Forum Zwierzaki

Zwierzęta => Psy, pieski, psiaki => Wychowanie => Wątek zaczęty przez: Mlody w 2002-09-27, 14:18



Tytuł: Po schodach w dół...
Wiadomość wysłana przez: Mlody w 2002-09-27, 14:18
Jak przekonać psiaka żeby zszedł po schodach w dół.... Tylko bez podpwiedzi aby zachęcić go smakołykami,bo to nie działa... Jak go pociągne to piszczy... Ma ponad 2 msc....


Tytuł: Po schodach w dół...
Wiadomość wysłana przez: AniaS w 2002-09-27, 14:28
A potrafi wchodzic na gore? Z moim byl ten sam problem na poczatku... ani na gore ani na dol... Nie chcialam go ciagnac, zachety nie pomagaly wiec w koncu sie wkurzylam, postawilam psiaka na srodku schodow i zaczelam odchodzic wolajac go. Najpierw zaczal wchodzic na gore (to latwiejsze). :) Potem bylo tak, ze znosilam go na dol (mieszkamy na II pietrze), stawialam go na przedostatnim schodku i zachecalam do zejscia (raz go po prostu sciagnelam, ale chyba pomogo, bo sie przekonal, ze to nic strasznego i zadna krzywda mu sie nie dzieje). Potem w ciagu dwoch-trzech dni zapomnielismy o problemie...


Tytuł: Po schodach w dół...
Wiadomość wysłana przez: Mlody w 2002-09-27, 14:30
W góre potrafi wchodzić a jak go postawiłęm na środku to poszedł do góry ;|


Tytuł: Po schodach w dół...
Wiadomość wysłana przez: Anka 5 w 2002-09-27, 14:49
Mój miał ten sam problem. Nic nie piszesz jaki to piesek(mały czy duży).
Dla takiego małego pieska jest to nowe doświadczenie i na pewno duży stres.Totak jakby ciebie postawić na szczycie stromej góry. Mój zaczął sam schodzić gdy skończył trzy miesiące , a należy do tych większych ras.Do tego czasu go po prostu znosiłam po schodach.Nie piszesz czy problem dotyczy schodów wewnątrz mieszkania czy na klatce schodowej,ale powieku twojego pieska mniemam ,że na spacery go jeszcze nie wyprowadzasz bo nie ma szczepień,więc w domu spokojnie możesz z nim popracować. Ale tak jak mówię nic na siłę . Powodzenia.
Anka


Tytuł: Po schodach w dół...
Wiadomość wysłana przez: Mlody w 2002-09-27, 15:04
Jest to mały piesek. Mieszkam w bloku i wyprowadzam go na krótkie spacery - bez kontaktu z innymi psami... czyli schody sa na klatce schodowej... Trudno poczekam może ośmieli sie chodzić po schodach...


Tytuł: Po schodach w dół...
Wiadomość wysłana przez: AniaS w 2002-09-27, 15:16
Na poczatek sprobuj postawic go na ostatnich stopniach. Bedzie mial krotsza droge na dol niz na gore, no i wysokosc nie bedzie juz taka przerazajaca. U mnie to poskutkowalo (tylko nie od razu- cierpliwosci) dosc szybko.


Tytuł: schody
Wiadomość wysłana przez: pinczerka_i_Gizmo w 2002-09-27, 18:00
U mnie ten sam problem:):):):)
Gizmo na górę śmiga jak szalony, ale potem zejście...ale tylko tak robi w wypadku schodów które mają takie przerwy...
i trzeba go wtedy znosić przynajmniej do połowy schodów..

Pozdrawiam

Pinczerka i Gizmo


Tytuł: Po schodach w dół...
Wiadomość wysłana przez: Abakus w 2002-09-27, 19:47
Czesc:)
moim zdaniem powinienes zejsc nizej i wolac go, zachecac jakims smakolykiem. Wola przyjscia do swojego pana bedzie wieksza od strachu i napewno zejdzie a jak juz sprobuje to bedzie juz coraz lepiej:)
Powodzenia.


Tytuł: po schodach w dół
Wiadomość wysłana przez: pinczerka_i_Gizmo w 2002-09-27, 20:10
No nie wiem Abakusie...
Kiedy ja wołałam Gizmo jak bał się zejść ze schodów to on z góry tylko piszczał i niew iedział co robić...

Pozdrawiam

Pinczerka i Gizmo


Tytuł: Po schodach w dół...
Wiadomość wysłana przez: Mini w 2002-09-27, 20:49
Ja nie miałam takiego problemu i nie wiem co poradzić, ale spróbuję. Może postaw go na ostatnim schodku i popchnij lekko, a gdy zejdzie, to daj mu jakiś smakołyk. Chociaż z tym smakołykiem to nie wiem, bo piesek może tę nagrodę inaczej zinterpretować. Ale jeśli spróbujesz go tak popychać, to po klku razach zwiększaj ilość schodków. Nie wiem czy to podziała, ale to byłby pewnie jeden ze sposobów jakimi próbowałabym uczyć mojego psa. Nie szkodzi spróbować :). Powodzenia


Tytuł: Po schodach w dół...
Wiadomość wysłana przez: KAPSEL w 2002-09-27, 21:24
Nie jestem doświadczonym psiarzem ale wielu hodowców z którymi rozmawiałem zaleca aby szczeniakowi wogóle nie pozwalać chodzić po schodach ze względu na rozwijające się stawy .
Ja się to tych zaleceń zastosowałem i do 9 miesiąca mojemu psiakowi ( sznaucerowi miniaturowemu) nie pozwalałem wogóle chodzić po schodach a potem jedynie wchodzić do góry a w dół znosiłem go jeszcze aż skończył rok .
Dodam jeszcze , że mieszkam na 4 piętrze bez windy .

Piszę to nie wiedząc o jak dużego psa chodzi i ile schodów musi pokonać  ale jeśli waga psa na to pozwala i nie chodzi jedynie o kilka schodków to polecam nie uczyć go narazie chodzić po schodach ale go nosić .


Tytuł: Po schodach w dół...
Wiadomość wysłana przez: Mlody w 2002-09-28, 09:40
Z tymi stawami to na pewno masz racje, chodzi tu o pare schodkow ok 10.


Tytuł: Po schodach w dół...
Wiadomość wysłana przez: gia w 2002-09-28, 15:57
Kapsel ma rację,może daj mu na razie spokój z tymi schodami (nawet 10) To jeszcze maleńki dzieciak! Ja moje foksy nosiłam do 8-9 m-ca.A Twój piesio to chyba z tego co pamiętam sheltie? I nie martw się,w końcu sam się nauczy! Pozdrowienia i całus dla malucha :uscisk:


Tytuł: Po schodach w dół...
Wiadomość wysłana przez: Mlody w 2002-09-28, 16:00
TAk mój psiak to sheltie od tych stawów znosze go z całych schodów ;-) poczekam aż podrośnie wtedy kontynuje nauke już z 3 schodków schodził :P


Tytuł: scody
Wiadomość wysłana przez: pinczerka_i_Gizmo w 2002-09-28, 21:07
a próbowałeś z połowy schodów?
Bo na Gizmo to działa i z połowy już schodzi...