag mnie trafia, bo nawet usłyszałam, że u mnie w domu "śmierdzi" psami.(???)
Tacy są milusińscy.
A co do Twoich to oczywiście był żart :) Moja teściowa w życiu by nie przyjęła psa pod swój dach. Nawet żeby o to prosił ludzkim głosem.


Tytuł: Jeżenie sie i szczekanie
Wiadomość wysłana przez: Mary w 2002-08-12, 08:25
A tak z innej beczki, to jak zapach psa mozna nazwać smrodem>?


Tytuł: Jeżenie sie i szczekanie
Wiadomość wysłana przez: Monik@ w 2002-08-12, 08:51
Kwestia gustu - jeden woli zapach psa, drugi jak mu nogi śmierdzą.
Ja uwielbiam wtulić twarz w swojego psa i czuć jego zapach.
A najbardziej "całuśną" częścią psa jest jego uszko - z tyłu, gdzie ma prawie łysą skórkę.  8)  :)  :)  :)


To ludzie, dla których najlepszym dowcipem jest spytanie mojej 5-letniej córki, kiedy robimy pasztet z jej królika. Dzięki Bogu, że nie odpowiada im atmosfera w naszym domu - coraz rzadziej przychodzą!


Tytuł: Jeżenie sie i szczekanie
Wiadomość wysłana przez: Angelika w 2002-08-12, 09:55
Witam po weekendzie. bylam z Bakusiem nad wodą i wyglądam jakby mnie stado wampirow zaatakowalo. Nie ma szans na opalanie sie i plywanie z tym typkiem, bo nad woda dostaje malpiego rozumu.

Metoda z pilka jest jak dotad nieskuteczna. Przechodnie i psy tak go wneriaja, ze nawet widok pilki go nie uspokaja. Mam nadzieje, ze na szkoleniu sie nauczy NORMALNEGO zachowania  :)

A propos teściów, chyba sie od nich wyprowadze, bo oni sa 100 razy bardziej meczacy niz pies   ;)